Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
klub AH - Anonimowe HERBATniki |
Wersja do druku |
Mazoku
Dołączył: 20 Lut 2003 Skąd: znienacka ;) Status: offline
|
Wysłany: 19-02-2004, 22:06
|
|
|
Mazoku, któremu dzięki złości Inai udało się zregenerować już prawie do połowy, oklapł nagle i znowu przyjął postać czarnej ameby. Tyle tylko, że teraz miała ona jakby kilka czarnych włosów na czubku i parę fioletowych oczu. Wpatrywały się one z dezaprobatą w Gato.
- No pięknie... Odcięłaś jedyne porządne źródło negatywnej energii w okolicy =="
Nie czekając na przeprosiny (na które zbytnio nie liczył) odpełzł w poszukiwaniu czegokolwiek, co taką energię mogło wytwarzać.
- A dom pewnie i tak się sam zregeneruje... - dodał i zniknął za jakąś stertą gruzu. |
_________________ You should never challenge mazoku for battle. There's nothing more reckless than trying to beat one ^-^ |
|
|
|
|
Gato
Skeletofiliac
Dołączyła: 17 Sie 2003 Skąd: Arth Status: offline
|
Wysłany: 20-02-2004, 00:09
|
|
|
Kiria: Maz, chcesz negatywnej energii? Zaraz ci jakąś załatwię ^^ *koncentruje się intensywnie i po chwili obok pojawia się wysoka kobieta - na oko 20 lat, może trochę mniej - z długimi, srebrnymi włosami i jaskrawo-neonowo-niebieskimi oczami*
Kobieta: czego chcesz, Kiria? ==
Kiria: ach, niczego, po prostu chciałam cię zobaczyć ^^
Kobieta: i po to mnie tutaj ściągasz?! Grrr... *znika* *po chwili pojawia się z powrotem. Jest blada i wygląda na przerażoną* co... do diabła... co to za sztuczki, Kiria??!!
Kiria: to żadne sztuczki. Tak szybko zniknęłaś, że nie zdążyłam ci powiedzieć, że każdy kto stąd wychodzi zaczyna widzieć swój największy koszmar... więc już stąd nie wyjdziesz...
Kobieta: ŻE CO PROSZĘ??? KIRIA, JUŻ NIE ŻYJESZ!!!!! *zaczyna gonić Kirię w kółko, rycząc z wściekłości*
Kiria: co ty na to, Maz? Tyle negatywnej energii wystarczy? ^^
Gato: hej, Albina, mogłabyś przypilnować jej? *pokazuje na Inai* No wiesz, na wypadek gdyby jeszcze jej nie przeszło, kiedy się obudzi...
Albina: *skinięcie głową*
Gato: fajnie. Dzięki. Heeej, domku? Mógłbyś się naprawić, razem z herbacianym labiryntem?
Dom: jak najbardziej *naprawia się*
Gato: doumo arigatou ^_^ *wchodzi z powrotem do labiryntu* |
_________________ http://monstersgame.pl/?ac=vid&vid=17017396
|
|
|
|
|
Alira14
Wielkie Prych
Dołączyła: 13 Lip 2002 Skąd: Draminion gdzie normalnym wstęp wzbroniony!;) Status: offline
Grupy: House of Joy WIP
|
Wysłany: 22-02-2004, 19:14
|
|
|
*pojawia się gigantyczny napis "Jeśli będziecie pić za dużo herbaty teletubisie wrócą, aby was uściskać. (Jeszcze niewiadomo czemu kochają HERBATniki*
mazoku-ameba na tą wiadomość robi sie blady... |
_________________ "Lepszy jest brak weny niż bycie Chuckiem Austenem"
Daria - Czy kiedykolwiek nasz wygląd nie wpływa na to jak nas oceniają?
Jane - Kiedy oddajesz organy do przeszczepu, no chyba, że to oczy
Daria, 2x06 -"Monster" |
|
|
|
|
Aria
Matka Opiekunka
Dołączyła: 25 Paź 2003 Skąd: piąta cela po lewej ^^ Status: offline
|
Wysłany: 23-02-2004, 00:36
|
|
|
Gato! Noire Zajrzyjcie na paladyna! Wybaczcie! Vanny też coś chyba postnie!- sorry za takiego bez fabuły posta. Musiałam to ogłoszenie dać. |
_________________ http://niziolek.deviantart.com/
|
|
|
|
|
Darkfault
Śmierciu
Dołączył: 29 Sie 2004 Skąd: Tu kończy się życie, a zaczynam się ja... Status: offline
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|