Jakie anime obejrzeć? / Widziałem (...), co polecicie? :: Forum Kotatsu

Costly · Wysłany: 04-01-2009, 21:37

Tak, są trzy serie. Kończą się schematycznie,

Spoiler: pokaż / ukryj: główna para dzięki swej wielkiej miłości pokonuje wszystkie przeszkody na swojej drodze, w świetle fajerwerków i obowiązkowo w dramatycznych okolicznościach, gdzie będą mogli swoją wieeelką miłość udowodnić po raz enty

. Chyba o coś takiego ci chodziło ;p No, może trzecia trochę odbiega od tego - zakończenie niby na tej samej zasadzie, ale takie blade.

Ray89 · Gość

Costly · Wysłany: 04-01-2009, 23:27

Spoiler: pokaż / ukryj: Gwoli ścisłości, to do tego wyznania dochodzi na sporo przed finałem jeszcze pierwszej serii ZnT. Trzecia część nie odbiera od schematu - dlatego robi się trochę nudna, ile razy można przerabiać ten schemat z tymi samymi bohaterami.

No ale, ja to mimo wszystko obejrzałem do końca. I pewnie zabrał bym się za ewentualnie nową serie mimo to. Widać więc jednak jest w tym coś wciągającego.

klopas · Dołączył: 04 Sty 2009 Skąd: Bytom Status: offline

Witam!
Mam mały problem... otóż obejrzałem trochę anime ale ciągle mi mało...
oglądałem już:
Air, Clannad (czekam na 13 odcinek 2 serii), Zero no Tsukaima (3 sezony), Death Note, Elfen Lied, Hellsing, Green Green, Kanon, Myself; Yourself, Love Hina (30 odcinków) i zacząłem oglądać Higurashi no Naku Koro ni, ściąga mi się Fate/Stay Night i Code Geass...

chyba najbardziej z tego spodobało mi się Zero no Tsukaima, Clannad i Love Hina (choć reszta też była super ;) )
najlepiej by było jakby było naprawdę długie :)

Jeśli zły dział to proszę o przeniesienie :)

Scalono do tematu.

IKa
Zua Biurokratka

Costly · Wysłany: 05-01-2009, 00:22

Podane przez ciebie tytuły pochodzą z bardzo różnych gatunków i są z zasady tymi bardziej znanymi i rozpoznawalnymi przedstawicielami owych. Nie ma tu klucza w który można się wpasować. Zrobię więc tak - niemal wszystko co z tego wymieniłeś widziałem, a i o niemal wszystkim mam dobrą opinie. Dodam więc kilka tytułów, które mi się także spodobały, może w ten sposób trafie w twój gust. Uwaga, gatunki - podobnie jak wyżej - wyjątkowo różne. Choć unikałem ciężkich pozycji, bo i takich nie było na twojej liście.

Sola (romans ubrany w ciekawą i jak na ten gatunek niezwykle dopracowaną fabułę), Full Metal Panic! (akcja + szkoła, a do tego sporo ciekawych pomysłów), Tangen Toppa Gurren Lagann (mech na wesoło, bardzo pozytywna rzecz), Suzumiya Haruhi no Yuuutsu (dowód na to, że komedia romantyczna nie musi być ani głupia, ani powtarzalna), Nogizaka Haruka no Himitsu (a tu na odwrót - dowód na to, że komedia romantyczna może być nadal bardzo przyjemną produkcją, choć całkiem wpasowuje się w schemat), Shakugan no Shana (akcja + romans w komediowej oprawie), Chrno Crusade (ciekawa historia z ciekawymi bohaterami opowiedziana w dość lekkim tonie), Utawarerumono (dopracowana fabuła opowiedziana w świetny sposób, trafia niemal w każdy gust), Genshiken (na wesoło o otaku, ale przede wszystkim o ludziach).

Uff...starczy raczej na dłuższy czas, zwłaszcza, że masz CG i FSN w drodze, a to wciągające pozycje bez wątpienia.

Wiks123 · Dołączyła: 05 Sty 2009 Status: offline

Ja polecam Blood+ :):):)
ciekawe jest

kokodin · Wysłany: 05-01-2009, 20:31

klopas
Tsukuyomi -Moon Phase- możliwe że nie ma za wiele wspólnego z trzema ulubionymi ale jest komedią z wampirami wątkiem romantycznym i fragmentami poważnej akcji. Może nie jest za długie ale nie jest też z tych najkrótszych.
A jeśli po prostu szukasz lepszych dłuższych anime to rzeczywiście 3 pięćdziesiątki powinny ci się podobać.
blood+
full metal alchemist
eureka 7
A jak chcesz pięćdziesiątkę trochę bardziej o życiu polecam full moon wo sagashite.

Oraz coś dłuższego w inny sposób czyli figure 17

Doktor J · Wysłany: 05-01-2009, 21:05

A ja bym poprosił o coś co zawiera dużo, ale to bardzo dużo krwi. Tak, żeby posoka lała się wszędzie jak w Hellsing, lub Hellsing Ultimate. Nie muszą to być pozycje super ambitne, ale też nie jakieś bezmózgie nawalanki.

Z góry dzięki za odpowiedzi.

Velg · Wysłany: 05-01-2009, 21:10

Cóż, mi przychodzi na myśl Devil May Cry. Poziom Hellsinga winno utrzymać ;)

Costly · Wysłany: 05-01-2009, 21:21

Hm, bardzo krwawy jest Elfen Lied, ale to pozycja do Hellsinga nie podobna. Opinie są rozbieżne, ale zazwyczaj jednak zalicza się to do tych co ambitniejszych. No a z takich typowych krwawych anime walki to dodał bym Berserka.

Doktor J · Wysłany: 05-01-2009, 21:26

Elfen Lied mam zaliczone, a Berserk jakoś mi nie podchodzi (te średniowieczne klimaty).

aneta11111 · Wysłany: 05-01-2009, 21:52

Doktor J, nie wiem czy ogladaleś ale w Blood+ jest dużo krwi, a jeszcze więcej w Blood: The last vampire. Oprócz tego (może troche mniej się leje niż hektolitrami:P) Claymore, Mnemosyne(nie wiem czy lubisz, wiec ostrzegam, że występuje wątek yuri) i podobno w TOKKO(ale to chyba z serii tych bezmozgich nawalanek) jest masa szkarłatnego koloru, ale tego jeszcze nie obejrzalam, mam dopiero w planach.