[Caladan]

Darker than Black raw- zapowiada sie mroczna i dziwna seria, czyli cos dla mnie. Klimatem przypomina mi z połaczenia pomiedzy Cowboy Bebopa z Death Note(skojarzenie). Najbardziej mi podoba się dwuznaczność głównej postaci. Czekam na Subsy, wtedy pewnie moja ocena wzrośnie albo zmaleje.
Hitohira subsy- niesmiała licealistka, może bedzie yuri albo romansz kimś tam. można obejrzeć, lecz widze ciekawsze anime

[Crofesima]

Jak wyżej - Darker than Black sub. To mi się z pewnością podoba. Bardzo. Kreska delikatna, przyjemna dla oka... no i ciekawy główny bohater. Oj tak, podoba mi się.

[Nabu]

Darker than Black
Szykuje się nowy hit. Ciekawy miks Death Note i Ghost in the Shell to wystarczająca rekomendacja (przynajmiej dla takiego fana tych dwóch seriali jak ja), a w dodatku z fajnym bohaterem i dopieszczoną, miłą dla oka kreską. Jak na razie jestem bardzo na tak.
PS: Opening świetny

[Nanami]

Zaliczony pierwszy odcinek Darker than Black, mimo ze te klimaty niezbyt mi leza, to mnie nieznie od połowy jakoś wciągneło. Bones jednak trzyma poziom. Póki co fabularnie coś mi zawiewa Witch Hunter Robin, ale na pierwszy rzut oka jednak historia wydaje sie bardziej dopieszczona (czyt. dopracowana). Pojawia się znów miasto otoczone murem :D Ciekawe, czy wymysla cos oryginalnego, co moze byc za nim. No i kreska bardzo przyjemna, ah ten kotek z tymi oczkami na openingu, mrau. Muzyka w porządku. Postać głównego bohatera zaciekawia z pewnością

Spoiler: pokaż / ukryj

z początku nie powiązałam go z tą postacią pojawiającą się w pierwszej czesci filmu w masce, jakos charaktery zupełnie inne :}

. Z pewnością bede dalej ogladała.

Poza tym widziałam, ze pojawił się juz zsubowany drugi odcinek Romeo x Juliet. Szkoda tylko, ze jednak trudno je odnaleźć i objętościowo duze (ponad 300 mb), choć pewnie jakość bedzie zabójcza.

[ghostface]

Darker Than Black 01 - a mnie się ta uciekająca dziewczyna i muzyka skojarzyły z Blade Runnerem :D Ładna, miękka kreska, ciekawe zawiązanie akcji - jeśli tylko dalej nie będzie jakiejś kichy, to czuję, że to będzie jedna z serii, które obejrzę w całości w tym sezonie. Być może jedyna, jeśli nikt się nie weźmie za Love Com.

I jeszcze piosenka Abingdon Boys School w openingu. Nie jest to żaden hit, ale mam pozytywne skojarzenia z pierwszym OPem do D.Gray-man.

[Nanami]

Drugi odcinek z subami Darker than Black obejrzany. W sumie większość, co zrozumiałam z japońskiego potwierdziła się. I dowiedziałam się paru innych ciekawych faktów :) Zdecydowanie fajnie się rozkręca. Oczywiscie narazie są praktycznie same pytania bez odpowiedzi, ale juz snuje sobie mroczne teorie.

[Nabu]

Darker than Black ep 2 Robi się coraz ciekawiej, mroczniej i klimatyczniej. Coś czuję, że wyjdzie z tego murowany faworyt 2007 roku. A "niespodzianka" mi nie przeszkadza, chociaż nasuwa za dużo skojarzeń z Bleach...

[Doreen]

Wzięłam się za Darker than Black. Uooo... dobre. Trochę mhroku, trochę supermocy, hektolitry klimatu i ciekawe prowadzenie fabuły (wrzućmy mnóstwo intrygujących na pierwszy rzut oka postaci i wątków już do pierwszego odcinka i niech się widz głowi, kto jest kim i o co biega - zagranie dość perfidne acz gwarantujące przyklejenie się do ekranu) Me likes.

No i ending, ah ten ending... Miłość od pierwszego wejrzenia, czy raczej przesłuchania.

I czy ja mam omamy, czy ten wokal w okolicach 21 minuty drugiego odcinka to nie jest czasem Mai Yamane? Pani od "The Real Folks Blues" (i nie tylko) z Cowboya Bebopa? Bo jeśli tak i jeśli będzie ją częściej słychać w tej serii to już wiem, że OST = LOVE.

[GoNik]

[Nabu]

Tak, ta kobieta, która śpiewa w endingu Darker than Black to ta sama od osta Cowboy Bebop.

[GoNik]

[Nabu]

Darker than Black Seria nie rozczarowuje, odcinek taki sam dobry jak wcześniejsze, dodatkowo musieli przerwać epizod w najciekawszych momencie... Jaka to szkoda, że nie mogę nigdzie zaspoilerować dalszych wydarzeń, bo z ciekawości zacznę zaraz chodzić po kątach.

[Loko]

Właśnie jesteśmy z Ponurym po serii Darker Than BLACK. Anime co najmniej wybitne. Naprawdę na nas obu zrobiło miażdżące wrażenie (Ponury: na którym większe to się okaże na MAL). To może od początku. Grafika trzyma bardzo wysoki poziom, animacja jak najbardziej płynna i bez usterek (P: a przynajmniej na pierwszy rzut oka laików). W czasie scen walk naprawdę było na co popatrzeć, choreografia była dopięta na ostatni guzik (P: choć były chyba te dwa momenty gdzie szkoda mi było nie ujrzeć ostatniego sztychu). Muzyka dobra (P: genialna wręcz, partia na pianinie w wykonaniu Yin wprost przepiękna), trzymająca poziom całości, choć z pewnością pierwszy opening i ending były o wiele lepsze.

Mieliśmy też okazję poznać całą plejadę interesujących postaci. Nasza wspólną faworytką jest Yin, jej urok urzekł nas bez reszty. Naszą sympatię zyskała również Havoc, choć przez tą krótką chwile. Osobiście polubiłem jeszcze Mao (P: ja za to polubiłem Hei'a, no, może jeszcze Misaki). Nie obyło się też bez postaci których co najmniej nie lubiliśmy, choć swoją droga to ważne że takowe się pojawiają, kogoś trzeba nienawidzić i zrzucać na niego wszystko co złe i brzydkie.

No i przyszedł czas na fabułę (P: Najlepsze na deser ;]). A ta była wciągająca bez reszty (P: gdyby nie Loko skończylibyśmy w dwa dni). Wątek główny był bezsprzecznie przejmujący, a i historie opowiedziane po drodze pozostawiały tylko dobre wrażenie. Moim zdaniem historia Yin była całkowicie idealna i najlepsza ze wszystkich przedstawionych (P: True, true... a mnie do tego podobał się wątek posiadania przez Marionetki i Kontraktorów, mimo powszechnej w anime opinii, emocji i uczuć. Wątek pojawiający się już w niejednym anime, ale i tak ciągle cieszy).
I tu dochodzimy do momentu gdzie wyjdą nasze braki w zrozumieniu wszystkich wątków, gdzie nasze pytanie zanosić będziemy do was moim mili.

L:

Spoiler: pokaż / ukryj

Co się stało z Mao? Wychodzi na to że zginął sądząc z jego obecności w gronie postaci w "zaświatach", ale ni cholery nie mam pewności.

Na to pytanie nie mam żadnego racjonalnego wytłumaczenia, a tylko ono mnie poważnie gnębi. Na resztę spraw mam jako-takie własne wytłumaczenia i przemyślenia, jednak opinii wysłuchać nie zaszkodzi.

P: A ja jako że rzadko go słucham jednak spytam o parę rzeczy.

Spoiler: pokaż / ukryj

Czym dokładnie był Odłamek Meteoru? No wychodziło by że to Bai, jakaś jej część świadomości... ale proszę o opinie. Dalej, nie mogę trochę pojąć motywu spadania w czerń po spotkaniu w "zaświatach", czymkolwiek by one nie były, i wyrwania się z tego stanu z pomocą Yin. No i ogólnie mogę rzec że ta akcja z siostrą wprowadziła w mojej głowie pewne zamieszanie, więc jak to widzicie też nie zaszkodzi napisać.

No, tyle. Jak już gdzieś pisałem nie jestem zbyt błyskotliwy, z pewnością bliżej mi do Gourry'ego niż do Lighta Yagamiego, więc zachęcam do pisania ^^

by
Loko & Ponury™

[OverLord_Zenon]

Anime wybitne?
Skądże.
O ile pierwsze odcinki były naprawdę świetne i rozbudzające apetyt to kolejne były coraz gorsze. I tak zostało do końcówki, którą najłagodniej można określić mianem niesatysfakcjonującej. Co do historii. Nie trzymająca się kupy. Piszę krótko tym razem, bo nie mam ochoty o tym anime pisać. Zawiodłem się na nim okropnie, bo początek był jak już wspomniałem świetny.
Miłe złego początki a głupiemu radość.

[Nanami]

A mi całość pod kątem prowadzenia fabuły przypominało Cowboy Bebop - epizodowość, połączona głównym wątkiem przewijającym się gdzieś w tle, a poboczne wątki stosunkowo nie wiążące się z głównym. No i oczywiście świetna muzyka Yoko Kanno.

Owszem, Darker than BLACK miało mnóstwo dziur, historie bywały ciekawsze i słabsze, a mnie osobiście wręcz irytowało to, że tak mało wiemy z głównego wątku i nie mogłam się doczekać kiedy wreszcie dowiemy się czegoś więcej. Na dodatek para detektywów niezmiennie działała mi i to bardzo na nerwy. Niemniej główny bohater wynagrodził mi te wszystkie małe mankamenty, bardzo polubiłam Hei'a. Yin mi była zupełnie obojętna.

Co do Mao

Spoiler: pokaż / ukryj

Mocą Mao była możliwość przejmowania ciał zwierząt, a jako że stracił swoje własne, to rezydował w ciele kota. Jednak koci mózg nie pomieści tyle co ludzki, więc Mao był podłączony do bezprzedwodowej sieci, stąd miał informacje na bieżąco. Jak go odłączono, to można rzec, że jego właśna świadomość umarła i... kot odzyskał swoje ciało. Poza tym wraz z ciałem utracił możliwość uiszczania 'zapłaty' za kontrakt, więc co jakiś czas musi łączyć się z tym serwerem, bo inaczej kocia natura zwycięża nad ludzka, co wywołuje różne ciekawe sytuacje ;)

Co do Bai, odłamku itd.

Spoiler: pokaż / ukryj

Odłamek meteoru to w zasadzie był taki dziwny przedmiot, który sprawiał, że wszystko szło na opak - Brama Niebios zniknęła, to pojawiła się Brama Piekieł. Spowodowował pojawienie się zmarłych, to z kolei spowodował 'wyparowanie' żywych.