FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 109, 110, 111 ... 531, 532, 533  Następny
  Co w tej chwili oglądacie - edycja druga
Wersja do druku
Keii Płeć:Mężczyzna
Hasemo


Dołączył: 16 Kwi 2003
Skąd: Tokio
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 12-10-2009, 00:51   

Sora no Otoshimono e02. Przyznam, że nie spodziewałem się, że to anime może być jeszcze głupsze. Guzik, latające majtki przebiły prawie wszystko co widziałem...
Jedyne, co mogę o tym powiedzieć to *facepalm*.

_________________
FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
Przejdź na dół Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Easnadh Płeć:Kobieta
a wee fire


Dołączyła: 27 Cze 2008
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
PostWysłany: 12-10-2009, 12:21   

Kampfer 2

Niby opisałam to już na blogu, ale w sumie co mi szkodzi tu też napisać, skoro się rozpisałam, a odcinek był w sumie tak piękny, że stwierdziłam, iż niegodna jestem, ja, marny ziemski, paskudny robak, oglądania tej serii i tym samym opis odcinka drugiego będzie pożegnalnym opisem.

Pierwszy odcinek skończył się na tym, że Akane strzela do Kaede.
Spoiler: pokaż / ukryj
Niestety, nie trafiła jej, bo w (nie)odpowiednim momencie wtrącił się Natsuru i kula tylko śmignęła dziewuszce koło ucha, a i to wystarczyło, by zemdlała. No dobra, to co robimy z trupem? Niestety nikt nie wpadł na genialny pomysł zakopania jej w ogródku szkolnym. Za to Natsuru (wciąż w żeńskiej postaci) wziął ja na barana, podniecając się przy tym co nieco, i zaczął ją nieść w stronę zakazanej żeńskiej części budynku. Ciekawe, oni chyba mają wykrywacz płci na korytarzu. Kolejna ciekawostka pojawia się dosłownie za chwilę - stronę męską i żeńską oddziela wysoki mur z drutem kolczastym. Czyżby wygłodniali seksualnie uczniowie (Akane to doskonały przykład), walczący codziennie ze swoimi hormonami, w pewnym momencie osiągali stan apogeum i próbowali z dzikim wrzaskiem, zdzierając z siebie w biegu mundurki, przedostać się na drugą stronę? Interesujące... Zresztą, jak to zauważyła Nanami, napis na murze jest błędny. Bardziej adekwatne w tym przypadku byłoby: Make Love Not War.

Po odtransportowaniu Kaede i powrocie do normalnej postaci, już w domu Natsuru zaczyna się dołować, jakie to do dupy ma życie. Dziewczyna, w której jest zakochany, wyraźnie czuje coś do jego żeńskiej postaci. Aby się odstresować, rzuca Tygryskiem Harakiri o ścianę, po której pluszak się zsuwa i trafia do kosza na śmieci. I tam moim zdaniem powinien zostać. Następnego dnia Natsuru zostaje wezwany razem z Akane do gabinetu przewodniczącej rady uczniowskiej, który bardziej przypomina gabinet szefa yakuzy. Niezmiernie wkurzający mnie kretynizm, tak często zresztą pojawiający się w mangach i anime - władza przewodniczącego jest TAAAAAAAAKA. Na jedno jego słowo z ogródka przyszkolnego robią basen, z basenu skocznię narciarską, a z toalet pokoje do karaoke. Po przesłuchaniu, którego nie powstydziliby się na posterunku policji, Natsuru i Akane spotykają Kaede, która prosi chłopaka o zorganizowanie spotkania z tą kakkoi dziewczyną, która uratowała ją już dwa razy. Akane z zazdrości strzela focha, Natsuru jest załamany. Sorry, koleś, najwidoczniej zakochałeś się w dziewczynie, która woli płeć żeńską, odpuść sobie, idź popełnić seppuku i zakończmy to anime, dobra? Jako że jednak taki ładunek problemów to za dużo jak na męski (nie wierzę, że to napisałam w stosunku do Natsuru...) mózg, Natsuru zaprasza Akane do swojego domu, bo chce ją poprosić o pomoc. Oczywiście, jako że u Akane przełącznik "ZBOCZENIEC" jest non stop włączony, tłumaczy to ona sobie po swojemu, aż żal mi to tutaj opisywać, każdy może się domyślić. No ale kiedy w końcu są u niego w pokoju, Akane dostaje totalnej seksualnej głupawki (proszę, niech ktoś ją wyśle na terapię... przecież ona jest nimfomanką) i kiedy Natsuru wchodzi do pokoju ze szklankami z jakimś napojem, bo chłopak gościnny jest, wywiązuje się taki oto dialog:

Natsuru: Nie bądź taka sztywna ^^
Akane: Sztywny?!
[tutaj zwyczajowe potknięcie się i wylądowanie na łóżku]
Natsuru: Akane-chan? W porządku?
Akane: Proszę, bądź delikatny...
Natsuru (najwyraźniej w ogóle jej nie słuchając): Co powinienem zrobić? Potrzebuję twojej rady.
Akane: Jak stać się sztywnym?

I nie wiadomo, śmiać się, płakać, czy w rzyć kopnąć. Ale to jeszcze nie koniec, o nie. Albowiem Tygrysek Harakiri i Czarny Królik Seppuku, do spółki z Akane, wynajdują sposób, jak sprawić, by Kaede się odkochała - mianowicie trzeba sprawić, by znienawidziła żeńską postać Natsuru. I tu mamy kolejny dialog - perełkę:

Czarny Królik Seppuku: Zedrzyj z niej spódniczkę!
Akane: NIEEEEE! A co będzie, jeśli ona to polubi?!
Wszyscy: O_o'
Natsuru: Akane-chan? Podobałoby ci się, gdyby ktoś zdarł z ciebie spódniczkę?
Akane: To zależy...

Nie, w takiej sytuacji żadne kopanie w rzyć nie pomoże (bo a nuż jeszcze się to temu zboczonemu dziewuszyskowi spodoba i się podnieci), trzeba po prostu wziąć i ukręcić łeb. Szybko i po sprawie, wszyscy mają święty spokój. Potem pojawia się plansza dzieląca odcinek na pół i tym razem jest ona niezwykle... interesująca. Naprawdę warto zobaczyć. No tak, ale w końcu Natsuru (w żeńskiej postaci) po szkole idzie na to spotkanie z Kaede, oboje idą na dach budynku, gdzie Kaede pyta, czy Natsuru nie zechciałaby z nią chodzić. Och, matko jedyna, wzrok mi skwadratomiał, słuch mi ogłuchł, serce stanęło, a mózg ryknął: NIE! WYŁĄCZ TO! Kiedy skonfudowany Natsuru znika na chwilę, aby zasięgnąć rady u przemienionej w Kämpfera Akane (nie ma co, chłopak jest tępy do sześcianu, pytać o radę zazdrosną dziewczynę...), Kaede znika, a na jej miejscu pojawia się przewodnicząca, która zamienia się w Kämpfera (a ma ona czerwona bransoletkę - znaczy, że są wrogami). Pojawia się też kolejny pluszaczek (dar od Kaede; ta dziewczyna ma serio źle w głowie), należący do przewodniczącej, a nazywa się on, uwaga, bo imię to rzadkiej jest urody: Stracony Na Krześle Elektrycznym Ryś. Hell yeah. Wywiązuje się walka, ganianie po korytarzach, miecze przewodniczącej rozdzierają Akane koszulkę (ha, nigdy nie zgadniecie, gdzie!), zapędzenie w ślepy zaułek, płacz Natsuru, że on nie umie walczyć (serio, to, że on jest facetem, to jakaś ogromniasta pomyłka genetyczna), nieudana próba ognia, bardziej udana druga próba, włączenie alarmu ogniowego, Akane przygniata przewodniczącą do podłogi, chce jej posłać kulkę w łeb (taaak, taaaaaaaaaaak!), Natsuru ją powstrzymuje, daruje jej życie w zamian za zostawienie Kaede w spokoju, wszystkie trzy dziewczęta są mokre, a Akane ma dziurę na cyckach.

I byłby to niezwykle optymistyczny akcent na koniec odcinka, ale nie, twórcy musieli jeszcze dołożyć swoje. Mianowicie, aby nie rozdmuchiwać sprawy tajemniczej dziewczyny Natsuru Senou, przewodnicząca przepisuje bidulka do żeńskiej części szkoły. Posunięcie tyleż głupie, co ciekawe, bo interesuje mnie, jak oni wytłumaczą przepisanie chłopaka do żeńskiej części liceum, tyle że w żeńskiej części nagle staje się on dziewczyną. No ale cóż, tego się już nie dowiem, bo oglądać tej serii nie będę.

BONUS - teksty odcinka (dodatek do dialogów zacytowanych powyżej):
* Kämpferzy są urodzeni, by walczyć. Huh? Dlaczego walczą! Nie przejmuj się detalami! Rusz się i po prostu skop komuś tyłek!
* Wiecie, dlaczego Kämpferzy muszą walczyć? Ja chcę się dowiedzieć. Sądzę, że jeśli będę ciągle walczyć, to się dowiem.
* [po kilku minutach chaotycznego biegania po korytarzach w czasie walki i po napotkaniu ściany w ślepym zaułku] Wygląda na to, że będziemy potrzebowały planu.

_________________

I’m always right and you should listen to whatever I have to say
and never disagree, ever, EVER for the sake of your wolvlihood.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
kokodin Płeć:Mężczyzna
evilest fangirl inside


Dołączył: 25 Paź 2007
Skąd: Nałeczów
Status: offline

Grupy:
Samotnia złośliwych Trolli
PostWysłany: 12-10-2009, 16:47   

Ja będąc strasznie zmęczony czekaniem na ukazanie się drugiego odcinka inujana finalnego, zwróciłem swoje oczy koło godziny 11 w nocy na genshikena :].
Pomyślałem sobie co mi szkodzi i poszedłem spać o 2:00 z przymusu (gdyby nie praca mógł bym siedzieć i do rana). Jejku jak to dobrze pośmiać się ze swojego gatunku. Od zawsze wiadomo że człowiek to małpa :] a tam nawet jest to wprost powiedziane. Ale mimo wszystko moja ulubiona postać pojawiła się dopiero dziś, podczas oglądania trzech odcinków ova. Emootaku banzai banzai banzai. W wielkim zdziwieniu odkryłem istnienie 4 odcinków zdubbingowanej drugiej serii czyli jeszcze trochę i będzie całość. W międzyczasie sprawdzę jakość tych 4 smakołyczków.

edit..............................13.10.2009
Po dwóch dniach oczekiwania wreszcie zobaczyłem kolejnego inujana.
Spoiler: pokaż / ukryj
Czy ten serial oszalał? Od samego początku nie było takiej czarnej serii w wykonaniu Naraku. Najpierw jego młody kowacz Hakudoshi teraz Kagura, kto poleci następny, Kana? Seshomoru połamał miecz z zębów Naraku-twora a Kikyo połknęła kawałek duszy Midoriko i dostała sporego boosta. Wszystko dzieje się w takim tępię że aż oczy bolą. (aż brakuje mi odcinków pośrednich poświęconych przemieszczaniu się) To ma być 150 odcinków czy 15? Tak czy inaczej wszyscy główni wrogowie Naraku byli w tym odcinku. I szykuje się taka ofensywa jakich anime jeszcze nie widziało. Aż chce się zerknąć w mangę i się upewnić.
Co do strony audio, jako wieloletniego pożeracza dubbingów powalają mnie 2 głosy: Seshomoru i Miyogi (zbyt dziwne). Reszta przechodzi mi bez zastrzeżeń a niektóre nawet bez tego dziwnego uczucia(bo brzmią bardzo podobnie np Jakin, Kogome). I jeszcze sprawa przyrostków sama :]. Jednak z tłumaczeniem w napisach nie mogę się pogodzić. Mieliśmy ślicznie przetłumaczone w poprzednim sezonie, Shikon jewel lub Sacred jewel ewentualnie rozwijając Sacred jewel of four souls a tutaj Shikon no tama w tekście i w napisach (cherry subs). I jeszcze kilka tego typu zgrzytów. Czy ci ludzie nie oglądali tego i tłumaczą od zera?

Oprócz tego 4 ostatnie odcinki genshikena. Czyli te o yaoi, blondynkach i wkraczaniu w "dorosłość". Ingrisz mnie jak zwykle bardzo ucieszył. Z punktu widzenia outsidera obydwa języki brzmią ciekawie, jednak japoński w wykonaniu amerykanów jest bardziej naturalny niż na odwrót (może dlatego że lepiej znam angielski). Blondynki jak zwykle bardzo mnie rozbawiły , zwłaszcza Suu , której popisowy japoński był wręcz za spektakularny. Miejscami nawet dobrze dobrany. Aż mi się z siebie śmiać zachciało. Ale młoda mimbla jest nadal moją ulubioną postacią. Od chwili popisowego skoku przez okno po moment kichnięcia przed telefonem. Jak dla mnie nowy prezydent klubu w trzecim sezonie, którego chyba niema co się spodziewać, bo wszyscy otaku się wykruszyli.
Co do wersji anglodubicznej to 4 pierwsze odcinki wypadają całkiem przyzwoicie. Nie słychać zmian w obsadzie jednak w niektórych momentach mogli by pójść za ciosem z ovki. Ponieważ w ova ciekawiej przetłumaczyli ksywki wymyślane przez Saki. Pozostawienie Sasayana i Kugapiego jak byli w oryginale trochę mnie wybiło z rytmu. Podobnie moja ulubiona Ogiue - Ogapi, ale to chyba było zamierzone.

Obecnie zamierzam usłyszeć co zrobili z Ouranem i znowu porównać :].

_________________
kokodin pisze się zawsze z małej litery
Jeżeli mówił bym normalnie , nie było by sensu ze mną rozmawiać.
Miłośnik wszystkiego co czarne, zielone, żółte lub okrągłe.
Jeżeli to czytasz to się nudzisz.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Enevi Płeć:Kobieta
苹果


Dołączyła: 20 Lut 2006
Skąd: 波伦
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
PostWysłany: 13-10-2009, 18:17   

Przeciągłe MRUUUU: Aoi Bungaku 1 w HD

Zastanawiam się... Jak Japońcom uda się zmieścić 6 powieści w 12 odcinakach. No dobra... Można narzekać i przewidywać, ale pomysł jest ciekawy. Nie wiem jak całość się rozwinie, ale po pierwszym odcinku mogę stwierdzić jedno. Seria MA klimat. Przynajmniej fragment ekranizujący Ningen Shikkaku. Ponieważ zabrało się za to studio Madhouse, miałam dziwaczne wrażenie, że oglądam Death Note, Mouryou no Hako i Kurozukę w jednym. To pierwsze ze względu na projekt postaci. A klimatem zdecydowanie przypomina Mouryou: gęsta i zupełnie nieprzejrzysta atmosfera, a co najważniejsze - Japonia na styku dwóch kultur - zachodniej i rodzimej. Chaos panujący w kraju. Głównym wątkiem tej części (4 odcinki na Ningen Shikkaku) jest zagubienie, odrzucenie itd. Główny bohater stacza się coraz bardziej na społeczne dno. Ot, ciut szaleństwa, złudzeń itp. Sposób opowiadania historii jest bardzo oszczędny w słowa. Obraz przekazuje za to bardzo dużo. No właśnie. W przypadku Aoi Bungaku HD jest BARDZO ważne, bowiem grafika to CUDO. Stonowana kolorystyka i niezwykle płynna animacja (ten dzwoneczek nawet w tle powiewał i to wiatr wiał co chwila pod różnym kątem!) <--- właśnie niektóre techniki przypominały mi Kurozukę (nic poza tym - na szczęście) - głównie zmiany kolorystyki, rozmycie itp. Zabierając się za to, musowo trzeba znać materiał źródłowy (z utęsknieniem czekam na zamówione Ningen Shikkaku), orientować się w literaturze tamtego okresu, a przede wszystkim lubić takie wizje świata (dekadencja...). Póki co mogę powiedzieć, iż jestem zachwycona.

_________________

吾輩は王獣である。名前はまだ無い。

_________________
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Oroki Płeć:Mężczyzna

Dołączył: 13 Paź 2009
Status: offline
PostWysłany: 13-10-2009, 19:11   

Ja obecnie oglądam: Naruto,Bleach,Clannad,Karin,Blue Drop i to tyle;]

_________________
Życie... to takie proste...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
kokodin Płeć:Mężczyzna
evilest fangirl inside


Dołączył: 25 Paź 2007
Skąd: Nałeczów
Status: offline

Grupy:
Samotnia złośliwych Trolli
PostWysłany: 13-10-2009, 20:00   

Straszyłem i dokonuje. Ouran High School Host Club w wersji anglojęzycznej. Po pierwszym odcinku wrażenia dość pozytywne.
Ale jedno im trudno wybaczyć, sposobu tłumaczenia openingu.
Bardzo proszę sobie porównać (jak jełotube mnie nie pogoni)
oryginalne
wersja dubbing
Wracam do oglądania a później moje zwyczajowe porównywanie głosów :]
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Dred Płeć:Mężczyzna
Policenaut


Dołączył: 07 Lis 2008
Status: offline
PostWysłany: 13-10-2009, 20:17   

Cytat:
Ja obecnie oglądam: Naruto,Bleach,Clannad,Karin,Blue Drop i to tyle;]

Czyli rzeczy, które co drugi ogląda.

Radziłbym zauważyć, że nie trafiłeś na Fotkę (brrrrr...), lecz na forum dyskusyjne. Ja tylko radzę. Jak chcesz poznać gniew moderacji - Twoja sprawa. :)

Ja jakoś ostatnio nie miałem szansy zobaczyć czegoś, co by mnie przyciągnęło na dłużej. Wziąłem tak chwalone Clannad i Ouran HS. Po pięciu, sześciu (czy więcej epkach) odpadłem. Od jakiegoś czasu czytam mangę Detroit Metal City - ośmiokrotnie razy lepsze od anime. Zwały co nie miara, na czele z legendarnym "Tokyo Tower Came!" xD

Muszę przyznać, że co jakiś czas jestem "zmuszony" przez znajomego do oglądania hentai. Całe szczęście, że nie są to jakieś bondydże, czy inne "dwie dziewoje z jednym kubkiem". Ale najczęściej proponuje serie, w których bohaterowie proponują jakieś kazirodcze odchyły. Ble!

_________________
Znajdźcie sobie świry uczciwą pracę zamiast przebierać się w czyjeś stare łachy i powtarzać w kółko: "Patrzcie jestem głupim średniowiecznym bucem i mam make up i obcisłe rajtuzy"
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
korsarz Płeć:Mężczyzna
a taki jeden...


Dołączył: 02 Wrz 2005
Skąd: Resko
Status: offline
PostWysłany: 13-10-2009, 22:20   

A ja tymczasem, dla odmiany po Ayakashi (jak również dla odmiany od pogody za oknem), obejrzałem sobie Ajimu Kaigan Monogatari. Sympatyczne, tylko trochę krótkie :) .
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Keii Płeć:Mężczyzna
Hasemo


Dołączył: 16 Kwi 2003
Skąd: Tokio
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 13-10-2009, 23:15   

Nogizaka II 02. Na razie mam wrażenie, że jest gorsze od pierwszej serii - urok gdzieś zniknął i został fanserwis plus Haruka-otaku.

Kobato. 02. Tutaj za to jest tak dobrze jak w pierwszym odcinku, czyli bardzo ciepło. Sama Kobato też jakby mniej niż wcześniej irytująca.

_________________
FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
korsarz Płeć:Mężczyzna
a taki jeden...


Dołączył: 02 Wrz 2005
Skąd: Resko
Status: offline
PostWysłany: 14-10-2009, 11:44   

Dzisiaj z kolei obejrzałem pierwszy epizod Victorian Romance Emma. Póki co, prezentuje się ładnie - dobra kreska, muzyka, oraz zadbane tło historyczne (Anglia wiktoriańska, czasy rewolucji przemysłowej).

Spoiler: pokaż / ukryj
Przy okazji - nie wiedziałem, że używano liści herbaty do zamiatania dywanu :) taka ciekawostka...
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Eire Płeć:Kobieta
Jeż płci żeńskiej


Dołączyła: 22 Lip 2007
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Melior Absque Chrisma
PostWysłany: 14-10-2009, 15:06   

To nie spoiler, ale rada zapisana u samej Ćwieczakiewiczowej:)

_________________
Per aspera ad astra, człowieku!
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1018596
 
Numer ICQ
Agon Płeć:Kobieta


Dołączyła: 05 Maj 2008
Status: offline
PostWysłany: 14-10-2009, 19:42   

Fairy Tail, odcinek pierwszy.

Pierwszy odcinek dostarczył mi całkiem przyjemnej rozrywki. Pierwowzoru nie znam, ale to dobrze, bo nie będę marudzić, jak twórcy będą coś psuli.

Grafika (kolorystka, mimika postaci, efekty podczas walk) jest typowo shounenowa, a animacja płynna – jak dla mnie ok.

Humor też typowo shounenowy – trochę absurdalny, momentami głupi i dający ogólne wrażenie, że ‘gdzieś się to już widziało’.

Folkowa muzyczka towarzysząca walkom wyjątkowo wpada w ucho i nadaje im smaczku. Ogólnie dużym plusem jest to, że seria na wstępie może pochwalić się dobrym OSTem. Piosenka z OPa też jest niczego sobie.

Seiyuu postaci cieszą uszy. Happy z głosem Rie Kugimiyi brzmi nader uroczo, zaś Natsu ma bardzo fajny, dojrzały głos (nie wiem, jak on będzie szedł w parze z jego temperamentem, ale mnie się podoba). Lucy brzmi trochę za bardzo jak Haruhi, ale wydaje mi się, że taki głos do niej pasuje. Poza tym Ayi Hirano nigdy za wiele :3

Co do fabuły i postaci – wolę się wstrzymać z oceną, dopóki nie obejrzę co najmniej 8-10 odcinków.

Cóż, może nie będzie to super oryginalny shounen, ale jakiś potencjał w tym drzemie. Zresztą, nie jestem zbyt wymagająca jeśli chodzi o ten gatunek.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
korsarz Płeć:Mężczyzna
a taki jeden...


Dołączył: 02 Wrz 2005
Skąd: Resko
Status: offline
PostWysłany: 15-10-2009, 09:52   

3 epizod Victorian Romance Emma...

Spoiler: pokaż / ukryj
Przybywa Hakim, w związku z czym po Londynie spacerują słonie. Aż się przypomina cytat z "Lucky Luke'a" - Widziałem słonia w dziwnym kolorze - szarego! XD

Kolejna ciekawostka - prasowane gazety :) . To już wiadomo, skąd się wzięło słowo "prasa" :)

Oraz 4...

Spoiler: pokaż / ukryj
Wypad do biblioteki. I co oczywiście czyta Hakim? Pornosa... Stosownego do epoki, ale zawsze...


Ostatnio zmieniony przez korsarz dnia 15-10-2009, 14:46, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Grisznak
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 15-10-2009, 11:13   

Astro boy 2003 - do 40 odcinka
Wow, dwuodcinkowa historyjka, będąca uzupełnieniem innej tezukowej historii - "Hi no Tori". Nawet Rock, ten sam który występował wielokroć w tamtej opowieści, tu także się pojawia. Do tego mamy wreszcie jedną z ważniejszych postaci starszego Astro Boya - prywatnego detektywa. Z kolei doktor Tenma odegrał wreszcie rolę tego dobrego, choć tylko przez chwilkę.

Astro Boy 1980 - 1 -3
Dziwne toto. Jakby mroczniejsze i poważniejsze, opowieść zaczyna się chronologicznie wcześniej, Tenma jest zupełnie inną postacią, pewne wątki obecnej w serii z 2003 się pojawiają, owszem, ale z zupełnie innym przeznaczeniem. Atlas, Lampe - niby są, ale jednak ich geneza jest mocno odmienna. Ciekawe, jak to się rozwinie.
Powrót do góry
Enevi Płeć:Kobieta
苹果


Dołączyła: 20 Lut 2006
Skąd: 波伦
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
PostWysłany: 15-10-2009, 21:08   

Grrrrrrrrr. Mogę warczeć? Mogę, prawda?

Darker than Black II 2

Suou jest głupiutka (no dobra, skołowana, ale...) Nie, JEST głupia. Zamiast się ukrywać... No cóż... Ok, a teraz czas na naszego Żniwiarza.

Spoiler: pokaż / ukryj
Ma TRAUMĘ... Zatłukę! Z przebłysków przeszłości wynika, że albo utłukli mi Yin, albo zrobili jej coś ŻŁEGO. Ubić! Pojedynki efektowne jak zawsze. Magik załatwiony, przynajmniej tymczasowo. Trup ściele się gęsto. Duet Sygnatariuszka-policjant wydaje się być sympatyczny (bieeeedna ona jest - jej zapłata JEST straszna ;). Hei jednak wcale nie robi za wolnego strzelca... A pod koniec odcinka, kiedy (w sumie nie wiadomo czemu) ratuje Suou porządnie obrywa i na koniec jego gwiazdka obserwowana przez Misaki (tak! Pani policjant wraca xD tym razem siedzi nad brzegiem morza z teleskopem) znika... Ale jest następnym odcinku z... kucykiem i chyba wcale nie ma zamiaru się ogolić xP


Póki co uczucia mam odrobinę mieszane. Zobaczymy jak twórcy poradzą sobie z fabułą nieepizodyczną. Seria nadal ma potencjał i mam nadzieję, że wyrobi się w dwunastu zapowiedzianych odcinkach. Trzeba czekać, czas pokaże. Ehhh......

_________________

吾輩は王獣である。名前はまだ無い。

_________________


Ostatnio zmieniony przez Enevi dnia 15-10-2009, 22:00, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 110 z 533 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 109, 110, 111 ... 531, 532, 533  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group