[Mitsurugi]

Ok. Zakładam temat bo nie ma, a uważam, że tak znakomity (w moim odczuciu) tytuł jak ME powinien mieć swój dział. Miłej lektury mojego materiału. Postarałem się zawrzeć jak najwięcej informacji odnośnie Mass Effect 2.

Gra jest z gatunku cRPG/TPS i Science Fiction. Kto nie grał w pierwszą część niech żałuje, jak uwielbia RPG i SF, a kto grał to nie muszę mu wyjaśniać świata i fabuły. Enjoy:

O ile pierwsza część była świetną grą, oryginalną z w pełni opracowanym przez twórców światem, rasami, fizyką i technikaliami (tytułowy Efekt Masy), o tyle w pewnym stopniu czegoś jej brakowało, choć przeszedłem ją 6 razy. Mass Effect 2 będzie według mnie jedną z najlepszych gier roku 2010. Pomijając fakt, że robi ją BioWare, która nigdy nie zawiodła graczy i nigdy nie zrobiła słabego tytułu, to nie mogę wprost ogarnąć wszystkich usprawnień, modyfikacji, filmowego charakteru, bogactwa postaci i mrocznego klimatu wprowadzonego do części drugiej. Dostaniemy dużo nowych postaci + starych towarzyszy, a wszystko okraszone jeszcze większą liczbą fenomenalnych (bo inaczej tego nazwać nie można) dialogów, jeszcze bardziej dopracowanych i wyreżyserowanych, niż te z ME1. Cieszy mnie przede wszystkim usprawnienie klas, a także walki, która, co widać na trailerach, wygląda teraz dużo bardziej dynamicznie. Doszły do tego nowe bronie, min. rakietnica i jakieś działko energetyczne + inne.

Kilka słów o fabule. Dzieje się ona 2 lata po wydarzeniach z pierwszej części. Shepard wciąż jest świadom zagrożenia ze strony Żniwiarzy, a obecnie znajduje się w trakcie samobójczej misji, zadanej mu w wyniku znikania ludzkich kolonii. Z tego co można do tej pory wnioskować załoga Normandii przeżywa wewnętrzne napięcia zaś misja kończy się zniszczeniem Normandii (a taka piękna była) i "śmiercią" Sheparda. Na szczęścia, znana z pierwszej części, międzygalaktyczna, tajemnicza organizacja Cerberus, ratuje i "wskrzesza" Sheparda. Oto nasz bohater wyrusza na nową, niebezpieczną i niemożliwą misję, gdzie ważyć się będą losy galaktyki. Spotka nowych towarzyszy i odwiedzi nowe światy.

Co do usprawnienia klas. Po pierwsze, wyrzucono umiejętność "Pancerz". Według mnie zabieg zarówno logiczny, jak i przemyślany. W końcu, niezależnie od wszystkiego, Shepard to żołnierz, więc jest wyszkolony w używaniu wszelkiej maści pancerzy wspomaganych, od lekkich, przez średnie po ciężkie. Zapewne wiązać się to teraz będzie z bonusami i ujemnymi statsami itd. Kolejną świetną opcją jest modyfikacja wyglądu pancerzy. Może się to wydawać niektórym mało istotne, ale każdy rasowy gracz RPG wie, że postać jest wtedy najlepsza, gdy w pełni oddaje obraz naszego wyobrażenia, zarówno pod względem charakteru, zachowań, jak i wyglądu. Będzie można podobno zmieniać kolor, rodzaje hełmów (nareszcie hełmy) itp. Kolejnym usprawnieniem jest dodanie do wszystkich chyba klas (nie jestem pewny u Sentinela i Engeenera) umiejętności używania Submachine Guns. Podobnie jak z pancerzami, jest to logiczne, bo każdy żołnierz to potrafi, a po drugie nie trzeba już będzie latać Infiltratorem lub Adeptem z pistolecikiem.

Umiejętności. W stosunku do pierwszej części tu również dokonano szeregu modyfikacji. Najciekawszymi są zdecydowanie skille klasowe (unikalne dla każdej), robiące ogromne wrażenie. Rozwinięto też umiejętności stare, ale o tym później. Pierwszą nową zdolnością jest cloaking Infiltratora, czyli czasowa niewidzialność, nadająca WRESZCIE tej klasie charakteru cichego zabójcy i szpiega. Zdolność pozwala okrążyć wroga, zajść go z bliskiego dystansu, wycofać się, czy oddawać precyzyjne head shoty snajperką. Nie można jednak się leczyć podczas cloakingu. Drugą zdolnością jest Tech Armor, używany przez Inżyniera i Sentinela. Pozwala ona na pokrycie swojego ciała i "zwykłego" pancerza zbroją energetyczną , wyglądającą jak utworzony z pół energetycznych pancerz płytowy. Czyli napierśnik, naramienniki itd. Daje ona potężne bonusy do armora, i pozwala przetrwać w bliskim kontakcie. Dodatkowo, jeżeli wyczerpie się jej energia to "wybucha" zadając przeciwnikom naookoło obrażenia. Ostatnią i moją ulubioną zdolnością jest Biotic Charge, będąca umiejętnością Vanguarda. Pozwala ona na biotyczną szarżę na przeciwników i dosłowne "wbicie się" w ich szeregi. Zadaje potężne obrażenia i przenika przez wszelkie przeszkody po drodze (schody, skrzynie, zapory itp.). Odpowiednio użyta może oflankować wroga, eliminować kluczowe cele (snajperów po drugiej stronie lokacji) i wycofywać się. Ostatnią na razie znaną mi nową zdolnością jest Shockwave, używana przez Vanguarda i Adepta. Jest to biotyczna fala uderzająca i odrzucająca z siłą młota wszystkich wrogów na linii jej działania.

Wracając do kwestii fabularnej. Shepard otrzymuje nowy statek, ale główną zaletą ME2 to usprawnienia eksploracji galaktyki. Czyli więcej nowych, bogatszych, różniących się miejsc a do tego będziemy mogli osobiście pilotować statek w czasie lotów w danym układzie słonecznym. Odwiedzimy również stare lokacji, jak, min. Cytadelę.

Oprócz tego usprawniono działania starych skilli, o czym możecie się przekonać oglądając trailery poszczególnych klas na YouTube. Polecam. Ja z pewnością będę grał Vanguardem.
Adept-filmik YT
Sentinel- filmik YT
Infiltrator- filmik YT
Engineer- filmik YT
Vanguard- filmik YT
Nie ma jeszcze filmików z klasy Soldier. Tu nic nie wiadomo

Oprócz tego dochodzą nam nowi towarzysze: Subject Zero (łysa biotyczka poddawana ekperymentom), Miranda Lawson (czarnowłosa agentka Cerberusa), Samara (oddana bezgranicznie Shepardowi biotyczka Asari o "dużych" walorach), Thane (profesjonalny zabójca nowej rasy), Grunt (drugi Wrex), Jacob (czarnoskóry koleś) i Legion (niespodzianka, Geth!). Ze starych postaci na pewno Tali i chyba Garrus, pozostałe chyba też będą, tylko nie wiem, czy nie zależy to od wyborów z ME. W każdym razie oryginalna zbieranina. Filmiki są na YouTube dla: Subject Zero, Grunta, Thane'a, Mirandy, Samary i Tali. Reszta nie znana.

A odnośnie tego. Gra oferuje transfer postaci z ME1 + bonusy za nasze osiągnięcia, większą ilość kasy na start itd. Także jak ktoś ma, tak jak ja, postać lub kilka na ponad 50 levelu to śmiało :D. Wszelkie nasze decyzje z ME1 będą miały wpływ na fabułę ME2 i, co najciekawsze, odblokują nam nowe opcje dialogowe podczas konwersacji. Dialogi mają być bowiem jeszcze dynamiczniejsze niż w ME1. Podczas rozmów ujawniać nam się mają, na krótki czas, specjalne opcje, które będą uruchamiały określoną akcję. Np. Shepard wyrzuci kogoś przez okno, strzeli mu w łeb itd. Wszystko oczywiście znakomicie wyreżyserowane, wręcz filmowo.

Wracając do postaci. Widać, że mamy tutaj dużo przedstawicielek płci żeńskiej, co zapewne ma urozmaicić opcje romansów. Jest tutaj tyle typów kobiet, że z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie. Ech, oby tylko Liara wróciła.

Naturalnie grafika, już znakomita w pierwszej części, uległa znacznej poprawie. Można wręcz mówić o skoku graficznym. Postacie wyglądają cudownie, nie można się nieraz oprzeć wrażeniu, że ogląda się film z aktorami. Muzyka również będzie trzymać poziom pierwszej części. Podobno wymagania będą również odpowiednio zoptymalizowane, a od kiedy to BioWare to myślę, że możemy być względnie spokojni.

Poziom trudności ma być wyższy, mają być nowi wrogowie (mechy np.),a podczas walk trzeba będzie kombinować. No cóż, to się zobaczy, bo po filmikach np. Adepta, mam mocne wątpliwości.

Gra będzie w pełni zlokalizowana i spolszczona. Do wyboru będą napisy lub audio podczas instalacji gry. Zatrudnieni zostaną najlepsi aktorzy, choć ja i tak wolę ENG version.

Podsumowując, jak komuś chciało się to czytać. Mass Effect 2 będzie według mnie genialną grą, z dużą ilością usprawnień, wciągającą, mroczniejszą, brutalniejszą fabułą i mnóstwem ciekawych, indywidualnych bohaterów, równie, jak nie bardziej zróżnicowanych niż te w Dragon Age. Poprawiono klasy, skille, system walki i jeszcze mocniej rozwinięto interakcje bohatera z postaciami + dodano znacznie więcej wyborów moralnych. Marka, czyli BioWare, broni się sama, więc wysoki poziom gry jest gwarantowany. Możemy się więc spodziewać ambitnego tytułu idealnego dla miłośników RPG i Science Fiction. Mi nie pozostaje nic, tylko preorder :).

Komu chciało się przeczytać- gratuluję i mam nadzieję, że się podobało. Proszę swobodnie komentować, dyskutować, dodawać nowe informacje o grze, jeśli takowe się pojawią i pytać. Jutro postaram się powrzucać filmiki postaci i screeny.

[Keii]

Będzie film Mass Effect.

[GoNik]

Ujmę to tak: ohnoez.

I Shepard była kobietą.

[Altruista]

A niech se robią. A tak w ogóle to nie pamiętam kiedy ostatnio powstał, jakiś dobry film na podstawie gry.

A niech se robią. A tak w ogóle to nie pamiętam kiedy ostatnio powstał, jakiś dobry film na podstawie gry.

[Issina]

Dobra, to ja z pierwszym pytaniem :P
Przechodzę właśnie drugi raz drugą część (za pierwszym razem szłam postacią z jedynki, teraz nową)
Zastanawia mnie jedna rzecz

Spoiler: pokaż / ukryj

co wpływa na to, ze któraś osoba ode mnie z drużyny podczas ostatniej misji umiera?
Za pierwszym razem podczas użycia Omega 4 Relay zginęli Jack, Tali i Thane, za drugim razem z tej trójki zginęli tylko Jack i Thane.
Po pierwszym ukończeniu z całej drużyny przeżyłam tylko ja, Garrus i Jacob, ale widziałam, ze jest również opcja, że wszyscy zginą, łącznie z Shepardem (swoja drogą ciekawe, kto zamiast niego będzie latał z bronią w 3 :P kuśtykający Jocker? :P )

Jest jakiś sposób, by by ocalić jak najwięcej osób?

[Mai_chan]

Musisz mieć trzy ulepszenia Normandii (ważne - nie chodzi o ulepszenia broni, pancerza, itd. tylko statku)
Heavy Ship Armor, Multicore Shielding oraz Thanix Cannon. Oprócz tego wpływ na to ma czy członkowie drużyny są wobec ciebie lojalni (czyt. czy robiłaś ich misje lojalnościowe) i kogo wybierasz na liderów poszczególnych squadów w trakcie ostatniej misji. W razie dalszych wątpliwości, polecam http://masseffect.wikia.com/wiki/

A co do Shepard (która jest kobietą)

Spoiler: pokaż / ukryj

jeśli Shepard ci zginie na końcu dwójki, to NIE będziesz mogła przenieść tego save'a do trójki. Po prostu.

[Issina]

Dzięki.
Już widzę dlaczego straciłam kilka osób.

Spoiler: pokaż / ukryj

Samare wysłałam na statek z ocalałymi, choć nie przeszłam jej misji lojalnościowej i wzięłam Mirande do stworzenia osłony

Chyba jeszcze raz przejdę ostatnią misje ;]

[Keii]

Jeśli ktoś chciałby nabyć komplet Mass Effect 1 + 2 po angielsku za 66 zł, najlepiej zrobić to dziś.
Sam kupiłem 1 ze Steama, a 2 z EA Store ;)

[GoNik]

<sadpandaface>
Wydanie Deluxe za 150zł.

Zaczynam żałować tego preordera na Disciples3 >.>

[Mai_chan]

Gonik, ale to steam. Znaczy bez pudełka

[GoNik]

Wiem, dlatego nie żałuję AŻ TAK :D

[Keii]

W razie czego - promocja Steamowa kończy się dziś o 19, a ta z EA - nie mam pojęcia kiedy.

[Miya-chan]

*gasp*
Dziś w nocy, mimo że komp mi piekielnie utrudniał, skończyłam jedyneczkę i mogę powiedzieć o niej jedno - jest epicka :D Owszem, ma od groma niedociągnięć, ale prych, której grze ich brak? ;P Trochę mnie zmęczyło random latanie po planetkach i zbieranie zasobów, dlatego pozostawiłam niedozbierane, ale i tak jazda Mako sama w sobie dostarczyła mi tyle fazy, że już na pewno nigdy nie zrobię prawa jazdy, mając tak skrzywione pojęcie o prowadzeniu XD W porównaniu z questami pobocznymi wątek główny był zdecydowanie za krótki i po prostu nie mogłam uwierzyć, że to już - Virmire? Ilos? Tak szybko? Mimo to historia zdążyła mnie wciągnąć, a i z załogą się zżyłam. Nasłuchałam się opowieści Wrexa, poderwałam smerfetkę, miałam Najlepszego Pilota i Najlepszą Lekarkę w Galaktyce i ustrzeliłam mechaniczną krewetkę, a za to za żadne skarby nie dałam odstrzelić postaci, której z początku nie cierpiałam serdecznie, a co mi tam! A konkretnie Shepard to wszystko zrobiła, ja tylko patrzyłam na wszechświat jej oczami, co uważam za wspaniałe doświadczenie. I to właśnie ją kocham najbardziej, za bycie pełnokrwistą kobietą* z charakterem, a nie pustym kostiumem do self-insertion (czyżby dawanie postaci głosu aż tyle zmieniało? Nyo to ja chcę DA2, chcę, chcę!). Strasznie podobały mi się opcje dialogowe, które NIE brzmiały, jakby wygłaszał je skretyniały paladyn/uosobienie mhoku, a także możliwość wyboru backgroundu dla głównej postaci. I tak sadystycznie zaaplikowałam mojej Shepci dwie traumy z przeszłości, a jak jeszcze dodać do tego Virmire... to trudno się dziwić, że potem latała po Cytadeli wkurzona i warczała na wszystkich w zasięgu wzroku. Oprócz załogi, bo załogę kochała z całego serduszka ;) O ile misje starałam się wypełniać idealistycznie, o tyle renegackie odzywki rzucane do co poniektórych indywiduów dawały sporo radości :>
Żebym tak jeszcze miała większy wybór broni... Ale nie, tym razem zerwałam z moją ogólno-erpegową profesją wojownika-maga i zostałam Sentinelem. I dostałam za swoje. Jak to miło, że w dwójeczce dają mi przynajmniej do wyboru Pistolety i Inne pistolety. To zawsze coś.

Tak, dwójeczkę już zaczęłam i na pewno dobrze się będziemy dogadywać, o ile przyzwyczaję się do zmian w intersejsie. Buuu, gdzie jest mój kochany, wygodny układ klawiszy? I kto wymyślił taki popaprany hacking?! Nyo-a-le! Idę się wzruszać dalej, bo właśnie dostałam nową wersję Maleństwa, trzeba teraz pomyśleć nad nazwą i w ogóle ;)



*Aczkolwiek i tak kiedyś na pewno zagram facetem. W dwójeczkę. Jak patrzę na potencjalne obiekty westchnień z dwójeczki, marzy mi się własny harem.

[Asthariel]

A teraz co niedzielę będzie wychodziła parodia ME:
http://epantiras.deviantart.com/gallery/#Mess-Perfect-parody-comic

Jakby co, ta sama pani zrobiła też parodię NWN2: Mask of the Betrayer.

[Mitsurugi]

Wyszła już książka Mass Effect: Objawienie . Opowiada ona historię sprzed pierwszej części gry, czyli co wydarzyło się przed Mass Effect. Książka zbiera bardzo dobre opinie i sam mam nadzieję położyć na niej łapki w najbliższym czasie. Nigdy dosyć Mass Effecta :D.

Powiem wam, że dawno nie widziałem by ktoś tak dbał o swoje uniwersum i grę jak BioWare. Oprócz obu genialnych gier, dostaliśmy mnóstwo DLC, w tym wysoko oceniany i znakomity Liar of The Shadow Broker. Dodatkowo komiks Mass Effect: Odkupienie, który wyjaśnia nam niektóre wydarzenia, które miały miejsce po śmierci Sheparda na początku ME2. Teraz dostajemy książkę, która wciąż poszerza całą fabułę ME. No nic, dzięki ci BioWare :).