FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 57, 58, 59 ... 138, 139, 140  Następny
  Forgotten Realms - komentarze.

Która postać powinna dostać pokojowego Nobla?
Altruista - za głoszenie ideałów zjednoczonego świata i rozwiązanie problemów dla pokoju (np. sprawa Mishtan).
10%
 10%  [ 4 ]
Caladan - za wkład w rozwój technologii, handlu, nauk ekonomicznych oraz dialogu między nacjami (tzw. sojusz caladański).
8%
 8%  [ 3 ]
Costly - jest czarny i jest rzecznikiem pokoju.
48%
 48%  [ 18 ]
Daerian - za gloszenie ideałów zjednoczonego Faerunu i pracę nad zapewnieniem pokoju.
10%
 10%  [ 4 ]
Velg - za pracę nad pokojowym zjednoczeniem Faerunu (sprawa Nimbralu) i zakończenie udziału Bractwa w wojnie.
10%
 10%  [ 4 ]
Lazarus - za pracę na rzecz wolnej Halruy i godności Halruańczyków.
10%
 10%  [ 4 ]
Głosowań: 37
Wszystkich Głosów: 37

Wersja do druku
Loko Płeć:Mężczyzna
Aspect of Insanity


Dołączył: 28 Gru 2008
Status: offline

Grupy:
Syndykat
WOM
PostWysłany: 30-11-2009, 20:46   

Każdy po trochu :P

_________________
That is all in your head.

I am and I are all we.
Przejdź na dół Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Caladan Płeć:Mężczyzna
Chaos is Behind you


Dołączył: 04 Lut 2007
Skąd: Gdynia Smocza Góra
Status: offline

Grupy:
Melior Absque Chrisma
Omertà
Syndykat
WOM
PostWysłany: 01-12-2009, 15:37   

Mniewiecej juz jestem w temacie, więc chciałbym się zapytać na czym bazował Bezimienny wojnami religijnymi wsród Zherteminów. Stary temat, ale się trafił.

Bazujac na tekście Velga(dawnego Macanta) Wysłany: 27-09-2009, 17:24

"Tymczasem, nowym władcą Twierdzy Zhentil i przywódcą Zhentarimów został Algashon Nathaire, przywrócony ostatnio do władzy przez Sammastera. Owego potężnego banelicza podejrzewano o zaaranżowanie śmierci lady Darkhope i Fzoula Chembryla, przez co nikt nie chciał zadzierać z nieumarłym.

Nikt jednak nie wiedział, że banelicz w skrytości ducha wyznawał już nie Czarną Dłoń – a kica."

Facet przez ten czas trzymał twardą ręką całą organizację, więc buntów na tle religijnych nie powinno być. Nie nawracał nikogo na religię Kicanistyczną. Tak pisał Velg swoim poście. Tego się powinno się trzymać. Nie widzę żadnej logiki w tej wojnie religijnej, ani dalszych zdarzeniach.

Suma sumarum: Przywódcą Zherteminów jest nadal Algashon Nathaire(żyje), a nie Narthas, czyli ta organizacja jest cały czas pod jurysdykcją MAC-u.

Proszę o wykreślenie tych kawałków tekstów u Daeriana i Bezimiennego.


P.S Gaelan Buckberry nie jest związany z Caladanem. Jest Kicanistą, a Aran nie mógłby być z oczywistych względów. Żadne zdarzenia związane z pierwotną postacią nie mają związku z MAC-iem.

_________________
It gets so lonely being evil

What I'd do to see a smile

Even for a little while

And no one loves you when you're evil

I'm lying through my teeth!

Your tears are all the company I need
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
4934952
Velg Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 05 Paź 2008
Status: offline

Grupy:
Tajna Loża Knujów
PostWysłany: 01-12-2009, 15:40   

Caladan napisał/a:
Facet przez ten czas trzymał twardą ręką całą organizację, więc buntów na tle religijnych nie powinno być. Nie nawracał nikogo na religię Kicanistyczną. Tak pisał Velg swoim poście. Tego się powinno się trzymać. Nie widzę żadnej logiki w tej wojnie religijnej, ani dalszych zdarzeniach.

Suma sumarum: Przywódcą Zherteminów jest nadal Algashon Nathaire(żyje), a nie Narthas, czyli ta organizacja jest cały czas pod jurysdykcją MAC-u.

Velg pisał również, że Algashona Nathaire MAC szantażem zmusił do ustąpienia i przeniósł go poza Faerun.

Velg napisał/a:
Alagashon Nathaire został pierwszym przywódcą Zhentarimów, który dobrowolnie zrzekł się pełnionej funkcji. Nie uczynił tego w pełni dobrowolnie – trzeba było szantażu, aby zmusić go do dymisji. Szczęściem, wywiad MACu posiadał dostatecznie mocne materiały potwierdzające jego przynależność do kultu kica, aby doprowadzenie do ich ujawnienia równało się śmierci banelicza. Dużą rolę miało także kilka zgonów, które Vogelsang zadał opornym członkom Czarnej Sieci, które uświadomiły nieumarłemu, że Bractwo jest graczem od niego znacznie potężniejszym.

Po swojej „światłej decyzji”, zgodził się objąć stanowisko arcybiskupa Ziem Altruistycznych – czyli nowej arcydiecezji, która właśnie utworzona w głębi Imperium. Było to nader mądre posunięcie. Choć bowiem rzeczone ziemie były jałowe ponad wszelką miarę, to miały wysokie miejsce pod względem starszeństwa arcydiecezji oraz powierzchnię niewiele mniejszą od powierzchni Torilu.

Przed swym odejściem desygnował jednak następcę, którego obiór wzbudził powszechne zdziwienie...

Proszę, panie mistrzu wybiórczego cytowania. Następcą desygnowanym był Narhas - w ramach ustępstw dyplomatycznych.

_________________
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Caladan Płeć:Mężczyzna
Chaos is Behind you


Dołączył: 04 Lut 2007
Skąd: Gdynia Smocza Góra
Status: offline

Grupy:
Melior Absque Chrisma
Omertà
Syndykat
WOM
PostWysłany: 01-12-2009, 16:02   

Zwracam honor. Starałem się doszukać, a teraz wiele rzeczy się już rozjaśniło.
Dziwiłem się czemu Narthas jest przywódcą.

_________________
It gets so lonely being evil

What I'd do to see a smile

Even for a little while

And no one loves you when you're evil

I'm lying through my teeth!

Your tears are all the company I need
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
4934952
Bezimienny Płeć:Mężczyzna
Najmniejszy pomiot chaosu


Dołączył: 05 Sty 2005
Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych.
Status: offline
PostWysłany: 01-12-2009, 17:48   

Caladan napisał/a:
Mniewiecej juz jestem w temacie, więc chciałbym się zapytać na czym bazował Bezimienny wojnami religijnymi wsród Zherteminów. Stary temat, ale się trafił.
Po pierwsze, mówiłem o wojnach religijnych nie wśród Zhentarimów (czyli członków organizacji) a Zhentilarów (mieszkańców Zhentil Keep). Nawet nie zakładałem specjalnie dużych konfliktów religijnych wewnątrz organizacji (choć na pewno odejście poprzedniego przywódcy i mianowanie nowego związane było z zakulisowymi "przepychankami", jak to zwykle w tego typu organizacjach bywa). Dodatkowo założyłem też, że Algashon Nathaire nie był jedynym kicanistą w okolicy, albo po prostu zostawił po sobie jakieś ślady, które obudziły czyjąś czujność i wywołały kolejną falę czystek religijnych - a potem potoczyło się już normalnie. Od czasu ubóstwienia Cyrica (a więc nawet przed powrotem Bane'a) te dwa kulty ciągle się ze sobą wyżynają, i zwykle tam, gdzie jeden rządzi, drugi siedzi w ukryciu. Czystka prowadzona przez jedną stronę zawsze wykryje kultystów strony drugiej (nawet tam, gdzie ich nie ma - a z Zhentil Keep Cyrinitów nigdy się nie dało w pełni wykurzyć).

_________________
We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.

The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Caladan Płeć:Mężczyzna
Chaos is Behind you


Dołączył: 04 Lut 2007
Skąd: Gdynia Smocza Góra
Status: offline

Grupy:
Melior Absque Chrisma
Omertà
Syndykat
WOM
PostWysłany: 01-12-2009, 20:46   

Doczytałem, więc nie musiałeś męczyć sie tłumaczeniem.

Ktoś wyżej postawiony z MAC-u napisze w sprawie Miasta znad Lake of Mist.

_________________
It gets so lonely being evil

What I'd do to see a smile

Even for a little while

And no one loves you when you're evil

I'm lying through my teeth!

Your tears are all the company I need
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
4934952
Bezimienny Płeć:Mężczyzna
Najmniejszy pomiot chaosu


Dołączył: 05 Sty 2005
Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych.
Status: offline
PostWysłany: 02-12-2009, 20:10   

Caladan napisał/a:
Morze Spadających gwiazd

Na plażach tego akwenu zaczęły pojawiać coraz częściej ciała morskich stworzeń. Najciekawsze że nie znaleziono żadnego Morskiego elfa , ani Trytona. Z ich ust wylatywała bardzo dziwna zielona substancja, która spływała dalej do morza. Mieszkańcy nadmorskich wiosek wzięli to za zły znak. Druidzi z Szmaragdowej Enklawy zaczęli badać sprawę.(negatywne skutki bakterii ściekowych)
Zakładam, że chodzi o efekt działań zapoczątkowanych tu, i piszę dalej zgodnie z tym założeniem.

Caladan napisał/a:
Po ataku DaemonFrey na miasto Evereskę.
Daemonfey, na bogów chaosu! Fey! Angielskie słowo znaczące "dziwny, niepokojący, magiczny", pochodzące od fae, faerie. Daimon Frey to był w Siewcy Wiatrów...

Caladan napisał/a:
Ludność zachodnich krajów i Purpurowej Krucjaty tych krajów bała się i nie czuła się bezpiecznie dopóki latał Thultanthar nad ziemiami Faerunu.
Thultanthar od czasu swojej ucieczki przebywało cały czas w zanurzeniu pod powierzchnią Morza Mieczy - co oczywiście oznacza, że od dawna nikt go nie widział, ani o nim nie słyszał. Wiedza o ucieczce Shadovarów do tego czasu już dawno zdążyła się rozprzestrzenić.

Caladan napisał/a:
Słyszeli wiele rzeczy o bestialstwie Pomroków, DaemonFrey i całej reszty. Ciągle o tym trąbili Harfiarze. Czekali na decyzje władz sojuszu Daeriana.
Gdy Thultanthar było pod bokiem, takie kraje jak Silverymoon, Evereska, Cormyr czy Doliny mogły się nim przejmować. Teraz, gdy wiedzą, że Shadovarzy uciekli, i od dłuższego czasu o nich nie słychać (a przynajmniej nie w ich okolicy), a propaganda Daera osłabła (bo nie ma o czym nowym donosić), to i zainteresowanie ludności się przeniosło na nowe problemy - jak np kwestia zniknięcia Alusair, zmiany wśród Zhentarimów, czy niedawny atak przeprowadzony przez orki i pokrewne na Evereskę. O Daemonfey konkretnie to nikt nie słyszał - jedyne osoby które mogły mieć szansę nawet słyszeć taką nazwę to w 99% elfy, i to te ze starych rodów - ostatnim (i pierwszym) razem fey'ri w ilościach znaczących objawiły się w imperium Vyshantar w czasie elfich Wojen Korony - i jest to element ich historii który elfy raczej wolałyby by pozostał nieznany dla postronnych, czy nawet własnych młodych pokoleń (bo jego znajomość stawia pod znakiem zapytania całą oficjalną wykładnię w kwestii wygnania "złych" drowów do Underdarku).
Oczywiście, pojawienie się gdzieś orczej armii wspieranej przez mniejsze i większe demony samo w sobie jest niepokojące, zwłaszcza, jeśli taka armia atakuje i zdobywa silnie bronioną enklawę elfią w okolicy.

BTW: na wszelki wypadek, podam może rejony wokół których pojawiają się poringi. Jest ich 9:

1. Evermeet
2. Evereska
3. High Forest
4. Forest of Tethyr
5. Myth Drannor
6. Moonshae, rejon Myrloch Vale
7. Myth Nantar
8. Wielki Lodowiec (na północ-północny wschód od Anaurochu)
9. Statek Bogów

W 3 ostatnich punktach, jak już wcześniej wspominałem, pojawiają się tylko te poringi, które są tam w stanie przeżyć. Dodatkowo, ze względu na specyfikę lokacji, wszystkie poringi które pojawiły się w Lesie Tethyru i nadal tam przebywają zmieniają się po śmierci w Ghostringi.

_________________
We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.

The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Velg Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 05 Paź 2008
Status: offline

Grupy:
Tajna Loża Knujów
PostWysłany: 02-12-2009, 22:44   

Caladan napisał/a:
Ktoś wyżej postawiony z MAC-u napisze w sprawie Miasta znad Lake of Mist.

Zulkirowie delikatnie (znaczy, na razie rzucamy tylko małymi fireballami...) sygnalizują konieczność ustosunkowania się do niektórych spraw ;)

_________________
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Caladan Płeć:Mężczyzna
Chaos is Behind you


Dołączył: 04 Lut 2007
Skąd: Gdynia Smocza Góra
Status: offline

Grupy:
Melior Absque Chrisma
Omertà
Syndykat
WOM
PostWysłany: 03-12-2009, 20:11   

Małe wyjaśnienia stosunku do pewnych zdarzeń.

Sojusz Daeriana

Fakt 1: Daerian po usłyszeniu od Velga o Tsunami. Natychmiast zaatakował moją bazę w Turmishu za pierwszym podejściem. Ich działania są szybkie.

Fakt 2: Evereska ma bardzo dobre stosunki z srebrnymi i złotymi smokami, oraz Harfiarzami i Siedmioma Siostrami(Laeral i Alustriel). One są wrażliwe na cierpienie innych. Nie wiem czemu nie miałyby być tego teraz. http://www.candlekeep.com/library/articles/evereska.htm

Fakt 3: Shrinsee mistrzynii Elministera i Elfka, która nie lubi jak jej pobrateńcom robi się kuku.

http://dnd.polter.pl/Historia-Elminstera-c20053

Purpurowa Krucjata

Fakt: Paladyni nie zostali stworzenia do kłoceni, lecz do walki z złem. Wcześniej nie walczyli o władzę, więc jest to strasznie nagięta teoria.

Daemonfaye pojawiły się podczas pamiętnej bitwy, gdzie walczyły wraz z innymi Caladanistami. Ich obecność była tam dosyć bardzo widoczna. Smoki metaliczne o tym dobrze pamietają.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
4934952
Bezimienny Płeć:Mężczyzna
Najmniejszy pomiot chaosu


Dołączył: 05 Sty 2005
Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych.
Status: offline
PostWysłany: 03-12-2009, 20:38   

Caladan napisał/a:
Fakt 2: Evereska ma bardzo dobre stosunki z srebrnymi i złotymi smokami, oraz Harfiarzami i Siedmioma Siostrami(Laeral i Alustriel). One są wrażliwe na cierpienie innych. Nie wiem czemu nie miałyby być tego teraz. http://www.candlekeep.com/library/articles/evereska.htm
Wybacz, pisałeś głównie o Cormyrze i Purpurowej Krucjacie, więc się do nich ustosunkowałem. Srebrne i złote smoki, tak btw, jeśli ktoś ich nie zorganizuje, zwykle same z siebie nie biorą udziału w walnych bitwach - a na pewno nie bez uprzedniego namysłu, i nie dlatego, że ludzie w Cormyrze się tego domagają.

Caladan napisał/a:
Fakt 3: Shrinsee mistrzynii Elministera i Elfka, która nie lubi jak jej pobrateńcom robi się kuku.

http://dnd.polter.pl/Historia-Elminstera-c20053
Srinshee siedzi w tym okresie w Myth Drannor czekając na godnego następcę ostatniego coronala Cormanthyru. W tej linii czasowej taki się jeszcze nie objawił. W czasie swojego czekania zignorowała wiele innych przypadków gdy "jej pobratymcom ktoś robił kuku" - w tym przynajmniej dwa najazdy na Evermeet, i jeden (phaerimmów) na Evereskę. Zignorowała też twoje siły, gdy rabowałeś Myth Drannor. W oryginalnej linii historycznej zignorowała powrót Daemonfey. Nie widzę powodu, dla którego miałaby zmienić swoje zachowanie teraz.
...nie widzę też specjalnego powodu, dla którego miałyby ją specjalnie zaniepokoić poringi - no, chyba że cierpi na zaawansowaną paranoję.

Caladan napisał/a:
Purpurowa Krucjata

Fakt: Paladyni nie zostali stworzenia do kłoceni, lecz do walki z złem. Wcześniej nie walczyli o władzę, więc jest to strasznie nagięta teoria.
Paladyni stanowią niewielki procent armii Krucjaty. Znajduje się tam np armia Cormyru (w części wierna królowi, w części Alusair - ci drudzy podejrzewają m.in. tych pierwszych o jej zniknięcie), armia Sembii (która została wcielona niejako siłą, i ciągle ma urazę za podbój ich kraju przez wojska Krucjaty), oraz paladyni kilku różnych wyznań - którzy też mają prawo podejrzewać, że część uczestników Krucjaty (w tym jeden z wicedowódców - obecnie jeden z dwóch głównodowodzących) była zamieszana w zniknięcie przywódczyni tejże krucjaty. Oznacza to oczywiście, że wojska siedzące w Vast nie ufają sobie nawzajem - i wcale żadnej części wojsk nie jest łatwo sobie ot tak gdzieś wymaszerować.

Caladan napisał/a:
Daemonfaye pojawiły się podczas pamiętnej bitwy, gdzie walczyły wraz z innymi Caladanistami. Ich obecność była tam dosyć bardzo widoczna. Smoki metaliczne o tym dobrze pamietają.
No i? Daemonfeyów, bez dobrej znajomości historii elfów praktycznie nie da się odróżnić od normalnych demonów - więc co wiedzą obserwatorzy? W "pamietnej bitwie" brały po twojej stronie udział jakieś demony.

PS: wiesz, co jest w tym wszystkim najśmieszniejsze? Jest mi zupełnie obojętnie, co stanie się z fey'ri - z mojego punktu widzenia wykonali już to, do czego ich potrzebowałem. Daerian może ich wycinać (jeśli chce - ja nie zamierzam w moich postach podejmować decyzji za niego)

PS2: jakie władze Cormanthoru? mamy rok 1372/73, było to kilka razy wspominane. Cormanthor odtworzyłby się dopiero za rok, w 1374-tym...
Żeby było jasne: do najazdu Daemonfey na Evermeet nie doszło. Większość fey'ri została uwolniona z Nar Kerymhoarth dopiero po tym, gdy ja dałem Saryii ostatni kawałek Kryształu Strażnika Bramy. Oczywiście, restauracja Cormanthoru nastąpiła historycznie dopiero PO pokonaniu wojsk Daemonfey, w 1374-tym (więc w przyszłości, która teraz już nie nastąpi - między innymi dlatego, że większość elfich wojsk która miała tego dokonać poległa w trakcie rewolucji na Evermeecie). Srinshee nadal siedzi w ukryciu i czeka na coronala, który nie przybędzie (a na pewno nie teraz - cóż, zmarło mu się przed czasem).

_________________
We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.

The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Daerian Płeć:Mężczyzna
Wędrowiec Astralny


Dołączył: 25 Lut 2004
Skąd: Przestrzeń Astralna (Warszawa)
Status: offline

Grupy:
Tajna Loża Knujów
PostWysłany: 03-12-2009, 21:07   

W zasadzie pomysł uważam, co być może uznasz za dziwne, za rozsądny. Jak zauważyłeś, obecnie właśnie staram się nie korzystać z całego sojuszu, z dość prostego powodu... w wyniku wojny totalnej nagromadziło się go u mnie tyle, że wysłanie go całości na kogokolwiek (może poza Bezimiennym, z powodu jego postaci) oznaczałoby natychmiastowy Game Over. Dlatego też chętnie odeślę część tego, aby nieco wyrównać siły. Oczywiście nie całość.

Natomiast prosiłbym, abyś odniósł się do wypowiedzi Bezimiennego i poprawił niektóre sprawy tam opisane... w zasadzie możesz nawet wywalić większość, bo i tak wyśle coś do Evermeet, nawet jeśli o pomoc poproszą zwykli posłańcy.

Szczegóły, sprawa Lantanu i parę innych rzeczy w poście, który będzie dziś lub jutro.

_________________
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
3291361
Caladan Płeć:Mężczyzna
Chaos is Behind you


Dołączył: 04 Lut 2007
Skąd: Gdynia Smocza Góra
Status: offline

Grupy:
Melior Absque Chrisma
Omertà
Syndykat
WOM
PostWysłany: 03-12-2009, 21:13   

Za 5 lat miała dać ten artefakt
"In 1377 DR, the Srinshee returned at last to Myth Drannor and offered the Rulers' Blade to Ilsevele Miritar in recognition of her wise rulership and involvement in the realm's refounding. Ilsevele accepted the blade and became the first Coronal in over seven centuries"

http://forgottenrealms.wikia.com/wiki/Rulers%27_Blade

Chronologia tej babki

http://dnd.eizzn.com/time-line/?time_tag=srinshee

Od 700 nie było jej w Faerunie. Pojawiła się teraz.

Ciebie nie było, ale już Paladyni pod dowództwem Sigmudsena atakowali Turmish. W liczbie 500. Jakoś nie widze, żeby nie współpracowali między sobą. Jak dobrze pamietam w Vast jest duża zgraja Paladynów z Impilturu, którzy robili porządki w tym kraju, bowiem Vast stał się Procaladański pewnym momencie.
Mag Cormyjski jedynie przypomniał co naprawde jest ważne. Zawstydził ich. Był uczniem Elinistera.
Cormyrem rządzi Azhoun VI, które jest wystarczający dojrzały, aby trzymać stery władzy bez niańczenia Alusair. Dowodzi przecież partyzantką. W Sembii silne wpływy ma Kościół Triady. Ekskomunika mogą potraktować.

Na koniec: Ja oczyściłem Myth Drannor, a ty dopiero wziełeś to co chciałeś. Nie
zmienia faktu ,że wszystko będzie na Caladana, ale moje piętno wisi na tobą. Całe zło które dokonałem idzie na twoje barki. Dodajesz do tego swoje postępki. Takie są skutki zjadania tego samego owocu.

P.S Daerian wszystko okey, ale prosze o ustosunkowanie się do powyższych rzeczy. zwłaszcza do elficy.


Ostatnio zmieniony przez Caladan dnia 03-12-2009, 21:16, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
4934952
Velg Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 05 Paź 2008
Status: offline

Grupy:
Tajna Loża Knujów
PostWysłany: 03-12-2009, 21:13   

Caladan napisał/a:
W Calimashanie jeden z wysoko postawionych osób z Pogiętej Runy(Maluagrimm) poinformował Macantów o śladach obecności Pomroków w Calimshanie. Siły Daeriana, Harluii i Kiców zostały znacznie póżniej poinformowane.

Niespotykana wręcz lojalność. Żeby członek Pokrętnej Runy zachęcał kogoś do inwazji na własny kraj...? Zwłaszcza, że malaugrimy nigdy nie pracowały dla MACu - a jedynie dla Velga. I to nie wszystkie - ponieważ kontrolował on jedynie frakcję bezpośrednio powiązaną z malaugrimskim królem. A kontrolował z dwóch przyczyn - ponieważ, jak zresztą wspominałem, udawał malaugrima... A także poświęcał dużo czasu na prowizoryczne warczenie - ponieważ siatka szpiegowska tych istot jest wyjątkowo nieskoordynowana i w jako-takiej jedności trzymał ich jedynie strach oraz przeświadczenie, że przełożeni znają ich tożsamość - tudzież Velgowy geas. To wszystko odchodzi - ponieważ nie przypominam sobie, aby Velg komukolwiek zdradzał sekrety siatki, a więc przepadła ona

Tak więc - wszystkie informacje o mojej siatce przepadły. Jak zdrada, to zdrada - a wątpię, aby kanclerz Untheru (czyli król malaugrimów) pałał do was jakąkolwiek większą miłością i się ujawniał. Zwłaszcza, że ktoś tu oficjalnie ogłosić, że wszystko związane z Velgiem jest złe i musi być zniszczone.

Aha, Unther, Chessentia, oraz (pośrednio) Kult Smoka również nie mają już najmniejszych interesów związanych z współpracą z wami - zwłaszcza, że wraz ze swoim zniknięciem, były jenerał MACu zniósł geas - trzymający dotychczas wszystkich pod kontrolą. Jak zdrada, to zdrada. Oprócz tego, nie macie również legitymizacji władzy w tychże krainach - gdyż grałem formalnym spadkobiercą Darkspeara, czyli osobą z prawami do tronu Untheru (które tym samym de facto straciliście). Sprawa Nimbralu jest bardziej złożona - ale i on raczej jest waszym przeciwnikiem, zwłaszcza, że właśnie wyklęliście lorda Nimbralu.

Ale, aby nie niszczyć szans co poniektórych - z pretensji rezygnuję. Bawcie się, zawsze możecie zrobić przewroty stanu :P

A propos Evereski - szczerze mówiąc, to nie wiemy, o co tam chodziło. Miasto zostało zdobyte - ok. Ale czego mieli domagać się uciekinierzy? Abyśmy pozostawili swe granice bez obrony? Bo jesteśmy:
a) daleko. (co Cormyr, to nie my...)
b) zmuszeni do obsadzenia granic przez co poniektórych.

Z kolei rzecz ostatnia:

Caladan napisał/a:
Za naradą Szmaragdowej Enklawy wielkim bólem zaprzestano w miastach nadmorskich i nadrzecznych wrzucać do ścieków bakterię, ale mimo tego nie pomagało to przed napływem nowych ciał.

Możesz wyjaśnić...? Autentycznie nie rozumiem.

_________________
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Caladan Płeć:Mężczyzna
Chaos is Behind you


Dołączył: 04 Lut 2007
Skąd: Gdynia Smocza Góra
Status: offline

Grupy:
Melior Absque Chrisma
Omertà
Syndykat
WOM
PostWysłany: 03-12-2009, 21:31   

kolei rzecz ostatnia:

Caladan napisał/a:
Za naradą Szmaragdowej Enklawy wielkim bólem zaprzestano w miastach nadmorskich i nadrzecznych wrzucać do ścieków bakterię, ale mimo tego nie pomagało to przed napływem nowych ciał.

Możesz wyjaśnić...? Autentycznie nie rozumiem.

Bezimienny pisał, że zaistniała sytuacja jest winą Arana- Prawda

Druidzi znależli żródło katastrofy- bakterie ściekowe były pomocne, ale spowodowały większą szkodę niż pożytek. To zdanie o tym informuje. Możliwe że niezrozumiały sposób napisałem. Dlatego wyjaśniam.

Bakterie, które są w morzu rozmnażają i szukają swoich ofiar. Były one genetycznie zmodyfikowane w celu wybicia morskich złych istnień, co było warunkiem 2 "Oczyszczenia z Morza spadających Gwiazd" dokonanym przez Caladana i poprzedni rząd Sembijski.

To tyle.

Edit: Nastąpiło oczyszczenie Myth Drannor, co spowodowało powstanie państwa Elfiego w Cormanthorze, ale mogę napisać ,że przyszły wraz magiem najważniejsze osoby z tego elfiego kraju. Raz tak było napisane przez ze mnie. Nie ma dla mnie róznicy, co tam będzie. Ważny jest efekt.
O ataku na Evermeet było wspomniane, że ktoś ich zaatakował , a nie demonice na 100%.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
4934952
Bezimienny Płeć:Mężczyzna
Najmniejszy pomiot chaosu


Dołączył: 05 Sty 2005
Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych.
Status: offline
PostWysłany: 03-12-2009, 22:03   

Caladan napisał/a:
Za 5 lat miała dać ten artefakt
"In 1377 DR, the Srinshee returned at last to Myth Drannor and offered the Rulers' Blade to Ilsevele Miritar in recognition of her wise rulership and involvement in the realm's refounding. Ilsevele accepted the blade and became the first Coronal in over seven centuries"

http://forgottenrealms.wikia.com/wiki/Rulers%27_Blade

Chronologia tej babki

http://dnd.eizzn.com/time-line/?time_tag=srinshee

Od 700 nie było jej w Faerunie. Pojawiła się teraz.

Ze zacytuję ponownie istotny fragment tego, co ty przeoczyłeś:
Cytat:
In 1377 DR, the Srinshee returned at last to Myth Drannor and offered the Rulers' Blade to Ilsevele Miritar in recognition of her wise rulership and involvement in the realm's refounding.

a) Ilsevele Miritar nie żyje - zginęła w trakcie rebelii w Evermeecie.
b) "realm's refounding" - to NIE nastąpiło. Sorry, no dice.
c) Srinshee nadal czeka, aż warunek b) zostanie przez kogoś godnego spełniony. Zgodnie z jej własnymi obietnicami nie objawi się wcześniej (gdyby było inaczej, powróciłaby dużo wcześniej niż w 1377-mym)

Caladan napisał/a:
Cormyrem rządzi Azoun VI, które jest wystarczający dojrzały, aby trzymać stery władzy bez niańczenia Alusair. Dowodzi przecież partyzantką. W Sembii silne wpływy ma Kościół Triady. Ekskomunika mogą potraktować.
Chyba nie zauważyłeś, że Azoun VI został podstawiony przez Velga za plecami Alusair - ona go wcale nie popierała, zgodziła się go uznać tylko dlatego, bo nie miała specjalnego wyboru. Można podejrzewać, że została wykopana na krucjatę po to, by się jej pozbyć z kraju. Spora część żołnierzy wie o tym - wie też, że Alusair zniknęła w tajemniczych okolicznościach (więc albo została porwana, albo zamordowana). Azoun VI jest w tej sytuacji jednym z głównych podejrzanych. Zasadniczo, Krucjata jako taka nie istnieje - rozpadła się na kilka obozów które oskarżają się o najgorsze. Jedyna strona która nikogo nie oskarża, to wojska Sembii, które najchętniej wróciłyby do kraju (a już szczególnie chętnie wróciłyby same, bez towarzystwa armii Cormyru). Vangerdahast, zależnie po której stronie w konflikcie się opowiadał - Alusair czy Azouna VI (bo szczerze mówiąc nie pamiętam), albo wpadnie w furię i zacznie szukać winnych, albo sam zostanie uznany za współwinnego.
No, oczywiście sytuacja się zmieni, jeśli ktoś się dowie prawdy - że Alusair jest w Kościele MAC (że pojechała tam dobrowolnie to nikt nie uwierzy). Wtedy oczywiście wszyscy zgodnie ruszą na was.

Caladan napisał/a:
Nie zmienia faktu ,że wszystko będzie na Caladana, ale moje piętno wisi na tobą. Całe zło które dokonałem idzie na twoje barki.
Cała genialność mojego działania polega na tym, że do niedawna prawie nikt nie wiedział, że istnieję. Wie o mnie Daerian, dużą, choć niedokładną wiedzę mają Iakhovas i kazgoroth. Telamont uważa mnie za pracującego dla tamtych dwóch arcymaga (i pewnie nie rozpoznaje - często zmieniałem formę, więc może mnie uważać za kilku arcymagów. Dla Saryii jestem random demon lordem z którym miała jeden układ (i tyle). w Calimshanie i Tethyrze jestem praktycznie nieznany - Rycerze tarczy kontaktowali się z Iakhovasem, a Pogięta Runa z Telamontem. Zdecydowana większość współpracujących ze mną organizacji i osób ma własne cele, i uważa że pracuje wyłącznie dla siebie (co poniekąd jest prawdą - nie tworzę przymierza w stylu twoim, czy Daeriana - gdyby osoby z którymi współpracuję dowiedziały się, że są w jakiejś zbiorowej organizacji realizując jakieś wspólne cele, popukałyby się w głowę).
Krucjata Poringów jest jedyną jak na razie widoczną akcją, którą podjąłem bezpośrednio - i masz rację, najprawdopodobniej winą za to zostanie obarczony ktoś inny - np Shadovarczycy. Z czego się oczywiście cieszę.
Tak swoją drogą, ja już właściwie osiągnąłem większość tego, co chciałem. Została mi jedna rzecz, ale mnie w niej wyręczyliście.

Caladan napisał/a:
Bakterie, które są w morzu rozmnażają i szukają swoich ofiar. Były one genetycznie zmodyfikowane w celu wybicia morskich złych istnień
Khy? niby jak? rzucają one Detect Evil i w zależności od wyniku zjadają, lub nie?
BTW: jeśli one działają tak skutecznie, jak wydajesz się to opisywać - czyli zaraziły CAŁE morze (i to tak szybko), oraz magia kapłańska (np kapłanek Sekolaha) na nie nie działa (bo jakby działała, to byłoby po sprawie), to właśnie wybiłeś cały Faerun. Efekty zobaczysz po pierwszych deszczach, i gdy zarazki zmigrują do innych akwenów.

_________________
We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.

The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 58 z 140 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 57, 58, 59 ... 138, 139, 140  Następny
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group