Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Co w tej chwili oglądacie - edycja druga |
Wersja do druku |
Tywlyn 
W ciemnym kąciku...

Dołączyła: 04 Lut 2009 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 20-07-2009, 13:27
|
|
|
Kemono no Souja Erin do 4. odcinka
Mam problem z tą serią. Z jednej strony - jest niesamowicie ciepła, rodzinna i nastraja optymistycznie. Lubię historie, których bohater przygotowuje się do jakiejś profesji. Poza tym - czyżbym słyszała Akirę Ishidę? ^^' Dobra, postać drugoplanowa (narazie przynajmniej) i do tego raczej odpychająca, ale! Na pewno jest to miły akcent ;)
Z drugiej strony - oczekiwałam czegoś na miarę Seirei no Moribito i niestety przyszło mi się rozczarować. Nie wywołuje to, aż takich emocji i miejscami jest trochę infantylne. To nie do końca jest wadą, ale nie jest to seria, którą da się oglądać non-stop. Raczej, odcinek, dwa na dzień, na poprawienie nastroju. |
|
|
|
|
 |
Meliana 
desert rose

Dołączyła: 22 Kwi 2008 Status: offline
|
Wysłany: 20-07-2009, 15:44
|
|
|
Glass Mask - jestem dopiero na 4 odcinku, ale wrażenie już jest spore! Tak! To jest klimat, którego szukałam, to jest kreska która najbardziej mi odpowiada, to jest anime, które ma duszę. Właśnie o coś takiego mi chodziło. :) Dziękuję Eire za rekomendację, to był strzał w 10! ;-) |
_________________ "Niebo tego świata. Odtąd każdy rok jest wygraną." Issa |
|
|
|
 |
Agon 

Dołączyła: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 21-07-2009, 01:00
|
|
|
Guin Saga, odcinki 7-10 - z początku byłam z tą serią na bieżąco, ale nie za bardzo mnie wciągnęła i trochę mi się nazbierało tych odcinków. Jednak teraz muszę przyznać, że to całkiem przyzwoite fantasy - wprawdzie pozbawione wad ono nie jest, ale przyjemnie się ogląda i z każdym odcinkiem wciąga coraz bardziej.
Bardzo podoba mi się postać Guina - takie ciepło i zaufanie od niego bije. Poza tym to Prawdziwy Główny Bohater - świetny strateg, wódz, wojownik i opiekun. Mam nadzieję, że wkrótce powiedzą coś więcej na temat jego przeszłości, bo to chyba największa zagadka.
Za to bardzo mnie irytuje postać małpy-maskotki - szkoda, że nie zginęła podczas walki z Mongołami (a miałam na to cichą nadzieję po tym, jak wpadła do tej przepaści). |
|
|
|
|
 |
Keii 
Hasemo

Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 21-07-2009, 16:00
|
|
|
Yoku Wakaru Gendai Mahou 1. Zapowiadało się po openingu całkiem nieźle, tytuł odcinka (hello, world) zapowiadał, że podejście do magii w tym anime może być ciekawe. Po pięciu minutach stwierdziłem jednak, że nie mam ochoty na oglądaniu badziewia opierającego się na fanserwisie i to w wydaniu wyjątkowo odpychającym. Podziękowałem. |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
 |
|
|
|
 |
kokodin 
evilest fangirl inside

Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 22-07-2009, 01:28
|
|
|
Dotarłem do 16-tego odcinka Hayate no Gotoku. Muszę przyznać jak każdy j.c.shaft ogląda się to całkiem przyjemnie ale nie jest to tytuł przepakowany w żadną stronę. Nie jest to już śmiechodetonator jak początki kare kano ani powolna historyjka obyczajowa jak azumanga. Jest to coś pomiędzy w ładnej oprawie typowej dla tego studia. Co do fabuły to muszę przyznać że się nie nudzę i raczej trudno mi przypasować tam jakiś uklepany model. Znaczy to że dla mnie jest dość zaskakująca i nigdy nie wiem co jeszcze wyskoczy zaraz na ekran no ale bez rewolucji. Całe szczęście że nie jest to ecci bo mi się przejadły takie scenki. Cóż powiedzieć fajny długi i przede wszystkim udany tytulik. Ciekawi mnie tylko jak to wypadnie w porównaniu z kontynuacją . No ale to się jeszcze kiedyś przekonam. |
_________________ kokodin pisze się zawsze z małej litery
Jeżeli mówił bym normalnie , nie było by sensu ze mną rozmawiać.
Miłośnik wszystkiego co czarne, zielone, żółte lub okrągłe.
Jeżeli to czytasz to się nudzisz.
 |
|
|
|
 |
Keii 
Hasemo

Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 22-07-2009, 01:32
|
|
|
kokodin napisał/a: | Ciekawi mnie tylko jak to wypadnie w porównaniu z kontynuacją . |
Mangi jest na razie ponad 230 rozdziałów i po prostu jakoś musieli to podzielić, żeby nie robić straszliwego tasiemca. Manga poziom trzyma (mimo, że jestem dopiero w okolicach 150 rozdziału), więc chyba nie masz się czym martwić ;) |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
 |
|
|
|
 |
wa-totem 
┐( ̄ー ̄)┌

Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 22-07-2009, 11:35
|
|
|
kokodin napisał/a: | Ciekawi mnie tylko jak to wypadnie w porównaniu z kontynuacją. | Powiem tyle, że o mały włos nie odpadłem od pierwszego sezonu, bo w jego drugiej połowie była MASA fillerów i nudzenia. Ale jednak obejrzałem. Teraz zaś siadłem do S2, pełen obaw... i dostałem miłą niespodziankę. Pierwszych naście odcinków drugiego sezonu jest zdecydowanie najlepszych ze wszystkiego co dotąd zrobili (i fakt że akurat tu anime dotarło do łuku Hiny nie ma z tym niiiiiiiiiic a niiiiiiiic wspólnego ^^;).
A poza tym, odświeżam sobie Uchuu no Stellvia. I stwierdzam, że dobrej serii nie potrafi zepsuć nawet słabe 3D i tragiczna kreska - ba, te tragiczne projekty postaci, wyglądające jak szkice średnio utalentowanej siedmiolatki, nawet da się polubić. |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
 |
|
|
|
 |
krew_na_scianie 
kościsty seksapil

Dołączyła: 23 Gru 2007 Skąd: Bełchatów/Łódź Status: offline
Grupy: House of Joy
|
Wysłany: 22-07-2009, 12:07
|
|
|
Fruits Basket i jestem na odcinku 20, na 21 niestety mi się przysneło. Dlaczego w sumie tak się dzieje? Po pierwszych trzech czy czterech odcinkach byłam nawet skłonna wystawić "Fruits Basket" 10. Oczywiście jak usłyszałam, że dziewczyna przez rodzinę zamieszkała w namocie to myślałam, że z tak głupim rozwiązaniem to anime nie ma żadnych szans mi się spodobać. Ale wystarczyło posłuchać Tohru i nagle wszystko nabrało jakiegoś sensu. Na prawdę ta dziewczyna jest niesamowita i potrafi urzekająco opowiadać. Najbardziej właśnie podziałał na mnie ten jej pierwszy monolog. Pomimo całej naiwności dziewczyna posiada "coś" takiego, że nie można jej nazwać głupią - żyje w swoim magicznym świecie, dość momentami wyidealizowanym, i oby tak zostało jak najdłużej. A poczucie humoru było dla mnie totalnym zaskoczeniem - jak ja dawno nie widziałam na prawdę śmiesznego tytułu anime! Tylko niestety ta "śmieszność" troszkę obniża loty w dalszych odcinkach, a to wszystko przez ilość tych nowych dodatkowych bohaterów, którzy co jakiś pojawiają się w nowych odcinkach. Większość z nich jest denerwującą i poza kolejną historią o swoim życiu nie wnoszę nic ciekawego (no może raz na jakiś czas dobrze coś podsumują). Szkoda, bo jak dla mnie pierwsze odcinki były wręcz idealne, a teraz wszystko się dość rozpłyneło i czasami wiele czasu musi upłynąć zanim uda mi się z czegoś uśmiać. |
_________________ "Ci, którzy nie pamiętają przeszłości, skazani są na jej powtarzanie." |
|
|
|
 |
Salva 
Prince Charming

Dołączyła: 29 Paź 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 22-07-2009, 21:25
|
|
|
Grisznak to przerażające ale chyba mam podobne odczucia. Nie śmiałabym porównywać do mojego ukochanego Ourana, ale naprawdę obejrzałam pierwszy odcinek, obejrzałam drugi i trzeci z pewnością też obejrzę. To jest aż straszne. |
_________________
|
|
|
|
 |
Draggy 

Dołączył: 09 Lip 2009 Status: offline
|
Wysłany: 24-07-2009, 17:51
|
|
|
Ostatnio oglądałem "Kanon",i to było moje drugie podejscie do tego anime...
Po nadaniu mu zaszczytnego tytułu pierwszego anime którego nie skończę
wziąłem się za "Noir" ,w końcu cóż może być lepszego od zabójczej blondynki:D |
|
|
|
|
 |
Vodh 
Mistrz Sztuk Tajemnych.

Dołączył: 27 Sie 2006 Skąd: Edinburgh. Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 24-07-2009, 18:30
|
|
|
Zabójcza brunetka. Z resztą sam się przekonasz :D
U mnie zaś króluje Gundam SEED, na razie do 14 odcinka. Jeżeli mógłbym zmienić przeszłość, to obejrzałbym go PRZED 00, ale i tak jest świetny :D |
_________________ ...
|
|
|
|
 |
Altruista -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 25-07-2009, 15:07
|
|
|
Wziąłem się za Tengen Toppa Gurren Lagann no i po 8 odcinkach jestem lekko rozczarowany tym anime. Takie to sobie średnio komediowe Science-fiction. Choć na pewno bym nie napisał, że jest to słaba seria( 8 odcinek był naprawdę mocny). Mnie ona jakoś do siebie nie przekonała. Być może nie potrafię w tym anime dostrzec tego czegoś? Planuje obejrzeć jeszcze dwa odcinki, a potem może tą serię porzucę i wezmę się za Slayersów.
Wypada się w końcu na własne oczy przekonać na czym ta nowa seria stoi. |
|
|
|
|
 |
korsarz 
a taki jeden...

Dołączył: 02 Wrz 2005 Skąd: Resko Status: offline
|
Wysłany: 25-07-2009, 15:25
|
|
|
Pierwszy odcinek "Urusei Yatsury"... Podoba mi się kreska z tamtego okresu ^^. |
|
|
|
|
 |
Crofesima 
Captain Narcolepsy

Dołączyła: 25 Maj 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 25-07-2009, 19:33
|
|
|
Tokyo Magnitude 8.0 - odcinek 3
Najwyraźniej rzeczywiście będą iść do domu przez 10 epizodów. Ale teraz rozciągnięcie tej historii na 200 minut wydaje mi się całkiem realne, zwłaszcza biorąc po uwagę ich przeżycia. Wciąż czuć to napięcie w powietrzu, nie wiadomo kiedy znów zatrzęsie się ziemia, kiedy coś może się zawalić, kiedy się po prostu zgubisz w tłumie i zostaniesz zadeptany... na mnie ta seria wywiera spore wrażenie - sytuacja, w której znaleźli się bohaterowie jest przerażająca i ja to CZUJĘ. Wcale nie są mi potrzebne leżące wokół zakrwawione ciała. Jacy my jesteśmy malutcy i bezbronni w obliczu sił przyrody...
Właśnie w całej tej atmosferze beznadziejności znajdujemy niczym anioła Mari - pełną optymizmu kobietę-cud o przeogromnym sercu. Wbrew pozorom tacy ludzie naprawdę istnieją i kiedy takich spotykamy - trzeba ich cenić tak mocno, jak się da. Dlatego tak bardzo boli informacja, że to właśnie -ona- utraciła męża. Czym sobie zasłużyła? "Dlaczego ona?..." Chociaż może kiedyś była innym człowiekiem?
W gruncie rzeczy jest jednak tylko malutką istotą ludzką i ją też przeraża ten kataklizm, co ładnie zostało zaprezentowane.
Ten sezon anime jest trochę nieudany, to fakt, ale wyprodukował nam naprawdę niesamowite postaci kobiece. To akurat muszę im przyznać. |
_________________ There is sorrow enough in the natural way
From men and women to fill our day;
And when we are certain of sorrow in store,
Why do we always arrange for more?
Brothers and sisters, I bid you beware
Of giving your heart to a dog to tear. |
|
|
|
 |
Salva 
Prince Charming

Dołączyła: 29 Paź 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 25-07-2009, 20:43
|
|
|
Crofe zgadzam się z Tobą. Kiedy oglądam kolejny odcinek mam wrażenie, że jak to? Już, koniec? Przecież ja dopiero zaczęłam. Naprawdę to co się dzieje do mnie trafia i potrafi wciągnąć. A przede wszystkim ta seria każe się nad pewnymi rzeczami zatrzymać i zastanowić.
I zgadzam się co do Mari, naprawdę szalenie mi się spodobała. Taka po prostu ciepła postać. Zresztą generalnie postaci w tej akurat serii mi się bardzo podobają. |
_________________
|
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|