Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Jaka jest wasza ulubiona broń? Proszę piszcie! |
Wersja do druku |
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 23-03-2003, 10:28
|
|
|
Zakladam maske przeciwgazowom. I rzucam na ziemie granat z gazem obezwladniajacym. Potem wyjmuje z kieszeni podreczny Paralizator i kilka razy dla pewnosci paralizuje jeszcze finala. Teraz wiaze go i zakuwam w kajdany.
Trzeba wylaczyc to pole antyastralne. Odrobina trotylu tu i tam wystarczy... Czy ja mam tyle trotylu... (patrze na kuchnie) - zrobi sie.
Po 10 minutach dom finala jest roztrzaskany w drobny mak, astral znowu dziala, a ja wyjmuje z kieszeni rog i odtrambiam sygnal zakonczenia lowow. Teraz teleportuje sie do Blue Hell i umieszczam zwiazanego finala nad wejsciem jako trofeum. |
|
|
|
|
|
Saerie
Dołączyła: 10 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 23-03-2003, 12:04
|
|
|
<Sae wreszcie uwalnia sie od sciany i jest w strzepach ubrania, rozglada sie po bojowisku> Jest! Cos jest! <ubiera sie w jakis plaszcz> Rafli!!! Jak mogles tak nagle i rozebrac mi siostre!!! Serisiu, czy ten ex-Sailor cos Ci zrobil?? <Sae probuje wydostac sie z z hmmm pobojowiska?> Ech...i znowu gdzies mi fioletowy wyparowal!! :?
PS. Raf, jak chcesz to wysle, niech tylko znajde adres 8)
|
_________________ Miecz jest duszą samuraja, jeżeli kto o nim zapomni lub go utraci, nie będzie mu to wybaczone. |
|
|
|
|
raflik
Fenomen na jedną noc
Dołączył: 14 Lip 2002 Skąd: Z nicości swego akademickiego pokoju Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 23-03-2003, 14:11
|
|
|
<pik pik pik>
<komora od Seaeri dzwoni>
tu raflik jestem u LON i prędko nie wroce a moj adres to: raflik@poczta.pless.pl
<słychać głos kobiecy No bardziejh mocniej ACH!!!>
musze konczyc narka
<odłożeniew słuchawki> |
_________________ Hollogram Summer - The Night of Wallachia
Fenomen na jedną noc |
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 23-03-2003, 14:22
|
|
|
Dobra, oto obraz z ukrytej kamery przedstawiajacy wyczyny raflika:
Widac kobiete, wyraznie podkurzonom:
No bardziej mocniej Ach! Czy ty nigdy nie trzepales dywanu!? <podchodzi do Raflika i wyrywa mu trzepaczke zaczy okładać dywan na wieszaku> Idz lepiej pozmywaj naczynia. |
|
|
|
|
|
raflik
Fenomen na jedną noc
Dołączył: 14 Lip 2002 Skąd: Z nicości swego akademickiego pokoju Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 23-03-2003, 18:15
|
|
|
KURDE ZEG ZABIJE CIE
musiałes to wszystko wydac ty <piiiiii>
<słychać głos a teraz idz umyj kibel i przyządz mi kompiel a poniej zrobisz mi mazasyk ale przedtem powies pranie itd.itp. |
_________________ Hollogram Summer - The Night of Wallachia
Fenomen na jedną noc |
|
|
|
|
final-kun
Dołączył: 08 Lip 2002 Skąd: Na zywo z gor Kataart ^^ Status: offline
|
Wysłany: 23-03-2003, 18:55
|
|
|
<budzi sie w jakims starym lochu...na dodatek pomalowanym na rozowo> Ughhhh...po raz ostatni wybieram polityke "cos za cos"...przez odciecie chalupy od czasoprzestrzeni spadly wszystkie tarcze i byle materialny bum go rozwalilo -_-". Dobrze ze mam dokladna jego kopie gleboko w prywatnej strefie astralnej... No dobra Zeg - chcesz polowanie? Bedziesz je mial 8) .
Najpierw sie stad wydostac...<rzuca Fire Ball na sciane> Nic? :shock: No tak...w koncu ten przybytek nalezy do kompletnego wariata nic dziwnego ze zabezpieczy sciany ^^". Popelnil duzy blad nie zabierajac mi miecza <wyjmuje, ostrze zaczna swiecic sie na czerwono> Ta zabawka to jedyna namacalna korzysc z numeru jaki mi wycieto 950 lat temu ^^".<przecina sciane jednym machnieciem i wydostaje sie na glowny poziom Blue Hell...innymi slowy na scene> Ehe...prosze na mnie nie zwracac uwagi, zycze milego wieczoru ^^". SHERRA! Co co cie tak smieszy w mojej sytuacji? :twisted: <spostrzega LoN> Uszanowanko 8) .
Dobra...teraz faza 2 - zemsta :P. <dociera do kuchni i wsypuje jakis proszek do drinkow wlasciciela>. To go na chwile "sparalizuje" :D. Teraz do systemu kanalizacyjnego! <grzebie przy kontrolkach> Hehehe bedzie ladna niespodzianka 8) . <Zeg przychodzi do kuchni, lapie pierwszego z brzegu drinka i nie zwazajac na dziwny, zielony kolor wypija [Zeg : obrzydliwe! Zupelnie jakby Final byl moim barmanem...]>. Teraz poczekajmy na rezultaty...<mija kilka minut, Zegowi zaczyna bulgotac w zoladku, po czym stwierdza ze musi odwiedzic pokoj tronowy potoczie zwany kibelkiem :D >. A teraz wlaczamy interes! <nastawia wszystkie pokretla na maks i czeka...po zalatwieniu "sprawy" Zeg spuszcza wode, tylko ze wody tej przybywa i przybywa, calkowicie zalewajac pomieszczenie>. A teraz reverse! <przesuwa dziwignie na "zasysanie" i cala woda zostaje wytloczona z kibla, razem z jego wlascicielem> To sie nazywa splynac z woda ^^". Acha Zeg zebys za szybko nie wrocil...oto mala pamiatka <wrzuca w rure kanalizacyjna jeden z granatow znalezionych przy barze, ponizej slychac male bum i zduszony woda wrzask ^^">. Oki...ide przywrocic kopie bezpieczenstwa chalupy i przy okazji ulepszyc system ochronny -_-". |
_________________ Kitto Dokoka ni "Kotae" Aru,
Umaretekita Kotae ga,
Hito wa Minna Sore o Motome,
Yarusenai Nogasenai
Yume ni Mukau no. |
|
|
|
|
raflik
Fenomen na jedną noc
Dołączył: 14 Lip 2002 Skąd: Z nicości swego akademickiego pokoju Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 23-03-2003, 19:27
|
|
|
<bzyt>
AJAJAJAJAJ ZEG o bosz
<wyciąga super przyżąd<czyt wyrzymacke od klopa> i wyciąga zyga ktory jest cały mokry i jakiś brązowy>
Oka tera szuszenie i jusz zyg jak nowy<niezwazajanc na to ze ma "Trwałą>
a tera do mikrofonu i...
<blok wszystkich wyjsc i wejsc>
UWAGA UWAGA A TERAZ PUNKT KULMINACYJNY CYLI:
STRIPTIZ W WYKONANIU TEGO PANA
<światła na finala ktory własnie rozcina sciane swoim mieczem gdyż nie bylo innego wyjscia>
KCEMY KCEMY KCEMY<krzycza wsczyscy a najbardziej pani w czarym gaarniturku.. LON>
No prosimy na scene panie FINAL ostzregam ze jeśłi pan nie wystąpi każdy z zebranych rozbi panu bardzo niemiłą rzecz więć ZAPRASZAMY :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: |
_________________ Hollogram Summer - The Night of Wallachia
Fenomen na jedną noc |
|
|
|
|
final-kun
Dołączył: 08 Lip 2002 Skąd: Na zywo z gor Kataart ^^ Status: offline
|
Wysłany: 23-03-2003, 19:41
|
|
|
<padaja na niego swiatla> Heeee? ^^" Striptiz?! :shock: Raflik wpadasz w najgorszych mozliwych momentach...
No wiec...eee...bede musial dzis odmowic niebywalej przyjemnosci wystapienia przed panstwem ze wzgledu na ee...GRYPE to jest to! <tlum zaczyna sie burzyc i wszyscy formuja kule energetyczne w lapach> Ale spokojnie spokojnie ^^". Dzis moim substytutem bedzie ten oto dobrze znany Mazoku! <otwiera mala szkatulke z ktorej wylatuje wkurzony Xell> Xell : zaplacisz mi za to ty...<spostrzega tlum> co to za towarzycho? ^^"
To twoja publiczonosc na ten wieczor, do roboty napalencu! <popycha Xella a sam wraca do ciecia dziury w murze> Xell : No dobra ale...co ja wlasciwie mam robic? ^^" Tlum: STRIPTIZ!! Xell : :shock: Co za niezaspokojeni goscie ^^". Oki zaczynamy! Ale bede potrzebowal asystenta do wykonania ZBIOROWEGO STRIPTIZU <kiwa do Raflika> Kolego! Choc no tu pomozesz! A i zabierz ze soba tego przypalonego kotleta czy co to tam jest ^^". No to zaczynamy! <Xell odgrywa mistrzowki striptiz z asysta Rafa i "spalonego kotleta" mimo ich wielkiej niecheci> Eee wole na to nie patrzec ^^" <final ulatnia sie przez zrobiona dziure>. |
_________________ Kitto Dokoka ni "Kotae" Aru,
Umaretekita Kotae ga,
Hito wa Minna Sore o Motome,
Yarusenai Nogasenai
Yume ni Mukau no. |
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 23-03-2003, 19:52
|
|
|
Ech zatkal nam kibel....
Wyjmuje z pod lady bombe termojadrowom i wsadzam do paczki. Naklejam kilka znaczkow i wysylam mu do domu. Niech sie pocieszy... |
|
|
|
|
|
Saerie
Dołączyła: 10 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 23-03-2003, 19:55
|
|
|
Final do czego Ty zmuszasz Xella.... :shock: Moje wyczyny to faktycznie maly pikus 8) Xell i zbiorowy striptiz brrr <przechodza zimne dreszcze>
Raf, przesylka juz niedlugo bedzie u Ciebie, musze tylko Listonosza zagonic do roboty.... :?
|
_________________ Miecz jest duszą samuraja, jeżeli kto o nim zapomni lub go utraci, nie będzie mu to wybaczone. |
|
|
|
|
final-kun
Dołączył: 08 Lip 2002 Skąd: Na zywo z gor Kataart ^^ Status: offline
|
Wysłany: 23-03-2003, 20:01
|
|
|
<Na miesjcu gdzie kiedys stal dom spotyka listonosza> O witam :), mowi pan ze cos do mnie niesie? Hmm akutalnie jeszcze nie mam adresu ^^", ale to sie zmieni za chwile. Od kogo ta paczka? <patrzy na etykiete> Nie ma nadawcy...hmm jakby byl pan tak mily otworzyc ja i sprawdzic co to, bo mam zajete rece <dalej odmawia inkantacje, listonosz siada na pobliskim otwiera paczke> Co to za tikanie? ^^" Znam skads ten odglos...NIECH TO SZLAG! <lewituje na bezpieczna wysokosc> Ej pan wynos sie pan stamtad bo zaraz <BUUUM>...wybuchnie ^^". No coz...ktos ma niezwykle wybuchowe poczucie humoru...pozniej sie nim zajme, teraz trzeba przywrocic chalupe <wraca do pracy>. |
_________________ Kitto Dokoka ni "Kotae" Aru,
Umaretekita Kotae ga,
Hito wa Minna Sore o Motome,
Yarusenai Nogasenai
Yume ni Mukau no. |
|
|
|
|
Saerie
Dołączyła: 10 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 24-03-2003, 12:11
|
|
|
<Sae siedzii opatruje Listonosza> Cholera jana, ludzie! Sluzbe pocztwoa zostawcie w spokoju!!! Kto mi bedzie po sprawunki chodzil, co?! :evil: Zeby mojego niewinnego Listonosza wciagac w prywatne wojny <Sae gasi swiatlo- Listonosz sswieci jak choinka> :? Ech....i jak ja mam teraz cokolwiek wysylac?? :?
|
_________________ Miecz jest duszą samuraja, jeżeli kto o nim zapomni lub go utraci, nie będzie mu to wybaczone. |
|
|
|
|
raflik
Fenomen na jedną noc
Dołączył: 14 Lip 2002 Skąd: Z nicości swego akademickiego pokoju Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 24-03-2003, 19:32
|
|
|
GRRRR
FINAl to nic z poruwaniu z tym:
Cytat: | Nagle jedna ze ścian zafalowała. Otworzyło się coś w rodzaju portalu i wyskoczyły z niego trzy postacie. Mały chłopaczek w stroju żywcem prawie ściągniętym z Sailorek, za nim inny wysoki o nieśmiałym uśmiechu, w podartym smokingu (dziwne, te dziury wyglądały jakby były zrobione przez moje szpony..) i równie strzępiastej koszuli. Spod owych strzępek wyłaniała się świetna klata, może to był celowy efekt? A trzeci był olbrzymi czarny kocur, który popijał coś dziwnie parującego. Sailorek skoczył do przodu- naprężył się parę razy jakby prezentował muskuły(których niestety nie miał...) i wreszcie przemówił.
-Strzeżcie się czarne moce, oto przychodzi światłość, która was pokona! Drżyjcie przed Ręką Sprawiedliwości! Oto dosięgnie was Zemsta Nieba(dziwne...niektóre te teksty dziwnie znajome...Amelia miała z tym coś wspólnego?)! Drużyna Filarów Sprawiedliwości nadchodzi! Oto ja! Połączenie finezji, elegancji i prawdziwej dobroci! Sailor Raflik! Mój towarzysz o bystrym umyśle i silnym instynkcie przetrwania Taxido Final!- chłopaczek uśmiechnął się speszony.- A także nasz ekspert od wysadzania zatwardziałego zła z serc –Luna-Zeg, zawsze z nie odstępującym go na krok jamnikiem bojowym Rozpruwaczem, ale biedak się chyba zapodział....
Nie wiedziałam- płakać, śmiać się, czy może od razu palnąć sobie w łeb.
-Pstt, -tan którego nazwano Taxido Finalem szepnął do Sailor Raflika –słuchaj, ten wymiar ma już swoich obrońców. Chyba nie jesteśmy tu potrzebni. Poza tym, ta tutaj-wskazał gestem na moje szpony- przypomina mi kogoś ^^”.
-Fakt, Filary na nic tu! Żegnajcie siostry i bracia w Słusznej Sprawie Walki o Światłość! ( w skrócie SSWoŚ). –obrócili się na pięcie i wskoczyli w portal którym przybyli. Ten ostatni, Luna-Zeg zanim wskoczył, stanął na dwie łapy i...ukłonił się. Portal zamknął się a po nim została tylko lekka fioletowa poświata. Czy to aby nie sprawka Xemedi-san?? No nic, idziemy dalej.
|
KTO TO PISAŁ BO ZABIJE ZABIJE ZABIJE
ps. po striptizku <w ktorym i tak tylko tzrymałame ubrania xsela i nidc nie robiłem>
LON zabarła.... Xsela na masaż dolnych częsci ciała<chyba nie musze mowic o co chodzi>
ale panie z WiPu chyba przesadziłay |
_________________ Hollogram Summer - The Night of Wallachia
Fenomen na jedną noc |
|
|
|
|
final-kun
Dołączył: 08 Lip 2002 Skąd: Na zywo z gor Kataart ^^ Status: offline
|
Wysłany: 24-03-2003, 19:41
|
|
|
Tia...Zeg wciaga niewinnych bystanderow w swoje niecne plany :P.Czy to aby nie powinno byc ukarane w imieniu sprawiedliwosci? <nadalatuje Amelia> Ame : Ma pan calkowita racje final-san! Jako obronczynie swiatlosci musze udac sie do tego nikczemnika i upewnisc sie ze zaplaci za postepki <odlatuje w strone chalupy Zega>.
Hehehe Raf ja tez wolalbym zeby nie opisywano zajsc jakie mialy miejsce w tym upiornym smokingu ^^". Ale musze przyznac ze tobie nalezy najbardziej wspolczuc :P - ta obcsla spodniczka musiala uwierac :D.
LoN zabrala Xellossa? :shock: Kurde...kto by pomyslal ze z niej taka nimfomanka...<z gory nadlatuje czarny piurun i wali prosto w tego co wlasnie wypowiedzial to zdanie> upisk<osmolony>...zapomnialem ze ona caly czas nasluchuje sie co ciekawego sie dzieje ^^". No coz chyba nie pozostaje mi nic innego jak zlozyc przeprosiny zanim mi mocniej dowali :shock: . Gomen nasai L-sama ^^". To byl tylko kiepski zart :P. |
_________________ Kitto Dokoka ni "Kotae" Aru,
Umaretekita Kotae ga,
Hito wa Minna Sore o Motome,
Yarusenai Nogasenai
Yume ni Mukau no. |
|
|
|
|
Serika
Dołączyła: 22 Sie 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 24-03-2003, 23:26
|
|
|
Buahahahaha!!!! ROTFL...
Ja wcale nie będę pokazywać palcem autorki tego fika...
[wskazuje palcem Saeri i krzyczy "To Ona!!! ONA!!!!"]
Miłej zemsty życzę :P
PS. Raflik, nie przejmuj się... Kiedyś i tak wszyscy byśmy się o tym dowiedzieli, już nie musisz się ukrywac... ^___^ |
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|