Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Angel Beats [SPOILERY] |
Wersja do druku |
RepliForce
Vongola Boss
Dołączył: 30 Sty 2009 Skąd: Z Pustyni Status: offline
Grupy: Omertà
|
Wysłany: 17-04-2010, 10:22 Angel Beats [SPOILERY]
|
|
|
No, kiedy dowiedziałem się, że to samo studio zrobiło TT, myślałem, że będziemy mieli do czynienia z Romansem. Ale miło mnie zaskoczyli.
Bezimienny chłopak (nie pamięta, jak ma na imię) budzi się na terenie szkolnym, a przed sobą widzi panienkę ze Snajperką. Proponuje mu dołączenie do jej organizacji "Sprzeciwiających się Śmierci". No, żeby się coś działo, chłopak nie wierzy, i podchodzi do celu: białowłosej dziewki, którą określono jako "Anioła".
W serii najbardziej spodobało mi się to, że wszystko dzieje się na terenie szkolnym, co wyróżnia ją od innych Anime akcji. |
_________________ "Bo to właśnie niebo pozwala fruwać chmurom po swoim bezkresie"
|
|
|
|
|
Costly
Maleficus Maximus
Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 17-04-2010, 15:58
|
|
|
RepliForce napisał/a: | W serii najbardziej spodobało mi się to, że wszystko dzieje się na terenie szkolnym, co wyróżnia ją od innych Anime akcji. |
...albo wręcz przeciwnie - znowu wszystko sprowadzone do rzeczywistości szkolnej, z serią różnych - mniej lub bardziej naciąganych - wyjaśnień odnośnie technicznego funkcjonowania świata dla usprawiedliwienia tego. Czyli granie za wszelką cenę pod widownie docelową, właśnie szkolną. To nie wyróżnia Angel Beats! na tle innych tytułów, tylko brutalnie wtrynia go pomiędzy inne, podobne.
Za to sama akcja, jak do tej pory, broni się lepiej - nie za dużo sensu i pomyślunku, ale też twórcy nie ukrywają, że nie o obecność tego chodziło. A chodziło o to, aby było żywo, w dobrym tempie, z efektownością równoważącą głupotę. Choć po ostatnio wydanym, trzecim, odcinku drżeć muszę o fabułę - zapowiada się raz, że kolejne postaci będą "iść dalej" w mniej lub bardziej dramatycznym tonie, a dwa, że cała historia przynajmniej dwa razy wywróci się do góry nogami, wraz z odkryciem wspomnień bohatera i roli anioła, co przy dotychczasowej liczbie uproszczeń i wszelakich "dopowiedzcie sobie sami" śmierdzi bardzo źle...
No ale, co by nie było, że taki pesymista ze mnie - opening jest fajny ;p |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide... |
|
|
|
|
Thirteen
Dołączyła: 01 Mar 2010 Status: offline
|
Wysłany: 18-04-2010, 12:18
|
|
|
Przyznam, ze czekałam na to anime. Bo Jun Maeda, czyli zapowiadało się coś w stylu Clannada, Aira i Kanona (albo przynajmniej tak mówiono). Tyle że w Angel Beats! jest więcej akcji. Pomysł jest dość... oryginalny, ale ja akurat lubię pokręcona fabułę. Mam tylko nadzieję, że gag 'Aa, bo umrzesz! A nie, przecież nie możesz' nie będzie się przewijał całą serię, bo ileż można? Ogląda mi się całkiem nieźle, opening polubiłam (choć nie od razu, ale tak mam z wieloma piosenkami), ending w miarę.. Kreska ładna, nie mam zastrzeżeń. Nawet to, czego obawiałam się najbardziej- Yuri podobna do Haruhi mi nie przeszkadza. Jest jakby bardziej... trudno mi to określić, na pewno ma swoje powody i jest ciekawsza niż HS. I chyba mądrzejsza.
Zastanawia mnie tylko jedno...
- Spoiler: pokaż / ukryj
- w 2 epie Yuri mówi "samobójcy tu nie trafiają". OK, ale skąd ona to wie? Zna zasady? To czemu główny bohater nie? Pytanie, czy to wyjaśnią, czy mamy pierwsza lukę w fabule, już na starcie. Zaczynam też odnosić po 3 odcinku wrażenie, że to może być gra- mamy NPC, Tenshi sama szuka broni, a może zniknięcie Iwasawy oznacza jej wygraną, bo się pogodziła? I tak odeślą wszystkich?
. Pożyjemy, zobaczymy. Na razie mi się podoba, żeby tylko nie schrzanili, bo to nie byłoby trudne w tym anime. |
|
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 18-04-2010, 12:49
|
|
|
Co do spoilera:
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Byłbym ostrożny z rzucaniem oskarżeń co do dziurawej fabuły po 3 odcinkach serii, która ma szansę stać się bardzo pokręcona. Dodatkowo wydaje mi się, że motyw samobójstwa jeszcze się pojawi.
|
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
Sm00k -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 18-04-2010, 13:34
|
|
|
Spojler tyczy posta powyżej >]
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Jak na razie twórcy zaserwowali radosny fanserwis w różnych postaciach i formach maskujący parę ciekawych faktów. Trzeci epizod jest w tym względzie znamienny, gdyż sugeruje iż do tego świata trafiają może nie samobójcy, lecz na pewno osoby cierpiące za życia.
Informacja iż Aniołek sam sobie tworzy hakerskie efekty jest dla mnie mniej istotna niż jej słowa "Tak jakbym ja była czarnym charakterem".
Yeah.. |
Ostatnio zmieniony przez Keii dnia 18-04-2010, 20:30, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
moshi_moshi
Szara Emonencja
Dołączyła: 19 Lis 2006 Skąd: Dąbrowa Górnicza Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 18-04-2010, 13:47
|
|
|
Sm00czku, ale pisz czego dotyczy spoiler. :) |
_________________
|
|
|
|
|
Kurt
Dołączył: 27 Sty 2010 Status: offline
|
Wysłany: 18-04-2010, 18:52
|
|
|
Mam dość mieszane uczucia do tych trzech odcinków ... właściwie miałem je już kiedy czytałem zapowiedź i oglądałem zwiastun, ale postanowiłem zobaczyć bo key w tym maczał palce. Wygląda to dość dziwnie, na tyle dziwnie żeby podejrzewać autorów o fabularny bubel.
Nie zmienia to jednak faktu że anime dla oka dość przyjemne i starannie wykonane , bardzo przypadła mi do gustu animacja szczególnie w trzecim odcinku .
- Spoiler: pokaż / ukryj
- najbardziej od momentu kiedy dziewczyny grają "koncert" aż do zniknięcie Iwasawy
oprawa muzyczna też nie najgorsza .
Jakieś niewielkie przebłyski fabuły widać co prawda ,ale nie liczę na cuda ... chociaż chciał bym być mile zaskoczony . Jak na razie wszystko wskazuje na spory przerost formy nad treścią . |
|
|
|
|
|
Sm00k -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 18-04-2010, 20:37
|
|
|
Idea:
- Spoiler: pokaż / ukryj
-
Bohaterowie są w śpiączce. Iwasawa się obudziła, Ci co z aniołkiem odchodzą umierają. Albo odwrotnie. |
|
|
|
|
|
Kurt
Dołączył: 27 Sty 2010 Status: offline
|
Wysłany: 18-04-2010, 21:43
|
|
|
Coś w tym jest , możliwe że dobry trop Sm00ku .
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Opening i samo logo mogą sugerować tematykę śmierci klinicznej/śpiączki/poczekalni między życiem a śmiercią , ale i tak śmierdzi mi to wszystko palonym plastikiem, banałem ... te przedramatyzowane, naciągane scenki z przeszłości - szczególnie Yurippe ... no cóż pożyjemy zobaczymy co z tego wyjdzie .
|
|
|
|
|
|
Linv
Gość
|
Wysłany: 19-04-2010, 16:21
|
|
|
No cóż, jak dla mnie to jest wyjście bardzo typowe dla dzieł Keya, więc... No ale nawet jeżeli to podoba mi się taki pomysł, zawsze to jakaś odmiana po przewidywalnych od pierwszej minuty pierwszego odcinka zakończeniach. |
|
|
|
|
|
Daerian
Wędrowiec Astralny
Dołączył: 25 Lut 2004 Skąd: Przestrzeń Astralna (Warszawa) Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 19-04-2010, 20:43
|
|
|
Ja natomiast twierdzę, że to główny bohater jest "wielkim szefem", a amnezję sobie przygotował, bo chce się obiektywnie dowiedzieć czemu ta rozwydrzona grupa tak naprawdę nie chce "pójść naprzód" i na ile mają rację ;-) |
_________________
|
|
|
|
|
Sm00k -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 19-04-2010, 20:53
|
|
|
Na litość wielkiego poringa, to anime, a nie sesja z Zegiem @@ |
|
|
|
|
|
Daerian
Wędrowiec Astralny
Dołączył: 25 Lut 2004 Skąd: Przestrzeń Astralna (Warszawa) Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 19-04-2010, 22:19
|
|
|
Daerian napisał/a: | Na litość wielkiego poringa, to anime, a nie sesja z Zegiem @@ |
Nie mam pojęcia o czym mówisz... i chyba mi nie powiesz, że podobnych przekrętów w anime nie było ;-) |
_________________
|
|
|
|
|
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 20-04-2010, 15:09
|
|
|
Daerian napisał/a: | Daerian napisał/a: | Na litość wielkiego poringa, to anime, a nie sesja z Zegiem @@ |
Nie mam pojęcia o czym mówisz... i chyba mi nie powiesz, że podobnych przekrętów w anime nie było ;-) | Z głównym bohaterem? Raczej nie. |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
Thirteen
Dołączyła: 01 Mar 2010 Status: offline
|
Wysłany: 20-04-2010, 20:55
|
|
|
Cytat: | Ja natomiast twierdzę, że to główny bohater jest "wielkim szefem", a amnezję sobie przygotował, bo chce się obiektywnie dowiedzieć czemu ta rozwydrzona grupa tak naprawdę nie chce "pójść naprzód" i na ile mają rację ;-) |
Ciekawa teoria. Tyle, że całość jest opowiedziana z perspektywy Otonashiego i do tej pory nie wydawał się "wiedzieć" ... Chyba że masz na myśli, że nie udaje, a zrobił ją na serio, żeby ich lepiej zrozumieć. Podejrzewam, że jeszcze nieraz akcja nas zaskoczy (albo przynajmniej na to liczę). |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|