Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Oriana Fallaci |
Wersja do druku |
gadrael
Ukryty we mgle
Dołączył: 23 Lip 2006 Skąd: Meszna Status: offline
|
Wysłany: 29-09-2006, 12:28
|
|
|
Udai napisał/a: |
gadrael napisał/a: | Niestety problem w tym, że oni nie chcą żadnego dialogu, co ostatnie wydarzenia wyraźnie pokazały. |
Mam osobiste pytanie czy jesteś zbiorową zmaterializowaną świadomością wszystkich islamistów ?? |
Wyciągam tylko wnioski (czyt. jest to moja prywatna opinia). Na początek weźmy na tapete afere z wypowiedzią Papieża: zamieszki i tak dalej mozna zrozumiec, bo ekstremistów nie brakuje, ale problemem jest brak reakcji ze strony reszty społeczeństwa, ilu islamistów nawoływało do spokoju, pojednania itd ? Przedstawiciele islamu przyjechali do Papieża, ten im wyjaśniał że nie miał nic złego na myśli, było pięknie i ładnie, ale po powrocie dalej domagają się przeprosin - tu nie chodzi o to kto ma racje, jak dla mnie to jest próba sił... Podobnie jest z terroryzmem, muzułmanie teoretycznie potępiają zamachy, ale czy widzisz jakiekolwiek wysiłki z ich strony aby walczyć z fundamentalizmem ? W Anglii po zamachach przeprowadzono badania statystyczne wśród muzułmanów na ten temat, i o ile dobrze pamietam bardzo duży procent uważał że się nam należało... Niestety nie mam w tej chwili dokładnych danych, jak znajde to wkleje...
Udai napisał/a: |
w Europie nie ma warunków do powstania fundamentalizmu islamskiego - bo ludzie są o niebo lepiej wykształceni, państwa są świeckie i jeszcze jedno najważniejsze w Europie do wiekach krwawej nauki na błedach doszło w końcu do wolności wyznania która jest PRYWATNĄ sprawą każdej jednostki - ograniczona tylko w miejscach gdzie narusza ogólnie panujące prawo.
|
Jaaasne, a bomby w londyńskim metrze to kto niby podłożył, komandosi z iranu ? :)
Edit:
Nie do końca to co chciałem, ale też ciekawe:
Cytat: |
Some answers are provided by the most comprehensive survey to date of Muslim opinion in Britain. The results from NOP Research, broadcast by Channel 4-TV on August 7, are startling.
Forty-five percent say 9/11 was a conspiracy by the American and Israeli governments. This figure is more than twice as high as those who say it was not a conspiracy. Tragically, almost one in four British Muslims believe that last year's 7/7 attacks on London were justified because of British support for the U.S.-led war on terror.
When asked, "Is Britain my country or their country?" only one in four say it is. Thirty percent of British Muslims would prefer to live under Sharia (Islamic religious) law than under British law. According to the report, "Half of those who express a preference for living under Sharia law say that, given the choice, they would move to a country governed by those laws."
Twenty-eight percent hope for the U.K. one day to become a fundamentalist Islamic state. This comports with last year's Daily Telegraph newspaper survey that found one-third of British Muslims believe that Western society is decadent and immoral and that Muslims should seek to end it.
The news is no less alarming on the question of freedom of speech. Seventy-eight percent support punishment for the people who earlier this year published cartoons featuring the Prophet Mohammed. Sixty-eight percent support the arrest and prosecution of those British people who "insult Islam." When asked if free speech should be protected, even if it offends religious groups, 62 percent of British Muslims say No, it should not.
Also concerning freedom of speech, as the NOP Research survey reports, "hardcore Islamists" constitute nine percent of the British Muslim population. A slightly more moderate group is composed of "staunch defenders of Islam." This second group comprises 29 percent of the British Muslim population. Individuals in this group aggressively defend their religion from internal and external threats, real or imagined.
The scary reality is that only three percent of British Muslims "took a consistently pro-freedom of speech line on these questions." The Muslim threat to British security is so severe that the assistant London police commissioner, Tarique Ghaffur, has called for an inquiry into the radicalization of young Muslims. Ghaffur sadly describes "a generation of angry young people vulnerable to exploitation."
Before the London bombings, British intelligence services estimated that one percent of British Muslims either support or are involved in terrorism. While this is mainly a peaceful and productive immigrant population, a significant number are prepared to act against their own country.
The British government believes that, in recent years, 3,000 British Muslims have returned home from al Qaeda training camps. Intelligence experts estimate that 1,200 Muslim radicals (80 percent of Pakistani origin) are currently pursuing a terrorist rather than a democratic option to vent their disgust at Tony Blair's support for America's invasion of Afghanistan and Iraq and opposition to Hezbollah.
|
|
_________________
|
|
|
|
|
Bianca -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 29-09-2006, 13:00
|
|
|
LunarBird napisał/a: | Czego my chcemy od muzułman, drodzy państwo? Że się ośmielają obrażać papieża? Dobra, a my co, lepsi jesteśmy? Przecież też go obrażamy i lekce sobie ważymy jego słowa, może nie? Czyli co, nam wolno a jak muzułmanie biorą z nas przykład to huzia na nich? Czy z faktu że my sami nie bronimy własnych prawd wiary ma wynikac że muzułmanom nie wolno? Moim zdaniem sami się prosimy o to co się dzieje. Muzułmanie widzą że nie szanujemy naszej wiary i dlatego stają się coraz bardziej bezczelni. Gardzą nami i mają rację bo w istocie my chrześcijanie nowych czasów jesteśmy co najwyżej godni pogardy. |
o rety, Lunar..... to troche nie tak.
zaczelo sie od tego, ze pewien pan przylecial na forum opowiedziec wszystim ze pewna dziennikarka i pisarka (ktorej nie czytal ani jednej ksiazki i obstawialabym ze rowniez ani jednego artykulu) gnebila muzulmanow i nalezy ja za to potepic i o tym mowic.
skadinad wiadomo tez, ze tenze pan nalezy do ludzi ktorzy dosc radykalnie potepiaja np. katolikow (w szczegolnosci ultra-katolikow).
tak wiec dyskusja ma na celu (a przynajmniej pozatkowo miala) uswiadomienie mu, ze zanim zacznie bronic islamu, to powinien dowiedziec sie o nim cokolwiek wiecej niz ogolnikowe hasla z telewizji. poniewaz ta "slabosc" o ktorej mowisz nie jest slaboscia chrzescijan, tylko slaboscia zachodu - wynikajaca z plagi politycznej poprawnosci (bo jak komus sie powie ze zle robi, to bedzie to dyskryminacja - a "na podstawie czego" to sie znajdzie albo dorobi). Troche jak to bezstresowe wychowanie, ktore po lata przynosi efekty wcale nieciekawe, tylko ze jest proste i modne wiec wielu po nie siega |
|
|
|
|
|
LunarBird
Chaos Master & WSZ
Dołączył: 30 Maj 2005 Skąd: Hellzone Status: offline
Grupy: Lisia Federacja
|
Wysłany: 29-09-2006, 16:12
|
|
|
Bianca napisał/a: | zaczelo sie od tego, ze pewien pan przylecial na forum opowiedziec wszystim ze pewna dziennikarka i pisarka (ktorej nie czytal ani jednej ksiazki i obstawialabym ze rowniez ani jednego artykulu) gnebila muzulmanow i nalezy ja za to potepic i o tym mowic. |
No zanim się o kimś zacznie mowić to trzeba chyba wiedzieć O CZYM się mówi, prawda? Jak można krytykować słowa jeśli sie nie zna kontekstu. To tak jakby ktoś potępiał urywanie kotom ogonów na podstawie cytatu "co Bóg złączył człowiek niech nie rozdziela". Niby nawet ma sens tylko cytat nie tego dotyczy.
Bianca napisał/a: | poniewaz ta "slabosc" o ktorej mowisz nie jest slaboscia chrzescijan, tylko slaboscia zachodu - wynikajaca z plagi politycznej poprawnosci |
Nie do końca tak, bianca. My lubimy sie chwalić że jesteśmy prawdziwymi katolikami. Tylko że ja po tych kilku latach poznawania katolicyzmu stwierdziłem z przerażeniem, że większość polaków nic o prawdziwym katolicyźmie nie wie.
Bianca napisał/a: | skadinad wiadomo tez, ze tenze pan nalezy do ludzi ktorzy dosc radykalnie potepiaja np. katolikow (w szczegolnosci ultra-katolikow). |
Ultra-katolik? A co to za nazwa jest w ogóle. Albo się katolikiem jest albo nie. Nie bardzo też rozumiem co można mieć do katolicyzmu. Niech mi poda jeden zarzut zgodny z doktryną katolicyzmu a dyskredytujący naszą wiarę. Bo ja przez te wszystkie lata dyskusji z innowiercami nie usłyszałem ani jednego takiego.
gadrael napisał/a: | Jaaasne, a bomby w londyńskim metrze to kto niby podłożył, komandosi z iranu ? :) |
A gdzie masz niezbity dowód że to muzułmanie? Bo wszystko co do tej pory widziałem to spekulacje oparte o to co Usama powiedział. A on mógł rownie dobrze kłamać. W końcu był brytyjskim agentem w swoim czasie. |
_________________
Cytat: | - Mulder... To jest... to chyba żółć...
- Powiesz mi jak to z siebie zdjąć zanim stracę kamienną twarz?
"The X-Files", #4 "Squeeze" |
Autor posta: rip LunarBird CLH
|
|
|
|
|
Bianca -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 29-09-2006, 17:03
|
|
|
LunarBird napisał/a: | Nie do końca tak, bianca. My lubimy sie chwalić że jesteśmy prawdziwymi katolikami. Tylko że ja po tych kilku latach poznawania katolicyzmu stwierdziłem z przerażeniem, że większość polaków nic o prawdziwym katolicyźmie nie wie. |
mnie z tej listy wylacz. nie jestem katoliczka ani nigdy nie bylam. tak jak spora czesc "zachodu" ktorej sie tyczy problem
LunarBird napisał/a: | Ultra-katolik? A co to za nazwa jest w ogóle. Albo się katolikiem jest albo nie. Nie bardzo też rozumiem co można mieć do katolicyzmu. Niech mi poda jeden zarzut zgodny z doktryną katolicyzmu a dyskredytujący naszą wiarę. Bo ja przez te wszystkie lata dyskusji z innowiercami nie usłyszałem ani jednego takiego. |
ultra-katolik to jest ktos taki kto (miedzy innymi) uwaza ze fakt deklarowania sie jako katolik (tudez bycia katolikiem) stawia go moralnie wyzej od reszty swiata katolikami nie bedacej - bo o czyms takim SLOWA nie ma w biblii, a ze ci "zlosliwie" wytkne pewna dyskusje (a nawet ich kilka), w trakcie ktorej probowales dowiesc m. in. mnie ze jesem istota amoralna dlatego tylko, ze nie jestem katoliczka, co oznacza ze nie mam zadnych zasad, a imc. prezydent Kaczynski na pewno jest moralny i godzien zaufania bo jest katolikiem. Dalej ad ultra-katolik: uwaza, ze ma prawo narzucania sila swojej wyzszosci i swoich pogladow innym, ze powinien byc szanowany za sam fakt wyznawiania wiary, i ze swiat powinien sie do niego i jego wiary dostosowywac. Notabene, definicja w zasadzie taka sama jak w przypadku kazdego innego wojujaco-ortodoksyjnego "elementu wyznajacego"
a co do "dogmatow", to nie mam zamiaru wchodzic w te dyskusje, bo wiara katolicka mi nieszczegolnie przeszkadza, natomiast mam cholerny problem (a nawet kilka) z przewazajaca iloscia jej wyznawcow. |
|
|
|
|
|
IKa
Dołączyła: 02 Sty 2004 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 29-09-2006, 17:15
|
|
|
A ja się zastanawiam, czy nie zamknąć tego tematu w diabły... |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 29-09-2006, 17:30
|
|
|
A ja się zastanawiam na co czekasz...
Cytat: | Nie bardzo też rozumiem co można mieć do katolicyzmu. |
Jak się ma 15 lat i się nie rozumie (TM), można mieć coś do wszystkiego. Nie widzę tu powodu do załamywania rąk. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 29-09-2006, 17:31
|
|
|
Zrób to, bo tłumaczenie Nezumiemu czegokolwiek jest równie sensowne jak objaśnanie mi zasad różniczkowania. Z tą drobną różnicą, że ja pewnie usiłowałbym zrozumieć... |
|
|
|
|
|
IKa
Dołączyła: 02 Sty 2004 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 29-09-2006, 17:47
|
|
|
Z racji tego, iż:
- założyciel tematu, mimo wielokrotnie zwracanej mu uwagi, nie starał się racjonalnie uzasadnić stawianych przez siebie ogólnikowych tez,
- uczestnicy dyskusji wielkorotnie uzasadnili swoje stanowisko, poparwszy je odpowiednimi argumentami,
- dyskusja jest jednostronna i nie ma nic wspólnego z początkowym tematem,
- istnieje wysokie prawdopodobieństwo, iż mimo dojrzałości uczestników, może sie wkrótce pojawić zalążek flamu,
- a sama dyskusja zaczyna powoli zbaczać na tematy około dyskusyjne,
uważam, iż należy ją zamknąć i pozostawić dla potomności.
Co też niniejszym czynię.
Wszelkie skargi i zażalenia proszę kierować na PM, chociaż od mojej decyzji odwołania nie będzie.
Uzasadnienie:
Dyskusje na tematy religijne (i polityczne) są bardzo delikatną materią, i, co tu ukrywać, zaczynacie się panowie i panie powtarzać, nie mówiąc nic, czego nie byłoby w dawnych dyskusjach o tej tematyce. Mając na względzie, że tamte dyskusje skończyły sie w sposób, w jaki skończyły, oraz, iż główny winowajca nie raczył się zastosować do próśb moderacji, a także fakt, że w sposób wystarczający uargumentowaliście swoje stanowisko, TEMAT UZNAJĘ ZA ZAMKNIĘTY.
Miłego dnia
IKa
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|