[Avellana]

Redakcja Tanuki.pl podjęła jednomyślną decyzję o zmianie nazwy działu Tanuki-Anime na Tanuki-Animacja i rozszerzeniu działalności recenzenckiej na wszystkie formy animacji.

Data nie została wybrana przypadkowo. Pierwsza wersja naszego serwisu ujrzała światło dzienne w początkach kwietnia 2004 r. Teraz, cztery lata i ponad 1000 recenzji anime później, stanęliśmy przed kolejną ważną decyzją. Naszym narastającym problemem stało się wypalenie, a praca nad kolejnymi tekstami zamiast przyjemności wywoływała tylko znużenie. Konieczne stały się zmiany, które pozwoliłyby nam odzyskać zapał do pracy i poszerzyłyby dotychczasowe horyzonty. Ich kierunek wyznaczyło nam odkrycie - na nowo - bogatego świata animacji amerykańskiej. Mamy nadzieję, że zdołamy przekonać do niej naszych dotychczasowych czytelników - i oczywiście przyciągnąć nowych.

Zdajemy sobie sprawę z tego, że jest to decyzja odważna, a wiele osób nazwie ją zapewne kontrowersyjną. Kilka razy w przeszłości musieliśmy jednak podejmować decyzje kontrowersyjne - że przywołam choćby zmianę dobrze już znanej nazwy "Wszechbiblia" na enigmatyczne "Tanuki". Nie boimy się decyzji i nie boimy się zmian: jesteśmy gotowi stawić czoła ich konsekwencjom, ponieważ wierzymy, że decyzje te są w najlepszym interesie portalu Tanuki.pl

Otwarcie się na pozajapońską animację, w szczególności animację amerykańską, jest decyzją przemyślaną i pod każdym względem korzystną. Wspomniałam wyżej o problemie wypalenia - od miesięcy ze zdumieniem odkrywaliśmy, że częściej rozmawiamy o najnowszych pozycjach na Disney Channel zamiast o najnowszych seriach anime. Pozbywając się stopniowo uprzedzeń (nieobcych większości fanów), wynikających z przekonania, że anime musi być lepsze od wszystkiego innego, pomału przekonywaliśmy się, że oferta animacji zachodniej jest znacznie ciekawsza i nie ogranicza się do wałkowanego w kółko moe, ecchi i mechów. Skoro więc stworzyliśmy Tanuki-Anime, by przybliżyć naszym czytelnikom świat animacji japońskiej - czemu teraz nie pokazać im świata animacji zachodniej? Oczywiście nie zamierzamy rezygnować z recenzowania anime - jednak w najbliższych miesiącach skupimy się raczej na animacji amerykańskiej, aby opisać najważniejsze dla niej tytuły i choć w części zmienić proporcje obu tych gatunków w naszym serwisie.

Nie będziemy ukrywać, że nie bez znaczenia są także względy ekonomiczne. Anime wciąż pozostaje w Polsce mało znane, jego reprezentacja w telewizji jest niewielka, a duża część widzów nie wie nawet, jaki jest kraj pochodzenia oglądanej przez nich "kreskówki". W porównaniu z tym kilka kanałów telewizyjnych poświęconych wyłącznie lub niemal wyłącznie animacji zachodniej - prócz wspomnianego wyżej Disney Channel wymienić można chociażby Cartoon Network, Jetix i Mini Mini - gromadzi nieporównanie większą widownię. Widownię, która może stać się naszymi potencjalnymi czytelnikami, a należy pamiętać, że większy ruch na stronie przekłada się na większe zyski z wyświetlanych reklam. To także większa szansa na pozyskanie sponsorów, a w przyszłości - być może także komercjalizację serwisu.

Niezależnie jednak od przesłanek materialnych, nasz podstawowy cel nie zmienił się: chcemy Wam, naszym Czytelnikom, przybliżać to, co sami oglądamy, co nas zachwyca i do czego będziemy wielokrotnie wracać. Mamy nadzieję, że odłożycie na bok uprzedzenia i pozwolicie zainteresować się czymś poza oklepanymi schematami rodem z Kraju Kwitnącej Wiśni.

[reg]

[mozarus]

Konieczny jest podział na Anime, Manga, Animacja. Po prostu trzeba to rozdzielić jak było i jest w przypadku mang. Złe skończy się wrzucenie tego do jednego wora.
ps. Ogóle jest to zły pomysł. Mam nadzieje, że to dobry żart

[Mateusz H.]

Uważam, że jest to zły pomysł. Strona jest silnie związana z Japonią i jej tradycjami, więc przyczepianie innych działów mocno naruszyłoby tzw. "tradycję strony". Uważam, że lepszym rozwiązaniem byłoby utworzenie oddzielnej strony związanej z animacją zachodnią. Oczywiście obie strony by ze sobą współpracowały (wymiana linków, newsy jeżeli pojawi się coś ciekawego, i kanał rss na stronie).
To moje skromne zdanie.
Pozdrawiam
Wasz stały czytelnik
Mateusz H.

[Góral]

Myślicie, że ktoś to łyknie ? lol
Ta recenzja W.I.T.C.H-a też nie jest zbyt oryginalnym pomysłem na prima-aprilisowy żart, a ta marna próba wystawiania komentarzy przez samych siebie też nie za bardzewicz.

[Shinpū]

Poszerzenie działalności?? Super:) Nie można przecież zamykać się przed światem :)

btw. całkiem zgrabny żart (a może jednak nie? :D)

[Lena100]

No dobra, za pierwszym razem był SZOK. Myślę, sobie, ogłupieli, wylogowuję się z Tanuki.pl i niech inni się zajmują Disney Channel. Patrzę na datę, aha, 1 kwietnia. Aha, zaczynam kojarzyć. No dobra, naprawdę super żarcik. Zaskozyliście mnie. Przez chwilę uwierzyłam. Brawo!

[Avellana]

Wyjaśniając pokrótce - mozarus i Mateusz - owszem, rozważaliśmy utworzenie dodatkowego działu, ale doszliśmy do wniosku, że nie miałoby to większego sensu, skoro pracowałby nad nim praktycznie ten sam zespół, co nad anime. Chociaż nowe recenzje będziemy dodawać mniej więcej w tym samym tempie jak dotychczas, po wyczerpaniu ostatniego zapasu recenzji anime (a tych zostało jeszcze kilka sztuk do wstawienia) będziemy prawdopodobnie dodawać już raczej te dotyczące animacji zachodniej. Innymi słowy, byłby to podział na malutką (ale żywą i rosnącą) stronę z animacją zachodnią oraz na dużą, ale zamierającą stronę z recenzjami anime.

Planujemy natomiast w najbliższym czasie dodać odpowiednie oznaczenia w bazie, dotyczące kraju pochodzenia danego tytułu - czytelnicy będą mogli według tego filtrować listę recenzji, zostawiając na niej na przykład samo anime. Tilk niestety nie zdążył ze wszystkimi zmianami, to jest spora ingerencja w kod (nie wspominając o tym, że otagowanie tego, co mamy w bazie, chwilę nam zajmie).

[Zegarmistrz]

Droga Avellano na początek pytanie retoryczne: czy powiedziałem ci już kiedyś zmoderowano

[-Mika-]

to nawet nie jest śmieszne... ;( mam nadzieję że to jedynie żart!!!!

[wa-totem]

[Zegarmistrz]

[BOReK]

Miało być powolne rozszerzanie tematyki ogólnie na animację, a tu się szykuje całkowita zmiana frontu? Nie żebym jakoś namiętnie czytywał recenzje anime albo się nimi podpierał (od czego IRC i tabun ludzi polecających to i owo? :P), ale... głupie to i nie chwyci. Ja wciąż jestem za tym, żeby po prostu obok anime wklejać recenzje innych produkcji, a nie tak się przestawiać w systemie zerojedynkowym.

Zeg, a ty nie demonizuj od razu. Na razie poszła pierwsza recenzja i pierwsze zmiany, a co z tego wyniknie to jeszcze zobaczymy. Najwyraźniej szykuje się pewna wymiana czytelników, bo jednym to mniej więcej pasuje, a innych drażni. Jeżeli recenzenci nie zostawią anime w polu, to po prostu będziemy mieli dodatkowo inne animacje. Byle je z sensem wybierać, bo o ile W.I.T.C.H. jest jeszcze strawny, to już reszta produkcji Marathonu nie bardzo... A ktoś tu Totally Spies sugeruje, brrrr ><. I Totem ma rację - albo żyjem, albo gnijem, trzeba iść z duchem czasu i szukać źródeł utrzymania. Serwery jednak kosztują całkiem sporo przy naszym transferze.

W ramach wsparcia mogę to i owo spróbować zrecenzować, te durne kanały TV nareszcie na coś się przydadzą! Nawet mam jeden serialik na oku od dłuższego czasu.

[Eltanin]

Muszę się zgodzić z Zegiem. Wielki Jenot świadkiem, że ostatnio nieco się od Taunka odsunąłem, ale to, co zobaczyłem dziś przekracza wszelkie wyobrażenie.

Przy całym szacunku dla ciężkiej pracy Ysena, którą niewątpliwie włożył w przygotowanie recenzji, uważam, że zamieszczenie tego typu materiałów na stronie Tanuka nie dość, że godzi w dobre imię strony, to jest zwyczajnie nie fair w stosunku do wszystkich, który także w większym czy mniejszym stopniu pomagali to dobre imię tworzyć poświęcając na to swój czas.

Nie będę tu ciskał gromów na osoby odpowiedzialne ze ten stan rzeczy. Stwierdzam jedynie jako osoba, która swojego czasu nieco do Tanka wniosła, że jestem głęboko zawiedziony kierunkiem, w którym zmierza serwis.

[Azag]

Jeśli o mnie chodzi to możecie robić co chcecie, ale ja napewno czytać/ pisać/ interesować się niczym innym niż z Japonii nie będę :) - anime całkowicie mi wystarcza. Mnie też się wydaje, że powinien to być osobny serwis nie połączony z Anime.

A tak wogóle to i tak ciągle wydaje mi się, że to jednak jest żart ;) - a jego humor taki w waszym stylu