[Grabarz]

Na widok tego co zrobił ork :O, spokojny dotąd Grabarz zamienia się w Dark Shnaidera (jak ktoś niewie to kolo z Bastard).
<wiesz coś uczynił głupi orku>

[Ash DeLuxe]

Jeśli nie chcesz wybranki zguby, krokodyla daj jej luby!
Po co się męczyć z El-fami?

[IT.]

<IT. ucieszona z prezentu rzuca się orkowi na szyję>

Jakie to słodkie! Zawsze chciałam mieć oryginalną birzuterię! Mam nadzieję, że różnego rodzaju kolczyki też mi do uszek dorzucisz!

<zdaje sobie sparę co wyczynia, odskakuje jak oparzona i poprawia płachtę>

Oczywiście nie znaczy to, że za ciebię wyjdę. Jak już mówiłam za nikogo nie wyjdę.

<siada na miejsce i naciągając kaptur głębiej na oczy, mówi chytrym tonem>

Ale ogulnie na jakąś mniej zdecydowaną idiotkę obsypywanie prezentami może działać więc zapisz sobie, że to może być dobra droga na przyszłość.
Nadal cię kocham.

<zwraca dziurę w kapturze w stronę Grabarza>

Spokojnie. Niesnaski gatunkowe prosze zostawić za drzwiami.

<podsówa Grabarzowi tackę z herbatą>

Nie zabieraj głosu zanim nie wypijesz filiżanki. Uspokuj się. Nie klnij i nie zabijaj. A jeśli musisz to rób to elegancko.

[IT.]

Wa-totem nie odpowiedziałeś mi! Co ty bredzisz? Zadałam złe pytanie i włączyłąm Godmoda?!

Przyjmij też serdeczne wyrazy współczucia. Pamiętasz dwa życia z których jedno należało do czyściciela okien a drugie do nadzorcy niewolników... Jakie to smutne!

[Grisznak]

*orkish language mode on* Krikshi, omer ap cuyul, eksh* orish language mode off*
Nie ma sprawy, cieszę sie, że prezent się spodobał, jakieś szczególne wymagania garunkowe ? Moga być: leśne elfy, mroczne elfy, śnieżne elfy, rzeczne elfy, niedorzeczne elfy, półelfy, ćwierćelfy i co tylko banshee zapragnie...
Mam nadzieję, że ktoś sfotografował IT obejmującą Grisznaka ? Z takim dowodem rzeczowym na pewno pójdzie łatwiej...

*orkish language mode on* Krikshi, omer ap cuyul, eksh* orish language mode off*
Nie ma sprawy, cieszę sie, że prezent się spodobał, jakieś szczególne wymagania garunkowe ? Moga być: leśne elfy, mroczne elfy, śnieżne elfy, rzeczne elfy, niedorzeczne elfy, półelfy, ćwierćelfy i co tylko banshee zapragnie...
Mam nadzieję, że ktoś sfotografował IT obejmującą Grisznaka ? Z takim dowodem rzeczowym na pewno pójdzie łatwiej...

[IT.]

Dowodem czego? Otrucia i brutalnej napaści z użyciem atutów gatunkowych? Wybronię się pokazując wór uszu i udając że mnie przeraziły. Hahaha! Kto nie uwieży małej, niewinnej Banshee?
Dlaczego mod orczego języka włącza się angielskim?
Bądz miły! Co powiedziałeś? Co powiedziałeś? Co powiedziałeś?

<chowa wór za siebie w nagłym przebłysku inteligencji>
<zerka na orka nieufnie>

Rzuciłeś na mnie jakąś klątwę prawda?

<spod kaptura błyska wściekle para martwoszarych oczu>
<z kłów znowu zaczyna kapać jad>

Powiedz jaką albo zdejmij ją natychmiast! Wstrętny gadzi pomiot! Zdejmuj ze mnie tę klątwę draniu!

[Grisznak]

No bez przesady, orkowa magia nie stosuje takich świństw, tym parają się elfy...
To co tam było to jedynie orkowy wyraz sympatii, nic groźnego ( przynajmniej tak mi sie wydaje ).

No bez przesady, orkowa magia nie stosuje takich świństw, tym parają się elfy...
To co tam było to jedynie orkowy wyraz sympatii, nic groźnego ( przynajmniej tak mi sie wydaje ).

[wa-totem]

Ależ odpowiedziałem, odpowiedziałem... zerknij raz jeszcze na post sprzed pytania... zestaw razem...

A co do nadzorcy niewolników... hmmm. Wygląda na to że na historii już nie uczą kto wydał ten rozkaz, i kto był w rzeczonej sypialni... więc wychodzi że rzeczywiście przypadkowy godmode, a raczej smartassmode ~_~

[IT.]

Kto leżał w sypialni Karola Wielkoego to wiem. Trudno nie wiedzieć...
Wiem też, że musisz cierpieć wiedząc, że jedyne co pamiętasz z tamtych czasów to widok z okna. Pewnie było idealnie czyste, nie martw się.

<po chwili zastanowienia klepie Wa-totema po głowie>

Przyznaję się do ignorancji w temacie Babilonu. Nie wiem kto wydał rozkaz pozbierania kawałków ale wiem, że bezpośrednio rozkaz wydałeś ty. Musi ci być przykro, że miałeś tak średnią pozycję społeczną jak nadzorca niewolników. Ale tu też się nie martw! Pewnie byłeś najokrutniejszym nadzorcą w historii!

<układa przed sobą wzór z uszek>
<nagle kaptur zwraca się w stronę Grisznaka>

Taak. Powiedzmy, że wierzę iz to nie była żadna klątwa. Powiedzmy.
Ale na wszelki wypadek...
*Krikshi, omer ap cuyul, eksh* również ciebie Grisz. Może nie mam akcentu ale to nic. Cokolwiek mi się teraz przytrafi odam z nadkładem.

<bierze pierwszą z brzegu szklankę z herbatą i wypija kilka łyków>

Jakiś słodki posmak po tych słowach zostaje... Obrzydlistwo. Pewnie przeklą mnie cukrzycą.
Zawiodę cię Grisz. Banshee są nieumarłe a Nideruny odporne na takie zagrywki.

[Grisznak]

*orkish - english translator mode on*Krikshi, omer ap cuyul, eksh = I love you too, let's marry*orkish-english translator mode off*
Nie pozostaje mi nic innego jak tylko odpowiedzieć "Tak". Jakże się cieszę, że w końcu się zgodziłaś !! Wiedziałem, ze to wcześniej było tylko typowym droczeniem się.

*orkish - english translator mode on*Krikshi, omer ap cuyul, eksh = I love you too, let's marry*orkish-english translator mode off*
Nie pozostaje mi nic innego jak tylko odpowiedzieć "Tak". Jakże się cieszę, że w końcu się zgodziłaś !! Wiedziałem, ze to wcześniej było tylko typowym droczeniem się.

[IT.]

Prawdziwy mężczyzna...

Jako, że był to swego rodzaju podstęp gdyż wiedziałeś jak zareaguję na niezidentyfikowaną wypowiedź która w dodatku brzmi jak klątwa, muszę stwierdzić, że choć bardzo mi miło, nie mam zamiaru przyjąć twojego tak.

Ja się nie droczę. A nawet gdyby to z droczenia się nie da się wycisnąć pięciu stron. Pięć stron może trwać tylko opór.
Nie rozumiem czemu tak ci zależy na przechytrzeniu mnie w tej kwestji. Może zainteresuj się Gonią? Nie uważasz ze jest o wiele słodsza?

I co to znaczt WWM?! Pytałam trzy osoby i żadna nie skojarzyła. Więc co to znaczy?

[Grisznak]

Z GoNią łączą mnie relacje zawodowe a tych nie należy mieszać z uczuciowymi, bo źlę się to wszytsko kończy. Podstępem ? Heh, ja nawet nie myślałem, że tak zareagujesz, ale tak łatwo starego orka przechytrzyć się nie da...
A co do G+I= WWM...Ech, szkoda gadać, czy wy naprawdę nigdy w życiu nie wycinaliście nożem takich tekstów na ławkach czy drzewach ?

Z GoNią łączą mnie relacje zawodowe a tych nie należy mieszać z uczuciowymi, bo źlę się to wszytsko kończy. Podstępem ? Heh, ja nawet nie myślałem, że tak zareagujesz, ale tak łatwo starego orka przechytrzyć się nie da...
A co do G+I= WWM...Ech, szkoda gadać, czy wy naprawdę nigdy w życiu nie wycinaliście nożem takich tekstów na ławkach czy drzewach ?

[GoNik]

[IT.]

Siedemdziesięciu dwuch na stu ankietowanych przyznało sie do zadziergania nici bliższej znajomości w miejscu pracy. Było kiedyś albo w "Przekroju" albo we "Wprost" Należy to czytać w pewien konkretny sposób.
A wyście bylibyście taką śłodką parką...
Demonessa z piłowanymi rogami i Ork...

<wzdryga się z zachwytu po czym zamiera w miejscu porażona nagła grozą>
<macha ręka odganiając zbyt nachalne wizualizacje>

Ale nie ważne! Miłość nie powinna zwracać uwagi na takie drobiazki jak piłowane rogi albo odrobinę za długie dolne zęby!
Ja jestm doświadczoną Kusicielką i wiem co mówię. I nie mówię tu o prostym swataniu. Wy jesteście dla siebie stwożeni!


Nadal nie mam pojęcia co to znaczy WWM. W życiu nie wyryłabym czegoś podobnego na obiekcie urzyteczności publicznej albo na żywym drzewie! Jakie barbarzyńskie było poprzednie pokolenie uczniów!

Gunnoro. Zauważ, że Grisznak NIEjest 4D. Jest jak najbardziej 2D.
Umkną ci chyba fakt, że może być wirtualną personifikacją którą multiterabajtowy system internetowy ze sztucznym poczuciem humoru wygererował sobie dla rozwyki.
Jaki jest dowód na jego istnienie w 4D? Żaden. Więc nie ma najmniejszych podstaw wzbraniania się przeciw temu uczuciu.
I jako wirtualna personifikacja nie stważa problemu braku jelit lub innego tego typu inwentarza.
Kochaj go całym sercem! Na pewno źle na tym nie wyjdziesz!

[GoNik]