Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Harry Potter: podsumowanie [SPOILERY] |
Wersja do druku |
Beryl
jej mroczny majestat
Dołączyła: 18 Kwi 2005 Status: offline
|
Wysłany: 27-03-2008, 05:59
|
|
|
Iza napisał/a: |
A właśnie już dawno się nad tym zastanawiałam. Jakby wyglądało HP w wersji anime? To szczerze to chciałabym to zobaczyć. Ciekawe czy Rowling zgodziłaby się na to? |
Ładnie. Mam parę potterowych dojinów w domu i mangowa kreska bardzo pasuje do tej historii. (Najciekawsze są te sprzed stworzenia filmu, bo w późniejszych wszystkie snejpy wyglądają jak Rickman).
Rowling jak Rowling - czy przypadkiem to WB nie ma praw do tej serii? |
|
|
|
|
|
Hisayo
Mniumniu! ♫
Dołączyła: 11 Kwi 2009 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 24-07-2009, 15:56
|
|
|
Niedawno dostałam tom piąty i siódmy (i tu się zaczyna koniec świata, bo poza tym mam tylko tom 3!). U, jak miło, Sev, Syriusz (tom 5), czyli wszysto ładnie i miło, ale jakos tak...
Zaskoczyło mnie trochę to, że w tomie piątym Harry ni z gruchy ni z pietruchy zaczyna sie aż tak buntować, wcześniej był jako tako grzeczny, a tu... Uuuuj i to bardzo.
Ponadto dużo moich ulubionych postaci: Seviczek (muaa, lubię go tak nazywać), Syriusz, pani Weasley - nie żartuję - uwielbiam, jak się wścieka ^^
Śmierć Syriusza. No fajnie. I co teraz, pani Rowling? Kto teraz umrze?
Tom siódmy, śmierć Severusa, Freda, Tonks, Lupina... Jak miło. Chyba zaraz kogoś uduszę. No ale dobra. Epilog był gut, podobało mi się takie podejście do sprawy, w którym największa obawa to "A co, jak będę w Slytherinie?". Wreszcie jest DOBRZE, wściekły Voldemort nie depcze im po piętach, ekstra. I tak powinno być.
... a teraz poprosze o pozostałe cztery tomy i więęęcej mamuśki Syriusza! |
_________________ I tried, and therefore no one should criticise me!
|
|
|
|
|
Shizuku
Trochę poza sobą
Dołączyła: 15 Lis 2006 Skąd: Z pogranicza światów Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 25-07-2009, 10:05
|
|
|
Hisayo napisał/a: | Zaskoczyło mnie trochę to, że w tomie piątym Harry ni z gruchy ni z pietruchy zaczyna sie aż tak buntować, wcześniej był jako tako grzeczny, a tu... Uuuuj i to bardzo. |
W sumie to aż tak bardzo nie zaskakuje. Wpadł w taki wiek, a do tego wszyscy mają go za pomyleńca - ma prawo się buntować. Ja generalnie bardzo lubię ten element w 5 części, taka odmiana zawsze, między innymi dlatego jest ona moją ulubioną.
Hisayo napisał/a: | Epilog był gut, podobało mi się takie podejście do sprawy, w którym największa obawa to "A co, jak będę w Slytherinie?". Wreszcie jest DOBRZE, wściekły Voldemort nie depcze im po piętach, ekstra. I tak powinno być. |
Właśnie nie, epilog był tak przewidywalny, że aż strach, takiego zakończenia to już można się było przy pierwszej części domyśleć. O wiele bardziej podoba mi się to wymyślone przez fanów, gdzie bohaterowie śmieją się z takiego epilogu, niestety linku nie mam.
A skoro już temat odświeżony, to słyszałam, że pojawiły się oskarżenia jakoby 3 część Pottera nie była pomysłem Rowling. Niektórzy uważają tę książkę za najlepszą, więc gdyby te oskarżenia o plagiat okazałyby się prawdziwe, to nie zazdroszczę Rowling. |
_________________
|
|
|
|
|
Easnadh
a wee fire
Dołączyła: 27 Cze 2008 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 25-07-2009, 10:20
|
|
|
Shizuku napisał/a: | epilog był tak przewidywalny, że aż strach, takiego zakończenia to już można się było przy pierwszej części domyśleć. O wiele bardziej podoba mi się to wymyślone przez fanów, gdzie bohaterowie śmieją się z takiego epilogu, niestety linku nie mam. | 1. Zgadzam się (to tak dla formalności).
2. Postepilog - Wydanie specjalne - uwielbiam ten fanfik xD Albus Severus... Łysiejące skronie... |
_________________ ☾
I’m always right and you should listen to whatever I have to say
and never disagree, ever, EVER for the sake of your wolvlihood. |
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 25-07-2009, 10:24
|
|
|
Shizuku napisał/a: | A skoro już temat odświeżony, to słyszałam, że pojawiły się oskarżenia jakoby 3 część Pottera nie była pomysłem Rowling. Niektórzy uważają tę książkę za najlepszą, więc gdyby te oskarżenia o plagiat okazałyby się prawdziwe, to nie zazdroszczę Rowling. |
Hę, możesz przybliżyć sprawę? Niby kogo miałaby splagiatować? |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
IKa
Dołączyła: 02 Sty 2004 Status: offline
Grupy: WIP
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 25-07-2009, 12:32
|
|
|
Na mój rozum to ściągała głównie z kreskówek i książek dla dzieci - motywy mityczne się owszem w HP zdarzają, ale bodaj bez wyjątku mocno już przetworzone przez popkulturę.
Przykłady książek podawane w tych artykułach dowodzą tylko jednego - HP ma boleśnie oklepaną fabułę, którą powielało wcześniej wielu i którą wszyscy dobrze znają od dawna. Zresztą, IMVHO, tylko temu zawdzięcza tak wielką popularność - każdy lubi historie które już kiedyś gdzieś słyszał.
Cytat: | Widać, że choć Will Stanton został wymyślony dawno temu, brakuje mu charyzmy Pottera. |
Jakiej, kwa, charyzmy..... |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Beryl
jej mroczny majestat
Dołączyła: 18 Kwi 2005 Status: offline
|
Wysłany: 04-08-2009, 10:15
|
|
|
Ysengrinn napisał/a: |
Jakiej, kwa, charyzmy..... |
No, że się ludzie na filmy przebierają i do dziś dzieciaczki chca mieć błyskawiczkę na czole wymalowaną...
Cytat: | A, zapomniałam - ściągnęła też z mitologii, wiccan, New Age i całej reszty. |
I tam, głównie z Lynn Flewelling ściągała...^^
Cytat: | Właśnie nie, epilog był tak przewidywalny, że aż strach, takiego zakończenia to już można się było przy pierwszej części domyśleć. O wiele bardziej podoba mi się to wymyślone przez fanów, gdzie bohaterowie śmieją się z takiego epilogu, niestety linku nie mam. |
Epilog byłyby znacznie ciekawszy, gdyby nie to, że jakieś cztery lata na przód Enahma w Szczęśliwych dniach w piekle i dalszych częściach napisała go niemal identycznym. Ino tam potterowe młode spotykają na dworcu Toma, małą sierotę po śmierciożercach i zaciągają go do Gryffindoru - ale całośc równie słodka jest. |
_________________ Kiedy rozum śpi, mnożą się kurczaki. |
|
|
|
|
Sasayaki
Dżabbersmok
Dołączyła: 22 Maj 2009 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma WOM
|
Wysłany: 04-08-2009, 19:45
|
|
|
Beryl napisał/a: | no tam potterowe młode spotykają na dworcu Toma, małą sierotę po śmierciożercach i zaciągają go do Gryffindoru - ale całośc równie słodka jest.
|
Ach, to by było coś.
Mnie osobiście zakończenie maksymalnie rozczarowało. A w szczególności imiona jakie dziatki otrzymały. Albus Severus- szczyt przewidywalności. Jedyny pozytyw to dla mnie to że Neville został profesorem w Hogwarcie. |
_________________ Gdy w czarsmutśleniu cichym stał,
Płomiennooki Dżabbersmok
Zagrzmudnił pośród srożnych skał,
Sapgulcząc poprzez mrok!
|
|
|
|
|
Lain
Dołączyła: 10 Maj 2003 Status: offline
|
Wysłany: 04-08-2009, 20:10
|
|
|
Beryl napisał/a: | Epilog byłyby znacznie ciekawszy, gdyby nie to, że jakieś cztery lata na przód Enahma w Szczęśliwych dniach w piekle i dalszych częściach napisała go niemal identycznym. Ino tam potterowe młode spotykają na dworcu Toma, małą sierotę po śmierciożercach i zaciągają go do Gryffindoru - ale całośc równie słodka jest. |
Ale jak nieistnienie ckliwego fanficka miałby sprawić, że epilog stałby się ciekawszy? |
|
|
|
|
|
Beryl
jej mroczny majestat
Dołączyła: 18 Kwi 2005 Status: offline
|
Wysłany: 04-08-2009, 20:21
|
|
|
Lain napisał/a: |
Ale jak nieistnienie ckliwego fanficka miałby sprawić, że epilog stałby się ciekawszy? |
To, że człowiek mógłby się czuć odrobinę zaskoczony tym, że jakiś Potter będzie miał na imię Severus. A tak - ziew, to już było. I śmierć ze zmartwychstaniem też, w tym samym fiku.
Cytat: | Albus Severus- szczyt przewidywalności. |
Ale już Lilly Luna ma odrobinę pieprzyku. Nie jest to co prawda jeszcze Konfucjusz Harry albo Jezus Draco, ale... Ciekawe, czy kobiety czarodziejów mają jakikolwiek wpływ na to, jak nazywane są ich dzieciaki. |
_________________ Kiedy rozum śpi, mnożą się kurczaki. |
|
|
|
|
Sasayaki
Dżabbersmok
Dołączyła: 22 Maj 2009 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma WOM
|
Wysłany: 05-08-2009, 12:45
|
|
|
Cytat: | Ciekawe, czy kobiety czarodziejów mają jakikolwiek wpływ na to, jak nazywane są ich dzieciaki.
|
Chyba tak biorąc pod uwagę że Nimfadora była córką Kasjopei (o ile dobrze pamiętam, czyli tym razem mamusia miała... ekhm... fantazję)
A wracając do A.S.Pottera to zmieniłam zdanie... James- to dopiero przewidywalne! (ale przynajmniej normalne =__=') |
_________________ Gdy w czarsmutśleniu cichym stał,
Płomiennooki Dżabbersmok
Zagrzmudnił pośród srożnych skał,
Sapgulcząc poprzez mrok!
|
|
|
|
|
Hisayo
Mniumniu! ♫
Dołączyła: 11 Kwi 2009 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 05-08-2009, 14:16
|
|
|
Sasayaki napisał/a: | Cytat: | Ciekawe, czy kobiety czarodziejów mają jakikolwiek wpływ na to, jak nazywane są ich dzieciaki.
|
Chyba tak biorąc pod uwagę że Nimfadora była córką Kasjopei (o ile dobrze pamiętam, czyli tym razem mamusia miała... ekhm... fantazję)
A wracając do A.S.Pottera to zmieniłam zdanie... James- to dopiero przewidywalne! (ale przynajmniej normalne =__=') |
Że tak to ujmę - Harry (czy raczej Rowling) doznał natchnienia i przypływu miłosierdzia. Inaczej się tego nie da wytłumaczyć. |
_________________ I tried, and therefore no one should criticise me!
|
|
|
|
|
Sasayaki
Dżabbersmok
Dołączyła: 22 Maj 2009 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma WOM
|
Wysłany: 05-08-2009, 16:50
|
|
|
Hisayo napisał/a: | Że tak to ujmę - Harry (czy raczej Rowling) doznał natchnienia i przypływu miłosierdzia. Inaczej się tego nie da wytłumaczyć. |
Natchnieniem bym tego nie nazwała... bardziej plagiatem! "Harry Potter" to książka tak splagiatowana że nawet postacie w niej plagiatują imiona dla dzieci od siebie nawzajem, o! |
_________________ Gdy w czarsmutśleniu cichym stał,
Płomiennooki Dżabbersmok
Zagrzmudnił pośród srożnych skał,
Sapgulcząc poprzez mrok!
|
|
|
|
|
Hisayo
Mniumniu! ♫
Dołączyła: 11 Kwi 2009 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 05-08-2009, 17:07
|
|
|
A nazywaj to jak chcesz, ważne, że mu sie na mózg rzuciło to rodzicielstwo.
Tak sobie tylko myślę, że ciekawie byłoby za rok dostać książkę o tytule "James Potter". W końcu kiedyś MUSZĄ się zacząc masowe petycje o kontynuację... Ze coś w tym guście (Epilog mianowicie) było w tomi siódmym, nie wspomnę... Tak czy inaczej byłoby fajnie. |
_________________ I tried, and therefore no one should criticise me!
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|