FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 24, 25, 26 ... 70, 71, 72  Następny
  Ocena najnowszych rozdziałów mang [SPOILERY]
Wersja do druku
Agon Płeć:Kobieta


Dołączyła: 05 Maj 2008
Status: offline
PostWysłany: 17-09-2009, 16:21   

Soul Eater 65

Ocena bardziej ogólna niż dotycząca ostatniego rozdziału, ale powiedzmy sobie szczerze, że po prostu NIE ma czego komentować.

Nuda, nuda i jeszcze raz nuda. Od kilku rozdziałów akcja się tak ślimaczy, że mam ochotę obniżyć ocenę o jedno oczko, ale z drugiej strony manga jest wciąż lepsza od anime, więc obniżenie jej oceny do oceny serii TV byłoby bardzo krzywdzące.

Oprócz tego, że akcja idzie bardzo wolnym, żółwim tempem, odnoszę wrażenie, że pan Atsushi Okubo zachorował na lenia i rysuje tylko 'byle by coś było', więc dialogi są coraz krótsze i pojawiają się coraz rzadziej, zaś strony wypełniają coraz większe, mniej detaliczne kadry. Ja wiem, że ostatnie rozdziały to sceny walki lub treningu, a podczas nich postaci nie muszą dużo mówić, ale mimo wszystko widać spadek formy.
Przejdź na dół Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Asthariel Płeć:Mężczyzna
Lis


Dołączył: 10 Kwi 2008
Skąd: Warszawa
Status: offline

Grupy:
Tajna Loża Knujów
PostWysłany: 17-09-2009, 17:21   

Zgadzam się z przedmówczynią, ostatnie 3 chapy są co najmniej kiepskie, a główna tego zasługa należy do gophera, bez wątpienia najgorszej postaci, która dotąd zagościła na kartach mangi, powstała najwyraźniej tylko po to, by fanki miały o czym rysować doujiny yaoi. A zapowiadało się tak fajnie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Easnadh Płeć:Kobieta
a wee fire


Dołączyła: 27 Cze 2008
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
PostWysłany: 17-09-2009, 18:56   

Asthariel napisał/a:
a główna tego zasługa należy do gophera, bez wątpienia najgorszej postaci, która dotąd zagościła na kartach mangi, powstała najwyraźniej tylko po to, by fanki miały o czym rysować doujiny yaoi.
Byłoby to yaoi takiego koszmarnie niskiego gatunku, że nawet długim kijem bym go nie dotknęła. A więc nie, zdecydowanie nie jest to cel pojawienia się w SE Gofera.

I nie zgadzam się - wcale nie zapowiadało się fajnie. Nie w chwili,
Spoiler: pokaż / ukryj
kiedy powstała grupa Sparto(l)i, a bohaterowie zostali wciśnięci w mundurki. Nie kiedy Maka została Aniołkiem i dostała białych skrzydełek, znaczy jej dusza ewoluowała w Grigori (z aureolką; jasny szlag, autor mógłby sobie poczytać trochę i doedukować się chociażby minimalnie: Grigori byli upadłymi aniołami, więc ani aureolek, ani białych skrzydełek). I nie kiedy praktycznie nie ma Kiddo (chociaż nie powiem, on jako jedyny ze starych bohaterów zmienił się na plus i pokazuje, że ma jaja).
Nie kiedy kreska niby się wygładziła, ale jednocześnie tak straszliwie uprościła, że nie jestem w stanie odróżnić Kim od Patti. Ten obrzydliwy Gofer (bogowie, co za imię... aż dziwne, że ów szajbnięty młodzieniec nie kopie tuneli i nie świszczy) to tylko wisienka na czubku kremowego ciastka. Potwierdza się reguła, że co za długo, to niezdrowo, bo poziom mangi leci w dół.

_________________

I’m always right and you should listen to whatever I have to say
and never disagree, ever, EVER for the sake of your wolvlihood.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Shizuku Płeć:Kobieta
Trochę poza sobą


Dołączyła: 15 Lis 2006
Skąd: Z pogranicza światów
Status: offline

Grupy:
Melior Absque Chrisma
PostWysłany: 19-09-2009, 16:45   

Skip Beat 147

Spoiler: pokaż / ukryj
To był jej pierwszy pocałunek? Przez tyle lat, jak mieszkali razem, ani razu się nie pocałowali? No ok, niech tak będzie. Shou zaczął mi się podobać. Może to zimny drań i idiota, ale ma coś w sobie. Oczywiście jego zachowanie jest paskudne i jakbym takiego spotkała w rzeczywistości to ubiłabym jak psa, ale takiej mandze może być. Zawsze to ciekawiej.

No wreszcie Ren! Przestań być miły i wyrozumiały, obraź się na tą Kyouko. Strasznie mnie ona irytuje, są jednak jakieś granice naiwności. Może jak Ren się na nią porządnie wkurzy, to da jej to coś do myślenia.


Tsubasa Chronicle 231

Spoiler: pokaż / ukryj
Uggghhh, już nie mogę wytrzymać. Ta manga stała się bezsensu od momentu wejścia ojców klonów, orginałów i tym podobnych historii. Nie wyobrażam sobie jak to Clampetki chcą z sensem skończyć.

_________________
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
636349
Nanami Płeć:Kobieta
Hodor.


Dołączyła: 18 Mar 2006
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
House of Joy
PostWysłany: 19-09-2009, 17:48   

Shizuku ale przynajmniej Syao wyszli wreszcie z czarnej... dziury ;p

Żeby nie schodzić z tematu, Pandora Hearts rozdział 41. O ile poprzedni był po prostu przegadany i mało stron, to ten był mrrruczny z całymi 51 stronami. I dużo się działo. I wcale, ale to wcale nie przeszkadzaja mi surrealistyczne wtrącenia prosto z HP :D

Spoiler: pokaż / ukryj
Alice ze swoim 'kissu' zyskała u mnie +10 punktów. Biedny Oz, niech sie więcej lepiej nie smuci :D
Samo wejście Alice było śliczne. Oz coraz bardziej zakręcony i chcący zrobić mała rozwałke a tu Alice i... jak go nie zdzieli, żeby sie opamiętał. Śliczne!
Break, nie umieraj jeszcze nam tutaj. Zwei... Zwei może, ani jej ani Echo nie lubie XD
I co oni zrobili z Jackiem?! Pocieli go na 5 kawałków na jego własne życzenie, żeby Glen sie nie mógł odrodzić? No dobra, przynajmniej już wiemy co robia Baskervillowie. Ale wciąż średnio mi sie podoba ten pomysł. I o ile rączka jest jeszcze mało inwazyjna, to szukanie pozostałych części Jacka... khy XD
Rodzina Barma zdecydowanie jest mhrroczna.
Młoda Baskervillka Lilly kompletnie nie przypadła mi do gustu, założe się że tylko udaje niewiniątko, a na pewno ma kontrakt z jakimś silnym chainem albo w inny sposób zwichrowana osobowość. I troszke przypomina młoda dziewczyne z rodu Sinclair, która miała zginać. Ciekawie by było jakby to jednak była ona i rozpoznała Kevina >D
Ach, Pandora chyba powoli zmierza do szczytu akcji - już sobie wyobrażam te odrodzenie Glena ;)

Kreska sie też zmieniła... ciut. Bardziej przypomina pierwotny sposób rysowania, ten z pierwszych rozdziałów. Ciekawe, czy zmiana stylu czy efekt tego że tyle stron, a tu deadline nieubłagalnie sie zblizał...? Ale jest OK.

_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Easnadh Płeć:Kobieta
a wee fire


Dołączyła: 27 Cze 2008
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
PostWysłany: 19-09-2009, 18:47   

Skip Beat 146
Shizuku napisał/a:

Spoiler: pokaż / ukryj
To był jej pierwszy pocałunek? Przez tyle lat, jak mieszkali razem, ani razu się nie pocałowali?

Spoiler: pokaż / ukryj
A jak to sobie wyobrażasz? Przecież Shou od początku do końca ją wykorzystywał, w pierwszym chapterze już powiedział, że nie interesuje się takimi nudnymi, nieatrakcyjnymi dziewuchami ze wsi, a Kyouko wziął, bo mu było wygodnie. Osobiście uważam za niemożliwą niemożliwość, żeby rozpuszczony jak dziadowski bicz, egoistyczny i egocentryczny do granic możliwości Shou wpadł na pomysł, że ten jeden raz mógłby się kiedyś poświęcić i pocałować Kyouko, oczywiście interesownie, żeby umocnić jej uczucie do niego (bo nie dopuszczam do siebie możliwości pocałowania jej z powodu jakiegoś głębszego uczucia).

Ale... swoją drogą... Całe napięcie i, hm, zmysłowość pocałunku szlag trafił. Padłam. Mind battle! Plus to, jak pocałunek wyglądał w rzeczywistości! xD Coś jak nowy gatunek wrestlingu.

Wściekły Ren. Ironiczny Ren. Podśmiewający się z pogardą Ren. Mrr. Jakby był częściej taki, a nie tylko wyglądał jak rozmemłany amant od siedmiu boleści, to może znowu bym go polubiła. Ren, ty bezbarwna kupo kompostu! Życia trochę, życia, która baba chciałaby się umawiać z kimś tak lewym? Spróbuj być trochę jak - nie wierzę, że to mówię - Shou!


Aha, jedna uwaga: SD-czkowaty Shou jest po prostu... słodki. Teraz to zauważyłam ^^' Totalnie zszokowany i przerażony Yashiro-san też xD

_________________

I’m always right and you should listen to whatever I have to say
and never disagree, ever, EVER for the sake of your wolvlihood.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Sasayaki Płeć:Kobieta
Dżabbersmok


Dołączyła: 22 Maj 2009
Status: offline

Grupy:
Melior Absque Chrisma
WOM
PostWysłany: 29-09-2009, 19:59   

Lizard Prince 1
Jak na razie zapowiada się nieźle.

Spoiler: pokaż / ukryj
Co prawda część: Właśnie sobie przypomniałem że jestem księciem, a przeklęła mnie jaszczurka była dość naciągana...
Ta jaszczurka jest taaaka kawaii^.^

Spoiler: pokaż / ukryj
A jako książę rasowy bizon!

_________________
Gdy w czarsmutśleniu cichym stał,
Płomiennooki Dżabbersmok
Zagrzmudnił pośród srożnych skał,
Sapgulcząc poprzez mrok!

Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
9349483
vries Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 13 Cze 2007
Skąd: Gliwice
Status: offline
PostWysłany: 29-09-2009, 23:27   

[b:74e521bcc2]Berserk 307[/b:74e521bcc2] - manga ładnie zaliczyła 20-lecie.
[spoiler:74e521bcc2]Skończył się rozdział i naszym o czym ukazała się Falconia. Mira nie wysilił się zbytnio tworząc dialogi (aczkolwiek to co jest, ładnie buduje klimat). Za to artystycznie - jak zawsze wybornie. Falconia wygląda jak pałac jakiegoś dyktatora z kompleksami. Majestatyczna...[/spoiler:74e521bcc2]
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Agon Płeć:Kobieta


Dołączyła: 05 Maj 2008
Status: offline
PostWysłany: 01-10-2009, 17:01   

Pandora Hearts 41

Bardzo mrrruczny i dłuuugi chapter. Fabuła powoli się zagęszcza, coraz bardziej uchylając rąbka swej tajemnicy. Poza tym ‘kissu’ XD

Spoiler: pokaż / ukryj
Alice wraz ze swoją naiwnością jest przeurocza. Na początku myślałam, że to był rzeczywiście pocałunek, rozczuliłam się, a to jednak nie kissu, tylko gryzu gryzu :3 No, może dziewczyna trochę źle zrozumiała zakończenie historii z książki, ale pomimo tej drobnej pomyłki, swój cel osiągnęła – she made Oz more energetic XD W ogóle jej relacje z Ozem robią się coraz fajniejsze, i widać, że Oz powoli zaczyna rozumieć pewne rzeczy.

Ale i tak najsmaczniejszy kąsek pani Mochizuki zostawiła na koniec, czyli tajemnicę zapieczętowania duszy Glena. Robi się coraz bardziej intrygująco i mroczne. W każdym razie podwójne yay dla poświęcenia Jacka – fakt, szkoda go, ale jednak to, co zrobił, robi duże wrażenie. Z rozdziału na rozdział jego postać coraz bardziej zyskuje w moich oczach. No i nie mogę się doczekać przebudzenia/powrotu Glena, bo nie ulega wątpliwości, że Baskerville'owie w końcu dopną swego – inaczej byłoby nudno. Ciekawe tylko, czyje ciało zajmie jego dusza.

Poza tym Lily! Hmm, jak dla mnie wygląda trochę zbyt dziecinnie. Ciekawe, ile miała lat, jak została pochłonięta przez 'Otchłań'? Nie pamiętam, czy wcześniej była gdzieś wzmianka o jej wieku.


Ostatnio zmieniony przez Agon dnia 01-10-2009, 22:34, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Nanami Płeć:Kobieta
Hodor.


Dołączyła: 18 Mar 2006
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
House of Joy
PostWysłany: 01-10-2009, 18:22   

Urufu, rozwiniesz myśl o Lily?
Spoiler: pokaż / ukryj
Gdzie ona się wcześniej pojawiła? o_o
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Shizuku Płeć:Kobieta
Trochę poza sobą


Dołączyła: 15 Lis 2006
Skąd: Z pogranicza światów
Status: offline

Grupy:
Melior Absque Chrisma
PostWysłany: 01-10-2009, 18:29   

Tsubasa Chronicle 232.

Spoiler: pokaż / ukryj
Eeeee, to już koniec? Została sobie Sakura i Syaoran i będą teraz happy? A Yuui i Kurogane, tak już zawsze na doczepkę będą? Zdecydowanie zaniedbali te postaci. Dobra, może i nie za bardzo orientowałam się co się działo w ostatnich rozdziałach, bo już zaczęło mnie to wszystko irytować, ale to zakończenie i tak jest schrzanione. I wieczny motyw z "ceną nie za dużą, nie za małą". Maaatko ile można.

Podsumowując bardzo jest mi przykro w związku z zmarnowanym potencjałem tej mangi. Zwłaszcza, że do Clampetek mam spory sentyment. U nich zawsze wszystko było zamieszane, ale teraz zdecywanie przekombinowały. Właściwie już po akcji z młodym Syaoranem ludzie zaczęli narzekać, że już mało to sensu ma, ale ja się nie zrażałam. Kompletnie straciłam serce do mangi już przy spotkaniu klonów i orginałów/rodziców i dzieci, jak zwał tak zwał. Te pętle czasowe już bardziej nie mogły się poplątać, przez co sens gdzieś jakby się wymknął. A szkoda, szkoda, dość długo miałam nadzieję, że Clampetki jakoś z tego wyjdą i zakończą to z szeroko rozumianym sensem. Ale niestety przeliczyłam się. Tak to wygląda na dzisiaj, nie wiem, może po ponownej wnikliwej lekturze, bardziej mangę docenię, jednak chyba nie na tylę, by wybaczyć to całe zamieszanie. Bardzo zawiedziona jestem, a miało być tak pięknie...

_________________
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
636349
fm Płeć:Mężczyzna
Okularnik


Dołączył: 12 Mar 2007
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
PostWysłany: 01-10-2009, 18:56   

Medaka Box 1-20 - pierwsze kilkanaście rozdziałów zapewniło mi trochę rozrywki, bo mamy tytułową Medakę (samicę alfa, przypominającą odrobinę Haruhi), która zostaje przewodniczącą samorządu i do wspierania jej w misji pomagania innym ludziom zaciąga przyjaciela z dzieciństwa. Ten ma na szczęście na tyle solidny kręgosłup, że nie daje się sprowadzić do roli podnóżka. Niestety ostatnie kilka rozdziałów o konflikcie między samorządem i komitetem porządkowym (któremu do pełni szczęścia brakuje chyba tylko licencji na zabijanie) nie należą do szczególnie udanych. Nie wiadomo po co autor robi ze swej mangi jakieś tanie Tenjou Tenge.

_________________
Kryska: Weaponized diplomacy was successful!
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Agon Płeć:Kobieta


Dołączyła: 05 Maj 2008
Status: offline
PostWysłany: 01-10-2009, 22:34   

Nanami napisał/a:
Urufu, rozwiniesz myśl o Lily?
Spoiler: pokaż / ukryj
Gdzie ona się wcześniej pojawiła? o_o

Kurka, teraz jak o to spytałaś, to faktycznie wcześniej się nigdzie nie pojawiła. Niechcący skojarzyłam/pomyliłam ją z Lacie... Zaraz to zedytuję, żeby już nikogo nie zbić z tropu.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Crofesima Płeć:Kobieta
Captain Narcolepsy


Dołączyła: 25 Maj 2003
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
PostWysłany: 01-10-2009, 23:37   

Tsubasa Chronicle 232
Shizuku:

Spoiler: pokaż / ukryj
Pamiętaj, że jest jeszcze jeden dodatkowy rozdział za tydzień w ramach epilogu. Mam nadzieję, że nie będzie się składał głównie z ukazania nam radosnego życia Syao i Sakury z ewentualnie jednym malutkim kadrem poświęconym pozostałym chłopakom.

A Kuro i Fay'a wcale nie zaniedbali. Naprawdę sporo czasu im clampice poświęciły. Tak, ostatnio niezbyt często mieli szansę na jako-takie 'zaistnienie', ale gdybyś ciągiem przeczytała wszystkie tomy to brak tych postaci w ostatnich ok. 20 chapterach by nie był aż tak odczuwalny. Po prostu autorki za bardzo rozwlekły w czasie ostatnie wydarzenia, jeszcze biorąc pod uwagę te ich urlopy...

Natomiast co do samego zakończenia to muszę poczekać na oficjalny i prawdziwy 'the end' żeby wystawić jakąkolwiek opinię. A póki co? W sumie... nie jest źle! Bo jak inaczej mogła się ta manga zakończyć? Zdrowo na to patrząc wszystko jest w porządku. I zamieszanie zniknęło razem z klonami, i żyją główni bohaterowie... większym dla mnie problemem jest fakt, że jakoś... mało klimatyczne się to okazało. Wcale nie czuję, że to naprawdę koniec. Może dlatego, że niektóre wątki zostaną zapewne zakończone w xxxHolicu? A może dlatego, że to CLAMP i jestem przekonana, że naszych bohaterów ujrzymy w jakimś kolejnym ich tytule?...

_________________
There is sorrow enough in the natural way
From men and women to fill our day;
And when we are certain of sorrow in store,
Why do we always arrange for more?
Brothers and sisters, I bid you beware
Of giving your heart to a dog to tear.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Mitsurugi Płeć:Mężczyzna
Wieczny Marzyciel


Dołączył: 22 Sty 2009
Skąd: Wrocław
Status: offline
PostWysłany: 02-10-2009, 00:29   

Berserk 307- Pozwolę sobie to ując tak. Berserk umarł. Mroczna, klimatyczna manga, o średniowiecznym brutalnym świecie przeplatanym mistycyzmem (nie magią D&D) umarła, albo umiera. Berserk zamienił się w kolejne Hight Fantasy, gdzie mamy smoczki, krasnoludki, elfy, jednorożce (w BERSERKU!!!!) i świecące miasto ala Final Fantasy albo ultra heroic-fantasy. Rzygać mi się chciało jak czytałem ostatnie chaptery. I jescze apostołowie walczący ramię w ramię z ludzmi. Jeden ocala drugiego! Ach, oach, ach, boże, utopijna rzeczywistośc. Może jeszcze romantyczne parringi Apostoł-człowiek? Po prostu szkoda gadać. Gdzie jest ten ból, depresyjny klimat, ta bezsilność wobec losu, te oryginalne, karykaturalnie obrzydliwe potwory, powykrzywiana metafora Boga, ta symbolika przeznaczenia. Gdzie ta Inkwizycja, gdzie ten brud świata, gdzie noc z jej maszkarami i pochowanymi koszmarami. Gdzie gniew, szał, rozpacz i delikatne światło nadziei i miłości wśród ciemności? Gdzie do diabła jest stary Berserk?!! Ano poszedł się bujać bo chyba panu Miurze zapłacono "bo manga za straszna, młodsi nie chcą czytać". Naturalnie rozkład mangi trwał już od dłuższego czasu. Ale ten chapter i poprzedni przegiął już przysłowiową "pałkę". Finito.

Teraz z naszego bohatera, któremu dalekoooo było do paladyna mamy dobrego Gutsa, będącego teraz tankerem, mamy całą drużynę, od złodziejaszka, po magiczkę, szermierza i uczennicę, i doszedł jeszcze kolejny warrior, chyba ze skillami w heavy armor i war staffes..........

Szkoda. Jedna z mang, która po prostu była czymś więcej. Oderwała się od wszelkich schematów, zaskakiwała i wciągała jak heroina. No. Cały klimat przepadł. A ostatni chapter to tylko żałosne arty HF. Szkoda...

Teraz będę mówił świeżakom "Wiesz, była kiedyś taka świetna manga, a nazywała się Berserk. Co prawda skończyła się, ale przeczytaj, bo warto. Nie, tamto to inna manga. Taki żart japoński. Berserk kończy się o tu, w tym tomie. No, to czytaj".

_________________
温故知新 - To search for the old is to understand the new
勝ちは鞘の中にあり - Victory comes while the sword is still in the scabbard
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
927825
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 25 z 72 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 24, 25, 26 ... 70, 71, 72  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group