Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Maria-sama ga miteru |
Wersja do druku |
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 10-12-2008, 18:19
|
|
|
http://www.youtube.com/watch?v=8JIv2qUA5t8 - trailer czwartego sezonu. Niby nic nowego (nie ma Sei, chlip...), ale za to scena z kołnierzykiem! No i Yumi broniąca Touko (zabić toto! Proszę!) wstępu do Różanej Willi. Na dodatek końcówka trailera, Yumi, Schimako i Yoshino pod wiadomą figurą...
Czego oczekuję? Przede wszystkim jasnego zdefiniowania tego, kto wreszcie zostanie siostrzyczką Yumi - Touko czy Kanako. Poza tym istotniejszą rolę powinna zacząć odgrywać Nana. Wreszcie, czy Yumi nie mogła by nieco dorosnąć? Patrząc na trailer mam wrażenie, że od pierwszego sezonu wcale się nie zmieniła.
No i najważniejsze...doczekamy odejścia obecnych róż? Sachiko, Rei i Schimako skończą szkołę, zostawiając samorząd na głowie smarkat...znaczy się swoich młodszych koleżanek. Ciemno to widzę.
Fanów yuri zapewne rozczaruje fakt, iż w książce podano jasno, że zarówno Yumi i Sachiko są zdecydowanie heteroseksualne. Zostaje całkiem uroczy pairing Shimako z Noriko i tęsknota za Sei. Sei, wróć...(i zapuść włosy, bo w wersji "dyke" wyglądasz strasznie!). |
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 10-12-2008, 19:40
|
|
|
Trailer całkiem fajny. Rzeczywiście scena z Yumi blokującą wejście wygląda na dość... głupią. Z drugiej strony to Yumi, więc kto wie co jej tam po głowie chodzi. Jeśli natomiast chcesz powiesić Touko, to ja muszę powiedzieć, że mnie raczej scyzoryk się w kieszeni otwiera na widok Kanako. Jest to jedyna postać w tej serii której nie jestem w stanie polubić. Nawet taki Kashiwagi jakoś nie potrafił mi siebie obrzydzić. I tak, Yumi mogłaby w końcu dorosnąć po tych trzech seriach.
Co do Sei, to może lepiej, że nie wróci - przynajmniej nie sknocą dobrej postaci. Jak zobaczyłem powrót Sei, to później zacząłem dziękować, że Youko zaliczyła chyba tylko niecałe 2 minuty czasu antenowego w Haru.
Nana... niezbyt kojarzę niestety - pojawiała się gdzieś w anime? Bo mangi nie czytałem, a powieść cóż - niestety języka naszych bezpośrednich zachodnich sąsiadów absolutnie nie rozumiem (chociaż teoretycznie po tym roku i pół nauki w liceum coś teoretycznie powiniennem umieć...).
Tak, Yumi na czele samorządu to jedna z ciekawszych koncepcji... a Shimako nie kończy szkoły - przecież pomiędzy nią a Sei były dwa lata różnicy, więc Shimako zapewne będzie grać rolę Głosu Rozsądku w tym wesołym stadku, albo co by mi bardziej pasowało, twórcy potraktują to jako pretekst do "udoroślenia" Yumi. |
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 10-12-2008, 19:47
|
|
|
Cytat: | Nawet taki Kashiwagi jakoś nie potrafił mi siebie obrzydzić. I tak, Yumi mogłaby w końcu dorosnąć po tych trzech seriach. |
Dla mnie ten gościu to fenomen, gej w anime, którego prawie że daje sie lubić (byle by tylko zostawił w spokoju brata Yumi).
Nany w anime chyba nie było, pojawiła się w powieści, gdzie na turnieju Kendo została przez pomyłkę wzięta za petite sour Yoshino i wszystkie znaki na niebie i w powietrzu wskazują na to, że naprawdę nią zostanie. |
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 04-01-2009, 14:38
|
|
|
Cóż jestem po pierwszym odcinku nowej serii i nasuwają mi się przede wszystkim dwa odczucia: więcej akcji i więcej yuri (albo fanserwisu).
Rzeczą w mojej opinii cenną jest to, że postacie w MariMite się zmieniają graficznie - kolejne projekty mogą się podobać, lub nie, ale przynajmniej postaci na przestrzeni 3 lat nie wyglądają identycznie.
Widać - chociaż może to być tylko moje złudzenie - że twórcy postanowili nadać czwartej serii tempa - dzieje się więcej, ale nie zmienia to na szczęście owego beztroskiego klimatu Lilian. Mnie takie nowe ujęcie się podoba i mam nadzieję, że zostanie utrzymane, a twórcy sobie z tym poradzą.
Yumi chyba nieco się zmieniła. Nie żeby wiele, ale mam takie odczucie, że jest nieco inna niż wcześniej.
Róże wracają. To może być ciekawe jeśli mi Youko nie zepsują - cóż, trzeba do następnego odcinka czekać.
Mówiąc więcej yuri miałem na myśli głównie - pomijając powrót Sei - fanserwiśne sugestie endingowe (myślę, że można bezpiecznie w tym momencie postawić na Touko w kwestii petite soeur Yumi), ale diabli wiedzą czy to pożywka dla fanów czy naprawdę twórcy próbują yuri wrzucić. Problem polega na tym, że nie widzę w tej serii gdziekolwiek miejsca na romans. Absolutnie żaden (pomijając Shiori, ale to był mały epizod tylko). Myślę więc, że najbezpieczniej pozostać przy fanserwisie, szczególnie że - na szczęście, bo ja tego nie widzę w tej serii - pairing Yumi-Touko został rozbity przez autorkę:
Grisznak napisał/a: | Fanów yuri zapewne rozczaruje fakt, iż w książce podano jasno, że zarówno Yumi i Sachiko są zdecydowanie heteroseksualne. |
A - była scena z blokowaniem wejścia. Nie aż taka głupia, jak mi się wydawało przy trailerze. |
Ostatnio zmieniony przez Morg dnia 04-01-2009, 14:41, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Teukros
Dołączył: 09 Cze 2006 Status: offline
|
Wysłany: 04-01-2009, 14:40
|
|
|
Cytat: | więcej akcji i więcej yuri (albo fanserwisu) |
Jeżeli będą się trzymać powieści (a jak dotąd dosyć wiernie się trzymają), to nie będzie. Przeciwnie, yuri i fanserwisu będzie jeszcze mniej. |
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 04-01-2009, 20:06
|
|
|
Obejrzałem opening (bo czekam na suby) i jestem w szoku...co to, do jasne ciasnej, było? Czarodziejski ołówek? Wróżkowy pyłek? Mahou Shoujo Lyrical Yumi? Błagam, powiedzcie mi, że to jakiś żart twórców. Czekam teraz na mechy. |
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 04-01-2009, 20:27
|
|
|
Grisznak napisał/a: | Obejrzałem opening (bo czekam na suby) i jestem w szoku...co to, do jasne ciasnej, było? Czarodziejski ołówek? Wróżkowy pyłek? Mahou Shoujo Lyrical Yumi? Błagam, powiedzcie mi, że to jakiś żart twórców. Czekam teraz na mechy. |
Nazwałbym to raczej jakimś dziwnym wytworem chorej wyobraźni któregoś z twórców - zapomniałem o tym napisać. Poza tym yuri fanserwis w endingu zbił mnie z tropu równie skutecznie.
Dla mnie opening był jednak (pomijając czyjeś nieszczęsne fantazje) pierwszym symptomem, który się później potwierdził. Moje odczucie jest takie, że seria (o tyle o ile mogę tak stwierdzić po pierwszym odcinku) jest żywsza i może nawet 'weselsza' od poprzednich. |
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 04-01-2009, 22:45
|
|
|
Pierwszy, świeżutki, cieplutki i baaaardzo yuriowaty odcinek czwartego sezonu Maria Sama Ga Miteru za mną! Yuppi! Poza wróżkowym pyłkiem i portalami czasoprzestrzennymi w openingu, mamy to, co poprzednio. No prawie... Może to tylko złudzenie, ale wydaje mi się, że seria nabrała na lekkości i humorze, a akcja toczy się ciut szybciej. Yumi wreszcie przejechała się o Touko, bawiąc się przy okazji w Leppera. Co więcej, ending to już fanserwis w czystej formie z całującymi się (no, prawie...) Touko i Yumi w finale. Na dodatek mają wrócić na chwilę Róże z poprzedniego pokolenia. Do tego mamy lesfemnazi w postaci Kanako. Zapowiada się naprawdę udana seria, lepsza od poprzedniej oavki. |
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 11-01-2009, 16:18
|
|
|
Drugi odcinek. Ha, Sei z powrotem ma nieco dłuższe włosy, zaś Yoko nosi się jak prawdziwa dama, cywil dobrze jej służy. Generalnie, we dwójkę wyglądają nader uroczo. Miło jest znowu zobaczyć Yoshino, jej duet z Yumi zawsze wypadał znakomicie. Paparazzi doczekała się godnej następczyni, zaś Shimako uroczo wyglądała w kimonie.
Numer z Yuuko i Kanako wyjaśnia przynajmniej częściowo ciągłe emowanie tej drugiej, a przy okazji, mamy ciekawy wątek obyczajowy, niezbyt chętnie poruszany w mangach i animcach. Na dodatek Yumi radzi sobie coraz lepiej z "electric drill girl" (Touko w rozpuszczonych włosach wyglądała...hmm...dziwnie i jakoś tak mniej złośliwie). Sachiko jako manipulantka też dała radę (i "narzeczonego" załatwiła...).
Widać, jak twórcy nawiązują do pierwszego sezonu, w pierwszym odcinku mieliśmy scenkę z kołnierzykiem, tutaj - z ogniskiem. No i ostatnie słowa Sachiko - wiedziałem, że to powie, do diabła, czekałem na to. No to teraz nad głową Yumi wisi miecz Demoklesa, któremu na imię Touko (bo ending, w którym dają sobie buzi jest aż nadto wymowny). Następny odcinek prawdę nam powie. Pojawią się wreszcie Eriko, a i Noriko będzie miała nieco większą rolę. Jak do tej pory, z ważniejszych postaci Rei wydaje się ciut zaniedbana, może doczeka się osobnego odcinka? |
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 11-01-2009, 21:44
|
|
|
Hę? Sei ma dłuższe włosy? Nie wydaje mi się, ale prawdopodobnie nie pamiętam po prostu.
W każdym bądź razie Sei Sei, ale pojawiła się też Youko, której na szczęście nie ogolono. Na razie jestem ciekawy jej spotkania z dość... wybuchową(?) Touko... chociaż i tak spośród czerwonych róż chyba Yumi prezentuje się najmizerniej.
Plan Sachiko - cóż można powiedzieć - godny był Rosy Chinensis. Kanako chyba w końcu nieco znormalnieje - pytanie, czy wedle zapowiedzi kolejnego odcinka znormalnieje też Yumi?
Obstawiam, że w trzecim, najdalej czwartym odcinku Touko pod wiadomą figurą dostanie różaniec (pewnie w tym w którym dostała Yumi, ale nie pamiętam który to był) i przejdziemy wtedy do Yoshino i Nany.
Ciekawe tylko czy w tej serii, a jeśli tak to kiedy będziemy mieli zakończenie roku. 13 odcinków stawia pewne problemy, bo zaczynamy w mniej-więcej tym samym momencie, tyle, że rok później co pierwsza seria - zakończenie roku było zaś w Haru. Jeśli nie, to albo dostaniemy piątą serię, czego jak na razie patrząc na dobrze zapowiadającą się czwórkę się nie boję - robi się z MariMite tasiemiec, ale poziom i tak trzyma, albo Oyuki Konno nie ma zamiaru dojść do tego momentu (nie czytałem powieści - to pytanie do tych co czytali). |
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 12-01-2009, 12:24
|
|
|
W tym momencie akcja jest w 19 tomie powieści, właściwie dokładnie go zamknęła, bo całe dwa pierwsze odcinki to był właśnie 19 tomik. Czego nie było w anime, to przede wszystkim zainteresowania, jakim Yumi cieszy się wśród chłopaków z Hanadery (widać gejowaty narzeczony Sachiko kiepsko się stara), a i jej popularność wśród pierwszoroczniaczek z Lillian też nie jest aż tak mocno podkreślana.
Yoshino ma nawet mocniejszy powód, by szukać sobie petite soeur, bo obiecała to Eriko. Podczas dyskusji na ten temat Yumi ma uroczy teksty: "Może po prostu wyjdę z tego pokoju, a kandydatka sama na mnie wpadnie?" albo "A może pójdę pod figurkę matki boskiej i będę czekać na pierwszą dziewczynę, której trzeba będzie poprawić kołnierzyk?". Ciekaw jestem, czy te teksty pojawią się w anime, mam nadzieję, że tak.
Tomiki do 23 zamykają się w obrębie świąt bożego narodzenia, więc raczej nie ma co liczyć na zakończenie roku w tej serii, raczej będzie to przygotowanie do egzaminów. |
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 18-01-2009, 14:28
|
|
|
Casting na siostrę! I aannggsst! Tak, taki jak ten w Oniisamie, tylko, że w mniejszym natężeniu. Cały odcinek czekałem aż Touko od kogoś w twarz dostanie -
- Spoiler: pokaż / ukryj
- nie
doczekałem się w końcu, ale mimo wszystko wypadło to dobrze. Main event został przesunięty na odcinek następny, a ten służył właściwie tylko pokazaniu stosunku szkoły do jednej z uczestniczek i odstrzeleniu drugiej. W następnym odcinku chyba zobaczymy nareszcie więcej Yoshino i Rei.
Widzę, że potwierdziło się moje wrażenie, że Marimite zmienia nieco klimat. Wychodzi to jednak tej serii zdecydowanie na dobre.
Chcę więcej. |
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 19-01-2009, 11:38
|
|
|
Cytaty odcinka:
"Willa zaczyna przypominać wioskę, w której brakuje żon"
Sachiko powoli zaczyna nabierać cech, jakich oczekiwałem od niej od początku, czyli manipulantki. I dobrze, bo do tej roli pasuje idealnie.
Ansgt? Nie, nie przesadzajmy, raczej typowy dla tej serii, lekko melancholijny klimat, angst sensu stricte pojawia się w Marimite rzadko. Natomiast Touko została po raz kolejny rozegrana przez innych, nie mając chyba nawet tego świadomości. Czwarty odcinek będzie należał do Yoshino, Rei i "tej trzeciej". Może być nader wesoło.
Szkoda mi Kanako, chciałem zobaczyć Yumi podskakującą lub włażącą na drabinę, aby założyć jej różaniec na szyję. |
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 19-01-2009, 17:58
|
|
|
Grisznak napisał/a: | Ansgt? Nie, nie przesadzajmy, raczej typowy dla tej serii, lekko melancholijny klimat, angst sensu stricte pojawia się w Marimite rzadko. |
Hm... ja bym nie nazwał jednak obecności szepczących za plecami zazdrosnych uczennic 'melancholijnością' - autentycznie czekałem tylko aż Touko dostanie od kogoś w twarz. Tak się oczywiście nie stało, bo Marimite, to jednak zdecydowanie inne klimaty niż Oniisama, ale IMO można to nazwać angstem - w dość małym natężeniu (nikogo ostatecznie nie pobito), ale jednak. Tyle, że o nomenklaturę nie ma co się sprzeczać, bo to bez sensu - równie dobrze możemy spróbować ustalić od ilu drzew zaczyna się las.
Oj tak, powinno być wesoło w następnym odcinku...
Co do Yumi i Touko, to zaspojlerowałem się przez przypadek na Wikipedii (niewiele ale jednak) i cóż... jeśli
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Touko ma różaniec dostać dopiero w 31 tomiku powieści, to mam nadzieję, że czwarta seria Marimite nie będzie w całości o tym jak to chciałyby, a boją się...
Ogólnie jednak perspektywa jest dość pozytywna - szczególnie, że poprzednie serie nawet razem wzięte chyba nie dostarczyły mi tylu powodów do śmiechu, co trzy odcinki serii czwartej. |
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 25-01-2009, 14:21
|
|
|
No i mamy "Pizza Sama Ga Miteru", czyli Pizza Hut, które już wcześniej wykorzystywało Marimite w promocji, pojawiło się na ekranie. Czekam, aż teraz w Tytanii zaczną się opychać pizzą....
A co poza tym? Całkiem wesoły fragment z przyjęciem, no i piątka nowych pomocnic. Tak, nie za bardzo to wyszło, jak zresztą było do przewidzenia. Fajnie, że cała trójka róż pojawia się od czasu do czasu.
No i Nana wyszła na pierwszy plan, na chwilę co prawda, ale już wiadomo, co i jak, kto będzie "future soeur". Kolejny odcinek może być niespodzianką, bo trudno mi w tej chwili wyczuć co i jak. W każdym razie w zapowiedzi nie widziałem Touko, co pozwala przypuszczać, że motyw jej i Yumi zostawiono na końcówkę tej serii - bo w końcu swoje pięć minut powinny jeszcze mieć Białe Róże. |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|