[Avellana]

[Zegarmistrz]

[Grisznak]

A czy za wykorzystanie tych tekstów nie powinniśmy zażądać zapłaty w gotówce?

A czy za wykorzystanie tych tekstów nie powinniśmy zażądać zapłaty w gotówce?

[Zegarmistrz]

Też można, ale niezbyt nachalnie.

[IKa]

[Zegarmistrz]

[Grisznak]

Zgadzam się. Fragmenty - owszem, razem z linkami są one dla nas formą promocji. Natomiast całe teksty - to już inna bajka, bo będzie to wyglądało tak, że my za nich odrabiamy robotę, a oni spijają śmietankę. Mamy pełne prawo cenić się jako serwis i nie szastać naszym dorobkiem na lewo i prawo.

Gdyby chcieli kupić te teksty za konkretne pieniądze, wtedy można się zastanowić, ale nie sądzę, by startująca strona miała fundusze na jednorazowy zakup interesującej ich partii tekstów. Aczkolwiek spróbować można, a nóż - widelec trafimy w worek złota? Choć w tym przypadku odezwać się mogą autorzy recenzji.

Zgadzam się. Fragmenty - owszem, razem z linkami są one dla nas formą promocji. Natomiast całe teksty - to już inna bajka, bo będzie to wyglądało tak, że my za nich odrabiamy robotę, a oni spijają śmietankę. Mamy pełne prawo cenić się jako serwis i nie szastać naszym dorobkiem na lewo i prawo.

Gdyby chcieli kupić te teksty za konkretne pieniądze, wtedy można się zastanowić, ale nie sądzę, by startująca strona miała fundusze na jednorazowy zakup interesującej ich partii tekstów. Aczkolwiek spróbować można, a nóż - widelec trafimy w worek złota? Choć w tym przypadku odezwać się mogą autorzy recenzji.

[Teukros]

Macki opadają. Czy naprawdę nikt już nie potrafi napisać prostej oferty?

Skoro sami nie potrafią, proponuję zrobić to za nich. Napiszmy im konkretnie, co chcemy im dać (np. fragmenty recenzji z linkiem "więcej na Tanuki", nasz RSS na ich stronie głównej, czy co tam jeszcze wymyślimy), i równie konkretnie co za to chcemy (jak mają te linki wyglądać, nasz banner na stronie głównej, pieniądze - jakie kwoty i na jakie konto, i co tam jeszcze). Pod spodem wyraźne pytanie "czy zgadzacie się Państwo na taką propozycję?".

Mail musi być napisany możliwie prostym językiem, z wyraźnie określoną naszą ofertą i naszymi oczekiwaniami. Jak będziemy już wiedzieć, co od nich chcemy, napiszę projekt.

[IKa]

Chwila, gwoli wyjaśnienia:
ja miałam na myśli "oddamy im cały tekst, a oni go przytną do swojej wierszówki" (co mnie się nie podoba) a nie oddanie im tekstów w całości - przy czym pod pojęciem "tekstu" użytego przez Zega rozumiem cały dajmy na to artykuł, a nie fragment.

Wybrane i wyselekcjonowane fragmenty z linkiem, tudzież RSS mnie się podoba.

[Avellana]

Dobra, a z zupełnie, zupełnie innej beczki. Ponieważ Abigail nie widać, to czy ktoś nie podjąłby się zaprojektowania grzecznego listu do Anime-Gate? Generalnie chodzi o to, że oni owszem, podsyłają wydawane anime do recenzji, ale koszmarnie przypadkowo i najczęściej tylko pierwszy wolumin dla serii, a potem to tak sobie u mnie siedzi, bo dokupować za własne jakoś mi się nie chce. Więc nie mam pojęcia jak, ale może dałoby się im grzecznie zasugerować, żeby wrzucali nam wszystko, co się da?

[Teukros]

propozycja listu do Anime Gate:

[Bezimienny]

[Avellana]

Odpowiedź z Anime-Gate

[Teukros]

Popatrzyłem na stronę Vision sp. z o.o. Takich mają "przyjaciół" w linkach - http://www.vision.pl/Przyjaciele/
Myślę, że można spokojnie napisać do nich z propozycją płatnej reklamy, np. banner za 200 zł. Patrząc po ich kontaktach, strona z 3 mln odsłon może zrobić wrażenie. Sugeruję napisanie ładnej, papierowej oferty - niech wiedzą, że piszą do nich poważni ludzie.

[Teukros]

Zamierzam nawiązać współpracę linkową z dwoma nowymi stronami:
http://komiks.net.pl/wak/
http://steampunk.republika.pl/main.html