Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Umineko no Naku Koro Ni |
Wersja do druku |
aliaren
yadda yadda~
Dołączyła: 31 Mar 2009 Skąd: Kraków Status: offline
|
Wysłany: 01-08-2009, 18:10
|
|
|
Po 5 odcinkach stwierdzam, że Beatrycze to jak na razie jedyna postać w całej serii, którą da się lubić :P Właściwie to zachwyciłam się nią już na etapie openingu i tak mi jakoś zostało. Marię i Battlera najchętniej bym udusiła, szczególnie tę pierwszą. Uhhh, co za bachor, jej 'uuu' do szału mnie doprowadzało ile razy usta otworzyła. A śmiech i miny tylko pogarszał sytuację. A grrr.
Z kolei Battler dobija oślim uporem, a już zwłaszcza w końcówce.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Poza tym, nie rozumiem tego nagłego wskrzeszenia Kanona i Shannon i tego, jak wszyscy przeszli nad tym do porządku dziennego. A szczególnie Battler... 'Nie chcesz się dowiedzieć, kto cię zabił?!' No moment, na własne oczy widział oba trupy, które teraz cudownie ożyły i chodzą sobie jakby nigdy nic, ale w czarownicę nie wierzy? -_-'
Czuję się skołowana, o. I czekam, co będzie dalej. I chcę więcej Beatrycze <3 |
_________________ see without looking
hear without listening
breathe without asking
|
|
|
|
|
Michiyo
Dołączyła: 19 Cze 2009 Status: offline
|
Wysłany: 01-08-2009, 18:26
|
|
|
Urufu napisał/a: | Battler... ma jedną z podstawowych cech rycerza - ZAKUTY ŁEB.
Nic dodać, nic ująć XD |
A najgorsze jest to, że Rika będzie mu jeszcze pomagać :|
Co do wiedźm to opis na wiki:
- Spoiler: pokaż / ukryj
- http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_Umineko_no_Naku_Koro_ni_characters
Ciekawe jaką będą odgrywać role szczególnie Lambdadelta, która w Higurashi przegrała z Bernkastel |
_________________
|
|
|
|
|
Asayama
Św. Mikołaj
Dołączył: 21 Maj 2008 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 02-08-2009, 12:52
|
|
|
Michiyo napisał/a: | Ciekawe jaką będą odgrywać role szczególnie Lambdadelta, która w Higurashi przegrała z Bernkastel |
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Będzie chciała sprowokować walkę pomiędzy Battlerem, a Beatrice.
Ale nie wiem dokładnie. |
|
|
|
|
|
Meido
Hauuu...!
Dołączyła: 15 Lip 2009 Skąd: z piątego piętra Status: offline
|
Wysłany: 02-08-2009, 20:33
|
|
|
Nanami napisał/a: | A sam Battler to zaiste, kretyn jakich mało. Dajcie mi wiedźmę, to uwierzę! Dali mu wiedźmę i co? I sam się zasupłał w swoich zeznaniach, ale nie uwierzy "bo nie", gorzej niż małe dziecko.
|
A ja mam taki feler, że co bym nie oglądała, staram się wczuwać w sytuacje bohaterów. I chyba upór Battlera rozumiem: wolelibyście, żeby waszych rodziców zamordowała potężna wiedźma o tajemniczej mocy, której w zasadzie nie da się nic zrobić, czy zwykły (no dobra, nie zwykły, utalentowany dość) człowiek, którego dorwie policja i odsiedzi swoje (człowiek, nie policja)? Bo ja to drugie. |
_________________ Honestly what will become of me
Don't like reality
It's way too clear to me
But really life is daily
We are what we don't see
Missed everything daydreaming
Nakarm stwora! |
|
|
|
|
Frea
Gość
|
Wysłany: 07-08-2009, 01:08
|
|
|
O Boże, grupka zwykłych ludzi walczących z trzema wiedźmami. Tak, oczywiście kiedyś je pokonają, zwłaszcza, że złe wiedźmy władają mięsożernymi motylkami i mogą zabić kogo chcą.
- Spoiler: pokaż / ukryj
-
Shanon i Beatrice popijające herbatkę i jedzące słodycze... Khem, to było gorsze od obmacywania dziewczyn przez Battlera.
SPOILER Z NASTĘPNYCH ODCINKÓW
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Do tego okazuje się, że Maria też jest wiedźmą. Paranoja.
|
|
|
|
|
|
Asayama
Św. Mikołaj
Dołączył: 21 Maj 2008 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 07-08-2009, 15:26
|
|
|
Gość napisał/a: |
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Do tego okazuje się, że Maria też jest wiedźmą. Paranoja.
|
- Spoiler: pokaż / ukryj
- W późniejszych epizodach wiedźmą będzie również Eva-Beatrice, która jest połączeniem małej Evy i Beatrice. Double paranoid... Bedzie miała podobną rolę, co Lambdadelta...
|
|
|
|
|
|
Frea
Gość
|
Wysłany: 07-08-2009, 18:12
|
|
|
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Wiedziałem, po prostu wiedziałem. Od samego początku, Eva i Beatrice wydawały się mi bardzo do siebie podobne, do tego nawet seiyuu mają podobne głosy. Ale nie wyobrażam sobie sensu anime, w którym zwykli ludzie walczą z wszechpotężnymi wiedźmami z którymi i tak nie wygrają.
|
|
|
|
|
|
Asayama
Św. Mikołaj
Dołączył: 21 Maj 2008 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 08-08-2009, 14:30
|
|
|
Frea napisał/a: |
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Ale nie wyobrażam sobie sensu anime, w którym zwykli ludzie walczą z wszechpotężnymi wiedźmami z którymi i tak nie wygrają.
|
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Niestety... Sądząc o openingu do gry Chiru (taki odpowiednik do Higurashi "Kai") może takie zakończenie się pojawić (czerwona poświata przy Batlerze) W którymś epizodzie Battler dostanie "prezent" od Frederiki w postaci swojej mocy i stanie się wiedźminem (wiem, że to dziwnie brzmi O.o)
Jeśli chodzi o mordercę z EP1 (UWAGA! Epic spoiler):
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Jest, a dokładniej są siedem ładnych dziewczynek, które są uosobieniami poszczególnych demonów/diabłów. Kontrolowane przez Beatrice.
|
|
|
|
|
|
Frea
Gość
|
Wysłany: 08-08-2009, 14:54
|
|
|
Buhaha, straciłem ochotę na oglądanie... To się robi dziwne i głupie XD. |
|
|
|
|
|
Meido
Hauuu...!
Dołączyła: 15 Lip 2009 Skąd: z piątego piętra Status: offline
|
Wysłany: 09-08-2009, 10:55
|
|
|
- Spoiler: pokaż / ukryj
Gość napisał/a: | Do tego okazuje się, że Maria też jest wiedźmą. Paranoja. |
A nie mówiłam? Wiedziałam, że w Marii siedzi czarownica. Sama z siebie by nie wiedziała tyle o czarnej magii, a jeszcze te śmiechy...
Podczas oglądania szóstego odcinka mniej więcej cały czas wyglądałam tak: O.O
Śpiewająca Jessica skojarzyła mi się z Yuki Nagato podczas koncertu (odsyłam do Haruhi Suzumiya no Yuutsu). Tyle, że Haruhi śpiewała "troszkę" lepiej, przynajmniej moim zdaniem...
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Wcale się Kanonowi nie dziwię, że ją zostawił na tym tarasie, czy co to tam było... też bym uciekła od takiej wariatki, i to jak najdalej...
Shanon pijąca herbatkę z Beatrice to lekkie przegięcie. Ludzie, są jakieś granice... |
_________________ Honestly what will become of me
Don't like reality
It's way too clear to me
But really life is daily
We are what we don't see
Missed everything daydreaming
Nakarm stwora! |
|
|
|
|
Asthariel
Lis
Dołączył: 10 Kwi 2008 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 15-08-2009, 16:09
|
|
|
A ja się wciągnąłem w Umineko, do 6 epa. Mówiąc krótko - fajne, tylko się spodziewałem, że to będzie prawdziwy, powazny, japoński kryminał w stylu Agaty Christie. A co dostajemy?
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Wiadomo, fantasy w stylu Higurashi.
Też strawne, ale wolałbym, żeby się do końca trzymać konwencji kryminału...
Dla tych, co znają fabułę z VN/mangi pytanie -
- Spoiler: pokaż / ukryj
- na czym ma polegać gra Battlera z Beatrice? Ma wymyślić racjonalne wyjaśnienie mordów w pokojach zaryglowanych od środka i tego typu sprawach, a gdy mu się to uda Beatrice zmieni historię, by było tak, jak mówi? I jeszcze jedno - troszkę podejrzane, że niemal wszystkie trupy miały zmasakrowane twarze - poza Evą i Hideyoshim. Dobrze kombinuję?
|
|
|
|
|
|
Shizuku
Trochę poza sobą
Dołączyła: 15 Lis 2006 Skąd: Z pogranicza światów Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 15-08-2009, 23:08
|
|
|
Okej to robi się mega dziwne. Nie rozumiem tego całego uporu Battlera. Okej pokazała się przed nim dziewczyna, to ma jeszcze prawo sądzić, że nie jest czarownicą, bo nie wiem, cicho chodzi np. Ale wiedźma przenosi go w czasie, zatrzymuje czas i dyskutują sobie w tych warunkach, a ten dalej twierdzi, że magia nie istnieje? To już nie upór, to niezdolność postrzegania rzeczywistości. Chyba, że ja coś źle rozumiem.
Kanon mnie wkurza niesamowicie, jest bardziej bezdusznym meblem niż myślałam. Za to Sayo, pokazuje trochę pazurków, postawiła się Beatrice, ale nie w taki durny sposób jak Batler. |
_________________
|
|
|
|
|
Asthariel
Lis
Dołączył: 10 Kwi 2008 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 16-08-2009, 07:34
|
|
|
Chyba trzeba postrzegać to nieco inaczej. Beatrice mówiła, że "gdy ludzie w coś wierzą, staje się to rzeczywistością". Battler dzięki swojej wrodzonej odporności na magię może "przenieść niewiarę" na wyższy poziom (wiem, głupio brzmi), a dopóki nie podda się, i nie uwierzy w magię, Beatrice nie odzyska pełni mocy. |
|
|
|
|
|
Agon
Dołączyła: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 17-08-2009, 21:48
|
|
|
Powiem tyle: coraz bardziej dziwne i gópie to się zaczyna robić. A tak fajnie się zapowiadało...
Maria, Battler i Kanon doprowadzają mnie do szewskiej pasji. Rose mogłaby wtłuc Marii raz a porządnie, tak, żeby już nie wstała. |
Ostatnio zmieniony przez Agon dnia 21-08-2009, 13:03, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Daerian
Wędrowiec Astralny
Dołączył: 25 Lut 2004 Skąd: Przestrzeń Astralna (Warszawa) Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 17-08-2009, 22:24
|
|
|
Ja mam raczej wrażenie, że to nie idzie w pełni o to, w co Battler wierzy, a w co nie... tylko co jest skłonny przyznać.
Bo jak na razie on twierdzi, że wydarzenia mogły zajść bez pomocy wiedźmy - ale mam cały czas wrażenie, że mówi tylko o tym, co dziej się w danej chwili - nie o cofaniu czasu i wskrzeszaniu innych, ponownym powtarzaniu wydarzeń. Innymi słowy, jakby Beatrice musiała go zmusić do uwierzenia w siebie nim go zabije i cofnie w czasie... czyli podczas wydarzeń opisanych na cokole. |
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|