Wielki powrót WiP-u! |
Wersja do druku |
final-kun
Dołączył: 08 Lip 2002 Skąd: Na zywo z gor Kataart ^^ Status: offline
|
Wysłany: 03-03-2003, 16:17
|
|
|
taaak bojcie sie raflika i zega...to znaczy bojcie sie dopoki ja do nich tam nie dotre...po tym przelomowym wydarzeniu nie bedzie juz kogo sie bac :twisted: . Aha i gory TEz juz sa...przynajmniej w wiekszej czesci. Widzisz ten sporawy wybuch rozwalil mi chate, i troche mnie samego osmolil, fakt. Ale tym samym wkurzyliscie Shabbiego (cytuje : "Co za plugawy smiertelnik smial rozwalic mi sypialnie moim wlasnym zakleciem!?!?"). No wiec bydlak zorganizwal grupke najpotezniejszych Mazoku i kazal odbudowac cala okolice, uporali sie dosyc szybko 8) .
O tak...ta przygode w herbaciarni z pewnoscia zapamietam ^^" (smoking smokingiem, ale czy pamietasz co przed nim polecalas mi zalozyc? :shock:, od razu przypomniala mi sie pamietna podroz Gourrego do Sairaag jako pana Lala ^^""""). Chetnie bym znowu do was zajrzal pod warunkiem ze tym razem Miya wyjmie swoje "zwierzatka" domowe z fontanny :lol: (nadal nie wiem co tam w ogole siedzialo :shock:, ale przyjazne nie bylo), a ty Saerie zrezygnujesz z uzycia tych bardzo niebezpiecznych zabawek ktore masz w rekach :P - w takim ukladzie rzeczy moze nie strace kolejnej pary ciuchow (nie wspominajac juz o nerwach kiedy widzi sie 2 potezne ostrza lecace rzutem poziomym w kierunku twojej glowy ^^") :D . |
_________________ Kitto Dokoka ni "Kotae" Aru,
Umaretekita Kotae ga,
Hito wa Minna Sore o Motome,
Yarusenai Nogasenai
Yume ni Mukau no. |
|
|
|
|
Miya-chan
Aoi Tabibito
Dołączyła: 08 Lip 2002 Skąd: ze światów Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 03-03-2003, 16:21
|
|
|
Final, kimono nosiłeś, KIMONO!!!!!!! Zmiennokolorowe! ;>>> A to zwierzątko to nie było moje, ja mam lepszy gust :P
BAĆ SIĘ RAFLIKA?????????? BUEHEHEHEHEHEHEHEHEHE!!!!!!!!!!! |
|
|
|
|
|
Saerie
Dołączyła: 10 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 03-03-2003, 16:31
|
|
|
I to wszystko oczywiscie w czasie, kiedy ja tam gdzies bladzilam w tunelach...Stad przynajmniej wiem skad te nagle wstrzasy i dziwne pomrukiwania (jakos nie pomyslalam,ze moglby to byc Shabby...) i tak nie daruje Ci tej mapy! Grr zosatwic tak na pastwe losu.... :evil:
Final, obiecuje ze noze schowam i rzucac nimi nie bede! I garderoby nie rusze (choc kto wie jak sie sprawy potocza..ostanio jestem wybitnie w romansowym nastroju :twisted: ) Jesli chodzi o basenik to jest pusty- Miya ma tam zimna wode, wlasciwie Miyu, czemu ona jest zimna?? Poza tym kto bylby na tyle glupi,zeby wchodzic nieproszonym do baseniku Miyi (szczegolnie jak ktoras z WiP-owek w poblizu, oczywiscie z obowiazkowym wyposazeniem 8) )
|
_________________ Miecz jest duszą samuraja, jeżeli kto o nim zapomni lub go utraci, nie będzie mu to wybaczone. |
|
|
|
|
final-kun
Dołączył: 08 Lip 2002 Skąd: Na zywo z gor Kataart ^^ Status: offline
|
Wysłany: 03-03-2003, 16:35
|
|
|
ech kimono...to byl wielki cios dla mojej dumy ^^". A to zwierzatko naprawde bylo nieciekawe...wygladalo jak skrzyzowanie kalamarnicy z Lesser Demonem i glowa Xellosa...zaraz! Glowa Xellosa?! A moze to BYL Xellos!!! Dopiero teraz to do mnie dochodzi ^^", a przeciez on mnie przesladuje :P. Trzeba go przesluchac...najprostrza pulapka z torebka herbaty na sznurku powinna zadzialac, a potem juz a sie kilku rzeczy dowiem :twisted: . |
_________________ Kitto Dokoka ni "Kotae" Aru,
Umaretekita Kotae ga,
Hito wa Minna Sore o Motome,
Yarusenai Nogasenai
Yume ni Mukau no. |
|
|
|
|
Miya-chan
Aoi Tabibito
Dołączyła: 08 Lip 2002 Skąd: ze światów Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 03-03-2003, 16:37
|
|
|
"Raflik, nie daruję Ci tej mapy!" <--- to brzmi jak "Józek, nie daruję ci tej nocy!" ale to takie moje luźne skojarzenie ;P
A woda zimna bo Satsuś jej dawno nie podgrzewała frajerballem... |
|
|
|
|
|
final-kun
Dołączył: 08 Lip 2002 Skąd: Na zywo z gor Kataart ^^ Status: offline
|
Wysłany: 03-03-2003, 16:41
|
|
|
takie skojarzenia sa niebezpieczne przy kims o tak eee...nietypowym temperamencie ^^". A ten twoj nastroj Saerie - to dobry powod dla mie zeby przyjsc w zbroji :D , musze to sobie zanotowac...Zimna woda hmmm, to nie wyglada mi na potencjalne zagrozenia, ale kto wie ^_^"
Acha i ja do tego basenu wcale nie wchodzilem doborowlnie! :P. To cos/ktos bylo na tyle bezczelne ze wciagnelo mnie ze soba, juz wole nie myslec dla jakich powodow ^^". |
_________________ Kitto Dokoka ni "Kotae" Aru,
Umaretekita Kotae ga,
Hito wa Minna Sore o Motome,
Yarusenai Nogasenai
Yume ni Mukau no.
Ostatnio zmieniony przez final-kun dnia 03-03-2003, 16:44, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Saerie
Dołączyła: 10 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 03-03-2003, 16:43
|
|
|
ekhem darować nocy to ja może nie będę komu innemu 8) Aczkolwiek ciekawe skojarzenie siostruniu, ciekawe :D
Final niestety Xellos ostanio jakby się uodpornił na pułapkę z herbaty-próbowałam to zastosować po wyjściu i jakoś nie mogę go złapać... :? Wycwanił się czy jak?! Satsuś, podgrzej proszę tę wodę!! Jak mam pływać w czyms tak zimnym?? :D
|
_________________ Miecz jest duszą samuraja, jeżeli kto o nim zapomni lub go utraci, nie będzie mu to wybaczone. |
|
|
|
|
Saerie
Dołączyła: 10 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 03-03-2003, 16:48
|
|
|
Final w zbroi?? No chyba aż takiego leku przede mną nie czujesz? Przecież dobrze wiesz,że jestem spokojna u Miyi 8) -jakieś zasady przecież obowiązują :wink: W zbroi do mnie.... Najpierw mnie zostawiają w podziemiach, potem podchodzą w zbroi...co za świat!?
|
_________________ Miecz jest duszą samuraja, jeżeli kto o nim zapomni lub go utraci, nie będzie mu to wybaczone. |
|
|
|
|
final-kun
Dołączył: 08 Lip 2002 Skąd: Na zywo z gor Kataart ^^ Status: offline
|
Wysłany: 03-03-2003, 16:48
|
|
|
Ehe ja juz sobie z tym "darowaniem" odpszcze debate bo jeszcze odgadne cos bardzo nieciekawego :P.
Mowisz ze Xellowi przybylo IQ?! :shock: A niech to...pewnie za czesto stosowalem te sztuczke, albo Zel zlitowal sie nad biedakiem i powiedzial mu wprost ze te herbatki lezace na ulicy to JA umieszczam w strategicznych puntkach (czyli tam gdzie on przechodzi ^^) :). W kazdym razie wymysle cos innego...pewnie nie bedzie na tyle cwany zeby sie kapnac jesli uzyje tej samej sztuczki tyle ze ty mrazem z ciastkami 8) . |
_________________ Kitto Dokoka ni "Kotae" Aru,
Umaretekita Kotae ga,
Hito wa Minna Sore o Motome,
Yarusenai Nogasenai
Yume ni Mukau no. |
|
|
|
|
Miya-chan
Aoi Tabibito
Dołączyła: 08 Lip 2002 Skąd: ze światów Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 03-03-2003, 16:50
|
|
|
Co nieciekawego? Kiedy? Jak? Dlaczego??? Final, MY NIE GRYZIEMY!!!!!!!!!!
Ale nie ręczymy za Satsuki... |
|
|
|
|
|
Saerie
Dołączyła: 10 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 03-03-2003, 16:55
|
|
|
Final nie krępuj się, co niby miałbys odkryć co?! <złowrogie badawcze spojrzenie>
Przyneta na ciastka? Że też na to nie wpadłam.... Jak zadziała daj koniecznie znać! Mam parę spraw do wyrównania zXellosem <bardzo złowrogie spojrzenie i takiż sam śmiech>
|
_________________ Miecz jest duszą samuraja, jeżeli kto o nim zapomni lub go utraci, nie będzie mu to wybaczone. |
|
|
|
|
final-kun
Dołączył: 08 Lip 2002 Skąd: Na zywo z gor Kataart ^^ Status: offline
|
Wysłany: 03-03-2003, 16:56
|
|
|
Ta zborja to tylko element stroju galowego na to specjalne wydarzenie :P (kogo ja tu oszukuje... ^^") , ale jesli mamy negocjowac to moge zdjac helm 8) . Pozatym zbroja nie zniszczy sie tak latwo w razie jakiegos "nieszczesliwego wypadku" - same plusy ^^. Chociaz w sumie to zwykla zborja pewnie nie wytrzyma takiego wypadku...bedzie trzeba ja wzmocnic Valmaciedem ^^".
Nie gryziecie - oki to juz o jedno nie musze sie martwic ^^. Oczywiscie sa gorsze rzeczy niz to i wlasnie po ta ta propozycja "uzbrojenia" sie w nadzieje z mojej strony :). W koncu nie chcielibyscie zeby gosc na herbacie nie wrocil z niej zywy? :P To szkodzi reputacji lokalu a i usuwac zwloki to ciezka robota :wink: |
_________________ Kitto Dokoka ni "Kotae" Aru,
Umaretekita Kotae ga,
Hito wa Minna Sore o Motome,
Yarusenai Nogasenai
Yume ni Mukau no. |
|
|
|
|
Satsuki
Fioletowy Płomyczek
Dołączyła: 13 Lip 2002 Skąd: Aaxen, zamek Elieth ves Aeriei nad Morzem Płaczu Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 03-03-2003, 16:57
|
|
|
Ja dawno nikogo nie konsumowałąm! STRZEŻCIE SIE GŁODNEJ SATSUKI!!!!!!!!! No widzicie a chciałam skończyć z nałogiem.... Wode podgrzeję podgrzeję i kogoś też chętnie do podgrzanej wrzuce niahahahaha <obleśna minka na myśl o wrzącej wodzie> niahahaha więc kiedy? ^_^
|
_________________ Uciekaj skoro świt, bo potem będzie wstyd
i nie wybaczy nikt chłodu ust twych |
|
|
|
|
Miya-chan
Aoi Tabibito
Dołączyła: 08 Lip 2002 Skąd: ze światów Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 03-03-2003, 16:59
|
|
|
Kiedy? Pewnie w łykend T_T Kto wymyślił studia zasługuje na miejsce na liście... >< |
|
|
|
|
|
Saerie
Dołączyła: 10 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 03-03-2003, 17:02
|
|
|
Stanowczo wypraszam sobie traktowanie mojej osoby jako osobniczki co to rzuca się na wszystko co nosi spodnie i nie jest płci żeńskiej! Jeśli mówię, że nie zrobie krzywdy to nie zrobię! A jeśli Final w jakims sposobem sprowokujesz gniew...to Ci nawet zbroja nie pomoże :twisted:
Satsus kochana nawet nie wiesz jak mnie cieszy wizja podgrzanej wody! Stroje kapielowe musimy brać czy masz Miyu jakieś do pożyczenia?? :D
|
_________________ Miecz jest duszą samuraja, jeżeli kto o nim zapomni lub go utraci, nie będzie mu to wybaczone. |
|
|
|
|
|