Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Avatar: Legend of Korra [spoilery] |
Wersja do druku |
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 22-04-2012, 07:37
|
|
|
Trzeci odcinek Korry zdecydowanie trzyma poziom i pokazuje, że seria jest dużo "doroślejsza" od pierwszego Avatara (oczywiście w dalszym ciągu wszystko to w ramach serii dla młodzieży).
Zobaczymy, co tam ciekawego upichcą z głównego złego (?) z partii równości.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Trzeci brat, czy po prostu osoba skrzywdzona przez tego samego fire bendera?
|
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
Gamer2002
Bezdennie Głupi
Dołączył: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 22-04-2012, 11:29
|
|
|
Interesujące jest to, że Amon na razie obrał na cel jedynie przywódców przestępczych i jedynie co zrobił im to
- Spoiler: pokaż / ukryj
- odebrał im bending na zawsze.
Jak na razie jest jedynie nieco bardziej hardkorowym Batmanem, który zamiast działać sam stworzył sobie popleczników i rewolucje. W sumie tak, miks pomiędzy Batmanem i V.
Choć myślę, że tą ideologię z duchami to zmyślił. |
_________________ Aru toki wa seigi no mikata
Aru toki wa akuma no tesaki
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 22-04-2012, 13:46
|
|
|
Bogowie, to nie jest Lenin von Doom. To jest Lenin Mahomet Batman von Doom O____o!
Rozczulają mnie te aluzje do socjalizmu i walki z religią, naprawdę. Ciekawe jak to rozegrają.
Also -
- Spoiler: pokaż / ukryj
- wielkie mnóstwo uroczych momentów z MaKorrą;>.
|
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Cal
Gość
|
Wysłany: 22-04-2012, 15:00
|
|
|
- Spoiler: pokaż / ukryj
Keii napisał/a: | Spoiler: pokaż / ukryj
Trzeci brat, czy po prostu osoba skrzywdzona przez tego samego fire bendera? |
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Luke I'm your Father
|
|
|
|
|
|
Koranona
Morning Glory
Dołączyła: 03 Sty 2010 Skąd: Z północy Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 23-04-2012, 16:04
|
|
|
1. Nie powinno być oddzielnego tematu dla Korry? Bo ja jak ja, może kilka osób tak mieć, że chcą się wypowiedzieć na temat właśnie skończonej serii avatara a tu guzik, spoilery do kontynuacji i aż głupio wracać do poprzednich odcinków.
Po pierwsze wrażenia po pierwszej serii. Ojezutojestamerykańskieadobre. Kto by się spodziewał. Już pal licho mimikę, która oczywiście jest i należy to chwalić, ale WALKI *_________*
Walki <wzdech>, tu były naprawdę dobre. Trudno mi oceniać te opierające się na sztukach walki, ale te wykorzystujące zasady szermierki były... prawdziwe (no, przynajmniej na pewno prawdziwsze, niż większość walk w anime/kreskówkach). I nie były oszukane. Większość ruchów i ich następstw była logiczna. Jedna z najładniejszych walki to była imo
- Spoiler: pokaż / ukryj
- walka Sokki z jego mistrzem
natomiast najgorszą walką imo była walka
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Aanga z Firelordem; nosz kurza twarz; pominięte podczas walk elementy cholerawie skąd wybuchów, latania i wojgle superprzepakowanej walk tutaj sie pojawiły i mocno mi zniesmaczyły końcówkę serii. NIE podobała mi się ta walka ( a przecież powinna - finałowa!)
.
Inna sprawa aaaaaar
- Spoiler: pokaż / ukryj
- NIE trawię paringu Aang i Katara. Stracili potencjał Katara i Zuko, a to by było najkjutniejsza para tego sezonu.
Oprócz tego postaci i fabuła mi się podobały. Fabuła, jakby ją wziąć pod lupę, okazuje się być dziecięco prosta i schematyczna, zakończenie jak w schemacie paskudnie słodkie do granic możliwości, ale przy tym wszystkim nie jest zła. Wręcz przeciwnie, mnie się bardzo podobała. Nie bardzo wymagająca.
Korra (bieżące odcinki) WRAZ ZE SPOILERAMI
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Mój pierwszy komentarz - what the fcuk happende?! Bo oprócz informacji, że akcja toczy się 70 lat później, że trafiło się w między czasie masa bachorów i kilka śmierci to nie wiadomo nic, i mam szczerą nadzieje, ze co-nieco się przynajmniej wyjaśni.
Bo pierwszym traumatycznym szoku spostrzeżenie numer dwa; wow, steampunk. To trochę egzotyczne jak na avatarowe realia, ale z przyjemnością będę obserwowała dalszy rozwój akcji.
Od razu zwrócę uwagę na muzykę: jest jej więcej i jest dobra, tak trzymać.
Animacja chyba się nie zmieniła, acz dzieci syna Aanga są... dziwne (pod względem animacji, bo pomijam tak generalnie).
Zukooo T^T Ja chce wiedzieć co się stało z Zuko.
Lubię Korrę. Jestem pod względem charakteru pewną odmianą dla tej serii i pokładam w niej wielkie nadzieje. Ale potrzebuje kogoś, kto będzie za nią myślał i tutaj za to liczę na marny substytut Zuko (acz w miarę zadowalający) czyli Mako. Może kolejny paring po Sokka+ Suki się w tym serialu uda :P
I na razie Amon mi się nie podoba i czekam na rozwinięcie.
BTW: ta maskotka Bolina to panda mała ^_________^ |
_________________ "I like my men like I like my tea - weak and green."
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 23-04-2012, 16:12
|
|
|
Koranona napisał/a: | Lubię Korrę. Jestem pod względem charakteru pewną odmianą dla tej serii i pokładam w niej wielkie nadzieje. |
Czyli również Ty sama sobie mylisz się z Korrą? Good to know. :D |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
Koranona
Morning Glory
Dołączyła: 03 Sty 2010 Skąd: Z północy Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 23-04-2012, 16:22
|
|
|
Morg napisał/a: |
Czyli również Ty sama sobie mylisz się z Korrą? Good to know. :D |
Nie wiem co odpowiedzieć, ale "Tak" chyba będzie najbardziej trafne xD |
_________________ "I like my men like I like my tea - weak and green."
|
|
|
|
|
Daerian
Wędrowiec Astralny
Dołączył: 25 Lut 2004 Skąd: Przestrzeń Astralna (Warszawa) Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 23-04-2012, 17:12
|
|
|
Gamer2002 napisał/a: |
Choć myślę, że tą ideologię z duchami to zmyślił. |
To właśnie jest dyskusyjne i ciekawe... w końcu Aang nauczył się
- Spoiler: pokaż / ukryj
- spirit bending
od
- Spoiler: pokaż / ukryj
- jednego z najstarszych duchowych bytów tego świata.
Fakt, że Amon odwołuje się do spirit world i do tego mówi o odebraniu bendingu... to jest prawdopodobne.
Odwoływanie się do spiritów raczej normalnie wiele by mu nie dało w tak technologicznym mieście.
A teraz pytanie...czy Amon jest w stanie odebrać bending Avatarowi?
Ysengrinn napisał/a: |
Bogowie, to nie jest Lenin von Doom. To jest Lenin Mahomet Batman von Doom O____o! |
Indeed. And he's epic.
Nawiasem mówiąc ładnie pokazali ile tak naprawdę jest wart wysokiej klasy zawodnik pro-bendingu w ulicznej walce z kimś pozbawionym supermocy. Czyli nic. |
_________________
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 23-04-2012, 22:07
|
|
|
Zgodnie z sugestią dyskusję o nowym sezonie wydzielono do osobnego tematu i zdjęto tag "Spoilery" z tematu o "Ostatnim Siewcy Wiatru". Enjoy. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Daerian
Wędrowiec Astralny
Dołączył: 25 Lut 2004 Skąd: Przestrzeń Astralna (Warszawa) Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 24-04-2012, 17:57
|
|
|
To teraz ciekawostka warta dyskusji.
Scena w elektrowni i Mako oraz cała grupa firebenderów strzelająca błyskawicami. Podczas gdy metalbending wynikał z braku wiedzy i umiejętności, błyskawica była symbolem najwyższego opanowania kunsztu firebendingu, znanym, ale nie dostępnym większości firebenderów (tylko prawdziwi mistrzowie byli w stanie jej użyć). Zarówno Mako, jak i jego koledzy nie wyglądają raczej na firebending prodigy klasy Azuli czy Ozai...
Stąd moja teoria: błyskawice wymagały wewnętrznego opanowania i spokoju (pomińmy jak Ozai i Azula go osiągali). W obecnej chwili nauczany firebending powrócił do starej, klasycznej wersji zasilanej metodą smoków, nie zaś gniewem i innymi emocjami jak w Fire Nation Ozai... czyniąc zdolność produkcji błyskawic znacznie łatwiejszą do opanowania, a tym samym względnie powszechną (co tłumaczy też zakaz lightning bendingu w zasadach pro-bending, który to przepis w pierwszej chwili wzbudził mój uśmiech). |
_________________
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 24-04-2012, 19:14
|
|
|
Cytat: | Stąd moja teoria: błyskawice wymagały wewnętrznego opanowania i spokoju (pomińmy jak Ozai i Azula go osiągali) |
Normalnie, oboje to psychopaci. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Daerian
Wędrowiec Astralny
Dołączył: 25 Lut 2004 Skąd: Przestrzeń Astralna (Warszawa) Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 24-04-2012, 19:34
|
|
|
Ysengrinn napisał/a: |
Normalnie, oboje to psychopaci. |
Owszem. Mówiłem, żeby to pominąć w dyskusji, bo nie ma to znaczenia dla opisanego problemu :P |
_________________
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 28-04-2012, 10:13
|
|
|
Odcinek czwarty!
... łoborze, skąd się tam wziął Theodore Roosevelt?! No OK, teoretycznie to bardziej Henry Ford, ale wygląda jak skóra zdarta z Teddiego.
Na froncie pairingowym... Wygląda na to, że twórcy jednak idą w trójkąt, jeśli nie czworokąt. Zapewne dlatego, że fandom zaklinał ich, by tego nie robili. Zobaczymy jak to rozwiną, na razie dostaliśmy tylko romansowy odpowiednik "suddenly a dragon appears!". |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Sasayaki
Dżabbersmok
Dołączyła: 22 Maj 2009 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma WOM
|
Wysłany: 28-04-2012, 14:37
|
|
|
Odcinek czwarty i... Yay! Mignął dorosły Aang. I Sokka. I Toph.
Za to Assami (tak jej było?), w ogóle nie przypadła mi do gustu. Ale sądząc po jej femme fatale wyglądzie oraz tym, że Mako już ją kocha lubi i szanuje... spodziewam się, że wkrótce wykręci jakiś podły numer. |
_________________ Gdy w czarsmutśleniu cichym stał,
Płomiennooki Dżabbersmok
Zagrzmudnił pośród srożnych skał,
Sapgulcząc poprzez mrok!
|
|
|
|
|
Easnadh
a wee fire
Dołączyła: 27 Cze 2008 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 28-04-2012, 16:07
|
|
|
Wiecie co, ja nie rozumiem całego tego RRRRRRRRRRRRRAGE'u odnośnie Asami. Serio, nie sposób teraz wejść na tumblr, żeby się na niego nie natknąć.
Przyznam, że Asami może wywinąć jakiś numer. Ale równie dobrze numer może wywinąć ktokolwiek w tym serialu, nawet Meelo. Be the leaf~
Wszyscy tak się dziwią, że Masami rozwinęło się w tempie błyskawicznym - a przepraszam bardzo, jak było w pierwszym sezonie z Yuei i Sokką?
- Umm, hiiiiii.
- Hi!
- We're so in loooooooove~!!
Żeby nie było, ja popieram Makorrę, ale z drugiej strony - wyobraźcie sobie, że potrąca was absolutnie boska (a osobiście uważam, że Asami jest zwyczajnie piękna) istota płci przeciwnej, po czym okazuje się waszym fanem/fanką i w ramach przeprosin zaprasza na kolację. NO OCZYWIŚCIE, ŻE NIKT BY SIĘ NIE ZGODZIŁ. Prawda?
A zresztą, cały ten szum wokół Mako... Phi. Ja tam uważam, że najatrakcyjniejsza męską postacią w LoK jest Tenzin. Serio.
A jeszcze coś - odnośnie tych flashbacków:
- Spoiler: pokaż / ukryj
- dla mnie to wyglądało, jakby Amon (o ile to był Amon) był sądzony za coś. Wcale bym się nie zdziwiła, jakby te łzawe bzdury z zeszłego odcinka były zmyślone, Amon był benderem, a Aang odebrał mu bending. Tylko trochę mi się teraz liczby nie zgadzają, bo Amon nie może być aż tak stary...
|
_________________ ☾
I’m always right and you should listen to whatever I have to say
and never disagree, ever, EVER for the sake of your wolvlihood. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|