Jaką książkę przeczytać? / Przeczytałem (...), co polecicie? :: Forum Kotatsu

krew_na_scianie · Wysłany: 04-05-2009, 22:47

Nie to żebym nie miała z czego wybierać, ale skoro już jesteśmy przy temacie - warto do tego całego wora książek dodać jeszcze "Cykl o Valdemarze" Mercedes Lackey czy nie warto za specjalnie?

A za wszystkie propozycje dziękuje, nie będę już w ciemno dzięki temu wybierać książek :)

Beryl · Wysłany: 05-05-2009, 09:57

Zegarmistrz · Wysłany: 05-05-2009, 17:57

Vlyyk · Wysłany: 07-05-2009, 19:55

Mi sie dobrze czytało wszystkie jego książki, a mam wszystkie wydane w Polsce do tej pory.
Fakt że za głębokie nie są i raczej olśnienia od nich nie przybędzie i szczerze występuje u Żambocha tendencja to trzymania sie tego samego schematu z drobnymi zmianami w budowie uniwersum świata a bohaterowie są robieni na to samo kopyto ale jak już pisałem ja polecam to jako przyjemne czytadełko jak ktoś sie zawiedzie a przeczyta przez moją rekomendację może mnie zrugać:)

Wracając do książek które są dobre to polecam:
Daniel Gormann Trzecie Świadectwo dobre s-f z wątkiem kryminalnym i stosunkowo antyutopijną wizją świata. Warte przeczytania i ma przynajmniej dość zaskakujące zakończenie.

David Farland Władcy Runów 4 ksiąg całkiem udanego fantasy z ciekawym podejściem do tematu. Mianowicie ludzie mogą przekazywać swoje dary innym. Dary to np uroda siła zręczność itp. Ludzie z darami to tytułowi Władcy Runów którzy mają w obowiązku walczyć za swoich darczyńców. Wydaje sie płytki ale to tylko podstawa świata tej sagi. Sama fabuła też jest całkiem dobra i kończy sie ciekawie.

Akira1980 · Wysłany: 15-06-2009, 17:09

Fanom Sc-fi polecam Zaginioną flotę JAcka Campbella. Od czasó książek C.J. Cherrych nie sądziłęm że ktoś tak dobrze potrafi opisać walkę w kosmosie oraz rozgrywające się tam sceny/życie.
Poza tym polecam nieśmiertelnego "ojca chrzestnego" czytam po raz enty - już nie liczę który raz - i nadal super się czyta. Po tym jak skończę Zaginioną Flotę - to tytuł serii btw. - to zabiorę się za Mistrza i Małgorzatę, bo ponoć ciekawa książka, - zaciekawił mnie film ;)

Mitsurugi · Wysłany: 20-06-2009, 16:10

To ja może coś z fantsy. Gorąco polecam, sagę "Miecz Prawdy", autorstwa Terrego Goodkinda. 11 kilkuset stronnicowych książek, opowiadającą jedną z najbardziej epickich i wciągających historii jakie w życiu czytałem. Dramat, wojna, miłość, okrucieństwo, dobroć. Wszystko wymieszane w przepysznym koktajlu, od którego nie da się oderwać. Kiedy zaczynacie Miecz Prawdy- to musicie go skończyć. :)

Dla ambitniejszych z serii Sience Fiction polecam naprawdę wybitną i wciągającą sagę. Czyli, spod pióra Dana Simmonsa- dylogia Hyperiona ("Hyperion","Upadek Hyperiona"), kontynuująca ją książka "Edymion", i ostatnio wydana kontynuacja poprzedniczki "Triumf Endymiona". Naprawdę świetna saga S.F/Horror. Nie każdy lubi takie długie książki. ostatnia część np. to 928 stron w wymiarach 135 x 205 mm. :)

Obie sagi polecam gorąco i dają dużą gwarancję, że się nie zawiedzecie. :) :) :) :)

Asthariel · Wysłany: 15-08-2009, 19:27

Proszę o polecenie mi jakiegoś dobrego kryminału w stylu Agaty Christie, czyli natłok postaci, i do końca nie wiadomo kto jest mordercą. Najlepiej taką, bym mógł knigę z dumą posadzić na półce, i kiedyś do niej wrócić.

Altruista · Gość

Joanna Chmielewska - Wszyscy jesteśmy podejrzani.
Polecam ci to Asthariel.

Keii · Wysłany: 29-09-2009, 11:33

Ponawiam pytanie - ktoś mógłby polecić dobre fantasy, koniecznie w 1 tomie i najlepiej takie, które można dorwać w księgarni? Interesują mnie klimaty heroic (chyba tak to się nazywa), czyli magia itp.

Zegarmistrz · Wysłany: 29-09-2009, 12:08

Keii nie ma czegoś takiego, jak fantasy w jednym tomie.

Ostatnio czytałem Opowieść Sieroty. To fantasy z pogranicza baśni i w dodatku opowieść szkatułkowa, za to bardzo dobra. Wydał to Mag przed wakacjami. Zasadniczo czytając książkę należy przeczekać, aż pisarka nauczy się pisać (zajmuje jej to jakieś 100 stron). Początek jest bowiem mocno od czapy i wypełniony kiczem, potem robi się jednak naprawdę dużo lepsze. Jedyne z czym mogę to porównać to Pieśń Oberżysty lub Olbrzymie Kości Beagla.

Teukros · Dołączył: 09 Cze 2006 Status: offline

Dobre fantasy w jednym tomie? Tigana, Guy Gavriel Kay.

Ysengrinn · Wysłany: 29-09-2009, 13:56

Większość pozycji Kaya jest dobra i mieści się w jednym tomie - Ostatnie Promienie Słońca, Ysabel, Lwy Al-Rassanu. Wyjątki to Fionavarski Gobelin (który nie jest ani jednotomowy, ani specjalnie dobry) i Sarantyńska Mozaika (która jest dwutomowa i absolutnie genialna).

Teukros · Dołączył: 09 Cze 2006 Status: offline

Owszem, Kay jest niezły, ale większość jego twórczości nie bardzo pasuje do kryteriów podanych przez Keiia (tzn. heroic fantasy). Autor ten lubuje się w powieściach pseudohistorycznych, wyraźnie nawiązujących do historii naszego świata (np. Sarantyńska Mozaika wzorowana jest na historii Bizancjum), w których elementy fantastyczne mają charakter drugorzędny, i bliżej im do realizmu magicznego niż do fantasy. Z heroic fantasy Kay napisał chyba tylko ww. Tiganę i Fionavarski Gobelin, który faktycznie jest słaby, i którego nie polecam.

Keii · Wysłany: 29-09-2009, 18:44

Zeg, Siewca Wiatru było dobre, w jednym tomie, i mimo że o aniołach, to chyba pod fantasy podchodzi. Tkacz Iluzji był całkiem niezły, aczkolwiek potem dorobił się do niego (zacny swoją drogą) cykl.

Edit:
No i zakupiłem Tiganę. Dopiero teraz przeczytałem Twojego posta, Teukros - wygląda na to, że całe szczęście, że akurat tę książkę wybrałem, bo były jeszcze Ysabel i Pieśń dla Arbonne.

Celtycka · Dołączyła: 05 Paź 2009 Status: offline

Hm... nie wiem, a czytałeś Sage o Wiedźminie, albo Trylogie Czarnego Maga?