Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Higurashi no Naku Koro ni |
Wersja do druku |
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 19-01-2008, 18:36
|
|
|
Jak dotąd dwie - Higurashi no Naku Koro ni oraz Higurashi no Naku Koro ni Kai. Podobno ma też powstać trzecia.
A google nie boli. |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
Shizuku
Trochę poza sobą
Dołączyła: 15 Lis 2006 Skąd: Z pogranicza światów Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 23-02-2008, 03:04
|
|
|
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Jedna tylko rzecz mnie zastanawia. W pierwszym odcinku widzimy jak Rena 30 lat później próbuje sobie przypomnieć co się stało, a Ooishi wspomina o morderstwie Riki. Jak to możliwe skoro w finale zapobiegli temu wszystkiemu? Ta przyszłość była niemożliwa. Chyba, że to jedna z wielu opcji. Czyli, że każda Hinamizawa ma swoją przyszłość? Już się w tym wszystkim pogubiłam.
|
_________________
|
|
|
|
|
Vodh
Mistrz Sztuk Tajemnych.
Dołączył: 27 Sie 2006 Skąd: Edinburgh. Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 23-02-2008, 03:59
|
|
|
- Spoiler: pokaż / ukryj
- No wiesz, sceny z przyszłości, albo raczej "po śmierci Riki i katastrofie" pojawiają się kilkukrotnie. Można przyjąć, że każda Hinamizawa ma swoją przyszłość jako oddzielny świat, albo że wszystko zostaje zresetowane dopiero jak udaje się powstrzymać katastrofę.
|
_________________ ...
|
|
|
|
|
fm
Okularnik
Dołączył: 12 Mar 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 23-02-2008, 05:05
|
|
|
Iza napisał/a: |
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Jedna tylko rzecz mnie zastanawia. W pierwszym odcinku widzimy jak Rena 30 lat później próbuje sobie przypomnieć co się stało, a Ooishi wspomina o morderstwie Riki. Jak to możliwe skoro w finale zapobiegli temu wszystkiemu? Ta przyszłość była niemożliwa. Chyba, że to jedna z wielu opcji. Czyli, że każda Hinamizawa ma swoją przyszłość? Już się w tym wszystkim pogubiłam.
|
Spoiler co do pierwszego odcinka Higurashi Kai:
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Poprzednia seria skończyła się pozornym happy endem. Co prawda Keichiemu udało się powstrzymać Renę, ale jak sobie przypomnisz wcześniejsze historie (choćby tą poświęconą Satoko), to wskazywały one na istnienie kogoś manipulującego wydarzeniami w Hinamizawie i chcącego doprowadzić do śmierci Riki. Tego problemu nie udało się rozwiązać, więc wioskę spotkała zagłada.
|
_________________ Kryska: Weaponized diplomacy was successful!
|
|
|
|
|
Shizuku
Trochę poza sobą
Dołączyła: 15 Lis 2006 Skąd: Z pogranicza światów Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 23-02-2008, 12:44
|
|
|
Nie fm źle mnie zrozumiałeś. Chodziło mi o finał serii kai.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Tam wszystko skonczyło sie cukierkowo i nikt nie umarł, a na w pierwszym odcinku mówione jest o zamknieciu Hinamizawy i śmierci Riki.
Vodh chyba masz rację, też tak podejrzewałam.
W sumie to dziwię się, dlaczego nie zainteresowano się, aż tak tym syndromem. To bardzo wygodne podczepić wszystkie zbrodnie pod chorobę. Gdyby upowszechniono tę sprawę wielu morderców widziałoby w tym szansę na uniewinnienie. |
_________________
|
|
|
|
|
GoNik
歌姫 of the universe
Dołączyła: 04 Sie 2005 Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 23-02-2008, 13:20
|
|
|
Iza napisał/a: | Chodziło mi o finał serii kai.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Tam wszystko skonczyło sie cukierkowo i nikt nie umarł, a na w pierwszym odcinku mówione jest o zamknieciu Hinamizawy i śmierci Riki.
|
Mam wrażenie, że nasze rozumienie pojęcia 'cukierkowe' rozmija się o całe galaktyki...
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Tak jak pisał Vodh - każdy 'restart' tworzył nową Hinamizawę, kolejną wersję rzeczywistości, więc wioska z prologu do Kai i ta z końcówki to zupełnie oddzielne Hinamizawy.
Fm też ma rację - ostatni łuk z Higurashi nie skończył się dobrze, bo skoncentrowali się na Renie, pomijając całkowicie sprawę potencjalnej śmierci Riki. |
_________________
|
|
|
|
|
Shizuku
Trochę poza sobą
Dołączyła: 15 Lis 2006 Skąd: Z pogranicza światów Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 23-02-2008, 13:55
|
|
|
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Cukierkowo skończyło sie kai, gdy pokonali przeznaczenie i wszyscy przeżyli. Nawet Takano mogła wypłakać się na ramieniu Tomitakie, a ja byłam pewna, że rozszarpie sobie gardło. Zupełnie NIE cukierkowo sie rozpoczeło, bo od wersji, gdzie Rika umiera, Hinamizawa świeci pustami i Rena jest bliska obłędu.
Co do końcówki pierwszej serii to i tak skończyło sie dość dobrze, bo Keichi przypomniał sobie coś z innego świata i zdołał odwieść Renę od zbrodni. Co prawda i tak skończyło się źle, ale na pewno lepiej niż zwykle. |
_________________
|
|
|
|
|
Lain
Dołączyła: 10 Maj 2003 Status: offline
|
Wysłany: 23-02-2008, 16:54
|
|
|
Fakt że może lepiej by było gdyby wykorzystali Miotsukushi-hen jako zakończenie. Ale gdzieś czytałam że Rika widziała od 1300 do 2600 Hinamizaw, jeśli to prawda to w końcu musiała trafić w jakąś milszą Hinamizawe. |
|
|
|
|
|
fm
Okularnik
Dołączył: 12 Mar 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 23-02-2008, 19:13
|
|
|
Iza napisał/a: | Nie fm źle mnie zrozumiałeś. Chodziło mi o finał serii kai. |
Zostawiając na boku kwestię prawdopodobieństwa takiego pomieszania chronologii (zwłaszcza, ze kai ma własny niepokojący "epilog"), mam nadzieję, że posty Vodha i GoNik pozwoliły sprostować to nieporozumienie. 1 odcinek jest epilogiem do finału poprzedniej serii, a
- Spoiler: pokaż / ukryj
- każda wersja świata ma swoją przyszłość już bez Riki
Iza napisał/a: | W sumie to dziwię się, dlaczego nie zainteresowano się, aż tak tym syndromem. To bardzo wygodne podczepić wszystkie zbrodnie pod chorobę. Gdyby upowszechniono tę sprawę wielu morderców widziałoby w tym szansę na uniewinnienie. |
Niedużo by się zmieniło. Już teraz część kryminalistów woli wylądować w zakładzie psychiatrycznym niż w więzieniu. Po prostu ci, którzy by twierdzili, że do zbrodni namówiły ich pasożyty a nie Bóg, kosmici, czy wewnętrzne głosy, lądowaliby na innej terapii.[/spoiler] |
_________________ Kryska: Weaponized diplomacy was successful!
|
|
|
|
|
Shizuku
Trochę poza sobą
Dołączyła: 15 Lis 2006 Skąd: Z pogranicza światów Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 01-03-2008, 22:37
|
|
|
Dowiedziałam się, że 10.05.2008 premierę będzie miało Live Action. Tu mamy trailer i patrząc na niego, myślę, że wersja z aktorami zapowiada się naprawdę dobrze. Tutaj link do strony dla tych co chcą wiedzieć więcej. |
_________________
|
|
|
|
|
krew_na_scianie
kościsty seksapil
Dołączyła: 23 Gru 2007 Skąd: Bełchatów/Łódź Status: offline
Grupy: House of Joy
|
Wysłany: 14-03-2008, 17:32
|
|
|
Naprawdę tej serii powstaje 3 sezon?? Zdumiewające...
Przyznaje, że nie dałam rady obejrzeć wszystkiego co to anime oferuje do tej pory ale uważam, że ta seria nie jest nadzwyczajna (w tym sensie, że 10 odcinek przechylił czarę goryczy, nie ma sensu oglądać czegoś z tak wielką antyprzyjemnością). Nawet więcej: jest bardzo męcząca w odbiorze. Straszne głosy bohaterek, dodatkowo nie zgadzam się by przedstawione graficznie postacie wyglądały imponująco czy też ładne. Fabuła miała być wielkim atutem serii, ale trzeba jak dla mie przejść drogę usłaną kamieniami przejść by ją poznać - dla mnie to nadludzki wręcz wysiłek :/ A przyznaje, że chciałam obejrzeć coś z nutką psychozy ale to chyba nie na moje siły!
Naprawdę po 10 odcinku pierwszego sezonu dalej dzieje się coś ciekawego? Co może spowodować, że jednak miało potencjał ale pokazany dopiero gdzieś dalej? No ale ja już postawiłam kropkę nad i - czegoś z psychozą, mrocznością i klimatem muszę szukać po porstu dalej :)
P.S. Troszkę wtrąciłam się w Waszą dyskusję - i trochę może mało na temat - wybaczcie :) |
_________________ "Ci, którzy nie pamiętają przeszłości, skazani są na jej powtarzanie." |
|
|
|
|
Lain
Dołączyła: 10 Maj 2003 Status: offline
|
Wysłany: 14-03-2008, 20:13
|
|
|
krew_na_scianie trochę cię rozumiem bo mnie też już z lekka zaczynał nudzić ten schemat właśnie w tych samych okolicach co ciebie, ale mi sie początek bardziej podobał no i głosy mi aż tak nie przeszkadzały, więc przetrwałam do Meakashi-hen (odcinki 16-21) który jest rozwiązaniem Watanagashi-hen (odcinki 4-8) i odzyskam zainteresowanie, jak sprawy zaczęły się z wolna wyjaśniać.
krew_na_scianie napisał/a: | nie zgadzam się by przedstawione graficznie postacie wyglądały imponująco czy też ładne. |
A ktoś gdzieś coś takiego napisał? może ta osoba miała na myśli 2 serię Higurashi no Naku Koro ni Kai bo pierwsza faktycznie nie powala wizualnie. |
|
|
|
|
|
Futaba
Dołączyła: 16 Mar 2008 Skąd: Olsztyn Status: offline
|
Wysłany: 16-03-2008, 22:05
|
|
|
Mi się pierwsza seria bardzo podobała i właśnie jestem w trakcie oglądania drugiej.
Jednak najbardziej zadziwiło mnie, gdy
- Spoiler: pokaż / ukryj
- W którymś z końcowych odcinków Keiichi przypomniał sobie, że zabił wcześniej swoje koleżanki (które teraz żyją) i zaczął je przepraszac. Wszystkie z tych historii niby tworzą całośc ale do końca chyba tego nie zrozumiałam, bo sądziłam, że te np ta pierwsza opowieśc ma pełnic tylko funkcję jakiejś wskazówki, ale okazuje się, że chyba jadnak nie.
|
|
|
|
|
|
Asayama
Św. Mikołaj
Dołączył: 21 Maj 2008 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 22-06-2008, 16:28
|
|
|
Dobra! Może i te anime jest z pewnością dobre no, ale arcydzieło? Ludzie, bez jaj! Już klimat tej serii po pierwszych czterech odcinkach prysł jak bańki mydlane. Przemoc i tortury nie robiły we mnie wrażenia, a na pewno nie były już straszne. Te anime dobiła w dodatku beznadziejna grafika. Jak widziałem miny Shion (KILL THE F*** B****!)
- Spoiler: pokaż / ukryj
- podczas zabijania Satoko, lub kiedy zaczyna świrować
to myślałem, że umrę ze śmiechu. Muzyka... Z tym się zgadzam OP jest cholernie klimatyczny. Tak samo Ending. Ogólnie rzecz biorąc te anime to przeciętniak. Choć każdy ma inny gust... Oceniam je na 7 z 10.
Nie no... Znowu się pomyliłem... Miało być siedem |
Ostatnio zmieniony przez Asayama dnia 23-08-2008, 11:25, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Goodcat
Misuzu Fan
Dołączył: 19 Paź 2007 Skąd: Ziemia Status: offline
|
Wysłany: 25-06-2008, 22:00
|
|
|
Asayama napisał/a: | Choć każdy ma inny styl... Oceniam je na 4 z 10. |
Nie chcę się wtrącać, ale chyba chodziło o to, że każdy ma inny gust :/
Dla mnie to anime stało się przeciętniakiem, gdy przerwałem sobie drugą serie oglądając Ghost Hunt. Chociaż nie zmienia faktu, że pierwszy sezon to arcydzieło :) |
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|