Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Claymore |
Wersja do druku |
cesarz vedry
Geeasowany
Dołączył: 27 Gru 2005 Skąd: na pewno nie z tego świata Status: offline
|
Wysłany: 12-02-2008, 17:59
|
|
|
Spoko, mogłeś to powiedzieć właśnie w ten sposób, a nie tak jak za pierwszym razem ;] Postaram się trzymać norm estetyki ;] |
|
|
|
|
|
Zubrein
Dołączył: 11 Lut 2008 Status: offline
|
Wysłany: 12-02-2008, 23:07
|
|
|
Wiadomo każdemu podoba sie co innego i każdy ma troche inne odczucia spoglądając na daną rzecz a w tym wypadku jest to Claymore w którym grafika mi sie również podobała chodz miejscami trza przyznać była mocno niedopracowana szczególnie jeśli chodzi o same postacie claymorek za to cała reszta była narysowana bardzo ładnie i przyjemnie dla oka a co do samego anime to musze powiedzieć że zaczyna sie dobrze fabuła zaskakuje i rozkręca sie z odcinka na odcinek po czym gdzieś tak w połowie a dokładniej moim zdaniem
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Po ukazaniu śmierci Teresy
ją zmula staje sie nie spójna i mało logiczna a im dalej tym gorzej a kąńcówka jest już dla mnie po prostu śmieszna :)Ogólnie seria do obejrzenia chodźby z tego powodu żeby usłyszeć genialny opening i ending . |
|
|
|
|
|
krew_na_scianie
kościsty seksapil
Dołączyła: 23 Gru 2007 Skąd: Bełchatów/Łódź Status: offline
Grupy: House of Joy
|
Wysłany: 21-04-2008, 12:27
|
|
|
Z ciekawości obejrzałam 6 odcinków Claymore i jedna rzecz przeszkadza mi w tym tytule ogromnie - dlaczego scenariusz tego anime jest taki banalny? Seria jak najbardziej nie jest zła, ma klimacik (bez tego to wogóle przestałabym Claymore oglądać), przyjemną muzykę i grafikę, ale dialogi..Chyba ja bym nawet dała radę napisac je ciekawsze i z większą pasją. Są tak schemtyczne i mało oryginalne, momentami przepełnione takim patosem, że się po prostu wściekam jak słysze monolog wyjęty prawie jak z telenoweli. Z założenia wzruszająca i płaczliwa mowa - a ja mam grymas złości!
- Spoiler: pokaż / ukryj
- W odc 5-6 monolog wewnętrzny Teresy był już za dłuuugi! Początkowo ciekawa postać na jaką zapowiadała się Teresa, stała się nudną gadułą! Nagonka na nią ogłoszona była jednak już ciekawym elementem. Byle tylko tego nie zepsuli..
Ahh i jeszcze Ci "towarzysze" Claymore..Baardzo ambitne i różniące sie od siebie postacie, nie ma co!! Dzieci - dziećmi, ale nie czarujmy się - przecież one non stop nie płaczą i nie lamentują, a te wzruszające monologi w ich wykonaniu yh..
Po kilku odcinkach Claymore ma u mnie nomiancje za najbardziej drętwy scenariusz i role drugoplanowe. |
_________________ "Ci, którzy nie pamiętają przeszłości, skazani są na jej powtarzanie." |
|
|
|
|
krew_na_scianie
kościsty seksapil
Dołączyła: 23 Gru 2007 Skąd: Bełchatów/Łódź Status: offline
Grupy: House of Joy
|
Wysłany: 21-04-2008, 21:11
|
|
|
Cytat: | anim więc przekreśli się Claymore'a należy zdawać sobie sprawę, że ma się do czynienia z marną adaptacją genialnej mangi |
Wszczebrzeszyn napisałeś ładną notkę o Claymore, rozumiem też że zakochałeś się w mandze - i to jest piękne. Tylko ten ton dydaktyczny..Jakby mam rację i tak być powinno bo takie jest Twoje zdanie, tak? Może faktycznie manga jest lepsza - nie wiem, w świat mangii nie zagłębiam się, nie powiedziałam też że rezygnuje z dalszego oglądania. Nie ma co czytać między wierszami lub widzieć tego, czego nie ma. Więc proszę nie wstawiać mi słów, których ja nie napisałam, oki? :)
To co widzę niestety w anime to bardzo mało wyraziste i sztuczne postacie. Clare claymore jakoś lubię, za to resztę..Opisuje swoje odczucia pod wpływem tego co widziałam, a na patos jestem bardzo przeczulona a monologi w anime są po prostu okropne..Ciekawe jak będzie dalej..Ah, i dobrze że w swych odczuciach nie jestem sama! |
_________________ "Ci, którzy nie pamiętają przeszłości, skazani są na jej powtarzanie." |
|
|
|
|
Góral
Firefly/Serenity fanatic
Dołączył: 05 Sty 2007 Status: offline
|
Wysłany: 22-04-2008, 08:28
|
|
|
krew_na_scianie napisał/a: | Cytat: | anim więc przekreśli się Claymore'a należy zdawać sobie sprawę, że ma się do czynienia z marną adaptacją genialnej mangi |
Wszczebrzeszyn napisałeś ładną notkę o Claymore, rozumiem też że zakochałeś się w mandze - i to jest piękne. Tylko ten ton dydaktyczny..Jakby mam rację i tak być powinno bo takie jest Twoje zdanie, tak? |
Hmm... Faktycznie można to i tak odebrać, choć wg mnie to nie był ton dydaktyczny tylko wyrażenie opinii i stwierdzenie faktu (tzn., że w mandze fabuła trzyma się kupy, a bohaterowie postępują w miarę logicznie). Może i mój fanatyzm mnie zaślepił, przepraszam wszystkich obrażonych. Chciałem po prostu zwrócić uwagę, (i nie było to skierowane do Ciebie, ale ogólnie), że manga jest lepsza. Trochę propagandy nie zaszkodzi.
Cytat: | (...)jestem bardzo przeczulona a monologi w anime są po prostu okropne..Ciekawe jak będzie dalej..Ah, i dobrze że w swych odczuciach nie jestem sama! |
Radzę odpuścić ostatnie 4 odcinki (o ile dotrwasz tak daleko), są tak głupie, że mogą zepsuć (piszę "mogą", a nie "zepsują", by znów nie być posądzonym o próbę udzielania lekcji). Tak w ogóle, przypominam, że to shounen, więc nie zdziwię się jeśli Claymore Ci się nie spodoba. Drętwe dialogi/monologi to chleb powszedni w filmach akcji, ale są one tylko przerywnikami w ciągłych strzelaninach, walkach, akcjach ratowniczych, itd. W telenowelach chyba tego nie ma, a jeśli tak to chętnie jakąś obejrzę. |
|
|
|
|
|
krew_na_scianie
kościsty seksapil
Dołączyła: 23 Gru 2007 Skąd: Bełchatów/Łódź Status: offline
Grupy: House of Joy
|
Wysłany: 25-04-2008, 22:12
|
|
|
Jestem aktualnie po 14 odcinku Claymore - może dialogi nie zmieniły dalej swojego poziomu, ale fabuła mnie momentami bardzo zaskakuje!! Nie spodziewałąbym się tego po tym tytule :) Bywają niespodziewane zwroty akcji i rozwiązań, które jeszcze nie widziałam!! Typu:
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Męskie odpowiedniki Claymore, odkrycie iż Clare jest tą małą dziewczynką, zabicie Teresy (tu naprawdę byłam w szoku, obstawiałam że to bohaterka która będzie ciągle na ekranie a tu takie kwiatki!), antysympatyczna postać do bólu Ophelia - seria ma smaczki, oby więcej takich!!
Cytat: | Drętwe dialogi/monologi to chleb powszedni w filmach akcji, ale są one tylko przerywnikami w ciągłych strzelaninach, walkach, akcjach ratowniczych, itd. W telenowelach chyba tego nie ma, a jeśli tak to chętnie jakąś obejrzę. |
Wszczebrzeszyn jak najbardziej do walk nic nie mam, są porywające i pomimo tego, że za walkami ogólnie nie przepadam - wiedziałam, że ich należy się spodziewać ale na szczęscie mają "coś" w sobie. Ale że panie claymore zawsze w trakcie zdażą wymienić sobie uszczypliwe uwagii, poprzeżywać jaka to druga jest niesamowita itp. no przepraszam - czemu nasze zło w tym momencie grzecznie się temu przygląda?!
Ahh i słowa typu
- Spoiler: pokaż / ukryj
- "Jesteś dla mnie wszystkim, stanowisz dla mnie powód do życia" itp.
Wszczebrzeszyn spokojnie takie teksty znajdziesz w każdym tasiemcu, albo ja juz naprawdę robię się za uszczypliwa na stare lata..Patos w najmniejszej nawet postaci jest dla mnie za "ciężki".
Aaa Wszczebrzeszyn, w żaden sposób mnie nie obraziłeś, konstruktywna wymiana zdań zawsze mile widziana, ja czasami bywam przewrażliwiona, ale dobrze, że to już sobie wyjaśniliśmy :)
P.S. Klub odbierających podobnie Claymore się rozrasta! |
_________________ "Ci, którzy nie pamiętają przeszłości, skazani są na jej powtarzanie." |
|
|
|
|
Gallek Anonim
Gość
|
Wysłany: 24-06-2008, 22:19 X
|
|
|
Rada dla wszystkich którzy uważają Claymore za anime z drętwą fabułą: Przeczytajcie Mangę. Tak dużego zakręcenia fabularnego nie widziałem jeszcze do tej pory w żadnej mandze.
No i w mandze Raki zmienia się naprawdę drastycznie i wreszcie wiadomo po co ta postać została włożona do scenariusza Claymore. |
|
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 24-06-2008, 22:26
|
|
|
Cytat: | Rada dla wszystkich którzy uważają Claymore za anime z drętwą fabułą: Przeczytajcie Mangę. Tak dużego zakręcenia fabularnego nie widziałem jeszcze do tej pory w żadnej mandze. |
Nie rozumiem jak po zapoznaniu się z zakręconą fabułą mangi, ktokolwiek ma przestać uważać, że anime ma kiepski plot. |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
Gallek Anonim
Gość
|
Wysłany: 25-06-2008, 14:21 X
|
|
|
Keii napisał/a: | Cytat: | Rada dla wszystkich którzy uważają Claymore za anime z drętwą fabułą: Przeczytajcie Mangę. Tak dużego zakręcenia fabularnego nie widziałem jeszcze do tej pory w żadnej mandze. |
Nie rozumiem jak po zapoznaniu się z zakręconą fabułą mangi, ktokolwiek ma przestać uważać, że anime ma kiepski plot. |
Bo to co zostało w anime zaprezentowane to tylko bardzo krótki wstęp do reszty która to wyda się genialna potencjalnemu czytelnikowi/oglądaczowi oglądana jako całość(pomijając oczywiście dorobione zakończenie które jest absolutnie okropne)
Poprawka: Mi się wydało to genialne. Nie oznacza to że komuś też się musi wydać ale na pewno istnieje taka szansa ;) |
|
|
|
|
|
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 25-06-2008, 15:19 Re: X
|
|
|
Gallek Anonim napisał/a: | Keii napisał/a: | Cytat: | Rada dla wszystkich którzy uważają Claymore za anime z drętwą fabułą: Przeczytajcie Mangę. Tak dużego zakręcenia fabularnego nie widziałem jeszcze do tej pory w żadnej mandze. |
Nie rozumiem jak po zapoznaniu się z zakręconą fabułą mangi, ktokolwiek ma przestać uważać, że anime ma kiepski plot. |
Bo to co zostało w anime zaprezentowane to tylko bardzo krótki wstęp do reszty która to wyda się genialna potencjalnemu czytelnikowi/oglądaczowi oglądana jako całość(pomijając oczywiście dorobione zakończenie które jest absolutnie okropne)
Poprawka: Mi się wydało to genialne. Nie oznacza to że komuś też się musi wydać ale na pewno istnieje taka szansa ;) |
Innymi słowy, należy się zachwycać fabułą anime dlatego, że jest ona dobra w mandze. Sorry, nie kupuję tego typu rozumowania. To mniej więcej tak jakby dobrze oceniać anime np. Black Cata, czy Samurai Deeper Kyo bo manga się nam podobała. Kto wie, może nawet powinniśmy świetnie oceniać fabułę anime Samurai 7, bo podobał się nam film Kurosawy?
Próbujesz oceniać dobrze serię anime, ale jednocześnie z twojego opisu wyraźnie wynika, że wszystko to co tak dobrze oceniasz w samym anime się nie znajduje. W takim rozumieniu Claymore może być uznane co najwyżej za dobrą ilustrację graficzną do mangi, a nie za dobrą serię samą w sobie.
Cóż, wedle mojej oceny nawet taką dobrą ilustracją nie jest. Zmiany które w serii wprowadzono, drobne na początku, coraz większe im bliżej końca, wg. mnie zmieniły ją w bardzo złą adaptację całkiem dobrej mangi. Widziałem już oczywiście adaptacje o wiele gorsze (choćby wymienione wcześniej Black Cat i Samurai Deeper Kyo własnie), ale nie jest to żadne usprawiedliwienie. |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
Yeti
Włóczęga z Tokio-3
Dołączył: 06 Mar 2008 Skąd: Wałcz Status: offline
|
Wysłany: 12-07-2008, 19:22
|
|
|
Czy tylko mi po pierwszych odcinkach wydawało się, że oglądam anime (o mandze wówczas nie wiedziałem) bardzo mocno inspirowane twórczością A. Sapkowskiego. Najemny wojownik od potworów z wielkim mieczem (btw. z prawdziwym szkockim mieczem Claymore nie mającym wiele wspólnego), strach wieśniaków, średniowieczny świat no i te pionowe źrenice...
Przypadek? |
_________________ All in all we're just another brick in the wall. |
|
|
|
|
Teukros
Dołączył: 09 Cze 2006 Status: offline
|
Wysłany: 12-07-2008, 19:31
|
|
|
Przypadek. W mandze nie jest to tak widoczne, a im dalej, tym bardziej widać, że podobieństwo do Wiedźmina jest bardzo nikłe. |
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 12-07-2008, 19:33
|
|
|
Ano, druga część Grandii, wydana wiele lat przed Claymore przypominała Wiedźmina sto razy bardziej. |
|
|
|
|
|
xav_gav616
darkener
Dołączył: 27 Lut 2010 Status: offline
|
Wysłany: 28-02-2010, 21:17
|
|
|
Anime jest podobne do Witchblade-a, na początku pod nóż idą tylko X-cony, a potem nosicielki tłuką się między sobą. mniaaami |
|
|
|
|
|
byczusia
Dołączyła: 06 Paź 2011 Skąd: z raju Status: offline
|
Wysłany: 31-10-2011, 00:48
|
|
|
Claymore mnie wciągnęło. To znaczy nie od początku, ale gdzieś tak od 6 odcinka. Oglądając początek miałam wrażenie: ale nudy.No i chciałam to porzucić, aż nie obejrzałam 6 odcinka. Od chwili poznania Teresy i tego, jak ,,zaadoptowała Clare" No i Clare przez to polubiłam. Co prawda to anime ma świetny ending, opening, kreskę no i fabułę. Walki -hmm co prawda może i nie są najwyższego polotu, ale i tak są świetne. Dużo było w nich krwi. I kolejne za co polubiłam to anime: mroczność. Te traumy postaci, czy mroczne przeszłości bardzo mnie zainteresowały. No i Yomy:przebudzone, które zjadały ludzkie wnętrzności. No i te Claymore- bardzo je polubiłam |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|