Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Poradnia Psychologiczna "Urzekła mnie twoja historia&am |
Wersja do druku |
Aria
Matka Opiekunka
Dołączyła: 25 Paź 2003 Skąd: piąta cela po lewej ^^ Status: offline
|
Wysłany: 12-03-2004, 19:04
|
|
|
skoro juz tu wszyscy przyznają sie do swoich chorób i opowiadają dlaczego tu są to ja...
- tak?
- jestem zdrowa jak rybka! ^______^ chce tylko powyzyskiwać troszkę pieniędzy >D- węszy- oo.. co tu tak pachnie?
patrzy na Xellas w kucharskiej czapce i fartuszku z napisem "kiss cook". Aria ubiera sie w swój fartuszek "feed mazoku" i pomaga Xellas gotować. |
_________________ http://niziolek.deviantart.com/
|
|
|
|
|
Satsuki
Fioletowy Płomyczek
Dołączyła: 13 Lip 2002 Skąd: Aaxen, zamek Elieth ves Aeriei nad Morzem Płaczu Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 12-03-2004, 19:04
|
|
|
Me ma bardzo ładną bluzkę w takim kolorze i bardzo ją lubi... Xellas.. świra na punkcie mazoku? *gulp* mam nadzieję, że nie łapiesz ich i nie kolekcjonujesz O____o. Ari... Ja jestem typowym mazoku a od ściskania nic mi się nie robi T___T. Poza tym, niektórzy żeber nie zaposiadają... |
_________________ Uciekaj skoro świt, bo potem będzie wstyd
i nie wybaczy nikt chłodu ust twych |
|
|
|
|
xellas
Kolekcjonerka Wampirzyca
Dołączyła: 09 Lut 2004 Skąd: Gdańsk-tu smoki chodzą koło Fontanny Neptuna Status: offline
|
Wysłany: 12-03-2004, 19:09
|
|
|
^^tak się skład że jestem półwampirem po mamusi, półmazoku po tatusiu, a wychowała mnie ciocia Zellas (Xellos też czasami wpadał na herbatke)^^ czy to coś zmienia?? |
_________________ Wampiry stworzenia nocy, przeklęte przez Boga za grzechy ojca, wyklęte przez ludzi za grzechy własne. Jam jedną z nich, z cienia zrodzona, na rękach mych krew, na ustach śmierć, w spojrzeniu zagłada.
|
|
|
|
|
xellas
Kolekcjonerka Wampirzyca
Dołączyła: 09 Lut 2004 Skąd: Gdańsk-tu smoki chodzą koło Fontanny Neptuna Status: offline
|
Wysłany: 12-03-2004, 19:14
|
|
|
nie,nie łapie ich poprostu je prześladuje to zazwyczaj wystarcza^^
czasami tylko to zamienia się w manie i wtedy nie odstępuje mazoku na krok^^ |
_________________ Wampiry stworzenia nocy, przeklęte przez Boga za grzechy ojca, wyklęte przez ludzi za grzechy własne. Jam jedną z nich, z cienia zrodzona, na rękach mych krew, na ustach śmierć, w spojrzeniu zagłada.
|
|
|
|
|
Aria
Matka Opiekunka
Dołączyła: 25 Paź 2003 Skąd: piąta cela po lewej ^^ Status: offline
|
Wysłany: 12-03-2004, 19:25
|
|
|
Piękne zapachy unoszace sie z garnka Xellas nie dorównywały zapachą z garnka Arii. A raczej osobliwa gama zapachów. Aria stała i uniosła drewnianą łyzkę w górę i przelała zawartość do miski. Z zielonej, cuchnacej breji unosiła sie żółta młgła.
- Gularz Tiju! Kto chce spróbować!- ze szczerym uśmiechem spojrzała na zgromadzonych. Nikt nie pajał entuzjazmem- ==' nie pozabikajcie sie.. dla wszystkich starczy! Nie wygupiajcie sie! cały dzień sie nad tym męczyłam!- Aria postanowiła zostać kucharka placówki i żywić pacjentów.
- Gulaż Tiju...?- Satsuki nerwowo przełkneła slinę "ona chce nas tym nakarmić?!".- Wyglada jak zdechła mysz wyciągnienta prosto z gnojówki zamoczona po drodze w bagnie ^^'
- Pachnie podobnie..- Chimera i Xellas przewróciły sie od smrodu.
- Nie znacie sie!- Warkła Aria.- Alira! ciociu kochana, chcesz..? ^__^?
- emm... eee.... niee.. no... nie jestem głodna ^^.- przez twarz Aliry przeszły drgawki po tym jak spróbowała sie uśmiechnąć.
- takie jedzenie nie może sie zmarnować!- Aria nabrała sobie sporą porcje i włożyła do ust.- to wspaniałe ! smakuje jak...- po jej minie Aria musiała dopiero teraz uaktywnić zmysł smaku. Najpierw sie zdziwiła, potem przeraziła aż w końcu zrozumiała, i zrobiło sie jej nie dobrze.
- ide poszukać zupek chińskich.... -___-'' |
_________________ http://niziolek.deviantart.com/
|
|
|
|
|
Daerian
Wędrowiec Astralny
Dołączył: 25 Lut 2004 Skąd: Przestrzeń Astralna (Warszawa) Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 12-03-2004, 19:29
|
|
|
To ja poproszę o tę dłuższą terapię... A co do odbudowy, to ten dżin może to zrobić w sekundę (pokazuje nieco sfatygowaną lampę), ale najpierw trzeba go wyleczyć z paranoi maniakalnej... |
_________________
|
|
|
|
|
xellas
Kolekcjonerka Wampirzyca
Dołączyła: 09 Lut 2004 Skąd: Gdańsk-tu smoki chodzą koło Fontanny Neptuna Status: offline
|
Wysłany: 12-03-2004, 19:30
|
|
|
Xellas z podłogi:
-Aria jeśli moge coś poradzić to to żebyś nigdy nie dodawała tyle wilczej jagody do gulaszu
-a tak wogóle to potrzebuje curry!!!!!!!!!!!!!!!!!
-Chimeria miałaś mi pomócT_T |
_________________ Wampiry stworzenia nocy, przeklęte przez Boga za grzechy ojca, wyklęte przez ludzi za grzechy własne. Jam jedną z nich, z cienia zrodzona, na rękach mych krew, na ustach śmierć, w spojrzeniu zagłada.
|
|
|
|
|
Zegis Black Priest
Szary Wędrowiec
Dołączył: 04 Lut 2003 Skąd: z swoich opowiadań... Status: offline
|
Wysłany: 12-03-2004, 19:52
|
|
|
Co tak ładnie pachnie? - Zegis zjawił się tuż przy garnku Arii. Chwilę póżniej jje Gularz Tiju. Gdy zjadł kilka łyżek przerwał jedzenie, wyciągnął z kieszeni jakąś buteleczkę 2l z przyprawą w płynie. Wylał całą zawartość buteleczki do gularzu zaczął jeść. Gdy skończył położył się na ziemi mrucząc: "Ale pyszne". Gdy wstał zaczął trząść Arią wrzeszcząc "zrób mi jeszcze!"
Po chwili Shinma znów zajadał się gularzem. Gdy wreszcie przestał spytał się:
"Czy jak odbuduje poradnie ktoś mnie wreszcie wyleczy?"
<Nie zgadzaj się półgłówku, wariat, pracocholik, mrówka...>
"Zamknij się! Też powinieneś zrobić coś porzytecznego!"
<No dobra...>
"Więc jak? Umowa stoi? Ja odbuduję poradnie, dobuduje do niej szpital a wy mnie wyleczycie ok?" |
_________________ Wróciłem, nie cieszycie się? :]
"Do not fear in the face of your enemies, speak the truth always, even if it leads to your death, save helpless and do no wrong..." |
|
|
|
|
xellas
Kolekcjonerka Wampirzyca
Dołączyła: 09 Lut 2004 Skąd: Gdańsk-tu smoki chodzą koło Fontanny Neptuna Status: offline
|
Wysłany: 12-03-2004, 20:05
|
|
|
<O_o jak on zjadł ten gulasz?????>
ale szpital ma bydź bardzo duży z ogrodem, basenem, jaskiniami, albo nie z lochami wszyscy się zgadzają????? |
_________________ Wampiry stworzenia nocy, przeklęte przez Boga za grzechy ojca, wyklęte przez ludzi za grzechy własne. Jam jedną z nich, z cienia zrodzona, na rękach mych krew, na ustach śmierć, w spojrzeniu zagłada.
|
|
|
|
|
Mazoku
Dołączył: 20 Lut 2003 Skąd: znienacka ;) Status: offline
|
Wysłany: 12-03-2004, 20:56
|
|
|
- EGHM - odchrząknął głośno Mazoku. - Jeśli o mnie chodzi, to przybyłem tu w celu wyleczenia teletubisiofobii. Siedzę tu już niewiadomo jak długo, cudem przeżyłem zawalenie się budynku wywołane przemianą Daeriana w smoka, uwięzienie w barierze antymagicznej, pseudoterapię Arii, atak z zaskoczenia, szantażowanie Tubisiem (zielony, sztuk jeden) i nikt jakoś zbytnio nie chciał mi pomóc!!!
Maz sam był zaskoczony, jak szybko przeszedł od cichego głosu do krzyku i wymachiwania rękoma. Zorientował się, że to nie pasuje do jego zwykłego wyglądu, więc przestał.
- ...więc - zwrócił się do Aliry spokojnie - skoro już wróciłaś, to może zajęłabyś się moim przypadkiem? Zdaje się, że ubezpieczenie zdrowotne agentów Agendy obejmuje choroby psychiczne... A nawet jeśli nie, to z chęcią zapłacę każdą rozsądną cenę. |
_________________ You should never challenge mazoku for battle. There's nothing more reckless than trying to beat one ^-^ |
|
|
|
|
xellas
Kolekcjonerka Wampirzyca
Dołączyła: 09 Lut 2004 Skąd: Gdańsk-tu smoki chodzą koło Fontanny Neptuna Status: offline
|
Wysłany: 12-03-2004, 21:26
|
|
|
-najpierw trzeba pozbyć się rzeźników z za bariery więc może ktoś ma to CURRY!!!!!!!!
-potem Zegis odbuduje przychodnie i szpital
-a wogóle od czego zaczęła się ta teletubisiofobia???? |
_________________ Wampiry stworzenia nocy, przeklęte przez Boga za grzechy ojca, wyklęte przez ludzi za grzechy własne. Jam jedną z nich, z cienia zrodzona, na rękach mych krew, na ustach śmierć, w spojrzeniu zagłada.
|
|
|
|
|
Mazoku
Dołączył: 20 Lut 2003 Skąd: znienacka ;) Status: offline
|
Wysłany: 12-03-2004, 22:02
|
|
|
- Prawdopodobnie od jednej z dyskusji na temat: "jak zranić mazoku?" - Maz uśmiechnął się ironicznie do xellas. - Chciałem doświadczalnie przetestować jedną z metod i... Powiedzmy że do dzisiaj twierdzę, że był to ZŁY pomysł ^^"
- Hehe... Zaczął oglądać kasety z Teletubisiami przez kilka godzin dziennie i patrzył, co z tego wyjdzie :D - wtrącił się mały, czerowny smoczek.
- Musiałeś to powiedzieć, Nefeh... NEFEH?! A co ty tutaj robisz? O.o"
- Właśnie... I co ja robię tu?...uuu... - zanucił i zniknął, pożarty przez jakiegoś niespokojnego Plot Hole'a, który go tu sprowadził.
- Fizyka Multiświata nigdy nie przestanie mnie zadziwiać... |
_________________ You should never challenge mazoku for battle. There's nothing more reckless than trying to beat one ^-^ |
|
|
|
|
xellas
Kolekcjonerka Wampirzyca
Dołączyła: 09 Lut 2004 Skąd: Gdańsk-tu smoki chodzą koło Fontanny Neptuna Status: offline
|
Wysłany: 12-03-2004, 22:14
|
|
|
-w takim razie metoda leczenia jest prosta. Musimy to powtórzyć ^^ <Mazoku zbladł> z tym, że teraz damy ci specjalną grę
wręcza Mazoku pistolet łączy go<pistolet nie Mazoku> z laptopem i uruchamia gre
-w tej grze pojawiają się teletubisie jak je zobaczysz to strzelaj^^
to powinno przynajmniej w jakimś stopniu cię uodpornić na sam widok teletubisi^^
-a to na wszelki wypadek jakbyś przeżył szok i próbował zwiać^^
i przywiązała laptopa do Mazoku^^ |
_________________ Wampiry stworzenia nocy, przeklęte przez Boga za grzechy ojca, wyklęte przez ludzi za grzechy własne. Jam jedną z nich, z cienia zrodzona, na rękach mych krew, na ustach śmierć, w spojrzeniu zagłada.
|
|
|
|
|
Satsuki
Fioletowy Płomyczek
Dołączyła: 13 Lip 2002 Skąd: Aaxen, zamek Elieth ves Aeriei nad Morzem Płaczu Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 12-03-2004, 22:37
|
|
|
- Nienienie.. zdecydowanie nie!. po czymś takim w chwili gdy MAz spotka się z teletubisiem będzie od razu myślał o zastrzeleniu go a jak nie będzie miał czym? Wtedy Teletubiś zbliży się do niego <podchodzi w kierunku Mazoczka> zbliiiży... <..blizej> zbliiiiiiiiżyyy... <staje przy Mazoczku i przytula do piersi> I będzie "Tuliiiiiiiiiimy" ^_______^
Mazoczek troszkę zbladł...
- Widzisz Xellas? Na Tobie też to mogę zademonstrować - uśmiechnęła się słodko
- W.. widze... Ale chyba nie trzeba mi tego ee.. pokazywać ^^' - Xellas nieznacznie się odsunęła
- Mi.. mi też już więcej tego nie demonstruj... - mruknął mazoku
- Ależ... Ty musisz się uodpornić na ich słodkość i miłość do całego świata! - Mazoku i Xellas zadrżeli lekko na te słowa - więc najprościej pokazać Ci, że nic Ci się nie stanie. Poza tym to proste uleczyć się z tego... Myślisz, że ja kiedyś nie miałąm z nimi problemu? Musisz po prostu zrozumieć, że jak one chca Cię ścisnąć to Ty musisz to zrobić MOCNIEJ! Zaraz padają jak muchy a po dłuższym czasie omijają Cię na kilometr - Sat uśmiechnęła się z lekkim zażenowaniem |
_________________ Uciekaj skoro świt, bo potem będzie wstyd
i nie wybaczy nikt chłodu ust twych |
|
|
|
|
xellas
Kolekcjonerka Wampirzyca
Dołączyła: 09 Lut 2004 Skąd: Gdańsk-tu smoki chodzą koło Fontanny Neptuna Status: offline
|
Wysłany: 12-03-2004, 23:01
|
|
|
-Eeeee.........to też jest dobra eeee....metoda
gulp<głośne przełknięcie śliny>
-no Maz sprawdź czy to działa <Xellas chowa się za plecami Mazoku i popycha go w strone Satsuki> |
_________________ Wampiry stworzenia nocy, przeklęte przez Boga za grzechy ojca, wyklęte przez ludzi za grzechy własne. Jam jedną z nich, z cienia zrodzona, na rękach mych krew, na ustach śmierć, w spojrzeniu zagłada.
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|