[Kyusuke]

Beast Wars Bylo bardzo fajne :)

[Szaman Fetyszy]

[Amarth]

[skitty0]

Jesli się zastanowić, to nie taki zły pomysł, choć przyznam, że na początku nieźle się zbulwersowałam. Jak wcześniej w pewnym komentarzu wspomniałam mam nadzieję, że nikomu nie przyjdzie ochoty na zrecenzowanie takich "kfiatków" jak "Totally Spies" czy "Team Galaxy", bo jak to widzę, to mi się piana zbiera.
Za to nie wiem, co macie do Kleszcza czy Atomówek. Kleszcz sam w sobie był świetną parodią "superbohaterów" (podobnie jak mój ulubiony "Freakazoid!"), a Atomówki nie są wcale takie banalne (jak i inne producje Tartakovsky'ego, np. "Samurai Jack"), niekiedy (naprawdę) brutalne (scena odłamania rogu i ciśnięcia go w gardło potwora przebijając mu je). Nietrudno jest też doszukać się politycznej karykatury w postaci Burmistrza.
Sama chętnie zobaczyłabym recenzje pewnych tytułów, byle nie były to filmy typu "Pucca". A uważanie anime za jedyne wartościowe produkcje jest nonsensem. Są perełki, są i gnioty. Tak jest wszędzie i wszędzie tak było. Amen.

[Eire]

[skitty0]

Oczywiście, na tej zasadzie czemu nie. Osobiście jednak uważam, że dobrze by było recenzować jednak coś bardziej wartościowego, aniżeli śmieszne inaczej kreskówki dla "wszystkochłonących" dzieci (lub też nieszczególnie ciekawe anime z majtkami zamiast bohaterów). Tyle podobno świetnych tytułów tu wymieniacie, więc czemu nie od nich zacząć?

[clbs]

Oczywiście, ja również nie wyobrażam sobie np serii simpsonów w wersji fabularnej, bo co by nie mówić chodzi tu tylko o rozrywkę. Chodziło mi jednak o to, że nie można żyć samym humorem, na którym niewątpliwie bazują takowe produkcje - ludzie łakną jakiejś historii, co by mogli gapić się w ekran i z zapartym tchem czekać na następny odcinek. Co do kreskówek z CN - bardzo mile wspominam Samuraia Jacka, o którym już wspominaliście, oraz nikogo innego jak Johnego Bravo!

[Fan]

Mimo iż nie popieram pomysłu wstawienia recenzji anmiacji zachodnich to jednak rozumiem adminóa i nie potępiam ich. Tylko błagam na miłość boską nie wstawiajcie tych recenzji razem z recenzjami anime!! Niby obok siebie mają być Bolek i Lolek i np. Elfen Lied?? No faktycznie bardzo sie komponuje <sarkazm>.
A tak to jak bedzie osobny dział to wszystko będzie uporządkowane i będzie wilk syty i owca cała.
Pozdrawiam
Wielka Fanka Tanuki

[Eire]

A czy Elfen Lied komponuje się z Hamtaro, Pomarańczowym Kotem czy Jagainu-kun?

[Szaman Fetyszy]

Rany, ludzie, nie dzielmy tak ostro popkultury. Zgadzam się z Eire, skoro obok Elfen Lieda na Tanuku stoją Pokemony to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby znaleźli się Bolek i Lolek, Reksio i Kapitan Planeta. Zresztą już parę razy było pisane, że dział będzie, tylko za jakiś czas. Cierpliwości.

Nawiasem mówiąc, zrecenzowałby ktoś Conana i Motomyszy z Marsa? :D

[mikolajp]

A ja dalej myślę (i mam nadzieję), że to dobrze uknuty żart, a Atomówka na głównej stronie tylko mnie o tym przekonuje. ;D

[Szaman Fetyszy]

Miał być jeszcze Johnny Bravo, ale się nie zmieścił. A szkoda XD.

[SG]

Pewna, czy to nie jest Prima Aprilisowy żart, być nie mogę, ale mimo wszystko się wypowiem, bo nawet jeżeli okaże się, że zmiany nie zostaną wprowadzone, uważam przedsięwzięcie za całkiem ciekawy pomysł.

Po pierwsze - sama lubię oglądać animacje spoza Japonii. Jeśli faktycznie jest jak widzę, że jest, to na recenzje niektórych tytułów wyczekuję z utęsknieniem ;) "South Park", wspomniany "Samurai Jack" czy "Chojrak, Tchórzliwy Pies", albo "Persepolis". Po drugie - nie widziałam w Internecie żadnego porządnie prowadzonego serwisu z recenzjami filmów animowanych.

Popieram jednak propozycję utworzenia osobnego działu, ale nie z powodu jakiegoś "mieszania kultury" czy innego farmazonu, a z przyczyn, powiedziałabym, marketingowych. Ze względu na "trufanów" i wszystkich oburzonych, bo myślę, że takie posunięcie z pewnością nieco ostudziło by im krew w źyłach. Oczywiście nie wszystko od razu, ale wtedy, gdy czas i fundusze na to pozwolą. Rozwiązanie obecne uważam za dobre tylko jako coś przejściowego.

Natomiast rzucony przez Bambosha pomysł przyszłego poszerzenia serwisu o recenzje filmowe osobiście uważam za chybiony. Stron z recenzjami filmów istnieje od groma, na co komu następna. A poza tym to by się wg mnie jakoś kłóciło z charakterem Tanuki.pl, strony bądź co bądź od początku do końca - o animacjach (wyjątki typu "Waking Life" czy "A Scanner Darkly" też szufladkuję jako "filmy").

Na koniec mam jeszcze pytanie. Czy w przyszłości planujecie również zastosowanie podobnego manewru w stosunku do mang. Macie zamiar otworzyć się również na komiksy z innych krajów? Miło by było zobaczyć na Tanuku recenzję "Sandmana" albo "Thorgala" :)

Mam nadzieję, że nie produkowałam się niepotrzebnie i jutro Tanuki nie wróci do dawnej postaci (chociaż w sumie to bym przeżyła ;)).

[Szaman Fetyszy]

[Szuki]

Ajajajajaj..

Dobra. Ja na prawdę ufam, że to jest primaaprilisowy żart (jeśli tak, to przeszliście samych siebie). Nie jestem jakimś tam "trufanem" czy kimś w tym stylu ale... nie no, prawda jest taka, że to się jakoś... no... gryzie (nie mówiąc już o absurdalnej ocenie jaką dostało WITCH...). Sam pomysł na stronę poświęconą animacji "w ogóle" jest świetny. Chodź z drugiej strony, czy target CN czyta jakieś recenzje w necie? Chyba nie. Więc dla kogo była by taka strona?

Z drugiej strony... sam oglądam Family Guya, Simpsonów, South Park i Futuramę.

Tak, wiem... nie potrafię sensownie uargumentować. Ale tu mi po prostu coś nie gra.

Osobny dział - tak.

Zostawienie strony w takiej formie jak teraz - nie. Chyba, że by tak recenzować "nieanime" na prawdę godne uwagi.

I wywalcie tego powerpuffgirla z pod szukajki na stronie głównej... /prosi.../

PS. genialny pomysł na sondę... :)