[Sm00k]

[NiBl]

Nie zapominajcie, że pod tą słodką powłoką kryje się fanka (death) metalu: ogonek diabełka, stylowe bransoletki prosto z lochu i skórzane podwiązki. Ogólnie szalona laska (Crazy Babe). I ja tu takiej nie lubić (ci co nie lubią komedii pewnie już odłożyli tę serię na półkę).
Swoją drogą już można napisać, że zawiązał się pierwszy pairing w anime. Z pewnością Yui i Hinata (takie bardzo dziewczyńskie mi się to imię wydaje) tworzą bardzo ciekawą parę.

Dobrze, że autorzy potrafili podejść do tego świata bez zbytniego patetyzmu (chodzi mi o polski patetyzm, nie mający nic wspólnego z angielskim pathetic). Tak to wykorzystując zasady świata można stworzyć swoiste gagi. Scena wisielca była "DA BEST!" (chociaż z drugiej strony niezbyt możliwa z fizycznego punktu widzenia). No i pomimo "dramy tygodnia", nie jest źle (przynajmniej nie wszyscy muszą znikać w tym samym odcinku).

Kolejna uwaga odnośnie śmierci postaci. Właściwie dramy nie przedstawiały nam śmierci postaci. Nie wiemy jak zginęła Yuri, czy liderkę zespołu (której imienia nie zdążyłem zapamiętać) odłączono od aparatury, czy tak żyła sobie jako roślinka przez lat 20 lub 30, czy Hinata umarł z przedawkowania, jakiejś deprechy, czy rzucił się do gardła swojemu "przyjacielowi" i dostał po łbie.

Swoją drogą pomimo niezbyt długich kwestii TK to muszę napomnieć, że to pierwsza postać z anime, która nie wydaje się kaleczyć języka angielskiego. Swoja drogą świetny głos.

[BitPire]

[Keii]

[BitPire]

Mi nie chodziło o postacie, tylko o scenę z 4 odcinka, która już była w tym temacie wspomniana. Dla przypomnienia:

Spoiler: pokaż / ukryj

Podczas meczu Hinata staje w identycznej sytuacji jak za życia i powoli wyciąga ręce po nadlatującą piłkę. Otonashi widzi, że tamten jest bliski przejścia na drugą stronę i biegnie, aby mu przeszkodzić. Zanosi się na kolejną dramatyczną scenę, ale nim Otonashi do niego dobiegł, to już Yui rzuciła się na niego.

Autorzy posługując się Yui przełamali schemat kolejnych reinkarnacji, który zaczął powstawać po "zniknięciu" wokalistki GDM. O to mi właśnie chodziło.

Teraz zastanawia mnie jedno. Co będzie z Hinatą, jeśli jego przejście zostało przerwane. Jeszcze jeden mecz baseballa? Bo nie ma co się oszukiwać, ale prędzej czy później wszyscy znikną, jeśli mamy się trzymać teorii z reinkarnacją. Będę się śmiał, jak tylko on zostanie, reszta będzie w niebie bądź będą stworzonkami morskimi w głębiach mórz i oceanów xD

[NiBl]

Może znajdzie sobie inny cel, który zadowoli jego egzystencję :P (moment w którym dostąpi szczęścia ostatecznego).
I nie byłbym taki pewny, że wszyscy znikną. Seria skończy się ze zniknięciem głównego bohatera i możliwe, że ze zniknięciem Yuripe (co pewnie wiązać się będzie ze zniknięciem Aniołka).
Swoją drogą ile Angel Beats ma mieć odcinków? Czy to ma być "pół sezon" (13), czy pełny sezon (25)?

[BitPire]

[Shini]

[BitPire]

Jestem po 5 odcinku i muszę powiedzieć, że robi się ciekawie. Powrócono do zabawy z aniołkiem i tym razem udało się im dopiąć swego, ale jednocześnie nawarzyli sobie niezłego piwa.

Spoiler: pokaż / ukryj

Doprowadzili do zwolnienia aniołka z funkcji przewodniczącej samorządu szkolnego. W jej miejsce nastał ktoś inny, przypominający komunistę, który pod koniec epka otoczył ich wraz ze swoimi ludźmi.

A gadali, że aniołek taki zły :P Teraz to będą wspominać stare dobre czasy, jak aniołek był u władzy xD

Swoją drogą Yurippe zaczyna mieć coraz większe wątpliwości, co do świata, w którym znalazła się ona i reszta drużyny.

Spoiler: pokaż / ukryj

Aniołek sam sobie robi bronie, a co najważniejsze jest człowiekiem. Zostaje zwolniona i jest zwykłą uczennicą. Żadnej manifestacji obecności Boga nie ma.

Co się szykuje, ale na razie nie wiadomo co. Można się tylko domyślać.

W tym odcinku humor był całkiem niezły xD

Spoiler: pokaż / ukryj

Latające krzesła, obnażenie klaty, wyznanie miłosne

A wszystko to na rozkaz władczej Yurippe :]

No i nie można zapomnieć o powrocie GDM :D Pink devil in action xD

[Shini]

Zgadzam się z przedmówca ze humor był niezły w tym odcinku.

Spoiler: pokaż / ukryj

Tylko wygląda mi na to ze mamy zalążek nowej pary w serii Otonashi jakoś za bardzo martwi się o Aniołka , patrząc na to że są poniekąd wrogami

Wydaje mi się ze od następnego odcinka może się więcej zacząć wyjaśniać , przyjmując ze zaczynamy druga połowę serii.

Natomiast co do propozycji Otonashiego

Spoiler: pokaż / ukryj

Otonashi zadaje pytanie czy teraz Anioł nie dołączy do ich grupy

to wcale nie jest wykluczone ze tak będzie i to może już nawet w następnym odcinku

[0rdi]

[Luchianka]

Dużo też mówią nazwy odcinków.
Odkąd jak zaczęłam Angel Beats!Zauważyłam taką zależność:
1.Departure-Czyli wstęp do AB! Zapoznanie ogólnie z SSS i mniej więcej miejscem akcji anime
2.Guild-Poznajemy typowe miejsce wyrabiania broni dla SSS
3.My song-Piosenka Iwasawy,która była jej ,,spełnieniem" zanim

Spoiler: pokaż / ukryj

zniknęła

4.Day Game-Granie w Baseballa w dzień
5.Favorite Favour-Pokazanie ulubionego dania Tenshi

Przyznam się szczerze widzę,że te anime to eksperyment Juna Maedy ,który do tej pory tworzył obyczajowe romanse ,z dramatyzmem i oczywiście z scenami typu Wyciskacz łez.
Koniecznie z ładnymi dziewczynami.
Tutaj narazie mamy więcej akcji,postaci męskich jest o wiele więcej niż żeńskich.
Openingi mamy dwa (W sumie ta sama piosenkach tylko w 2 różnych wersjach) i ending (Który uwzglednia postacie i wydarzenia,które działy się w odcinku)

Końcówka 5 odcinka pozostawia nas niepewności

Spoiler: pokaż / ukryj

Skoro Kanade wyrzucili z samorządu szkolnego to kto teraz jest?I kto wydał rozkaz wzięcia ich?Nie sądzę,że NPC.Dlaczego ten odcinek nazywa się Family Affair?

Tydzień będę czekać na rozwiązanie tej zagadki. A już na największym forum o mandze i anime tworzą się spekulacje dotyczące Otonashiego i Tenshi oraz tożsamości TK.

[Costly]

Tia, jak to ładnie wygląda teraz po tym odcinku:

Spoiler: pokaż / ukryj

cały front, złożony z kilkudziesięciu ludzi prowadzących skoordynowane akcje na ogromną skale zajmuje się praktycznie li tylko i wyłącznie okrutnym koceniem jednej, biednej dziewczyny, która na dodatek mimo to starała się im cały ten czas pomóc. I pewnie będzie to robić nadal. To raczej ona powinna tutaj śpiewać "Tysiące wrogów".

...ale w kontekście tego co wywnioskowano o przewodniczącej naprawdę można zacząć się zastanawiać skąd w ogóle wyrósł wniosek, że owa jedna konkretna uczennica jest "aniołem", a nie po prostu kolejnym mieszkańcem owego świata - do tej pory nie zrobiła zupełnie nic, co mogłoby wskazywać na to, że różni się od innych w większym stopniu niż ludzie różnią się miedzy sobą. Yurippe miała być pierwszą która się zbuntowała, więc zapewne ona tą teorie postawiła, a teraz z zaskoczeniem zaczyna widzieć, że to człowiek. Strasznie ta dziura mnie razi, mam nadzieje, że zostanie to załatane.

Ciekawe się to robi. Już nie tylko śmieszne, ale też całkiem ciekawe. Co prawda teraz cała konstrukcja wygląda strasznie dziurawie, ale da radę przymknąć na to oko.

[Sm00k]

Costly, zmiłuj się, taguj ==

Costly, zmiłuj się, taguj ==

[Shini]