Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Soul Eater |
Wersja do druku |
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 12-04-2008, 15:50
|
|
|
Soul Eater 01 - bardzo mnie ciekawiło co z tego wyjdzie. Głównymi zaletami mangi były specyficzna kreska i humor, a jak wiadomo jedno i drugie łatwo przy animowaniu serii popsuć. Na szczęście na razie wygląda, że obawy moje były nieuzasadnione. Zwłaszcza kreska zyskała na pokolorowaniu i świetnej animacji (biorąc pod uwagę typ serii to nawet fenomenalnej - dawno nie widziałem tak dobrej animacji walk, nawet w seriach z grupy bijatyk) |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
Asthariel
Lis
Dołączył: 10 Kwi 2008 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 23-04-2008, 14:05
|
|
|
Soul Eater 2
Wciąż fajnie. Black Star wkurza mnie nieziemsko, choć to było zamierzone. Za to Tsubaki fajna. Opening miło sie ogląda, ale jest niemelodyjny. |
|
|
|
|
|
616
From GARhalla
Dołączył: 21 Kwi 2007 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 04-05-2008, 20:26 Soul Eater
|
|
|
Shibusen - akademia której misją jest powstrzymanie przed odrodzeniem demonicznych bogów zwanych "kishin". Mogą oni narodzić sie z duszy ludzi, którzy zeszli na drogę zła i zatracili swoje człowieczeństwo. Do eksteminacji takich ludzi wysyłane są duety uczniów - każdy składa się z Technicana i Weapona. Weapon potrafi zmieniać sie w broń, za pomocą której Technican zabija osobnika, a potem ten sam Weapon może zjeść jego duszę. Kiedy Weapon pożre dusze 99 złych ludzi i jednej wiedźmy, przechodzi na nowy poziom rozwoju - staje się Ostrzem Śmierci, którego mogą używać prawdziwi shinigami. Ojciec Maki, Death Scychte, jest takim Ostrzem, używanym obecnie przez Shinigami który szefuje Shibusen. Maka nienawidzi swojego starego, ze względu na jego tendencje do flitowania z każdą kobietą, przez które rozpadła się ich rodzina. Maka obiecała sobie, że przemieni swojego partnera, tytułowego Soul Eatera w Ostrze jeszcze doskonalsze, niż jej ojczulek.Problem w tym, że po zdobyciu 99 dusz, zamiast duszy wiedźmy zdobyli duszę Blair - kotki z mocami magicznymi, przez co muszą zacyznaś wszystko od początku, a sama Blair przyczepiła się do nich jak rzep do psiego ogona. Maka i Soul kumplują się z innym duetem - Black Starem i Tsubaki. Black Star byłby całkiem dobrym technicanem, gdyby nie miał gigantycznego ego i wierzył, że jest gwiazdą i darem dla świata. Przez to jest tak niekompetentny i beznadziejny, że partnerująca mu Tsubaki kompletnie traci wiarę w pomyślne wykonanie jakiejkolwiek misji. Trzecią, równie ważną postacią jest Death the Kid, syn Shinigami, który jest wybitnie utalentowany i mógłby robić tu za Gary'ego Stu, gdyby nie był paranoicznym pedantem z obsesja na punkcie symetrii, którego doprowadza do szału to, że wspierające go Weapons - siostry Thompson nie mają biustów tej samej wielkości.
Tyle wystarczy wiedzieć, ogólnie rzecz biorąc, Soul Eater to dzika komedia, parodiująca głównie znane shoueny, z Bleach, Naruto i D-Gray Manem na czele. |
|
|
|
|
|
Asthariel
Lis
Dołączył: 10 Kwi 2008 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 04-05-2008, 20:30
|
|
|
Po 4 epach jestem zachwycony, jesli poziom będzie utrzymany, to seria pobije Bleacha w cuglach. Mój faworyt to Kid. |
|
|
|
|
|
Ariana
lazy student
Dołączyła: 04 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 04-05-2008, 21:36
|
|
|
Jak na razie cudo. Zaczęłam też czytać mangę, świetna jest. Postaci wymiatają, szczególnie Death the Kid XD |
|
|
|
|
|
Mugen
Sealed
Dołączył: 02 Maj 2008 Skąd: Kraków Status: offline
|
Wysłany: 05-05-2008, 06:30
|
|
|
Jak pomyśle, że ktoś taki miałby zajmować się ochroną świata, to mam wrażenie, że wyglądam jak Soul, który wpadł w biust Blair.
Naprawdę świetna komedia, obejrzałem dopiero dwa pierwsze odcinki i przyznam, że śmiałem się bez przerwy. |
_________________ Music is needed to party |
|
|
|
|
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 05-05-2008, 17:39
|
|
|
A ja sie czepne technikaliów. 616 nie wiem, czy kopiowałeś skądś ten tekst (jeśli tak, to wypadałoby podac pod nim linka) czy sam skleciłeś / przetłumaczyłeś, ale razi mnie, że jedne nazwy są pozostawione po japońsku (Shinigami = bóg śmierci), jedne po angielsku (Technikan, Weapon) a jeszcze inne po polsku (Ostrze Śmerci, swoja droga nie ostrze tylko kosa). Poza tym duet to nie reguła, Kiddo nie jest wyjątkiej jeśli chodzi o trójkąciki.
Ale poza tymi "strzegółami" to zgadzam się w pełni ^^
Jestem na bieząco, za każdym odcinkiem mam świetny ubaw. Najbardziej przypadła mi do gustu para Maka i Soul. Poza tym jak dla mnie ciekawy element wplatania "realnych" bandziorów do misji łapania - Kuba Rozpruwacz (1), Alcapone (2), Faraon (3), Rasputin (4). No i te ekstra dodatki typu wybuchy w kształcie krzyża (4), albo broda tego gościa w kształcie krzyza, krawat w kształcie krzyza u ojca Maki, bawienie sie własnym nagrobkiem w kształcie krzyza (ej, nie za dużo tych krzyzy?). Ach, i te urocze słonko lub księżyc. Zawsze jak sie smieja, to coś bohaterom nie wypali. |
_________________
|
|
|
|
|
BloodRevan
[Miejsce dla sponsora]
Dołączył: 03 Lis 2007 Status: offline
|
Wysłany: 06-05-2008, 17:20
|
|
|
(A ode mnie troche krytyki) Jeżeli mam być szczery to Soul Eater średnio przypadł mi do gustu. Najbardziej denerwuje mnie grafika. Jest taka... mało japońska. I jeszcze te wstawki 3D (pokazujące zamek shinigami-sama) Co do humoru- mnie tutaj jakoś nic szczególnie nie rozbawiło. Jedynie czasem lekki uśmiech zagościł na mojej twarzy ale nic więcej. Fabuła również rewelacyjna nie jest- zabijanie demonów i zbieranie dusz. IMO zwykły tasiemiec jakich wiele. |
|
|
|
|
|
Asthariel
Lis
Dołączył: 10 Kwi 2008 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 06-05-2008, 17:36
|
|
|
Co do fabuły, to raczej trudno oceniać po 4 epach. Chyba zaden tasiemiec nie sprawił jednak tak dobrego pierwszego wrazenia jak SE. |
|
|
|
|
|
616
From GARhalla
Dołączył: 21 Kwi 2007 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 07-05-2008, 21:20
|
|
|
Nanami napisał/a: | A ja sie czepne technikaliów. 616 nie wiem, czy kopiowałeś skądś ten tekst (jeśli tak, to wypadałoby podac pod nim linka) czy sam skleciłeś / przetłumaczyłeś, ale razi mnie, że jedne nazwy są pozostawione po japońsku (Shinigami = bóg śmierci), jedne po angielsku (Technikan, Weapon) a jeszcze inne po polsku (Ostrze Śmerci, swoja droga nie ostrze tylko kosa). Poza tym duet to nie reguła, Kiddo nie jest wyjątkiej jeśli chodzi o trójkąciki. |
Dzięki za uwagi, tekścik to moja robota, ale miałem problemy z nazwami, więc wyszedł mi taki misz-masz. Na drugi raz postaram się bardziej dbać o tekst. |
|
|
|
|
|
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 07-05-2008, 21:35
|
|
|
Najwierniej sie odzwierciedla wtedy, gdy słuchasz sobie co mówia w tle. Jeśli dana nazwa jest po engriszu, to dla Japończyka srednio-niewiele jest zrozumiała i wtedy ja zazwyczaj nie tłumacze, jesli po japonsku, to wtedy tłumacze na polski. No, ale takie wyrazy jak "shinigami" też rzadko sie tłumaczy, wiekszosc ludu wie "co co to".
Ja juz sie nie moge doczekać kolejnego odcinka :) |
_________________
|
|
|
|
|
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 11-05-2008, 18:37
|
|
|
Dołączam się do zachwytów nad Soul Eater a dokładniej 5 odcinkiem! Jest jednym z nielicznych anime, przy którym sie moge pośmiać porzadnie. Końcówka była conajmniej zaskakująca, podzielam reakcje Soul-kuna: "Heh?!". Genialne!
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Poza tym byłam święcie przekonana, że Stein będzie "tym zuym" któremu należy skopać tyłek i zajmie to minimum do połowy serii, już nie mówiąc o wyczuwalnym konflikcie na tle "trójkącika" miłosnego...
A tu TAKA niespodzianka. Kompleksy tatuśka - yay! |
_________________
|
|
|
|
|
Asthariel
Lis
Dołączył: 10 Kwi 2008 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 11-05-2008, 19:50
|
|
|
Jestem po 5 epku. Seria na razie wkopuje inne shoneny w glebę, i spaceruje nad zwłokami. Stein jest arcygenialny. |
|
|
|
|
|
Asthariel
Lis
Dołączył: 10 Kwi 2008 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 11-05-2008, 19:52
|
|
|
Też obejrzałem Soul Eatera 5. To Jest Genialne. Seria inne shoneny wkopuje w ziemię. Stein jest świetny, Soul, Maka i Kid też, Black star powolutku przestaje mnie wkurzać. |
|
|
|
|
|
Vodh
Mistrz Sztuk Tajemnych.
Dołączył: 27 Sie 2006 Skąd: Edinburgh. Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 12-05-2008, 14:49
|
|
|
Muszę przyznać, że seria budzi we mnie bardzo mieszane uczucia. Z jednej strony masa koszmarnie irytujących postaci, które na dodatek są postaciami pierwszoplanowymi (Black Star jest nie do zniesienia, a obsesja Death the Kid'a zamiast bawić irytuje, o ojczulku Maki nie będę w ogóle wspominał), ale z drugiej strony zdarzają się prawdziwe perełki i coś przykuwa do ekranu. I w sumie z początkowej irytacji łatwo się otrząsnąć, zwłaszcza, jak pojawia się taki Stein. Mam nadzieję, że Black Stara nie będzie za dużo, a Death the Kid da się jednak polubić, bo seria zapowiada się naprawdę fajnie i szkoda by było, żeby kilka irytujących postaci psuło radość z oglądania. |
_________________ ...
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|