Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Code Geass [SPOILERY!] |
Wersja do druku |
Yumegari
Feministka szowiniska
Dołączyła: 05 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 29-06-2008, 20:30
|
|
|
W całym odcinku najśmieszniejszy był Lelouch, który z superpoważną miną obserwował akrobacje swojej pokojówki. Że też nikt się nie zorientował, że prawdziwy Lulu nie byłby wstanie wyczyniać takich cudów niewidów... No i Anya. Pomijając użycie Mordreda do kompletnego głupstwa, rozwalił mnie tłumek otaczających ją licealistów uzbrojonych w najróżniejsze siatki itp. Oni w tym CG nie przepuszczą żadnej loli... I czy przypadkiem
- Spoiler: pokaż / ukryj
- ona nie zauważyła dwóch Lelouchów? Dziwne, bo jak obserwowała ich w podczerwieni, to powinna ewidentnie zobaczy, że jeden to kobieta...
Oczywiście największą niespodzianką odcinka jest
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Pan Pomarańczka. Biedna Shirley, widać jest etatową ofiarą serii. Mam nadzieję, że skasowanie geassa oznacza też, że Lulusz będzie mógł użyć go na niej ponownie... inaczej załamanie nerwowe dziewczyny murowane.
No i jeszcze co do Shirley: Lulu się zarumienił! ŁAA!! To chyba pierwszy raz w serii. Czyżby Kallen miała poważną konkurencję? Bo jakoś Lulu nie bardzo się o nią martwi...
Szkoda, że wątek Milly się skończył. Będę za nią nawet tęsknić, a już szczególnie za jej szalonymi pomysłami na dręczenie Lulu. |
_________________ Behind every great woman is a man checking out her ass
|
|
|
|
|
fm
Okularnik
Dołączył: 12 Mar 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 29-06-2008, 21:42
|
|
|
Oprócz największej niespodzianki widzę jeszcze 3 rzeczy warte ukrycia w spoilerach (przy reszcie sobie daruję)
- Spoiler: pokaż / ukryj
- -powrót Cornelii, która swoje zniknięcie wykorzystała do rozwikłania tajemnicy Geassów
-najpotężniejszy z rycerzy Brytanii (Bismark) dołącza do gry
- wygląda na to, że Nunnaly uwolni Kallen
Poza tym:
- Sayako postanowiła zadbać o życie uczuciowe Leloucha i zmienia go w bohatera haremówki (108 kandydatek to jednak drobna przesada) - aż się Rollo zaczął martwić jego nadmiarem aktywności przy kiepskiej kondycji.
- Lelouch wersja ninja. Zorientować się, że sam takich cudów nie potrafi, to się zorientował, stąd decyzja, że trzeba będzie Sayako od tej pory na lekcje WF-u posyłać. Swoją drogą pokojówka psuje mu reputację również tekstami typu "Kobiece ciała są bez znaczenia."
- Anya wylatując Mordredem na polowanie na Leloucha stawia w stan pogotowia lokalne wojska
Yumegari napisał/a: | I czy przypadkiem
- Spoiler: pokaż / ukryj
- ona nie zauważyła dwóch Lelouchów? Dziwne, bo jak obserwowała ich w podczerwieni, to powinna ewidentnie zobaczy, że jeden to kobieta...
|
W podczerwieni widziała Leloucha i Shirley, ale po rozbiciu okna zorientowała się w sytuacji - "Dwóch Lelouchów?"
- w ramach nawiązania do Ourana Gino oczywiście wspomina o szkole dla pospólstwa |
_________________ Kryska: Weaponized diplomacy was successful!
|
|
|
|
|
korsarz
a taki jeden...
Dołączył: 02 Wrz 2005 Skąd: Resko Status: offline
|
Wysłany: 30-06-2008, 00:36
|
|
|
14 odcinek Code Geass
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Pojawia się Mao - osobnik dysponujący, podobnie jak Lelouch, geassem. I przy okazji dawny znajomy C.C...
|
|
|
|
|
|
Easnadh
a wee fire
Dołączyła: 27 Cze 2008 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 30-06-2008, 09:11
|
|
|
Ten odcinek po prostu zabija. Cała ta haremówka, dzikie pomysły Milly, "rebelia w szkole", Lulu robiący salta i różne inne figury w powietrzu - owszem, dobijały mnie powoli, dusiłam się ze śmiechu, ale to nic w porównaniu z końcówką, która jest jak ogromne uderzenie, które zabija na miejscu. Szczękę miałam na podłodze. Zaczną się dziać naprawdę ciekawe rzeczy,
- Spoiler: pokaż / ukryj
- bo dać taką broń Pomarańczkowi to naprawdę albo bardzo genialny pomysł, albo pomysł bardzo szalony, albo jedno i drugie - ten człowiek nie dość, że jest straszliwie niestabilny psychicznie, no dobra, po prostu szajbnięty, to jeszcze ma żądzę zemsty i mordu w oku.
Ale szkoda mi Shirley. Biedna, tak jak twórcy wybrali sobie Kallen na etatowego Króliczka Playboya, tak Shirley jest Ofiarą Traumatycznych Przeżyć. Yumegari ma rację,
- Spoiler: pokaż / ukryj
- dobrze by było, jakby Lulusz mógł znowu użyć na niej swojego Geassu, bo przywrócenie jej pamięci strasznie skomplikuje sprawę, a na dodatek naprawdę szkoda mi tej dziewczyny. Zresztą, jeden emo w anime wystarczy, Rolo i tak jest wystarczająco denerwujący.
|
_________________ ☾
I’m always right and you should listen to whatever I have to say
and never disagree, ever, EVER for the sake of your wolvlihood. |
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 30-06-2008, 09:34
|
|
|
Sayoko jest bezbłędna. 108 Gwiazd Suikoden w wersji haremowej i mina Leloucha były świetne. Poza tym potwierdziła się moja wersja co do pocałunku Sayoko i Shirley. Co do jej działań - ona chyba wciąż wierzy w to, że Lelouch kocha tylko Nunnally i postanowiła obrzydzić go reszcie - bo w końcu facet, który umawia się ze wszystkimi nie interesuje się zwykle nikim.
Suzaku robi się coraz bardziej poważny i jedyny tego plus jest taki, ze być może rzadziej go będziemy oglądać. Żadna strata. Natomiast pościg za Lelouchem i Anya w Mordredzie wywołująca przy okazji Defcon 2 to perełka.
Przy okazji w kwestii loli...znaczy się Anyi - ciekawe, skąd ma fotkę chibi Leloucha...
Szkoda tylko, że nie pokazano spotkania Nunnaly z Kallen - ciekaw jestem, jak to się rozwinie. Kallen wciąż pozostaje chyba moją ulubioną postacią, a w tym odcinku było jej mało. Wciąz otwarta pozostaje kwestia sukni. Może to jednak Nunnally się nad nią zlituje i zechce ją nawrócić? O ile bowiem Suzaku Kallen zarezała by bez chwili wahania, tak wobec siostrzyczki Leloucha tak morderczych zamiarów mieć raczej nie będzie.
No i zakończenie. Tak jak prorokowałem,
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Shirley odzyskała wspomnienia, w nieco inny co prawda sposób, ale jednak.
I znowu będzie kociokwik. |
|
|
|
|
|
fm
Okularnik
Dołączył: 12 Mar 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 30-06-2008, 10:58
|
|
|
Grisznak - skoro Sayako całą nieobecność Leloucha wykorzystywała, żeby podrywać dziewczęta w ilościach hurtowych, to może ona nadaje się na gwiazdę fanfiku yuri?
Cytat: | Przy okazji w kwestii loli...znaczy się Anyi - ciekawe, skąd ma fotkę chibi Leloucha...
|
Wcześniej debatowaliśmy trochę na ten temat, ale pewnie ma po prostu na komórce folder z archiwalnymi zdjęciami rodziny królewskiej.
Swoją drogą - nie wydaje się wam, że R2 w zakończeniu tego odcinka do pewnego stopnia powiela scenariusz pierwszej serii z Mao i Shirley (znowu mamy irytującego Geass-usera, który wyciąga brudy na bohatera i sprawia, że biedna dziewczyna staje się niestabilna emocjonalnie)? |
_________________ Kryska: Weaponized diplomacy was successful!
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 30-06-2008, 11:23
|
|
|
Cytat: | Grisznak - skoro Sayako całą nieobecność Leloucha wykorzystywała, żeby podrywać dziewczęta w ilościach hurtowych, to może ona nadaje się na gwiazdę fanfiku yuri? |
Też o tym myślałem. Chociaż nie zdziwiłbym się, gdyby jej było wszystko jedno - najlepsze by było, gdyby, udając Leloucha, próbowała dobrać się do Rolo, który ewidentnie zachowuje się jak kandydat do jakiegoś jaojca. O ile zakład, że zginie dhramatyczną śmiercią ratując Lulu i skona w jego ramionach? |
|
|
|
|
|
Sola
ryba
Dołączyła: 28 Lis 2007 Skąd: Gdańsk Status: offline
|
Wysłany: 30-06-2008, 11:39
|
|
|
Cornelia jest zua. I grozna, już poprzednio Zero miał z nią sporo problemów teraz ona wie o całym geasie i będzie angstować. Chcę wiedzieć czego ona się dowiedziała o kulcie i dlaczego Bartley i spółka są tacy przerażeni.
Cytat: | Swoją drogą - nie wydaje się wam, że R2 w zakończeniu tego odcinka do pewnego stopnia powiela scenariusz pierwszej serii z Mao i Shirley (znowu mamy irytującego Geass-usera, który wyciąga brudy na bohatera i sprawia, że biedna dziewczyna staje się niestabilna emocjonalnie)? |
Też tak myślę, tyle, że tym razem mamy silniejszego przeciwnika. Były żołnierz, nie jakaś sierota i do tego ma wspólnika w postaci Imperatora Brytanii....Będzie ciężko. Poza tym w drugim sezonie wszystko wydaje mi się trudniejsze, poziom trudności podskoczył. Na przykład: w pierwszym sezonie Lulu był uczniem i "dorabiał na na boku" jako zakonnik, teraz jest w zakonie pełną gębą i jednocześnie chce utrzymać się w szkole. Do tego jest coraz bliżej Kultu, a to wszystko trzeba ze sobą pogodzić.
Ale wracając do odcinka....
Rozwalił mnie dialog pomiędzy Vilettą a Anyą:
- Nie można?
- Nie można.
- Nie można.....
No i Anya teraz wie, że jest dwóch Lulu i nie sądzę aby to uznała za omamy wzrokowe. |
|
|
|
|
|
Agon
Dołączyła: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 30-06-2008, 14:18
|
|
|
Zabójczy i prawdziwie ZUY odcinek.
Już na samym początku umarłam – kolejne 108 dziewczyn do haremu Leloucha? No, widać, że Sayoko nie ociągała się w czasie swojego ‘’lulusiowania’’ w akademii.
Kolejny szalony i ZUY pomysł Milley, czyli Lelouch-Hunt. Ciekawe, jakie to uczucie, kiedy goni Cię cała szkoła? Oj, Lulu, nie masz łatwo. Szkoda, że wraz z 12 odcinkiem Milley stała się absolwentką Ashford Academy. Będzie mi jej brakować oraz jej ZUA.
No i największa atrakcja całego eventu – Lulu Ninja Mode! Sayoko to mu niezłą reputację wyrobi, nie ma co.
Anya też najwidoczniej za bardzo wczuła się w rolę myśliwego... No i Aniu, po coś Ty się pchała do tej biblioteki?
Poza tym zaczyna się robić coraz groźniej. Coś czuję, że w najbliższym czasie Zero i Zakon będzie miał pełne ręce roboty.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Powrót Cornelii! Jestem ciekawa, co udało jej się odkryć na temat Geassów. Cokolwiek by to jednak nie było, na pewno przysporzy to Lulu trochę kłopotów
Bismarck wkracza do gry.
No i końcówka, która swoim ZUEM bije całą poprzednią resztę na głowę.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Czyli Oranż-kun i Geass masowego rażenia – znowu zrobi się bajzel. Biedna Shirley, nie zdziwiłabym się, jakby po tych wszystkich geassowaniach wylądowała w wariatkowie.
Ciekawe, czy jeśli Geass został skasowany, to można go użyć ponownie na tej samej osobie? W ogóle nasunęła mi się teraz taka myśl, co by się stało z Suzaku, jakby Pomarańcza go odgeassował. Skończyłoby się jego szczęście i w końcu by kopnął w kalendarz? Wielkiej straty by nie było. |
|
|
|
|
|
Veritas
Panties, Panties, Panties
Dołączył: 11 Lip 2007 Skąd: England, Preston Status: offline
|
Wysłany: 30-06-2008, 14:47
|
|
|
12 odcinek uważam za świetny pod każdym względem.. przede wszystkim spora dawka humoru, ale i dawka grozy którą powiało od geassa pomarańczki.. Czyli balans zachowany :) zastanawiam się jednak co teraz zrobi Shirley, skoro odzyskała wszystkie wspomnienia wymazane przez Leloucha.. i tak o tym myśląc, chcę jak najszybciej dostać w swoje ręce 13 odcinek :)
No ale wracając jeszcze na moment do tego co działo się w obecnym, to tak jak napisała Sola - dialog między Vilettą a Anyą był nie.. do.. przebicia = >
pss.. ,,Lelouch Atleta" to całkiem ,,żywe" wykonanie = > |
_________________ "Please don't worry, Mister, I only came here to obliterate you- not rob you." |
|
|
|
|
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 30-06-2008, 16:01
|
|
|
No to jak zwykle od początku...
Mała terapia szokowa dla Lulusia! Sayoko popchnęła dosyć znacząco do przodu pairing Lelouch x Shirley! Nie, żebym była z tego jakoś specjalnie zadowolona... Reakcja Rolki fajna. Mina Villetty jeszcze lepsza - ciekawe co sobie musi myśleć, wcześniej Lelouch robił ją w konia, potem zaszantażował, a teraz jest świadkiem pięknego LoveCom... Poza tym na karcie mamy potwierdzony w końcu wiek Anyi - 15 lat, i Gina - 17 lat. Rolka wpatrujący się w swój medalion - ach, ale z niego zazdrośnik, że nie ma braciszka tylko dla siebie!
Może to tylko ja się nie domyśliłam, ale co to te SP?
Na rozpisce można znaleźć fajne detale. Na przykład "Date with Giselle. Scheduled Glovis Art Gallery". Czyli jednak brat Luluśka to był Glovis, a nie Clovis. Czy "Commenced Activation of Mirage. Changed in cockpit." Mirage oczywiście, to zangielszczona nazwa mecha Lulu, Shinkirou. W 2:45 przebywa 400 km... nieźle. A plan uzglednia nawet mały wypad w celach turystycznych po Szanghaju :)
Grisz, na szczęście 108 stars of destiny z Suikodena nie było li i wyłącznie płci żeńskiej przynajmniej... Lulu obstawiony na 6 miesiący, nieźle :) Shirley wręcz warcząca "Lulu...!" w łazience dziewcząt, bezcenna.
"Zabiegany" Zero od jednej randki do drugiej, a potem szybciutko w Shinkirou, raz dwa w ciuszki i na konferencje - lol! A potem przekradanie się obok wściekłej Shirley, czekającej przed wejściem... A tu nagle wyskakuje Anya ze zdjęciem młodego Lulusia! Potem Gino, proszący o pokazanie mu mrocznego świata hazardu... A na koniec tłum fanek! Słusznie mi Eassie podsuneła, by w 5:40 zamiast skupić się na tym, co mówi Rolka posłuchać tego, co się dzieje w tle... Ten okrzyk biednego Lulu! :D I Rolka zamartwiający się o kondycje fizyczna braciszka... A na koniec Shirley. Piękna scena kłótni "kochanków", Anya uwieczniająca owa na taśmie. A na koniec Millay dobija swój gwóźdź do trumny bidoka.
Mrrryy... Narada Brytanii! Zastanawiające, że Karolek postanowił wypowiedziec wojne Chinom, a potem podsumowuje, że tylko głupcy wszczynają wojny. Zapewne chciał sprawdzić jak czołówka wśród jego potomków zareaguje na jego rozkaz... To tylko potwierdza moja teorie o specjalnym nie podsuwaniu informacji pod nos, a wprost przeciwnie. Ta nowa młodsza księżniczka mnie denerwuje (jak dla mnie oczywiste, że Nunnally bedzie mieć z nią niezła zagwozdke), starsza może być bardzo ciekawa. Knight of One... będzie wesoło! Nie dość, że wkracza Schneizel, to jeszcze Bismarck. I Cornelia! W tym samym miejscu, co wcześniej V.V. i Oranż-kun byli.
Jak dobrze, że Suzaku taki zajęty - nie może samodzielnie nadzorować zbytio Luluśka. No i bardzo podobała mi się jego wymiana zdań z Guilfordem. Nunnally raczej nie wypuści Kallen ot tak, jest z nia ta jej pani nadzorczyni.
Biedna Villetta... Lelouch się pięknie nad nią znęca. A Millay jest zua, nawet Arthurowi nie popusciła. Jak zobaczyłam, jak jest obstawiony Lulu, Gino... nawet Anya, to o mało nie spadłam z krzesła. Millay jest tru evil! Będzie mi brakować jej w szkole, oj będzie. A biedny Rolka musiał nieźle swojego geassa podpicować, znacznie mu się jego zasięg zwiększył. I jak Rolo wciagnał go do tej szafki, stuknał sie bidak... Kurka, i jak tu Rola o yaoi nie posądzać?!
Największy spisek w historii dziejów? Myśli o zdradzie Brytanii i zwianiu? Świat na ścieżce zagłady? Niech no tylko spróbuja mi wrobić Lulu w ratowanie świata, a zabije twórców. I ta przepełniona nienawiścia Cornelia... Troszke jej współczuje, została złapana między dwa fronty - między Zero i Karolka.
Kwik! Lelouch aż tak zdesperowany, że już chyba bardziej się nie da. Ta mina! A tu nagle Miya wyskakuje i zwija mu czapke. A ten ją bez skrupułów po prostu geassuje. Khyyy... nigdy nie myślałam, że przyjdzie mi oglądać Lulu w takich pozycjach i wydającego takie odgłosy! A nagle wszystko się obróciło w niby-bitwe - z centrum dowodzenia u Millay i u Leloucha, zgrabny chwyt. I ten Lulu, od razu już od w-fu chce się wykręcić. Grupa uwodząca... Anya w mechu... Coś dużo tych ludzi się namnożyło w pokoju kontrolnym. Młodzi członkowie zakonu? Coś mi się zdaje, że ta informacja o dwóch Luluszach jeszcze potem zakręci sytuacje Lusiuśka.
Niemoralna propozycja od Shirley! Heh. Mógł powiedzieć "taaak", tak samo jak mogła odpowiedzieć Kallen parę odcinków wcześniej na jego propozycję. No aaale... o nie, Lulusz w rumieńcach. Tego jeszcze nie było!
Kto by pomyślał, że Millay bedzie... prezenterka pogody? I zerwie z Lloydem? I reakcja Lloyda, he!
Odwrócony, niebieski znaczek geass w oku Jeremiaha! Zdaje się, że miasto kawałeczek po kawałeczku przeczesuja. Po co? Co im da, ze odwróca komendy geass wydane przez dowolnego geass-usera? Czemu Jeremiah wspomina o wyelmininowaniu Ashford? Przecież chyba nie ma na celu cofniecie geassa Karolka, zapomnienie o Nunnally i tak dalej... A zauważyliście, że Shirley ma wspomnienia z Karolkiem używającym geass? Czyżby jednak Charles pofatygował się i osobiscie pogeassował uczniów? Eee. Poza tym chyba powycinał im wieksza czesc wspomnień, np. widać mała Shirley z jej tatuśkiem. Tutaj takie "ciekawostki" wprowadzają, a Wy się czepiacie o bramy-teleporty :D
Preview wygląda zapowiadająco. Lelouch i Shirley... tylko co tam na doczepke jeszcze Suzaku robi? Poza tym widać ich potem w tej katedrze przez sekunde, Shirley wygląda, jakby trzymała pistolet opuszczony w ręku. Spotkanie Lulu i Oranża?!
I notka o nowym openingu i endingu za tydzień, yay!
Generalnie dosyć mocno zakręcony odcinek. Niby komediowy, a wrzucono sporo informacji. Końcówka jak zwykle mistrzowska, ja chce juz kolejny odcinek! Ale za tydzień nie będzie mnie w domu, to źle, bede musiała poczekać. |
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 30-06-2008, 16:18
|
|
|
I wychodzi na to, że tylko ja zauważyłem wizytę Nunnaly u Kallen. Choć mina tej drugiej, po tym jak wyrecytowała hardym głosem "Chcecie mnie torturować czy zabić" i zobaczyła Nunnaly, musiała być niezła.
Cytat: | Nunnally raczej nie wypuści Kallen ot tak, jest z nia ta jej pani nadzorczyni. |
Jeśli Nunally ma choćby kilka procent charakteru i pomysłowości braciszka to o zakład idę, że coś wymyśli, w końcu Kallen tej balowej kiecki w celi nosić nie będzie.
Cytat: | Grisz, na szczęście 108 stars of destiny z Suikodena nie było li i wyłącznie płci żeńskiej przynajmniej... |
Wiem, wiem, części 1, 4 i 5 mam zaliczone. Jednak te 108 to, jak podejrzewam, twórcy wzięli właśnie z legendy Genso Suikoden.
Cytat: |
Odwrócony, niebieski znaczek geass w oku Jeremiaha! Zdaje się, że miasto kawałeczek po kawałeczku przeczesuja. |
I krok po kroku coraz bardziej prawdopodobna staje się moja teoria, że pod koniec więcej będzie bohaterów z Geassami niż bez nich.
...i była Nina pod koniec prognozy pogody!
Skończyłem wreszcie tego fika z Kallen i C.C. Na Tanuku będzie za jakiś miesiąc, póki co jest na ff.necie - http://www.fanfiction.net/s/4360192/1/adna_praca |
|
|
|
|
|
Shizuku
Trochę poza sobą
Dołączyła: 15 Lis 2006 Skąd: Z pogranicza światów Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 30-06-2008, 19:09
|
|
|
A to pojechali. Nie no sporo się wydarzyło w tym odcinku. Ludzie małej wiary, mówiłam, że jednak ją pocałowała. I gdyby na tym skończyła. Biedny Lulu tyle kontaktu z płcią przeciwną go wykończy;D I jeszcze ten tekst Rolla:Jak Sayoko mogła umówić go z tyloma dziewczynami wiedząc, że Lelouch ma słabą kondycję?" Ómarłam.
Cornelia! Wreszcie. Ładnie wygląda, młodziej nawet bym powiedziała. Lulu może sobie zapisać kolejnego wroga na listę. Ciekawe kto jej powiedział o geassie?
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Chyba V.V. Ale podejrzewam też, nie wiem czemu, że C.C.
No wreszcie pojawia się Knight of One. Ciekawa jestem jakiego ma mecha i jak walczy? Musi być naprawdę świetny
- Spoiler: pokaż / ukryj
- . A teraz sobie pomyślałam, że Cornelia jest jednym z Rycerzy Okrągłego Stołu?
Cała akcja z kupidynkami była świetna. Co się roi w głowie tej Milly. Szkoda, że już jej nie będzie w akademi. Przestraszyłam się poważnie, gdy Shirley zdecydowała, że i tak wybiera Lulu i zaczeli z sobą chodzić. Nie no, w tych paringach to lekko przesadzili sobie pomyślałam. Ale na szczęście odzyskała wspomnienia, więc ten związek długo trwać nie będzie. Zresztą czekałam na ten moment. Zastanawiam się jak Lulu to rozwiąże? Geass Oranża kasuje wszystkie geassy, ale to znaczy, że ponownie można użyć na tej osobie tego samego geassa? Możliwe, że Shirley przyłączy się do Zakonu? Niee jest na to za głupia, do tego nie umie pilotować mecha. Nie wiem co z nią teraz będzie. |
_________________
|
|
|
|
|
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 30-06-2008, 20:43
|
|
|
Co do Cornelii, to mi się wydaje, że z żadnym nam przedstawionych geass-providerów nie miała kontaktu. Wydaje mi się, że po śmierci Euphie i oczernieniu jej nawet przez własną ojczyznę (oficjalnie została odrzucona jako zdrajczyni przez Brytanię), po szoku związanym z odkryciem, że jej własny brat Luluś to znienawidzony przez nią Zero. Zapewne domysliła się, że Brytania jej nie pomoże, jeśli zechce zgłębiać tajemnicę śmierci Euphie i zaczęła na własna reke szukać co i jak. I jakimś cudem dotarła aż do tego poziomu wtajemniczenia.
Co do tej nowej mocy Jeremiaha, to jak dla mnie jest mocno zastanawiająca. Jaka korzyść z niwelowania wpływu geassa beda mieli? Gdyby to było tylko "resetowanie" i otworzenie furtki Lulusiowi do kolejnego zgeassowania, to nie miałoby to sensu. Wydaje mi sie, ze te synapsiki nerwowe przy okazji sa blokowane tak, by geass nie miał już wpływu w ogóle na tych ludzi. To by było mocno klopotliwe. |
_________________
|
|
|
|
|
Shizuku
Trochę poza sobą
Dołączyła: 15 Lis 2006 Skąd: Z pogranicza światów Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 30-06-2008, 21:01
|
|
|
Nanami napisał/a: | Co do tej nowej mocy Jeremiaha, to jak dla mnie jest mocno zastanawiająca. Jaka korzyść z niwelowania wpływu geassa beda mieli? Gdyby to było tylko "resetowanie" i otworzenie furtki Lulusiowi do kolejnego zgeassowania, to nie miałoby to sensu. Wydaje mi sie, ze te synapsiki nerwowe przy okazji sa blokowane tak, by geass nie miał już wpływu w ogóle na tych ludzi. To by było mocno klopotliwe. |
Nad tym można się mocno zastanowić. No i trzeba zauważyć jak nietypowo wygląda. Jest niebieski i odwrócony do góry nogami. Twoja wersja jest dość prawdopodobna, ale trzeba zauważyć jeszcze jedno. Wtedy Karolek też nie będzie miał możliwości zmienienia wspomnień, a nie wiadomo kiedy ta moc może mu się jeszcze przydać i na kim. A jak Oranż będzie se tak pół Japoni resetował to nie wiadomo na kogo można trafić.
Acha i jeszcze ten rycerz na B. Czemu ma oczko zaszyte? Czyżby niesforny geass? |
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|