[Easnadh]

Już ci to, Farfoclu, mówiłam - starzejemy się.

Debisaku
Na początku chciałabym zaznaczyć, że uwielbiam tego faceta. I to, jak za każdym razem widać, że tańczenie sprawia mu wiele radości. Plus jego zdystansowane podejście do tańczenia w ogóle, bo to co on robi z różnymi choreografiami czasem, to przechodzi ludzkie pojęcie xD
• Rasetsu? To to się da zatańczyć? O_o
Jak dla mnie było trochę za mało creepy, ale w sumie ta piosenka jest nie do końca creepy, ma też udawać zabawę, więc ogólnie choreografia jest dobra. Strasznie spodobał mi się moment, kiedy Debisaku się pochyla i tak jakby okręca wokół własnej osi.
• Leave in Summer - wiedziałam, że podlinkujesz tę choreografię! Zawsze mnie zastanawiało, jak Debisaku to robi, że układa dość dziewczęce choreografie (jak tutaj albo Hallo/How are you), które jednak w jego wykonaniu wyglądają zwyczajnie cool (podczas gdy przy większości żeńskich odorite odnosi się wrażenie, że one udają, że tańczą, a w ogóle to dreptają w miejscu i machają łapkami).

Ikura
Och. Jedna z naprawdę nielicznych żeńskich odorite, która potrafi tańczyć. Właśnie je sobie policzyłam i łącznie z Ikurą wyszło mi ich 5 (Ikura, Miume, DO@RAT, Kurokamiku i Watsuki).
W sumie nie ma się co dziwić, skoro Ikura uczęszczała kiedyś na lekcje baletu, więc naprawdę dobrze potrafi kontrolować swoje ciało, plus ma bardzo płynne ruchy (i jest śliczna, ale to tak na marginesie). Lubię porównywać jej taniec z drugą najpopularniejszą odorite z DANCEROIDu, Kozue, która tańczy dobrze (to muszę przyznać, chociaż jej nie lubię), ale mimo wszystko nie wybija się ponad przeciętność - całkiem nieźle widać to moim zdaniem w tym filmiku, gdzie Kozue tańczy dobrze, ale trochę kanciasto, podczas gdy płynne ruchy Ikury są po prostu całkiem seksowne (chodzi mi o te fragmenty, które dziewczyny tańczą osobno, po kolei, gdy są na dalszym planie).
• Megu Megu Fire Endless Night - a ta choreografia robi większe wrażenie, gdy tańczy się ją w grupie. Co nie znaczy, że Ikurze nie wyszło świetnie, bo wyszło, jak zawsze zresztą.

[Mononoke]

[Easnadh]

[Hisayo]

Jezus Mario, jak mnie tu długo nie było...!

Debisaku - kwik, piękne! Facet jest przeuroczy (ten uśmieszek na początku "Leave in Summer", :3) i fakt, dziewczęce te układy ma, ale gdyby tańczyły je dziewczyny faktyczne, byłoby nudno, a tak - fajne urozmaicenie. Ruchy ma bardzo płynne i dynamiczne, to na plus, ale z drugiej strony w niektórych momentach dynamika leci na pysk na rzecz dreptania, źle. Ale ogólnie to hnnnghn, fanserwis!

Ikura - ojejajej, ja chcę mieć taką figurę, proszę. Że ten filmik z Chinami w tytule mi się pięknie zacinał, to mogę się wypowiedzieć tylko o Megu Megu, i szczerze mówiąc... meh. To przecież dynamiczna piosenka jest, a ona ruszała się tak zwiewnie, delikatnie i mało... dynamicznie, no. Takie rytmiczne tuptuptup właśnie. Momentami, owszem, tańczy ładnie i pasująco do muzyki, ale przez większość czasu miałam wrażenie, że to nie jest taniec, a prezentacja modelki w różnych pozach.

A, no i

[Mononoke]

Yay, Hisa :D