Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Co w tej chwili oglądacie - edycja druga |
Wersja do druku |
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 22-02-2011, 15:28
|
|
|
Panty and Stocking do końca
Jedno trzeba temu anime przyznać, gdy człowiek przebije się pierwsze jego pierwszą połowę, do druga to wynagradza. Już dla Scanty and Kneesocks warto ją zobaczyć. Choć nadal trudno się oprzeć wrażeniu, że seria jest wyraźnie przedobrzona. Miało być inaczej, wyszło jak zwykle tylko wulgarniej.
Take the X Train
Zapowiadało się naprawdę ciekawie, niebanalna kreska, fajny pomysł, niestety, utonęło w nudzie i bzdurze fabularnej. Szkoda. |
_________________ http://www.nationstates.net/nation=leslau
|
|
|
|
|
wruuth
Dołączył: 08 Lis 2009 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 22-02-2011, 15:45
|
|
|
Halo Legends 1-7(8)
Nie jestem wielkim fanem serii Halo. Grałem jedynie w pierwszą część, ale nie wywołała u mnie jakiś zbytnich emocji. Zdaje sobie jednak sprawę z faktu, że dla wielu (a zwłaszcza posiadaczy Xboxów) to seria kultowa.
Tak sie jakoś złożyło, że w moje łapki wpadło Halo: Legends czyli zbiór 7 (bądź 8 - zależy czy policzymy Origins I i Origins II jako całość bądź dwa oddzielne tytuły). Początkowo nie byłem zbyt optymistycznie nastawiony do tego projektu. Po pierwsze w pamięci mam jeszcze nieszczęsne Animatrix, od którego to odbiłem się zupełnie. Ponadto nie jestem fanem serii, w których każdy odcinek został zlecony innemu scenarzyście oraz studiu. No i jeszcze moja nieznajomość całego uniwersum.
Okazało się jednak, że nie było tak źle. Origins I i II w miarę bezboleśnie wprowadzają w historię osobę, która ma ledwie mgliste pojęcie o Halo. Trzeba także przyznać, że scenarzyści naprawdę przyłożyli się do roboty, starając się w praktycznie każdej historii przemycić coś głębszego. Wyjątkiem był Odd One Out, który był jedną wielką zgrywą i bardziej przypominał Dragon Balla niż Halo.
Graficznie wyszło naprawdę super. Każdy z odcinków prezentuje trochę inny styl graficzny ale prawie zawsze zachwyca. Prawie, ponieważ pod względem graficznym zupełnie nie podpasował mi The Duel. Autorzy chcieli uzyskać efekt przypominający obrazy malowane akwarelami. Na pierwszy rzut oka wygląda to widowiskowo (ponadto animacja jest mega płynna) ale po dłuższym czasie trochę męczy zupełnym brakiem szczegółów i zlewaniem się wszystkiego ze sobą.
Ogólnie polecam, również osobom nie znającym uniwersum gry. |
|
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 23-02-2011, 02:13
|
|
|
Skończyłem Gaogaigara i muszę powiedzieć, że jak dołoży się minimum fabuły, to anime jest znośne.
Co mi się podobało:
- odblokowywanie ataków (szczególnie oldschoolowy "bling" przy zatwierdzaniu karty magnetycznej)
- design niektórych mechów (szczególnie tych początkowych z serii tv)
- epickość zdarzeń
- muzyka z openingu
Co mi się nie podobało:
- schematyczność
- głupie mechy wspomagające
- marna fabuała
- kiepskie postaci
- w sumie dość słaba grafika
- migający ekran
- dużo powtarzających się animacji
- bardzo trudno się ogląda w większych ilościach
W sumie anime fajne, jak ktoś lubi mechy. W przeciwnym wypadku powinien je sobie darować. Ocena może trochę zawyżona, ale nie mam serca dać mniej.
Gaogaigar: 5/10
Gaogaigar Final: 6/10 |
|
|
|
|
|
Karel
Latveria Ruler
Dołączył: 16 Kwi 2009 Skąd: Who cares? Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 23-02-2011, 05:24
|
|
|
GaoGaiGar zaliczył jeszcze grę na PSXa. "GaoGaiGar: Blockaded Numbers".
Co ciekawe jest kanoniczna i zaliczyła parę epickich momentów
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Dla przykładu - J-Der i młotek
Lub gotuj z Guy'em (kiepska jakość). |
_________________ "So come forth, Avenger. It is time to put our lingering dispute... to an end!"
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 25-02-2011, 00:52
|
|
|
Zastanawiam się od kilku godzin jak to napisać. Ruchomy Zamek Hauru, ale czy ja to oglądałem? Na kulturze leciał takowy tytuł i jak już zdążyli nas przyzwyczaić chociażby wczorajszą emisją Narzeczonej dla Kota, spodziewałem się nędznego lektora pomijającego połowę zdań. Ale włodarze kanału postanowili nas rozpieścić i puszczono nam ten tytulik z okropnym polskim dubbingiem. I teraz mam dylemat. Czy ja aby oglądałem Ruchomy Zamek, czy może uproszczoną wersję dla polskich dzieci? Między innymi dlatego nie mam na liście Spirited Away i tu chyba będzie trzeba postąpić podobnie, gdyż sam głos płynący z telewizora skłonił mnie do zajęcia się innymi sprawami :P
Mimo tego, że zerkając na telewizor co pewien czas w większym stopniu wiem o czym był film i jak wyglądał, jednak chyba nie widziałem w zasadzie wystarczającej ilości scen by tytuł sobie odhaczyć. Czy ktoś się ze mną zgadza? |
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 25-02-2011, 01:13
|
|
|
Nie, obejrzałem całość i było ciekawe. Strawiłem dubbing chęcią zaznajomienia się z tytułem i satysfakcja wynagrodziła mi ból. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
fm
Okularnik
Dołączył: 12 Mar 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 25-02-2011, 09:51
|
|
|
Madoca Magica 08 - odcinek wypełniony przewidywalnymi zwrotami akcji:
- Spoiler: pokaż / ukryj
- - Madoca w dalszym ciągu nie została magical girl
- Sayaka zmienia się w wiedźmę
- Kyuubei zbiera kontrakty, by dzięki temu po świecie pałętało się coraz więcej wiedźm - końcowego stadium ewolucji zdesperowanych Puelli (i niby ma jakiś Wielki Plan...)
- Homura posługuje się manipulacją czasu i jest przybyszem z przyszłości
Jedyny moment, który dawał nadzieję, że fabula pójdzie w zaskakującym kierunku, to gdy
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Homura zastrzeliła Kyuubeia,
ale to niestety szybko zostało zniweczone.
Cóż, może kolejne odcinki będą potrafiły czymś zaskoczyć... |
_________________ Kryska: Weaponized diplomacy was successful!
|
|
|
|
|
NiBl
Seeker of Truth
Dołączył: 23 Lut 2010 Skąd: Equestria Status: offline
|
Wysłany: 25-02-2011, 13:10
|
|
|
Infinite Stratos 8
Charles ma świetne teksty:
- Spoiler: pokaż / ukryj
-
- Zmuszenie do obietnicy, że jak główny bohater przegra to ubierze się w mundurek dla dziewczyn.
- Insynuacja, że główny bohater robi to z rozmysłem (Masochista :-P).
Ogólnie bijemy się.
I "chłopcy" odwiedzają "bajorko chaosu".
Na scenę wchodzi Szarlota, wprowadzając przy tym zielonowłosą nauczycielkę w zmieszanie.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Ciekawe czy by nie przeszła historyjka z bardzo podobnym bratem bliźniakiem
Znowu niszczymy własność szkolną.
Niemcy wysysają duszę z głównego bohatera (chyba lepiej było już zostać upieczonym przez Chińskiego smoka) i chcą ukraść jego ciało.
Houki na końcu miała najlepszą minę.
Całkiem nieźle się uśmiałem, przy tym odcinku. |
|
|
|
|
|
JJ
po prostu bisz
Dołączył: 27 Sie 2008 Skąd: Zewsząd Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 25-02-2011, 21:25
|
|
|
Meduka Meguca 8 - pomijając atak oczywistych plottwistów, ogólny spadek formy. Po kilku lepszych epkach to prędzej czy później musiało nastąpić... Zaczyna się nawet nieźle ale potem poziom angstu przebija sufit i robi się... komicznie. Drama jest napędzana praktycznie tylko przez głupotę magical girlsów i ich irracjonalne zachowania - mistrzostwo osiąga Homura, która zamiast albo podejść do kwestii dyplomatycznie, albo walnąć prosto z mostu o co chodzi - pieprzy trzy po trzy swoje mroczne i niekonkretne kwestie, przez co sprawia wrażenie, jakby wręcz chciała
- Spoiler: pokaż / ukryj
- żeby Sayaka przemieniła się w wiedźmę. Ewentualnie jest po prostu kretynką. Albo scenarzyście skończyły się pomysły. Po namyśle, stawiam na to ostatnie.
W ogóle Homura w tym odcinku to fail, ratuje ją tylko jedno - okazuje się, że korzysta z broni dość nietypowej jak na maho szodzio, a mianowicie - granatów. Nice.
Do tego trochę męczących rozwiązań graficznych - jej, CZARNO-BIAŁA animacja. Woooah, to takie ARTYSTYCZNE.
I smutne spostrzeżenie na koniec - z sensownych postaci zostaje ruda i QB. Swoją drogą, ten ostatni to już głupiej brzmiącego prawdziwego imienia nie mógł sobie wybrać :D |
_________________
|
|
|
|
|
Shans
Dołączył: 19 Maj 2009 Status: offline
|
Wysłany: 26-02-2011, 12:46
|
|
|
To Aru Majutsu No Index II 20
Odcinek świetny, nie ma co tu wiele mówić. Znacznie ciekawszy od części "kościelnych", czyli np. arka związanych z flotą.
Najpewniej do końca serii II będziemy mieć koniec arka związanego z atakiem na Academy City. Mam nadzieję, że seria cieszy się taką popularnością, że powstanie seria III, bo wg. nowelek wtedy zaczyna się ostra jazda :) |
|
|
|
|
|
fm
Okularnik
Dołączył: 12 Mar 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 26-02-2011, 13:16
|
|
|
Gosick 08 - skoro natura poskąpiła głównemu bohaterowi rozumu (miło by było, gdyby potrafił łączyć ze sobą pewne fakty i widzieć najbardziej oczywiste powiązania, a nie za każdym razem robić oczy jak pięć złotych i prosić o wytłumaczenie Victoriquę - tym razem jakoś nie przyszło mu do głowy, że coś może mieć wspólnego to, że
- Spoiler: pokaż / ukryj
- ktoś siedział schowany w zegarze i ten zegar nie wybił godziny
), to przydałoby się, żeby sprawdzał się chociaż jako mięśnie grupy. Wygląda na to, że atak z użyciem kastetu na statku to był jednorazowy przebłysk. Jakoś i tym razem to bohaterka wykazuje się większymi zasobami siły fizycznej (bo w poprzedniej historii przecież to właśnie ona musiała załatwić przeciwniczkę). Tym razem
- Spoiler: pokaż / ukryj
- trzyma Kujo, ratując go przed upadkiem w przepaść, na tyle długo, że może uciąć sobie z nim pogawędkę, jak już ten odzyskał przytomność (a gdzie się podziała reszta grupy? Czyżby postanowili odbiec pół kilometra od walącego się mostu?).
Natomiast co dokonał główny bohater? W finale odcinka najpierw
- Spoiler: pokaż / ukryj
- stoi jak słup i przyjmuje na siebie kolejne ataki, a później przegrywa siłowanie się z pokojówką (!)
|
_________________ Kryska: Weaponized diplomacy was successful!
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 26-02-2011, 14:45
|
|
|
Shans napisał/a: | Mam nadzieję, że seria cieszy się taką popularnością, że powstanie seria III, bo wg. nowelek wtedy zaczyna się ostra jazda :) |
To pewnie znowu będzie zależeć od ilości sprzedanych DVD i BR, ale zapewne, zanim stworzą IndexIII, to wpierw zabiorą się za kontynuację Railguna. Manga aż prosi się o dalszą ekranizację, bo pierwszą serię urwali w momencie, gdy już miała zacząć się główna oś historii. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Shans
Dołączył: 19 Maj 2009 Status: offline
|
Wysłany: 26-02-2011, 15:31
|
|
|
Slova napisał/a: | Shans napisał/a: | Mam nadzieję, że seria cieszy się taką popularnością, że powstanie seria III, bo wg. nowelek wtedy zaczyna się ostra jazda :) |
To pewnie znowu będzie zależeć od ilości sprzedanych DVD i BR, ale zapewne, zanim stworzą IndexIII, to wpierw zabiorą się za kontynuację Railguna. Manga aż prosi się o dalszą ekranizację, bo pierwszą serię urwali w momencie, gdy już miała zacząć się główna oś historii. |
Nie wiem jak z Railgunem, ale nie mogłem się przedrzeć przez pierwsze 5 odcinków. Warto obejrzeć?
Railgun jest wzorowany na Mandze, a Index na Nowelkach głównie? |
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 26-02-2011, 17:34
|
|
|
Shans napisał/a: | Railgun jest wzorowany na Mandze, |
bardzo luźno... Ogólnie jest dużo rzeczy, których w mandze nie było. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 26-02-2011, 17:49
|
|
|
Czytający bajki Index 20
Index się przydał. Bardzo. Nic lepiej nie rozprasza uwagi wrogów. ;p
Lastorderowa wersja "brzydkiego kaczątka" mnie rozbroiła XD. Takiego sposobu na poprawianie humoru Acceleratorowi bym nie wymyśliła. "I było z tym szczęśliwe."
Accelerator jest w paskudnym nastroju i dzieli się tym ze światem. Jeśli ktoś przeżył wizytę w fabryce będzie miał koszmary do końca życia... On powinien kręcić horrory, jeśli kiedyś postanowi spróbować spokojniejszego żywota.
A Touma chyba oficjalnie stwierdził, że to jeden z TYCH dni.
...Accelerator chyba też.
Zapowiedź:
- Spoiler: pokaż / ukryj
- "Wielkie skrzydła nad miastem" + rozmowa o aniołach z poprzedniego odcinka + nagła scenka z Tsuchimikado i biała postać... czy to jest to o czym myślę?
|
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|