[miqziomq]

Siemka.Szukam Czegoś podobnego do Bakemonogatari.Bardzo fajne anime ;)
Z góry dziękuję

[kokodin]

To będzie bardzo trudne. Co innego jeśli chodzi o epizodyczność opowieści a co innego jeśli o występujące w niej postaci , a to już baaardzo trudne. Całe to anime jest jednym wielkim odmieńcem. Jeżeli nie napiszesz czego konkretnie oczekujesz , dostaniesz cały wachlarz animek zupełnie innych. Niekoniecznie pasujących do twojego wyobrażenia.

[miqziomq]

[Kouta90]

Romansu i szkoły to w Bakemonogatari jest tak średnio, może po prostu chodzi Ci o anime które będzie na tyle "schiźnięte" i napakowane treścią, poddialogami i innymi elementami dzięki którym 22 minuty odcinka można studiować potem godzinami ?

[Tren]

To SHAFT... więc może Sayonara Zetsubou Sensei? To chyba najbliższe co można podczepić.

[Karolkens]

Po obejrzeniu Elfen Lied zapragnąłem więcej... A więc, znacie może podobne filmy animowane z tej kategorii? Tzn. dramat, anime psychologiczne, trochę walki? Prosiłbym o podsunięcie czegoś wartego uwagi.
Z góry dziękuje

[Ysengrinn]

Demonbane i School Days powinno spełniać Twoje wymagania.

[miqziomq]

Nic mnie chwilowo nie zaciekawiło.
Czekam na dalsze propozycje.

[Tren]

@Karolkens
Jeśli chodzi o tego typu anime to powinien spodobać ci się Death Note, kryminał gdzie dwójka geniusz stara się przewidzieć nawzajem swoje ruchy analizując psychikę przeciwnika. Akcja toczy się szybko i jest wciągająca. Ciekawą akcję znajdziesz też w Fantastic Children. Początek może być trochę niejasny, ale w dalszej części odkrywamy niezwykle zagmatwaną sieć uczuć i zależności między postaciami, które budują ich niezwykłe charaktery. Ciekawa analiza ludzkiej psychiki pojawia się też w Ghost Hound. Co prawda walk nie ma tam prawie wcale, ale bohaterowie starają się przezwyciężyć dramaty ze swojej przeszłości, a zawarte tam wątki nadprzyrodzone urozmaicają historię. Trochę podobnie jest w Natsume Yuujinchou, gdzie legendy japońskie są właściwie pretekstem do pokazania uczuć i przemyśleń kolejnych postaci. Tutaj jest trochę więcej akcji.

Niektórzy przyrównują Elfen Lied do Higurashi i Umineko. Nie wiem ile jest w tym prawdy, ale może te tytuły przypadną Ci do gustu, gdyż także zawierają podane elementy.

@mizqziomq
Err... to nie był do ciebie (choć uważam, że wszystkie wymienione tytuły są warte poznania).

Dla ciebie, hmm... Sprawdź Bokusatsu Tenshi Dokuro-chan i Puni Puni Poemi. Pasują do podanego przez ciebie opisu. I dorzucę jeszcze od siebie Higurashi no naku koro ni.

[miqziomq]

Dzięki Tren sprawdzę to jutro mam nadzieje że mi jakieś przypadnie do gustu ;)

[kokodin]

No i jak mówiłem :] Na mojej liście też rozrzut jest spory http://www.anime-planet.com/anime/bakemonogatari. Sayonara zepsuty sensei, XXXHOLiC, musashi a nawet Hidamari Sketch. Szukanie bliźniaczej serii jest bezcelowe, z resztą i tak zawsze kończy się ... czymś innym.
Do romansu z siłami nadprzyrodzonymi zdecydowanie zaliczyć można ah my goddes, ova lub dwie serie tv. Reszta raczej nie spełnia kryteriów anime samego w sobie, to raczej przybranie. Z tą małą różnicą że to jest komedia , romans , nadprzyrodzone i no właśnie coś zupełnie innego, bo brakuje ciemnej strony. Karin , kolejny romans z "innym" wampirem. Pocieszne ale mrok pojawia się dopiero po skompletowaniu obsady w połowie serii, jak dziadkowie wkroczą do akcji. Moon phase idealne ale nic o szkole. Mimo to polecam obejrzeć pierwszy odcinek lub trailer od funimation klik, a nie czytać recenzji. Petopeto-san znowu mnóstwo japońskiej mitologii wplątanej w świat nastolatków. Youkaiów jest pełno , piękny jest odgłos chodzenia, ale znowu będzie pewnie za słodkie.
Lunar Legend Tsukihime to mogło by podpasować, swego czasu genialna produkcja. Teraz genialny klasyk.
Oraz I My Me! Strawberry Eggs. Prawdziwe siły nadprzyrodzone, jak on się nie wydał pierwszego dnia :] I od razu mówię, temat jest też bardzo rzadki. Ale warto zobaczyć i się pośmiać z rezydentów.

[Karolkens]

Wielkie dzięki.

[SparX]

Czesc wszystkim ;]
Obejrzalem sobie dziś Elfen lied (ponownie) kiedys tez czytalem mange i znowu mam niesamowite odczucia po obejrzeniu ostatniego odcinka. I chcialbym cos podobnego odczuc w innym anime (bo ile mozna el ogladac w kolko ;]), polecali mi Myself Yourself (nuda) ef - tale of memories (bylo fajne ale melodies wydawalo mi sie nudne) NGE (tak samo jak el - zaje****) tengen toppa gurren lagann (tez bylo swietne ale w innym kierunku zupelnie).
Chobits też było niezłe, Haruhi Suzumiya takze, jednak ZADNE z tych anime nie pozostawilo takiego sladu jak Elfen Lied a ja sam nie znam sie na tyle na tytulach zeby cokolwiek z sensem znalezc, dlatego tez zawracam Wam glowe ;)
Pozdrawiam.

[0rdi]

SparX, może Death Note, Code Geass, Darker than Black, Black Lagoon.

[SparX]

wszystkie widzialem ;] fajne tytuly ale w zaden sposob nie przypominaja tego co daje el