FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 21, 22, 23  Następny
  Gundam AGE
Wersja do druku
616 Płeć:Mężczyzna
From GARhalla


Dołączył: 21 Kwi 2007
Status: offline

Grupy:
Samotnia złośliwych Trolli
PostWysłany: 15-11-2011, 12:50   

Broken Fang napisał/a:
Co do męskiego zestawienia, też specjalnie zaskoczony nie jestem, jedynie nieco mnie 2 miejsce dziwi, gdyż gość jak na razie jedynie przewijał się w cieniu.


Ja się nie dziwię, spory bonus pewnie ma za afro. Założę się, że Evil Afro Guy z Phi Brain też jest wysoko w rankingach popularności.

A wiadomo, które miejsce ma Grodek?
Przejdź na dół Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Gamer2002 Płeć:Mężczyzna
Bezdennie Głupi


Dołączył: 05 Maj 2008
Status: offline
PostWysłany: 15-11-2011, 20:08   

Cytat:
Zapominasz o beamie

Odrzucił go przy wyciąganiu sztyletu który mu wytrącono. Kiedy nadbiegły Zaku jedynie miał przy sobie tarczę. Gundam ma plot armor ale w przeciwieństwie do niektórych serii (Wing) tutaj najwyraźniej są pewne granice.

Cytat:
Co do slumsów, na miłość boską to kosmos, gdzie miejsce do życia jest równie bezcenne jak tlen, a ci sobie jakieś podziemne tunele zajmują i nikt z tym nic nie robi

Nie podziemia tylko obszar techniczny pomiędzy poszyciem wewnętrznym i zewnętrznym kolonii, co powiedziano wprost. Są biedni i nie stać ich na wylot a gdzieś muszą się ukrywać w czasie walk.
Cytat:
laska zbierająca złom na stacji zbudowanej z metalu

Wiesz, nie sądzę by ktokolwiek wycinał dziury w konstrukcji koloni w której żyje, za to z MSów zniszczonych podczas walk zawsze można coś odzyskać :P
Cytat:
i koleś, który nie ma pieniędzy na następny obiad, ale ma mecha w swoim garażu ! Jakaś frakcja z chęcią by go kupiła, a on sam wydobył by się z nędzy i niedostatku.

Mech jest po to by bronić slumsów i był jego asem w rękawie :P a to oczywiste jest że on nienawidzi obydwóch frakcji i nie będzie szedł na układy.

Cytat:
Tak, które jest pod osłoną w trakcie walk, w dodatku trwających tam od setek(?) lat.

616 chodziło o to że W ZAKU byli ludzie, Flit nie będzie ich zabijał.

Chyba że wyrośnie na Harana Banjo z Daitarna 3 do którego jest nawet trochę podobny.
Banjo: Zabiłem ludzi? Czy byli Meganoidami? Nie...? A czy współpracowali z Meganoidami? Tak...? Więc. Nie. Ma. To. Znaczenia.

Cytat:
m fakt takich walk jest trochę naciągany, bo przecież jest federacja która niby pilnuje pokoju. OK, można spróbować zgnoić to na korupcje, ale i tak sprawa jest zbyt dużej wagi by to w ten sposób zatuszować.

Federacja najwyraźniej studiowała Czarną Historie z poprzednich er i wie, że frakcje używające Zaku i pochodne są nie do usunięcia niczym karaluchy, więc gdy dziesiąte pozostałości po pozostałościach walczą same z sobą na poziomie konfliktu wewnętrznego w pojedynczej kolonii to nie jest to ich problem =]
Cała ta heca jest jednym wielkim żartem twórców. Puentą zaś było potwierdzenie tezy gier Super Robot Wars, że Gundamowi złoczyńcy mają gdzieś inwazje obcych.


Co do listy popularności: Przypominam wszystkim że w rankingu popularności Code Geass wygrał Clovis bo 4chan uznał że tak będzie najzabawniej. 2chan na bank w to się wmieszał.

_________________
Aru toki wa seigi no mikata
Aru toki wa akuma no tesaki

Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
Urawa Płeć:Mężczyzna
Keszysta


Dołączył: 16 Paź 2010
Status: offline
PostWysłany: 21-11-2011, 16:24   

Gundamowe Przedszkole, Odcinek 7
Kurka wodna, to się zrobiło najlepszą komedią sezonu. Zaletą niewątpliwą jest to, że oglądają to, człowiek czuję się 15-20 lat młodszy i wspomina amerykańskie kreskówki, które oglądał dzieciakiem będąc. Zastanawiam się jednak, czy to wystarczy, żeby jednak dać radę całej serii...

_________________
http://www.nationstates.net/nation=leslau
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora
616 Płeć:Mężczyzna
From GARhalla


Dołączył: 21 Kwi 2007
Status: offline

Grupy:
Samotnia złośliwych Trolli
PostWysłany: 21-11-2011, 21:42   

A mi się ostatni odcinek podobał, nie-Zeon vs nie-OZ, do tego ludzie nie przytakują głównemu bohaterowi, gdy ten zaczyna moralizować. No i BOLT GUNDAM!
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Urawa Płeć:Mężczyzna
Keszysta


Dołączył: 16 Paź 2010
Status: offline
PostWysłany: 21-11-2011, 22:27   

Jasne, ale patent "Dziewczynka, dziadek i stado maluchów wjeżdżają jak gdyby nigdy nic pod posiadłość złego mafiosa i krzyczą, żeby wypuścić ich kolegę" to już lekkie przegięcie. Czy ten dziad nie miał świadomości, czym to się najpewniej skończy? Rozumiem, dzieci mogą zachowywać się jak dzieci, ale od dorosłego wymagam ciut więcej...

_________________
http://www.nationstates.net/nation=leslau
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora
Gamer2002 Płeć:Mężczyzna
Bezdennie Głupi


Dołączył: 05 Maj 2008
Status: offline
PostWysłany: 21-11-2011, 22:44   

Cytat:
do tego ludzie nie przytakują głównemu bohaterowi, gdy ten zaczyna moralizować

Zwłaszcza, że z ich punktu widzenia mają rację, on i Grodek mają podobne powody co oni i nie wyskakują z jakieś LOL NIE JESTEŚMY EEEEVIIIIL. Do przewidzenia że UE wkroczą, ale miło że odłożyli broń na bok. No i już wiadomo kogo Grodek ściągnie do tych czterech statków.

Rzeczy które mi się podobały
- Emily robi coś stricte wspierającego, a nie próbuje odciągnąć Flita od tego co on chce robić (nawet jeżeli ma w pewnych kwestiach racjie). Tak samo Vargas coś robi.
- Largan ma największego pecha, po tym jak go skampowali zaraz po tym jak ruszył teraz musi w swej kiepskiej jednostce walczyć z bossem który uszkodził z Gundama. Ale nie można odmówić mu odwagi za którą powinien dostać złoty medal Żołnierza A.
- przemowa Grodeka "jesteśmy towarzyszami" z wyznaczeniem roli jego i Flita oraz ogólnie wszystko co robił w tym odcinku.
- Te wszystkie dzieci pakujące się na ciężarówkę, niby niepotrzebne, ale tak ciepło kojarzące mi się z młodzieżowymi historiami o odważnych rozrabiakach ;) Ale to z braniem ich na statek to tymczasowe, prawda? ;P
- Walka starego doświadczonego z młodym utalentowanym, twórcy wciąż pamiętają o różnicy pokoleń. No i te ich sceny ustawiania się z flagą w tle ;D

Nie podoba mi się
"W poprzednim odcinku obiecaliśmy że zobaczycie ewolującego Gundama. Ale nigdy nie powiedzieliśmy że to w tym odcinku zobaczycie go w akcji!" Co to za >o ? Za to miło, że zapowiadają że Wolf już wróci z swym nowym MSem.
Flit, ile jeszcze razy masz zamiar się pojawić by znienacka kogoś uratować?

Cytat:
Czy ten dziad nie miał świadomości, czym to się najpewniej skończy?

Ale przecież ludzie nie zabijaliby dzieci tylko dlatego bo są mafiozami, straszne rzeczy mówisz =o

_________________
Aru toki wa seigi no mikata
Aru toki wa akuma no tesaki

Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
Urawa Płeć:Mężczyzna
Keszysta


Dołączył: 16 Paź 2010
Status: offline
PostWysłany: 21-11-2011, 23:06   

Cytat:
Te wszystkie dzieci pakujące się na ciężarówkę, niby niepotrzebne, ale tak ciepło kojarzące mi się z młodzieżowymi historiami o odważnych rozrabiakach ;) Ale to z braniem ich na statek to tymczasowe, prawda? ;P

Toć właśnie sam sobie odpowiedziałeś, że
Cytat:
No i już wiadomo kogo Grodek ściągnie do tych czterech statków.


Cytat:
Tak samo Vargas coś robi.

"Ojejku, mafia dysponująca armia mechów złapała Flita! Bierzemy szczeniarę, rozklekotaną ciężarówkę od kloszarda, po drodze przygarniemy lokalne dzieci z dworca ZOO i dawaj, jedziemy ratować Flita!". Doprawdy, lepiej, żeby nic już nie robił...

A właśnie, zniknął z ekranu zupełnie ten podobny do pokemona grubas, który lata obok Flita i Emily w openingu... Sithowie go porwali?

_________________
http://www.nationstates.net/nation=leslau
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora
Gamer2002 Płeć:Mężczyzna
Bezdennie Głupi


Dołączył: 05 Maj 2008
Status: offline
PostWysłany: 21-11-2011, 23:40   

Cytat:
Toć właśnie sam sobie odpowiedziałeś, że .

Mam na myśli te dwie armie i wiesz o tym dobrze ;P

Cytat:
"Ojejku, mafia dysponująca armia mechów złapała Flita! Bierzemy szczeniarę, rozklekotaną ciężarówkę od kloszarda, po drodze przygarniemy lokalne dzieci z dworca ZOO i dawaj, jedziemy ratować Flita!"

Brzmi mi to na ekscytującą przygodę!

Cytat:
A właśnie, zniknął z ekranu zupełnie ten podobny do pokemona grubas, który lata obok Flita i Emily w openingu... Sithowie go porwali?

Ostatni raz go widzieliśmy bodajże gdy Flit i Emily byli ze sobą skłóceni 2-3 odcinki temu i się rozeszli. Może poszedł się emocic i wpadł pod samochód. Albo coś go zjadło.
Nikogo to nie obchodzi ;P

_________________
Aru toki wa seigi no mikata
Aru toki wa akuma no tesaki

Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
fm Płeć:Mężczyzna
Okularnik


Dołączył: 12 Mar 2007
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
PostWysłany: 22-11-2011, 02:01   

616 napisał/a:
do tego ludzie nie przytakują głównemu bohaterowi, gdy ten zaczyna moralizować.

Ale też mu nikt nie przerywa. Przydałby się Bright slap, oj przydał (albo choćby ktoś w rodzaju Audrey z Unicorna, która by kazała bohaterowi spadać na drzewo). Poniekąd miał rację (choć to wina scenarzysty, że pokazuje wydumany konflikt, w którym dwie strony walczą, bo tak i żeby pokazać, ze wojna jest be), ale przy jego sposobie argumentacji byłbym w stanie przytaknąć zwolennikom czystek etnicznych.
Gamer2002 napisał/a:
Largan ma największego pecha, po tym jak go skampowali zaraz po tym jak ruszył teraz musi w swej kiepskiej jednostce walczyć z bossem który uszkodził z Gundama.

Oczywiście mógłby walczyć w dozbrojonej jednostce (choćby i tymczasowo), ale jak widać wszystkie zabawki należą do Gundama i Largan musi wymachiwać tym swoim odpowiednikiem pistolecika na wodę. Na co komu zdrowy rozsądek, skoro konwencja go zakazuje. Swoją drogą - ciekawi mnie, która grupa kiboli robiących ustawki (jakoś tak trudno mi ich nazwać wojskiem) wzbogaciła się o tak uprzejmie sprezentowaną przez Flita strzelbę DOTS.
Gamer2002 napisał/a:
przemowa Grodeka "jesteśmy towarzyszami" z wyznaczeniem roli jego i Flita oraz ogólnie wszystko co robił w tym odcinku.

O ile na początku lubiłem Grodka, to obecnie traci on mój szacunek, włażąc co odcinek w tyłek kolejnym dzieciakom.

Poza tym nie podobały mi się jeszcze następujące rzeczy:
- dwójka pomagierów z ich "Yes, Boss is right!". Za pierwszym razem to nie było zabawne, a co dopiero przy n-tej powtórce gagu.
- rozrastające się przedszkole
- podobnie jak w poprzednim odcinku - zupełny brak instynktu samozachowawczego cywilów. Poprzednio jak mała dziewczynka wylazła w miasto jakąś dziurą ze slamsów, to widząc walki, zamiast wleźć w nią z powrotem, stała jak kołek na ulicy (nawet nie schowała się za rogiem przed wystrzałami). Tym razem Vargas przy wybuchających w pobliżu granatach nie powinien przejmować się samopoczuciem jakiegoś przypadkowego dzieciaka, tylko schwytać go za fraki, wrzucić na pakę i czym prędzej opuścić strefę walki (poronionego planu ratowania Flita nawet nie będę komentował). Wychodzi na to, że nie ma potrzeby starać się przeżyć, skoro i tak w ostatnim momencie osłoni cię przypadkowo przechodzący mech.

_________________
Kryska: Weaponized diplomacy was successful!
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
616 Płeć:Mężczyzna
From GARhalla


Dołączył: 21 Kwi 2007
Status: offline

Grupy:
Samotnia złośliwych Trolli
PostWysłany: 22-11-2011, 03:13   

fm napisał/a:
616 napisał/a:
do tego ludzie nie przytakują głównemu bohaterowi, gdy ten zaczyna moralizować.

Ale też mu nikt nie przerywa. Przydałby się Bright slap, oj przydał (albo choćby ktoś w rodzaju Audrey z Unicorna, która by kazała bohaterowi spadać na drzewo). Poniekąd miał rację (choć to wina scenarzysty, że pokazuje wydumany konflikt, w którym dwie strony walczą, bo tak i żeby pokazać, ze wojna jest be), ale przy jego sposobie argumentacji byłbym w stanie przytaknąć zwolennikom czystek etnicznych.


Zzauważ, że Don ma bardzo mocny argument do odbijania piłeczki. Jasne, trochę ad hominem, ale jednak pokazuje, że to nie SEED gdzie z każdego kto się nie zgadza z hasłami pokoju i miłości zmieniamy w szalonego maniaka a bohaterowie zawsze muszą mieć racje, tutaj Flit nawet przyznaje rację Donowi. Tu zresztą pomaga jacy komiczni są ci goście - pokazuje, że to, że ktoś chce prowadzić wojnę, nie czyni z niego potwora.
Sam konflikt nie jest taki wydumany, przecież zdarza się słyszeć o walkach toczonych między członkami organizacji które toczyły ze sobą konflikt wiele lat temu, istnieją rodowe wendetty i konflikty korzeniami sięgające wielu lat wstecz. Ba, mieliśmy wojną stuletnią, to o czymś świadczy.

Cytat:
"Ojejku, mafia dysponująca armia mechów złapała Flita! Bierzemy szczeniarę, rozklekotaną ciężarówkę od kloszarda, po drodze przygarniemy lokalne dzieci z dworca ZOO


Chłopców z Placu Broni, jeśli już.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
fm Płeć:Mężczyzna
Okularnik


Dołączył: 12 Mar 2007
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
PostWysłany: 22-11-2011, 08:53   

616 napisał/a:

Zzauważ, że Don ma bardzo mocny argument do odbijania piłeczki.

Na argument "Jesteśmy dokładnie tacy sami." Flit mógłby odpowiedzieć, że zemsta go nie interesuje, próbuje raczej nie dopuścić do większej liczby takich tragedii (tym bardziej, że niemal tak bardzo stara się zostać zbawcą ludzkości, jak Setsuna F. Seiei Gundamem) i spytać jak komukolwiek pomaga przedłużanie ichniego konfliktu (bo widzowie pewnie też by się chętnie dowiedzieli i choć niewiele by to zmieniło, to dałoby prowodyrom więcej do myślenia niż "Mieszkacie przecież w jednej kolonii!" - z pewnością tego nie zauważyli, Sherlocku). W ostateczności mógłby użyć kontrargumentu-wytrychu rodem z Legend of the Galactic Heroes, czyli "No i co z tego?". Tak więc nie nazwałbym zaletą tego, że mu nagle odjęło mowę. Skoro nie przemyślał do końca sytuacji, to nie powinien mieszać się do rozmowy dorosłych.
616 napisał/a:
Jasne, trochę ad hominem, ale jednak pokazuje, że to nie SEED gdzie z każdego kto się nie zgadza z hasłami pokoju i miłości zmieniamy w szalonego maniaka a bohaterowie zawsze muszą mieć racje

Przyznam, że rozbraja mnie taka linia obrony (wcześniej spotykana głównie w przypadku Gundamów z linii U.C., ale widać ten syndrom przenosi się na AGE). Wskaże się jakiś słaby punkt, otrzymuje się odpowiedź - "Nieprawda, to anime jest świetne, bo w SEED cośtam cośtam". Jakie to w ogóle ma znaczenie? Jeśli do zbijania argumentu trzeba prostować (być może słuszną, być może niesłuszną) interpretację fabuły innego anime, to dyskusja wykolei się w offtop.

Choć z jedną częścią stwierdzenia mogę się w pełni zgodzić - to anime to nie SEED. SEED był pomimo różnych fabularnych kontrowersji w pełni ukształtowanym Gundamem, a tu twórcy postanowili powtarzać próby i błędy pierwszej serii. O ile pionierowi gatunku można wybaczyć pewne rzeczy, to w dzisiejszych czasach ludzie odpowiedzialni za serie powinni wiedzieć, co czynią.

Poza tym wracając do kwasów odcinka - Flit z dziadkiem męczą się nad Gundamem ileś tam lat, a Woolf pokazuje znajomemu nawet nie plany, a zwykłe zdjęcie i następnego dnia ma mieć nowego, ulepszonego mecha. Wiadomo, że Gundam i tak będzie miał fory (choćby przez ograniczanie innym dostępu do nowych broni), ale to pozwala zwątpić w geniusz techniczny głównego bohatera. Kto wie, co zdziałaliby tamtejsi technicy, gdyby puścić im parę serii anime z początku XXI wieku i dać trochę więcej czasu.

_________________
Kryska: Weaponized diplomacy was successful!
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
616 Płeć:Mężczyzna
From GARhalla


Dołączył: 21 Kwi 2007
Status: offline

Grupy:
Samotnia złośliwych Trolli
PostWysłany: 22-11-2011, 16:25   

fm napisał/a:
616 napisał/a:

Zzauważ, że Don ma bardzo mocny argument do odbijania piłeczki.

Na argument "Jesteśmy dokładnie tacy sami." Flit mógłby odpowiedzieć, że zemsta go nie interesuje, próbuje raczej nie dopuścić do większej liczby takich tragedii (tym bardziej, że niemal tak bardzo stara się zostać zbawcą ludzkości, jak Setsuna F. Seiei Gundamem) i spytać jak komukolwiek pomaga przedłużanie ichniego konfliktu (bo widzowie pewnie też by się chętnie dowiedzieli i choć niewiele by to zmieniło, to dałoby prowodyrom więcej do myślenia niż "Mieszkacie przecież w jednej kolonii!" - z pewnością tego nie zauważyli, Sherlocku). W ostateczności mógłby użyć kontrargumentu-wytrychu rodem z Legend of the Galactic Heroes, czyli "No i co z tego?". Tak więc nie nazwałbym zaletą tego, że mu nagle odjęło mowę. Skoro nie przemyślał do końca sytuacji, to nie powinien mieszać się do rozmowy dorosłych.


Czekaj, wciekasz się, bo bohater ma wady i nie ma przygotowanej doskonałej odpowiedzi na każdy argument? Każdy porządny bohater musi mieć wady i seria ma u mnie plusa za to, co własnie napisałeś - chłopak nie przemyślał całej sprawy i nie wiedział najzwyczajniej co powiedzieć. To pokazuje, że jest jednak dalej dzieciakiem i jest ułomny, a przez to bardziej wielowymiarowy.

Cytat:
616 napisał/a:
Jasne, trochę ad hominem, ale jednak pokazuje, że to nie SEED gdzie z każdego kto się nie zgadza z hasłami pokoju i miłości zmieniamy w szalonego maniaka a bohaterowie zawsze muszą mieć racje

Przyznam, że rozbraja mnie taka linia obrony (wcześniej spotykana głównie w przypadku Gundamów z linii U.C., ale widać ten syndrom przenosi się na AGE). Wskaże się jakiś słaby punkt, otrzymuje się odpowiedź - "Nieprawda, to anime jest świetne, bo w SEED cośtam cośtam". Jakie to w ogóle ma znaczenie? Jeśli do zbijania argumentu trzeba prostować (być może słuszną, być może niesłuszną) interpretację fabuły innego anime, to dyskusja wykolei się w offtop.


Nosi nazwę Gundama, więc niech się liczy, że będzie porównywane z innymi Gundamami, na korzyść albo niekorzyść. AGE w sposobie przedstawienia tych postaci przypomina mi UC i G Gundama, gdzie można było czuć sympatię do złoczyńców.

Cytat:
Choć z jedną częścią stwierdzenia mogę się w pełni zgodzić - to anime to nie SEED. SEED był pomimo różnych fabularnych kontrowersji w pełni ukształtowanym Gundamem, a tu twórcy postanowili powtarzać próby i błędy pierwszej serii. O ile pionierowi gatunku można wybaczyć pewne rzeczy, to w dzisiejszych czasach ludzie odpowiedzialni za serie powinni wiedzieć, co czynią.


Przecież SEED robił to samo. A AGE przynajmniej wydaje sięrobic to celowo - cały ten show jest tak retro, że podejrzewam, iż nawet te błędy jakie cię tak wkurzają są niczym innym jak celowymi zabiegami, mającymi obudzić ducha anime z dawnych lat i nie mogę się z tego powodu za nie wkurzać. To tak samo jak z Kotetsushin Jeeg - ultraschematyczna seria Super Robot, pełna niedociągnieć, ale tak bardzo retro, że czy chcę, czy nie, oceniam ją inaczej niż współczesne jej tytuły.

Hehe, właśnie sobie pomyślałem, że AGE może być duchem bliższy oryginalnemu Gundamowi niż SEED.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Urawa Płeć:Mężczyzna
Keszysta


Dołączył: 16 Paź 2010
Status: offline
PostWysłany: 22-11-2011, 16:35   

Cytat:
Hehe, właśnie sobie pomyślałem, że AGE może być duchem bliższy oryginalnemu Gundamowi niż SEED.

Bo to może być prawda. Seed był romansem z mechami, w oryginalnym Gundamie na romansowanie nie bardzo był czas. Inna sprawa, w MSG był Char. Tutaj, jak na razie, cholernie brakuje wyrazistego antagonisty.

_________________
http://www.nationstates.net/nation=leslau
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora
fm Płeć:Mężczyzna
Okularnik


Dołączył: 12 Mar 2007
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
PostWysłany: 22-11-2011, 20:50   

616 napisał/a:

Czekaj, wciekasz się, bo bohater ma wady i nie ma przygotowanej doskonałej odpowiedzi na każdy argument? Każdy porządny bohater musi mieć wady i seria ma u mnie plusa za to, co własnie napisałeś - chłopak nie przemyślał całej sprawy i nie wiedział najzwyczajniej co powiedzieć. To pokazuje, że jest jednak dalej dzieciakiem i jest ułomny, a przez to bardziej wielowymiarowy.

Cóż, to że jest niedojrzałym dzieciakiem widać od początku (i wcale to nie zachęca do oglądania. Wiem, wiem, dzieciaki takie są, ale np. nie ciągnie mnie do haremówek z BTJT, mimo że bohaterowie są "realistycznie" nijacy. Protagonista powinien mieć w sobie to "coś"). Gdyby dla odmiany przemyślał sytuację przed wygłaszaniem kolejnej tyrady, liczyłoby się to jako rozwój osobowości, światełko w tunelu pozwalające mieć nadzieję, że Flit sam z siebie stanie się bardziej znośny (niestety obecnie brakuje mu antagonisty w rodzaju Chara do równania w górę albo mentora, który by go wychował - Woolf zmienia się w cool bro, a Grodek z racji targetu serii podlizuje się bohaterowi i innym dzieciakom).

_________________
Kryska: Weaponized diplomacy was successful!
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Gamer2002 Płeć:Mężczyzna
Bezdennie Głupi


Dołączył: 05 Maj 2008
Status: offline
PostWysłany: 28-11-2011, 23:18   

Cytat:
O ile na początku lubiłem Grodka, to obecnie traci on mój szacunek, włażąc co odcinek w tyłek kolejnym dzieciakom.

Twierdzisz, że powinien walić DZIECI NIE ROZUMIEJĄ DOROSŁYCH KTÓRZY NIE ROZUMIEJĄ i byłoby lepiej? Bright był awesome i w ogóle że walnął Amuro w twarz, ale ta scena pokazywała też jak beznadziejnie niepoukładana była sytuacja na White Base.
Grodek jest jak na razie najlepiej napisaną postacią serii i jej najlepszą niespodzianką. Reprezentuje on postawę dorosłego, który wie, że gdy sytuacja jest poważna, należy podejmować trudne decyzje. I wbrew twojej tezie że w AGE chodzi o to by dzieciaki mają się wykazać, to Grodek wyszedł z racją w obydwóch dyskusjach o konieczności tego co robi.
Poza tym, zauważ że do Flita i Emily odezwał się dopiero kiedy go nakryli na organizowaniu lewych środków. Do końca czysty też nie jest, z czego z resztą sam też jest świadom. W końcu skomentował, że to młody idealista Flit nie jest taki jak Don i ten drugi, siebie nie uwzględnił.
Ale dorosły trudne decyzje podejmować musi i o tym jest właśnie pierwszy arc AGE.
Cytat:
to widząc walki, zamiast wleźć w nią z powrotem, stała jak kołek na ulicy (nawet nie schowała się za rogiem przed wystrzałami)

Krótko: paraliżujący strach.
Cytat:
Tym razem Vargas przy wybuchających w pobliżu granatach nie powinien przejmować się samopoczuciem jakiegoś przypadkowego dzieciaka, tylko schwytać go za fraki, wrzucić na pakę i czym prędzej opuścić strefę walki

Co właśnie zrobił w swej następnej turze :P
Cytat:
(poronionego planu ratowania Flita nawet nie będę komentował)

Bo był świetny =]
A tak na poważnie tą kwestię poruszę za chwilę, bo ty i Urawa nie zauważacie chyba tej samej rzeczy.

Cytat:
SEED był pomimo różnych fabularnych kontrowersji w pełni ukształtowanym Gundamem, a tu twórcy postanowili powtarzać próby i błędy pierwszej serii.

Jest dokładnie odwrotnie.
Pomijam już kwestię że trudno mi nazwać SEEDa w pełni ukształtowanym gdy retconował element fabuły lub je zapominał średnio raz na 10 odcinków jak i nie lepiej (żebyś nie wyskoczył że nie mam 5 przykładów: Andrew, jego stwierdzenie że prawdziwym powodem wojny są kosmiczne walenie, hinty że SEED nie jest dobrą rzeczą, magiczny i niewyjaśniony respawn Kiry oraz może nie zapomniana ale olana rywalizacja Mwu i Rau), jeszcze tak się nie zagłębiliśmy AGE by porównywać całokształty fabuły.

SEED i AGE zaczęły podobnie bo obydwie serie są w końcu gateway, tylko że na osobne dziesięciolecia i w odmiennych stylu.
Co było dalej w SEEDzie? Powtórzyli Lune II prezentując (nie wspomnianą później...) dupkowatą frakcję Naturals, powtórzyli zbieranie zapasów (choć przyznam że scena z origami była ładna), powtórzyli upadek atmosferyczny, powtórzyli Ramba Rala. I z innymi symptomami oraz powodami cały czas powtarzali, że lepiej by było, gdyby MC zmężniał. We wczesnych odcinkach wątki Fllay i Lacus był ich największą istotną innowacją. Konflikt Kiry i Athruna może był czymś innym niż w MSG, ale za to był ogólnie do bólu sztampowy (I nie, Yzak i Daraka stali się dopiero istotni w drugiej połowie. I nawet nie prowokuj mnie bym przypomniał za co pamiętany jest Nicole). Po tym jak dotarli do Orb generalnie zrobiło się pod względem odmienności lepiej ale wciąż Archangel jak White Base był na misji dotarcia do bazy by otrzymać dalsze rozkazy.
Co było dalej w AGE? Po tym jak wprowadzono 2 kolejne postacie Grodek kończy sprawę potrzeby zdobycia nowych rozkazów i sam bierze się za organizacje sił by od razu zaatakować A Bao Qu, prosto z mostu do sedna sprawy. MC powinien spotkać sympatycznych przeciwników? Z Ramba Rala robimy horowego mafioza, dajemy lekki konflikt dwóch pozostałości pozostałości z jeszcze jednym gościem, oraz frendionizujemy ich bo robienie serii dziecięcej daje nam luksus robienia takich fajnych rzeczy. Zachowajmy kostium Ramba Rala bo niewiele zostało by go rozpoznać. Przypominam, że jesteśmy na odcinku 8, sprawdziłem streszczenia, w SEEDzie dopiero spotkali Lacus i zaczęło się coś ich własnego.
Owszem, AGE może też będzie chciało szybko zrobić co najważniejsze w Zecie i ZZ, projekty AGE-2 i AGE-3 na to wskazują. Tylko że zrobienie własnego odpowiednika Zety twórcom SEEDa zajęło kolejne 50 odcinków :]


Wracając już do Dona, skoro przy nim jesteśmy. Urawa i ty zarzucacie AGE naiwność, zwłaszcza przy wszystkim z Zaku. Jeżeli chodzi o mnie, podchodzę do tego zwyczajnie z dystansem, tutejsi Zaku to w końcu tacy „swojscy niedobrzy” których można przygarnąć (co właśnie nastąpiło w tym odcinku) i z racji tego nie mogą być zbyt straszni, więc dzieci są gotowe zbiorowo ruszyć by pokonać ich protest songiem. Największe co z ich strony groziło dzieciom było to, że niezamierzanie poleci na nich jakiś atak, nikt by ich nie atakował.
Ale to co powyższe nie tyczy się UE, którzy zwyczajne się nie patyczkują, co też było w tym odcinku też zostało podkreślone. Przy nich żarty się kończą i nawet Gundam potrzebuje wsparcia gdy jest ich więcej, bo czegokolwiek mu by nie dano jest tylko jeden (przynajmniej półki AGE Device nie uzna, że najlepszym rozwiązaniem są wszystkie istniejące rozwiązania :P). Ani w 00 s1 (nie licząc 2-3 momentów z późniejszych części serii) ani Seedzie nie odczuwałem, by tak całościowo grupa antagonistów stanowiła zagrożenie dla głównej obsady. Mówię o całości, nie tylko asach.

Cytat:
jest niedojrzałym dzieciakiem widać od początku

NIGDY NIE ZAPOMNĘ BACHOROWI ŻE NA POCZĄTKU CHCIAŁ PRZEKAZAĆ DOROSŁEMU GUNDAMA CO ZA SZCZYT NIEDOJRZAŁOŚCI!
Cytat:
liczyłoby się to jako rozwój osobowości, światełko w tunelu pozwalające mieć nadzieję

Patrz wyżej, to twoja wina że permanentnie mrugasz. Dla mnie Flit (na razie) jest młodym nieco idealistą nieco zapatrzonym w bohaterstwo typowym shonenowcem, ale poza tym jest całkiem rozsądny, całkiem znośny i sympatyczny, choć nie odkrywczym (na razie).
Nie mam pojęcia jaki ty z nim masz problem. Rozumiem co ci się nie podobało w Kamille, nie wiem co myślisz o Amuro ale ten też swoje odskoki miał, zaś Kira... Za wcześnie by o nim mówić, na początku SEEDa był dość zrozumiały a czasami nawet w porządku. Ale mógłbym zjechać w nim praktycznie wszystko od momentu gdy zaczęła się heca z Fllay do samego końca SEEDa włącznie. I to nie tylko jako irytującą postać ale i to kiepsko napisaną.

Cytat:
niestety obecnie brakuje mu antagonisty w rodzaju Chara do równania w górę albo mentora, który by go wychował

O Grodeku już ci pisałem że bullshit, masz dorosłego który jest dobry choć skomplikowanie.
Także brak rywala bullshit, jest jeden lepszy od niego pod każdym względem dzieciak, który uosabia zło.
W historii w której główny bohater ma stać się ojcem i dziadkiem.
To naprawdę nie trudne do odgadnięcia. Dla mnie zdecydowanie bardziej trzeba się wysilać by tego nie odgadywać.



Eh, rozpisałem się.
Anyway, ten odcinek był ewsum. Ściągnęli ludzi co robili OGIN by powtórzyć styl Obariego, a na przyszłe arce zamierzają ponoć ściągnąć i samego Obariego.
A Titus wykonał pozę GaoGaiGara ;D

_________________
Aru toki wa seigi no mikata
Aru toki wa akuma no tesaki

Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 10 z 23 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 21, 22, 23  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group