[Ponury]

Myślę że ten temat jak najbardziej się przyda żeby nie zaśmiecać areny niepotrzebnymi kłótniami. Można je zamieszczać tutaj.

No i oczywiście może służyć do komentowania postów aktualnie walczących... na co właśnie sobie pozwolę.

Repli, był to najnudniejszy, najgorszy, najpaskudniejszy post jaki czytałem. Proszę nie przyjmuj tego jako zniewagę, bo takową nie jest. To po prostu próba krytyki.
Mógł byś ująć to jakoś barwniej, bardziej rozbudować. A jeśli nie masz pomysłów, to nie pisz w danym momencie po porostu, może wena przyjdzie później.
Ponarzekam sobie jeszcze na jedną rzecz. Stosujesz tyle różnorakich nazw, tytułów, określeń, że większość normalnych śmiertelników drapie się w zadumie po głowie bo nie ma bladego pojęcia o co chodzi. I nie opisujesz ich co gorsz. Albo opisy są strasznie ogólnikowe. Bo nie możesz od wszystkich wymagać że nagle będą wiedzieli co to jest Soul Calibur, Keyblade, czy inne wymyślne rzeczy, które wystąpiły w źródłach których ktoś może nie znać i gdy zaczynasz żaglować nazwami człowiek nie wie o czym piszesz. Myślę że trochę przekombinowałeś. Postawiłeś na ilość, a jakoś niestety zostawia wiele do życzenia.
To tak tyle z mojej strony i nie bierz tego do siebie

PS
Podpisuję się pod tym obiema rękami, Loko.

[Tren]

Ja bym tylko chciałam uprzejmie zauważyć, że zarówno z kłótni, jak i zakładów wycofałam się dwie strony temu, gdy jeszcze walczył Daerian. Teraz stoję sobie spokojnie i kibicuję.

[Sm00k]

Uprasza się o czytanie postów.


Ze zrozumieniem.

Uprasza się o czytanie postów.


Ze zrozumieniem.

[RepliForce]

[Tren]

Uznaj to za bardzo uprzejmą kłótnię - po prostu nie chciałam spamować w Jatce, a jednocześnie pragnęłam delikatnie zasugerować, by kolejne osoby nie popełniały tego błędu.

EDIT. A, w takim razie przepraszam.

[Sm00k]

Wybacz Tren, ironia nie była skierowana w Twoją stronę.

Wybacz Tren, ironia nie była skierowana w Twoją stronę.

[Loko]

[Serika]

Repli, zamiast się oburzać, po prostu następnym razem postaraj się upewnić, że ktoś w międzyczasie nie zmienił zajęcia albo coś... :)
I na litość wszystkich bogów - już pisałam i powtórzę, że ciągłe powtarzanie, że ataki Cię nie ruszają jest sprzeczne z ideą zabawy w Jatce. Poza tym moja osobista prośba - mniej nazw wziętych z gier, więcej opisów, co się dzieje.

A do reszty towarzystwa - Sm00k, Loko, dajcie sobie na wstrzymanie z komentarzami tego typu, dobrze? Jedynym efektem jest rozkwitający flame.

[Sm00k]

Repli, a zwróciłeś uwagę iż drugą stronę jatki nie atakuję bezpośrednio?
I o jakiej pustyni mówisz, na Arenie harcują moce sprawcze multiwersum a Ty sugerujesz jakąś pustynię na zapadłej dziurze na jakiejś planecie? Zły rząd wielkości potęgi.To nie ironia, to fakt. I tyle.
Dalej.

Czy w ogóle przeanalizowałeś, co zostało napisane? Co napędza lisa. Czym jest Cai? Skąd czerpie moc?
<zakłada okulary i siada za katedrą> Otóż. Caibre czerpie moc zewsząd. W odróżnieniu od Punyana, który jest wszystkim i Świętej Miotły, która wszystko może Caibre nie jest omnipotencjalny. Ale ciężko go ukatrupić. Wystarczy pomyśleć a nie wytaczać coraz większe działa. To raz.
Dwa, coby sparować Twoje moce. Souledge'a nie ma. Podobnia nie ma już Soulcalibura. Posta wcześniej Caibre użył swoich mocy i podmienił oba miecze na większy artefakt - pewien szczególny świder, który przewierci niebiosa. Zadaj sobie proszę trud i guglnij: tengen toppa gurren lagann. I przy okazji na jutubie: giga drill breaker. A potem pisz.
Kolejna sprawa - napisałem iż czarna dziura nie ma jakiegoś szczególnego wpływu na Sorę. Sam napisałeś iż efekt, którym jest otoczony, jest nad wyraz potężny. Uszanowałem to. Liczę na podobny szacunek.
Gwoli wyjaśnienia - nie możesz lisowi wyjąć wtyczki i pozbawić go mocy. Nie da się. Ani fizycznie, ani tym bardziej psychicznie. Jak już pisałem, da się rudego pokonać. Ale nie czystą siłą.
Dalej. Cai sobie kpi ze wszystkiego. Taki charakter. Ja staram się zachować przynajmniej pozory.Powrót do jatki.

Repli, a zwróciłeś uwagę iż drugą stronę jatki nie atakuję bezpośrednio?
I o jakiej pustyni mówisz, na Arenie harcują moce sprawcze multiwersum a Ty sugerujesz jakąś pustynię na zapadłej dziurze na jakiejś planecie? Zły rząd wielkości potęgi.To nie ironia, to fakt. I tyle.
Dalej.

Czy w ogóle przeanalizowałeś, co zostało napisane? Co napędza lisa. Czym jest Cai? Skąd czerpie moc?
<zakłada okulary i siada za katedrą> Otóż. Caibre czerpie moc zewsząd. W odróżnieniu od Punyana, który jest wszystkim i Świętej Miotły, która wszystko może Caibre nie jest omnipotencjalny. Ale ciężko go ukatrupić. Wystarczy pomyśleć a nie wytaczać coraz większe działa. To raz.
Dwa, coby sparować Twoje moce. Souledge'a nie ma. Podobnia nie ma już Soulcalibura. Posta wcześniej Caibre użył swoich mocy i podmienił oba miecze na większy artefakt - pewien szczególny świder, który przewierci niebiosa. Zadaj sobie proszę trud i guglnij: tengen toppa gurren lagann. I przy okazji na jutubie: giga drill breaker. A potem pisz.
Kolejna sprawa - napisałem iż czarna dziura nie ma jakiegoś szczególnego wpływu na Sorę. Sam napisałeś iż efekt, którym jest otoczony, jest nad wyraz potężny. Uszanowałem to. Liczę na podobny szacunek.
Gwoli wyjaśnienia - nie możesz lisowi wyjąć wtyczki i pozbawić go mocy. Nie da się. Ani fizycznie, ani tym bardziej psychicznie. Jak już pisałem, da się rudego pokonać. Ale nie czystą siłą.
Dalej. Cai sobie kpi ze wszystkiego. Taki charakter. Ja staram się zachować przynajmniej pozory.Powrót do jatki.

[RepliForce]

Wiem, że post walki brzmi, jakbym to był mój pierwszy post, ale dawno nie pisałem, więc nie oceniajcie go z góry.
Sm00k, szanuje to, ale nie chce odpuścić. Za dużo walk już przegrałem.
Mam kilka patentów, jak pokonać Lisa, ale nie wiem jak, więc wyprowadź mnie z błędu, jeśli możesz
1)Zablokowanie jego źródeł mocy(sprzeciwy: Brak umiejętności magicznych)
2)Atak światłem (sprzeciwy: pan Chaosu)
3)Atak nicością (sprzeciwy: jak wyżej)
4)Użycie ultima techniki(sprzeciw: najprawdopodobniej unik)

Chciałbym sobie też zastrzec prawo przewidywania ruchów, związanych z FEONem. Jako, że Sora przewiduje ruchy, nie można go trafić od tyłu w plecy, albo coś w tym stylu. Musicie wymyślić do tego coś specjalnego.

Portret zaktualizuje po walce.

[Sm00k]

Idź w kierunku żywiołów. Dodam iż używanie coraz potężniejszych umiejętności zaowocuje reakcją osła - silniejszym oporem.
Piszę to, zanim przeczytałem Twój właściwy post w Jatce. By uściślić jeden drobiazg.
Rudy użył ataku który rozrywa strukturę samego multiwersum. Pomijam właściwości niszczycielskie, pomyśl ile energii trzeba użyć by dokonać czegoś takiego. A następnie zastanów się co można zrobić więcej - bo w ramach Multiświata więcej, nie posiadając moderatorskiej miotły (która to zresztą nad moją głową wisi również), zrobić się nie da. Ale da się zrobić inaczej.
By odpowiedzieć na Twoje pytania.
1. Nazywając rzecz technicznie, rudy to chodzący reaktor atomowy, tylko bardziej. Nie da się go odciąć od mocy, bo moc pochodzi z niego. Technicznie, da się odciąć moc, ograniczając prawa danego świata, lecz patrz wyżej, osioł. I zdolności dowolnego skakania po wymiarach.
2. Światło = fala elektromagnetyczna. Ergo nie, nie zadziała.

3. Nicość - na arenie mamy czarną dziurę pod kontrolą rudego. Tego, e...nicość? >]

4. Odruch osła. Nie, nie zadziała.

ad 1. Takoż, czarny miecz to Spellbreaker, miecz nicości, upraszczając. Jego jedyną zdolnością jest odcięcie w danej rzeczywistości wszystkich nadnaturalnych zdolności, mocy, etc.
W skrócie - dysponujemy tym, co dała nam natura i rozum. Niczym więcej.

Idź w kierunku żywiołów. Dodam iż używanie coraz potężniejszych umiejętności zaowocuje reakcją osła - silniejszym oporem.
Piszę to, zanim przeczytałem Twój właściwy post w Jatce. By uściślić jeden drobiazg.
Rudy użył ataku który rozrywa strukturę samego multiwersum. Pomijam właściwości niszczycielskie, pomyśl ile energii trzeba użyć by dokonać czegoś takiego. A następnie zastanów się co można zrobić więcej - bo w ramach Multiświata więcej, nie posiadając moderatorskiej miotły (która to zresztą nad moją głową wisi również), zrobić się nie da. Ale da się zrobić inaczej.
By odpowiedzieć na Twoje pytania.
1. Nazywając rzecz technicznie, rudy to chodzący reaktor atomowy, tylko bardziej. Nie da się go odciąć od mocy, bo moc pochodzi z niego. Technicznie, da się odciąć moc, ograniczając prawa danego świata, lecz patrz wyżej, osioł. I zdolności dowolnego skakania po wymiarach.
2. Światło = fala elektromagnetyczna. Ergo nie, nie zadziała.

3. Nicość - na arenie mamy czarną dziurę pod kontrolą rudego. Tego, e...nicość? >]

4. Odruch osła. Nie, nie zadziała.

ad 1. Takoż, czarny miecz to Spellbreaker, miecz nicości, upraszczając. Jego jedyną zdolnością jest odcięcie w danej rzeczywistości wszystkich nadnaturalnych zdolności, mocy, etc.
W skrócie - dysponujemy tym, co dała nam natura i rozum. Niczym więcej.

[RepliForce]

[Sm00k]

W uniwersum DB power levele są bardzo jasno określone. SS1 nie miał prawa stać po tym ciosie. Wyższe formy to inna kwestia, lecz przecież mówimy o początkowej wersji.
wyjaśnienie działania skórki jest banalne - zamienia wszelką energię na materię, przeważnie zwiększając swoją gęstość. Po ludzku - im mocniej walisz, tym twardsza się robi.
Graviga występuje od czasów FFV w kulturze. KH tylko pożycza. A więc zgodnie z zasadą pierwszeństwa.. Also, oprócz zabawy z grawitacją, obcina HP przeciwnika.

Głupie pytanie - Genki-dama wypełnia Arenę w pełni. Następnie rzucasz ją w stronę rudego.



Jak to robisz?

W uniwersum DB power levele są bardzo jasno określone. SS1 nie miał prawa stać po tym ciosie. Wyższe formy to inna kwestia, lecz przecież mówimy o początkowej wersji.
wyjaśnienie działania skórki jest banalne - zamienia wszelką energię na materię, przeważnie zwiększając swoją gęstość. Po ludzku - im mocniej walisz, tym twardsza się robi.
Graviga występuje od czasów FFV w kulturze. KH tylko pożycza. A więc zgodnie z zasadą pierwszeństwa.. Also, oprócz zabawy z grawitacją, obcina HP przeciwnika.

Głupie pytanie - Genki-dama wypełnia Arenę w pełni. Następnie rzucasz ją w stronę rudego.



Jak to robisz?

[RepliForce]

[Sm00k]

Energia to energia - E=mc2 jest uniwersalnym wzorem.

Pomyślałem iż pustynia będzie ciekawsza niż pusta sfera.

Energia to energia - E=mc2 jest uniwersalnym wzorem.

Pomyślałem iż pustynia będzie ciekawsza niż pusta sfera.