Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Schematy, których nie znosicie w m&a. |
Wersja do druku |
R2D2
Dołączył: 07 Maj 2009 Status: offline
|
Wysłany: 10-05-2009, 22:23
|
|
|
Irytujący schemat? Hmm... wiele schematów jest wg. mnie całkiem zabawnych (między innymi krew z nosa na widok bielizny). Ale irytuje mnie niepomiernie, gdy bohaterki jakiegos anime mają w zwyczaju dawać po mordzie każdemu, kto (nawet niechcący) zobaczył je w całkowitym, lub częściowym negliżu. No proszę was, rozumiem, czasem można stracić nad sobą panowanie, ale ten sam numer powtarzany n razy robi sie mocno nużący.
Przykładem jest między innymi "Love Hina", zresztą, żeby nie przeciągać, bardzo wiele haremówek ;). |
_________________ Knights Who Say Ni!
|
|
|
|
|
RappaR
Dołączył: 02 Paź 2008 Status: offline
|
Wysłany: 12-05-2009, 20:11
|
|
|
Motyw platonicznej miłości - nie znoszę. A motywu doskonale platonicznej miłości nienawidzę. Ot - musiałem podsumować uczucie Rentona do Eureki i Hanamicziego do Haruko, bo teraz te anime oglądam. Można jeszcze dodać kilkaset innych pozycji |
|
|
|
|
|
Thar
Dołączyła: 21 Maj 2013 Status: offline
|
Wysłany: 21-05-2013, 23:37
|
|
|
-Tsundere - nie, jak kogoś kochasz to go nie lejesz po pysku/obrażasz/poniżasz. Może i by mi to nie wadziło gdyby to byłby jeden, dwa przypadki, ale taka postać występuje w większość anime!
-Niezbyt atrakcyjny zarówno zewnętrznie jak i wewnętrznie bohater + harem
-Związki homoseksualne, które są właściwie hetero - czyli uke faceci, którzy są dziewczynami z pewnym dodatkiem i seme dziewczyny, którym tylko tego dodatku brakuje by zostać pełnoprawnym facetem.
-Bohater umiera... ... zdejmujemy czapki, zapada cisza w anime, bohaterowie rozpaczają. To był piękny koniec dla tego bohate... *wstaw tutaj idiotyczną całkowicie niezgodną z fizyką, biologią a nawet zwykłą logiką scenę zmartwychwstania*
-Jak upadniesz na moe panienkę... - upadniesz na jej cycki, pomiędzy nogi albo ją pocałujesz. |
|
|
|
|
|
Sebaar
Dołączył: 12 Lip 2012 Skąd: Somewhere in time... Status: offline
|
Wysłany: 22-05-2013, 20:07
|
|
|
Sporo mogę znieść, ale bezterminowe zakończenie w stylu "nasza walka dopiero się rozpoczyna" potrafi zepsuć każde anime. |
_________________ ...a poza tym uważam że Toaru Majutsu no Index powinno dostać kolejny sezon.
The goddess of victory is waving her underwear in your faces!
Fritz Josef Bittenfield |
|
|
|
|
Słodki_książe
Dołączył: 15 Wrz 2013 Status: offline
|
Wysłany: 16-09-2013, 14:36
|
|
|
Krwotok z nosa na widok bielizny, cycków jest dla mnie irytujący głównie dlatego, że nie potrafię tego zrozumieć, gdzie tu sens, dlaczego to się dzieje, po co skont, jeszcze raz dlaczego? Czy to się zdarza na prawdę? Kiedyś myślałem że to jakaś amerykańskopodobna cenzura i ta laska wali w ryj typa który ją podgląda tylko żeby dzieci nie widziały przemocy to scena uderzenia jest wycięta, ale potem szybkie puzzle w głowie i myślę po co tyle krwi, co to za cenzura? Dziwny schemat, strasznie dziwny |
|
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 16-09-2013, 14:51
|
|
|
Słodki_książe napisał/a: | Krwotok z nosa na widok bielizny, cycków jest dla mnie irytujący głównie dlatego, że nie potrafię tego zrozumieć, gdzie tu sens, dlaczego to się dzieje, po co skont, jeszcze raz dlaczego? Czy to się zdarza na prawdę? Kiedyś myślałem że to jakaś amerykańskopodobna cenzura i ta laska wali w ryj typa który ją podgląda tylko żeby dzieci nie widziały przemocy to scena uderzenia jest wycięta, ale potem szybkie puzzle w głowie i myślę po co tyle krwi, co to za cenzura? Dziwny schemat, strasznie dziwny |
Mam znajomego, któremu się to zdarzyło, więc chyba prawda. Ot, gwałtowne podwyższenie ciśnienia i słabe naczynia krwionośne w nosie. |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
silver989
Dołączyła: 23 Wrz 2013 Status: offline
|
Wysłany: 23-09-2013, 09:49
|
|
|
Ja nie znoszę tego, że często w anime czy w mandze tworzy się często bardzo skomplikowane a zupełnie niepotrzebne uniwersum |
_________________ Obecnie twórcy stron internetowych www.bestnetsolution.pl mają do wyboru naprawdę szereg różnorodnych technologii, umożliwiających stworzenie w pełni profesjonalnej witryny. |
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 23-09-2013, 18:43
|
|
|
No ja bym to raczej podał jako plus. Gdyby wszystkie były robione na jedno kopyto to w każdej chwili mahou shoujou mogla by wpaść na gundama, kolesia z notatnikiem lub jakiegoś kosmitę, po czym stadko biszów i bisówek zaczęło by walczyć o jej względy w okolicach wysypiska emo i neetów :P a wszystko w oprawie space opera post apocaliptic love com ze ślicznymi maskotkami. Odseparowanie wszystkich serii w oddzielnych "wymiarach" jest wiec wskazane. Dodatkowo daje sporo zabawy przy crossoverach. Chociaż najgorsze jest w tym chyba częściowa ekranizacja gdy uniwersum mangi jest rozgałęzione. Wtedy pomijanie fragmentów kluczowych się zdarza >> patrz index\railgun i oglądanie samego anime w sumie niema sensu.
Mnie ostatnio najbardziej wkurza motyw niekończenia. Takie "a mangę sobie poczytaj bo nam się dalej nie opłaca kręcić". Wiele świetnych i wiele kiepskich tytułów, które ostatnimi czasy widziałem było właśnie takimi gniotami bez własnego kręgosłupa. Nawet nie clifhangery. Wiem , to nie jest prawdziwy "motyw", ale przewija się coraz częściej i zabija kreatywność reżyserów (a mnie przyjemność). Tak więc anime wychodzą takie "suche". Swoją drogą to jest głownie efektem zużycia dobrych tytułów i nadużywania świeżych obecnie popularyzowanych. Żal trochę autorskich animek, których w tym tłumie mało dobrych jest. |
|
|
|
|
|
jardin70
Dołączyła: 08 Paź 2013 Status: offline
|
Wysłany: 08-10-2013, 21:59
|
|
|
Denerwuje mnie niepotrzebne rozwlekanie wątków, które nic nie wnoszą albo które są zwyczajnie nudne. Często kosztem jakości. Widać to głównie w długich seriach |
|
|
|
|
|
lukim
Dołączył: 17 Lip 2006 Skąd: Nowy Tomyśl/Poznań Status: offline
|
Wysłany: 25-11-2013, 13:12
|
|
|
To rozwlekanie akcji to często oznaka, że anime dogania mangę. Wolę rozwlekanie akcji, niż jakiś totalnie oderwany od fabuły filler, jak to często w przypadku Bleach'a bywało.
Mnie denerwują motywy związane z facetami, którzy są tacy sweet, że inni hetero mylą ich z kobietami. Później wielkie zaskoczenie, a i często przeradza się to w motyw gejowski. |
_________________ ...internet nie zapomina... |
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 25-11-2013, 22:52
|
|
|
Tylko jeśli taki motyw jest źle wykorzystany. Patrz Princess Princess, Otoboku, Kasimasi Girl Meets Girl czy chociażby Shugo Chara. Ale fakt, motyw androgenicznych mikroukejest zawsze podobny "nie jestem dziewczyną ale nie patrz jak się przebieram" :P
Mnie wkurza "szufladkowanie" postaci. Czyli zawsze miłe dziewczynki, rozrabiających chłopaków lub buzujące hormony. Natomiast każde wykroczenie poza utarte ramy musi być uzasadnione lub tępione. I tu znowu wpadamy w ramki schematów. Pamiętam jak kiedyś na forum składaliśmy nasze wytyczne dla postaci i była to najgorzej zaprojektowana postać na świecie, ale przynajmniej była by inna niż stałe typy widziane cały czas. |
|
|
|
|
|
lukim
Dołączył: 17 Lip 2006 Skąd: Nowy Tomyśl/Poznań Status: offline
|
Wysłany: 26-11-2013, 10:19
|
|
|
kokodin - Muszę obczaić podane przez Ciebie tytuły. Może zmienię zdanie. Który polecasz?
Apropo gniotów bez kręgosłupa. Ostatnio skończyłem oglądać Yahari Ore i co prawda bawiłem się dobrze, fajny humor, postaci... ale... ostatni odcinek człowiek ma nadzieję, że w końcu fabuła się jakoś rozwinie, a tu zonk odcinek jak każdy inny. Anime się skończyło, a mi pozostał pewien niesmak, że całość była jako tako pozbawiona sensu. |
_________________ ...internet nie zapomina... |
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 26-11-2013, 12:23
|
|
|
W zależności czy wolisz haremy bezwiedne, Mahou Shoujou, kosmitów z choroba wzroku czy liceum pełne chłopaków (plus kilku etatowych przebierańców) każdy z wymienionych może być ciekawym przedstawicielem gatunku Gender Bender. Moje ulubione z tych to Shugo Chara, ale to jest kid show i faktu gender benderyzmu lepiej nie dowiadywać się z recenzji lub komentarzy, to trzeba przeżyć samemu, zwłaszcza,ze jest to element finału (Yamato Maihime). Są tytuły odwracające schemat, czyli chłopak akurat zmienia płeć i nie chce być nazywany dziewczyną, mimo że to nierzadko wykorzystuje (Ranma) Ale klasycznym przedstawicielem ładnych chłopców jest Princess Princess, trzeba przeżyć szok w pierwszym odcinku, dalej nawet nieźle się to ogląda.
Moje brednie można oczywiście totalnie zignorować, bo Gender Bender to jeden z moich ulubionych gatunków. |
|
|
|
|
|
lukim
Dołączył: 17 Lip 2006 Skąd: Nowy Tomyśl/Poznań Status: offline
|
Wysłany: 26-11-2013, 13:07
|
|
|
Zaciekawiłeś mnie, bo ja raczej stroniłem od tego typu tytułów :P No może poza Ranmą, którą wspominam bardzo dobrze. Raczej nie przywiązywałem dużej uwagi do Gender Bender jako gatunku. Zobaczymy... |
_________________ ...internet nie zapomina... |
|
|
|
|
fleischman
Dołączył: 26 Gru 2006 Status: offline
|
Wysłany: 14-03-2014, 18:38
|
|
|
Totalnie nie znoszę, gdy główny zły jakiejś serii umiera kilka razy. W sensie, że niby już umarł i wszyscy mają nadzieję mieć go z głowy, a on potem wraca jak gdyby nic się nie stało. Jeszcze jestem w stanie strawić, gdy dzieje się tak raz, ale w oglądanym teraz przeze mnie Full Metal Panic ostro przegięli z przeżywalnością wiecie kogo... |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|