Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Angel Beats [SPOILERY] |
Wersja do druku |
RepliForce
Vongola Boss
Dołączył: 30 Sty 2009 Skąd: Z Pustyni Status: offline
Grupy: Omertà
|
Wysłany: 20-04-2010, 22:04
|
|
|
- Spoiler: pokaż / ukryj
Sm00k napisał/a: |
Bohaterowie są w śpiączce. |
Widziałem film o podobnej fabule, tyle że tam nie bawili się w CSa, tylko żyli jak w normalnym świecie, tylko trochę bardziej pustym.
Ja tam wole nie spekulować, tylko czekać na zakończenie. |
_________________ "Bo to właśnie niebo pozwala fruwać chmurom po swoim bezkresie"
|
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 20-04-2010, 22:11
|
|
|
Ja wolę, żebyś nie dawał nieopisanych spoilerów. Skąd mamy wiedzieć, czego fabułę zdradzasz? |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 21-04-2010, 10:37
|
|
|
Bezimienny napisał/a: | Daerian napisał/a: | Daerian napisał/a: | Na litość wielkiego poringa, to anime, a nie sesja z Zegiem @@ |
Nie mam pojęcia o czym mówisz... i chyba mi nie powiesz, że podobnych przekrętów w anime nie było ;-) | Z głównym bohaterem? Raczej nie. | Tsk. Utawarerumono się kłania? Z głównym bohaterem - a jakże. W dodatku również cierpiącym na amnezję! ^_^;
Swoją drogą, powiem to raz jeszcze - jak na razie, najciekawiej wypadają występy GyaruDeMo. Nihaha. Arubamu onegai~! Sore wa muri? Singuru kurai!!! >_<
I aniołek narzekający że robi się z niej czarny charakter... kfik. Swoją drogą, wróciłem do pierwszego epa by obejrzeć raz jeszcze występ GirlDeMo mimo że perkusistka wywołuje u mnie dreszcze (wygląda jak kigurumi =="). Wielki LOL @ BTJT który ma moralne opory przed strzelaniem do kogoś kto dzień wcześniej, przy pierwszym spotkaniu ukatrupił go ciosem prosto w serce... coś jest w tej japońskiej słabości do kjutności?
Swoją drogą, zakończenie koncertu z 3 odcinka daje podstawy do podejrzewania że osią tematyczną będzie koncepcja tego co powstrzymuje duszyczki przed spokojnym robieniem tego, co duszyczki po śmierci robić powinny... mwah.
W kontekście różnicy między scenką z napisów końcowych drugiego i trzeciego odcinka, nagle wyobraziłem sobie że to tak już będzie dalej szło do końca,
- Spoiler: pokaż / ukryj
- i co odcinek będzie pojawiać się jedna czy dwie twarze mniej w naszej wesołej grupce
. Jeśli będą wszystko kolejno wyjaśniać, to trzeba zacząć przygotowywać się na bezprecedensowy łańcuch traumy i emo >_<
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Otwarli mocno - z wielokrotnego morderstwa, i niespełnionej artystycznie ofiary przemocy w rodzinie. Co dalej? Ofiary gwałtu, wypadki samochodowe, katastrofy lotnicze? Samobójców chyba wykluczono, ale licho wie, Yurippe mogła nie być do końca szczera...
BTW, Random thought - co stało się geekowi? Poraził go prąd z zasilacza komputera? XD
A, po drugim odcinku i Yurippe Jones, czekam na nawiązania do Star Wars. C'mon... wystarczy by ktoś naszego BTJT podsumował "Much to learn you have, young padawan" :3 |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Linvelin
Dołączył: 30 Cze 2009 Status: offline
|
Wysłany: 21-04-2010, 22:42
|
|
|
Sm00k napisał/a: | Idea:
- Spoiler: pokaż / ukryj
-
Bohaterowie są w śpiączce. Iwasawa się obudziła, Ci co z aniołkiem odchodzą umierają. Albo odwrotnie. |
Też uważam, że to jest dobry trop, ale trochę inaczej to wszystko odbieram.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Ta szkoła to jest test dla tych osób. Oni mają wybór- albo się poddają i robią to co wszyscy, a później znikają (umierają), a ci, którzy jak Iwasawa znajdują w sobie wolę życia przebudzają się. Jak dla mnie byłoby to sensowne rozwiązanie. Do tego w dziełach Keya często pojawia się motyw snów i tym podobnych, a więc możliwe, że tutaj zamiast snu dostaliśmy śpiączkę.
Co do Tenshi to nie mam pojęcia, jak można rozwinąć jej wątek. Bądź co bądź jest jedną z najbardziej interesujących postaci tego anime, do tego praktycznie wszystko kręci się wokół niej, więc musi mieć jakiś duży wpływ na fabułę. Może to ona jest bogiem? A może ona wcale nie chce walczyć z Yurippe i resztą?
Bądź co bądź, spodziewałem się czegoś lepszego, ale oczywiście mogłoby być dużo gorzej. Jeżeli poziom z trzeciego odcinka się utrzyma to może wyjść z tego całkiem zgrabna historia. No i warto sobie jeszcze raz przypomnieć kto tworzy tą serię- zaskoczył on nas już nie raz, zaskoczy pewnie i w tym przypadku.
Jak na razie ode mnie dostaje 3+ w skali szkolnej, ale pnie się w górę. |
|
|
|
|
|
BitPire
Positive deviant
Dołączył: 17 Wrz 2007 Skąd: Rzeszów Status: offline
|
Wysłany: 22-04-2010, 10:27
|
|
|
Na kolejne dzieło spod znaku Key'a czekałem z niecierpliwością, a zwłaszcza, że scenarzystą jest sam Jun Maeda. Jako, że przeczytałem wywiad z panem Maedą odnośnie tego anime to pierwszemu odcinkowi nie postawiłem zbyt wysoko poprzeczki i tak jak scenarzysta zalecał, potraktowałem odcinek jako wstęp. Dwa zaś pozostałe odcinki budzą nieco mieszane uczucia, gdyż dalsza fabuła może się potoczyć na co najmniej kilka sposobów (świadczą już o tym teorie wysnute w tym temacie), a co za tym idzie, może z tego wyjść coś naprawdę dobrego albo i nie. Jak już Linvelin wspomniał, może być tak, że żadna z fanowskich teorii się nie sprawdzi i Jun po raz kolejny nas zaskoczy.
Sama tematyka anime, czyli śmierć i miejsce dla tych, których życie było niespełnione, mające pomóc im wyzbyć się wszelkich żali i przejść na drugą stronę jest dość ciekawą koncepcją z potencjałem, który, odpukać w niemalowane, może nie zostać wykorzystany. Motyw ten był zapewne tematem wielu dyskusji, niejednokrotnie o charakterze filozoficznym, religijnym, a coraz częściej ateistycznym. W tej kwestii jest naprawdę dużo do powiedzenia i zastanawiam się w jaki sposób zostanie to przedstawione w anime.
Co do strony technicznej, to nie ma na co narzekać. Wszystko jest starannie wykonane, dobra kolorystyka, którą dostrzeżemy szczególnie w wszelakich tłach, krajobrazach, a także zabudowaniach. Animacja waha się od przeciętnej (scena w szkolnej stołówce z 1 odcinka) do rewelacyjnej, jeśli chodzi o koncerty GDM. Niektórzy nawet twierdzą, że takiej animacji, jak podczas pierwszego koncertu dziewczyn to jeszcze nie było. O muzyce też nic złego nie mogę powiedzieć. Bardzo dobrze komponuje się z tym, co się dzieje w anime i wpada w ucho. Wg mnie najlepszymi kawałkami są Crow Song (Girls Dead Monster) i ending - Brave Song w wykonaniu Aoi Tada.
Na razie to by było na tyle z mojej strony. Miejmy nadzieję, że anime nas nie zawiedzie ;) |
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 22-04-2010, 17:51
|
|
|
Dostałem mini-album GirlsDeMo. Poza Crow Song z pierwszego odcinka mamy jeszcze Alchemy oraz oczywiście My Song z trzeciego.
YEEEEEEESSSS *___*
Ciekawe że wszystkie piosenki, jak się okazuje, należą do grupy tych które nabierają życia dopiero w otwartej przestrzeni, z poszumem tłumu i echem sali koncertowej... a wykonania studyjne im nie służą. Oh well? |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
RepliForce
Vongola Boss
Dołączył: 30 Sty 2009 Skąd: Z Pustyni Status: offline
Grupy: Omertà
|
Wysłany: 24-04-2010, 16:26
|
|
|
Wiecie, oglądałem wczoraj 3 odcinek i skłonił mnie do przemyśleń nad celem tej serii.
Mianowicie, czy wy też odnosicie wrażenie, że jest to produkcja podobna do Bokurano ? |
_________________ "Bo to właśnie niebo pozwala fruwać chmurom po swoim bezkresie"
|
|
|
|
|
Costly
Maleficus Maximus
Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 24-04-2010, 22:47
|
|
|
RepliForce napisał/a: | Mianowicie, czy wy też odnosicie wrażenie, że jest to produkcja podobna do Bokurano ? |
Nie. Do cholery, "NIE" z całą mocą. Skąd w ogóle ten pomysł? Wyłóż proszę tok myślenia który cię do tego wniosku doprowadził, bo zaprawdę, to zabrzmiało tak losowo jak stwierdzenie "Hollywood przypomina mi piwo Perła" - znaczy w ogóle nie mogę sobie wyobrazić skąd ci się wzięło takie porównanie... |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide... |
|
|
|
|
RepliForce
Vongola Boss
Dołączył: 30 Sty 2009 Skąd: Z Pustyni Status: offline
Grupy: Omertà
|
Wysłany: 24-04-2010, 23:17
|
|
|
Ano stąd, Costly, że tutaj też spotykamy się z problemami ludzi. Misje i Bronie palne są jakoby przykrywką dla prawdziwego przesłania Animacji, podobnie jak Z-earth w Bokurano |
_________________ "Bo to właśnie niebo pozwala fruwać chmurom po swoim bezkresie"
|
|
|
|
|
Sm00k -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 24-04-2010, 23:22
|
|
|
Po czwóreczce. Inny opening był miłą niespodzianką, a nowa postać nie odstaje zbytnio od reszty popaprańców. Takoż, śmiech Yuri-ivil overlord-pe. Zaczynam też rozumieć twórców- wyraźnie widać robienie sobie jaj z samych sobie i gatunku komedii szkolnych. Chwała za to. A jakieś tam resztki patosu i dhraaamy po kątach się ukrywają.
Moja luźna teoria zdaje się potwierdzać.
- Spoiler: pokaż / ukryj
-
Śpiący muszą się obudzić. Dla odmiany dzisiejszy odcinek sponsorowany był przez narkotyki. Ciekawe co dalej.
ps Crof, zauważyłaś w openingu sparkle? @@ |
|
|
|
|
|
Crofesima
Captain Narcolepsy
Dołączyła: 25 Maj 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 25-04-2010, 08:23
|
|
|
Well, trochę ich dużo, trudno nie zauważyć. Ale tym razem sparkle serii nie pomogły, i tak ją rzuciłam. To nie dla mnie. |
_________________ There is sorrow enough in the natural way
From men and women to fill our day;
And when we are certain of sorrow in store,
Why do we always arrange for more?
Brothers and sisters, I bid you beware
Of giving your heart to a dog to tear. |
|
|
|
|
Costly
Maleficus Maximus
Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 25-04-2010, 13:24
|
|
|
RepliForce napisał/a: | Ano stąd, Costly, że tutaj też spotykamy się z problemami ludzi. Misje i Bronie palne są jakoby przykrywką dla prawdziwego przesłania Animacji, podobnie jak Z-earth w Bokurano |
Założenie, że akcja stanowi jedynie przykrywkę dla przesłania Angel Beats! skazuje ten tytuł na totalne pożarcie, miej litość... |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide... |
|
|
|
|
RepliForce
Vongola Boss
Dołączył: 30 Sty 2009 Skąd: Z Pustyni Status: offline
Grupy: Omertà
|
Wysłany: 25-04-2010, 16:28
|
|
|
Costly napisał/a: | przykrywkę dla przesłania |
odnosi się do dzisiejszego odcinka.
- Spoiler: pokaż / ukryj
-
Sm00k napisał/a: | dzisiejszy odcinek sponsorowany był przez narkotyki. |
Anymore ? |
_________________ "Bo to właśnie niebo pozwala fruwać chmurom po swoim bezkresie"
|
|
|
|
|
Sm00k -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 25-04-2010, 21:38
|
|
|
RepliForce napisał/a: |
- Spoiler: pokaż / ukryj
-
Sm00k napisał/a: | dzisiejszy odcinek sponsorowany był przez narkotyki. |
Anymore ? |
Please elaborate. You just lost me here. Chyba że chodzi o streszczenie odcinka?
Mielismy już
- Spoiler: pokaż / ukryj
- przemoc domową, więcej przemocy domowej i narkotyki. Obstawiałbym jaką dhramatyczną tragedię zobaczymy w następnym odcinku.
.
I czy jestem jedyną osobą która różowego blopa (niekoniecznie moe) polubiłem? |
|
|
|
|
|
Daerian
Wędrowiec Astralny
Dołączył: 25 Lut 2004 Skąd: Przestrzeń Astralna (Warszawa) Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 26-04-2010, 11:33
|
|
|
Ja nawet też, a co Sm00ku? ;p
Mi się podobała końcówka, z budowaniem napięcia co do "zniknięcia" i prztyczkiem dla widza. Poza tym zastanawiam się, czy różowe coś na początku odcinka planowała zastrzelić całą grupę z Mikuru Beam, czy też zabrać im serca (ala Sugar Rune)...
Repli - wybacz, ale naprawdę nie wiem dlaczego tylko z powodu tragicznej przeszłości chcesz się dopatrywać w serii drugiego dna... jak dla mnie seria jest raczej jednowymiarowa, komediowa, zaś jej przesłanie zapowiada się na równie zawoalowane jak prawy prosty. Co nie znaczy, że jest zła. |
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|