Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Co w tej chwili oglądacie - edycja druga |
Wersja do druku |
Piontek
człowiek z lasu
Dołączył: 30 Lis 2008 Skąd: Z lasu Status: offline
|
Wysłany: 03-04-2012, 21:13
|
|
|
Black★Rock Shooter TV fabuła trochę zryta ale co się dziwić skoro bazę stanowiła jedna piosenka.
Projekty postaci trochę inne niż OVA i zależy zapewne od gustu, są za to starannie zrobione i widać hmmm grymasy bohaterek ^^.
Sceny walki w innym świecie zostały zrobione w CG i trochę ranią oczy początkowo ale twórcy jakością walk jakość mnie ugłaskali. |
_________________ Znajdę cię gdziekolwiek byś nie był... I zabiję Cię... Rozerwę Cię na pół... Zmiażdżę twoje kości i zjem twoje ciało.. Wypiję twoją krew... Pochłonę Cię. |
|
|
|
|
shugohakke
Najstarszy Grzyb
Dołączył: 15 Gru 2011 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 03-04-2012, 23:53
|
|
|
Nisemonogatari
Tak sobie oglądam i muszę przyznać, że ujmuje mnie ten tytuł jedną rzeczą.
Nawet nie próbuje udawać, że chodzi tu o coś poza soft pornosem.
Edit.
Zdecydowanie nie ma to jak soczysty stek bzdur przed snem ^^ |
_________________ I crossed the mountain and I climbed the river... |
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 04-04-2012, 21:42
|
|
|
Keroro Gunsou film 4 O tym jak zmienić smoka w żabę.
Fimik nie najgorszy ale zdecydowanie mniej fajny niż poprzedni. Po pierwsze był zbyt poważny i praktycznie komediowość ograniczyła się do przed i po filmie. W środku było już gorzej. Przy zwyczajowych gagach z serialu te wypadły słabo a i było ich mało, zwłaszcza dlatego, ze z marszy wszystkie żaby zmieniono w smoki i ostał się ino zielony. Tak wiec akcja ratunkowo poszukiwawcza zmieniła się bezpośrednio w walkę o los świata. Fuj ani w tym krzty finezji. Aki została wyposażona w normalne okulary, i ogólnie akcji Hinatów było mało a sama akcja filmu była raczej schematyczna i jak gdyby rozcieńczona. Praktycznie tylko jedna lub dwie walki, masa niepotrzebnego podróżowania i wspomnień-objaśnień. Ale jak napisałem wcześniej film nie był aż taki zły. Zakończenie było jak zwykle spektakularne i z happy endem. Żaby jak zwykle dostały afro a światu przybył jeszcze jeden żabowaty stwór. Główna wichrzycielka również została przerobiona w postać pozytywną.
Tak wiec film otrzymał zwyczajna trójczynę do dzienniczka. |
|
|
|
|
|
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 05-04-2012, 11:42
|
|
|
Kore wa Zombie desuka? Of the Dead 1
Bieeeeeedny Ayumu. A Internet to diabelski wynalazek. I problemy techniczne z Mysteltinnem. Auć.
Z drugiej strony nic tak nie poprawia humoru jak cierpienie protagonisty (?).
Innymi słowy: była faza, było zboczenie i było Masou Shoujo. Dobrze jest. :D |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 05-04-2012, 13:50
|
|
|
Ja bym to nazwał dobrą kontynuacją. Byle tak dalej , bo ten szalony klimat jest boski. Innymi słowy nic się chwilowo nie zmieniło od poprzedniego sezonu a to już coś.
Ending >> kochane kwiatki. |
|
|
|
|
|
Piotrek
Nikt niezwykły
Dołączył: 26 Gru 2008 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 05-04-2012, 18:33
|
|
|
Tren napisał/a: | Kore wa Zombie desuka? Of the Dead 1
Bieeeeeedny Ayumu. A Internet to diabelski wynalazek. I problemy techniczne z Mysteltinnem. Auć.
Z drugiej strony nic tak nie poprawia humoru jak cierpienie protagonisty (?).
Innymi słowy: była faza, było zboczenie i było Masou Shoujo. Dobrze jest. :D |
100% absurdu w absurdzie.
Tak trzymać! Uśmiałem się nieźle, świetnie się to ogląda. Jak nie pójdą w jakąś traumę, to utrzymają poziom. |
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 05-04-2012, 21:01
|
|
|
Keroro Gunsou film 5 Przygoda na wyspie wielkanocnej.
Chyba jeden z najlepszych filmów z cyklu. Znowu Aki ma nie swoje okulary, ale tutaj występuje tylko w jednej scenie, podobnie jak Natsumi. Tym razem film opowiada o samotnej przygodzie Fuyukiego i Keroro w poszukiwaniu prawdy o tajemniczej figurce. Niby zapowiada się nędznie, ale jednak odświeżona forma filmu dużo dała. Po pierwsze Fuyuki jest tutaj główną postacią. Nie żaby, nie ich wrogowie, ale właśnie młody Hinata. Po drugie , poza Keroro, reszta stałych bohaterów stanowi tło, odskocznię. Tak więc nikt nie przeszkadza Fukiemu w zawładnięciu kadrem. W sumie film ma tylko 12 postaci (15 licząc epizodyczne role reszty rodzinki Hinatow) i to mu wyszło na zdrowie (z czego tylko 3 postaci są nowe). Każda postać ma swoje 15 minut. Zło w tym filmie jest bardzo fajne i złe a kończy marnie
- Spoiler: pokaż / ukryj
- W brzuchu Nebuli
Największym zgrzytem jest chyba "odświeżona" postać Arisy. Jak normalnie jest fajną mroczną przyjaciółką, tak dzisiaj była prawie piękną nieznajomą i chyba nawet Fuyuki jej nie poznawał z początku? Wyspa wielkanocna jest trójkątna, ma jedno miasto i stado dzieci. żyją tam niewidzialne , kolorowe byłoby i czasem pojawia się fioletowe coś na 3 nogach.(zue) Poza tym wszystkie pomniki patrzą w miejsce mordowania potworów :] Oczywiście w najlepszym momencie zasnąłem i 15 minut, w których Zue pokonywało żaby jedna po drugiej, musiałem obejrzeć później :]. Tym razem Keroro okazał się normalnie użyteczny, Arisa mniej, natomiast tubylcze zjawy chciały by zjeść pieczyste z keronina. Ale tutaj rzeczywiście przydatny był Fuyuki. Klimat filmiku można określić właśnie jako przygoda, lekka komedia, trochę akcji i przeciwności, ale jest to raczej przyjemna i miła opowieść, szczególnie po obu stronach akcji :].
Zostało mi jeszcze ok 30 odcinków serii i to będzie koniec przygody z kosmitami. Ale już teraz mogę powiedzieć, że jedyny hd sezon Keroro Gunsou jest kiepski. Kompletnie losowy humor, kiepskie gagi i oklepane schematy., wymieszane z resztkami charakteru poprzednich kilku sezonów. Opuszczono też najlepsze postaci, mini seriale i jakąkolwiek fabułę. W skutek czego seria całkowicie się sypie. Do tego tylko jedna kiepska czołówka i tylko jeden dziecinny i morderczy ending. Jakoś ochota na dalsze odcinki jest z każdym kolejnym mniejsza.(wszystkie postaci jak gdyby przytyły o tych kilka kilogramów, zwłaszcza na nogach)
Pozostaje mi po raz ósmy chyba zobaczyć Eurekę 7 przed wielkim dniem :] |
_________________ kokodin pisze się zawsze z małej litery
Jeżeli mówił bym normalnie , nie było by sensu ze mną rozmawiać.
Miłośnik wszystkiego co czarne, zielone, żółte lub okrągłe.
Jeżeli to czytasz to się nudzisz.
|
|
|
|
|
Smk
Dołączył: 28 Sie 2011 Status: offline
Grupy: Syndykat
|
Wysłany: 05-04-2012, 22:52
|
|
|
Accel World. Główny bohater swoją drogą, ale Hime jest absolutnie genialna.
Animacja so-so, muzyka so-so, czekamy co będzie dalej. Pospoilerowałem sobie serię mangą i LN zapewne w okolice szóstego odcinka. I tak nie mogę się doczekać. |
_________________ There is no "good" or "bad". There is only "fun" and "boring". |
|
|
|
|
Daerian
Wędrowiec Astralny
Dołączył: 25 Lut 2004 Skąd: Przestrzeń Astralna (Warszawa) Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 06-04-2012, 00:15
|
|
|
Kore wa Zombie desuka? Of the Dead 1
Ja osobiście chciałbym zobaczyć reakcję in story Necromancer związaną z finałowym eye candy :D
A seria zapowiada się na równie chorą jak pierwszy sezon, czyli jest dobrze :D
PS: problemy techniczne bolą ;-) |
_________________
|
|
|
|
|
Judicar
Dołączył: 28 Cze 2011 Status: offline
|
Wysłany: 06-04-2012, 18:26
|
|
|
A ja zabrałem się za Katekyō Hitman Reborn - kiedyś zrezygnowałem z tego anime, ale tym razem całkiem mi się spodobało.
Kojarzycie może jakieś godne polecenia tasiemce (oprócz Naruto, Bleach, w.w., Belzebuba, One Piece etc.)? |
_________________ http://www.youtube.com/ebrochannel
http://ebro.net.pl |
|
|
|
|
JJ
po prostu bisz
Dołączył: 27 Sie 2008 Skąd: Zewsząd Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 06-04-2012, 18:33
|
|
|
Legend of Galactic Heroes, he he.
Sankarea 1 - romans z nekrofilem w roli głównej? K, tego jeszcze nie grali. Widzę pewne inspiracje Bakemonogatari w grafice, ogólnie wygląda nieźle jak na DEEN (w sensie, oczy nie krwawią przy oglądaniu). Z oceną i decyzją o dropnięciu wstrzymam się do następnego odcinka. Fajnego kota mają.
Polar Bear Cafe 1 - Podoba mi się podejście do życia tej pandy. Kogoś mi przypomina :D
Ale twórcy tego anime musieli być zjaraaani... Sam nie wiem co mi się w tym podoba - humor raczej nie jest wysokich lotów, gry słowne bardziej niż śmiech wywołują facepalmy. Ale pandaaaa... I mrówkojad, który potrafi wzbudzać respekt :D Ech, te żarty są tak słabe że aż zabawne. Chyba będę to oglądał.
Edit:
Accel World 1 - damn, pomysł fajny, ale główny bohater... Okej, łapię, jest smutnym nerdem który ucieka do świata gier przed realnymi problemami. To naprawdę nie jest trudne do zrozumienia, na pewno nie na tyle, żeby wymagało robienia z niego grubasa, karła, mięczaka i buca jednocześnie. Z początku wywoływał jeszcze współczucie, ale po scence z bento pomyślałem: "hej , właściwe to on zasłużył sobie na łomot". Ech, niby to ma być "boleśnie prawdziwe", ale jak dla mnie MC powinien wzbudzać choć odrobinę pozytywnych emocji.
Podoba mi się za to koncepcja - tak, to jest fabuła sztampowej wish fullifilment przygodówki, ale całkiem zgrabnie pomyślana i imo z potencjałem. Grafika też ładna, więc będę to oglądał dalej ale... mam nadzieję że dość szybko ktoś zwyczajnie da głównemu bohaterowi po mordzie i powie mu, żeby wziął się w garść. |
_________________
|
|
|
|
|
So_Dakki
~FOXY LADY~
Dołączyła: 13 Kwi 2007 Status: offline
|
Wysłany: 07-04-2012, 15:38
|
|
|
Bleach do 173
Było pięknie, ale do czasu, kiedy usłyszałam/zobaczyłam słowa "Walka z Arrancarami wciąż trwa, ale zatrzymamy się nim powrócimy do tej historii. Rozpoczęła się nowa, niespotykana historia." Taaaaa, historia wyssana z palca, której nawet jakoś czasowo nie mogę sobie ulokować w głowie. Tyle było zamieszania z Arrancarami, a tu proszę, pobawimy się z małą "szlachcianką", która nauczyła się jeść marchewkę - to nic, że jeszcze przed chwilą wszystkim w oczy zaglądała śmierć, przenieśmy się do świata żywych i udajmy, że nic się nie stało ^^ Sytuację ratuje trochę historia Kiry, przy której nawet nie zasypiam. |
_________________
|
|
|
|
|
Smk
Dołączył: 28 Sie 2011 Status: offline
Grupy: Syndykat
|
Wysłany: 07-04-2012, 19:41
|
|
|
JJ napisał/a: |
Edit:
Accel World 1 - damn, pomysł fajny, ale główny bohater... Okej, łapię, jest smutnym nerdem który ucieka do świata gier przed realnymi problemami. To naprawdę nie jest trudne do zrozumienia, na pewno nie na tyle, żeby wymagało robienia z niego grubasa, karła, mięczaka i buca jednocześnie. Z początku wywoływał jeszcze współczucie, ale po scence z bento pomyślałem: "hej , właściwe to on zasłużył sobie na łomot". Ech, niby to ma być "boleśnie prawdziwe", ale jak dla mnie MC powinien wzbudzać choć odrobinę pozytywnych emocji.
Podoba mi się za to koncepcja - tak, to jest fabuła sztampowej wish fullifilment przygodówki, ale całkiem zgrabnie pomyślana i imo z potencjałem. Grafika też ładna, więc będę to oglądał dalej ale... mam nadzieję że dość szybko ktoś zwyczajnie da głównemu bohaterowi po mordzie i powie mu, żeby wziął się w garść. |
Materiał źródłowy się w Japonii ponoć sprzedaje całkiem nieźle, więc zapewne trafili w target z MC. Nie przesadzałbym też z wyolbrzymianiem negatywnych cech głównego bohatera. Jest naprawdę miłą odmianą bo tych wszystkich biszach i moe stworach. |
_________________ There is no "good" or "bad". There is only "fun" and "boring". |
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 07-04-2012, 19:48
|
|
|
Smk napisał/a: | Materiał źródłowy się w Japonii ponoć sprzedaje całkiem nieźle, więc zapewne trafili w target z MC. |
Tyle, że materiał źródłowy to powieści z półnagimi dziewczynami na okładkach - aparycję bohatera widać pewnie na kilku ilustracjach i tyle, fakt że w ludzkiej formie wygląda jak wieprz (dosłownie) nie jest przypominany czytelnikowi cały czas w trakcie czytania.
A co do charakteru to faktycznie jest irytujący, ale o ile dobrze pamiętam mangę, potem jest już trochę lepiej. |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
Costly
Maleficus Maximus
Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 07-04-2012, 21:07
|
|
|
JJ napisał/a: | mam nadzieję że dość szybko ktoś zwyczajnie da głównemu bohaterowi po mordzie i powie mu, żeby wziął się w garść. |
O, to to... Tylko że to nam nie grozi, bo jak dla mnie to przede wszystkim powinien on odłożyć te swoje cholerne gry na bok, a to rujnuje całą fabułę. Koncepcja Accel World faktycznie, jest bardzo ciekawa - raz wchodząc w taki świat uzależniamy się z miejsca i walczyć o swoją pozycję tam będziemy. Trzeba naprawdę być nie byle kim, aby tracąc to przejść ponownie do zwykłego życia. No ale nie jara mnie oglądanie bohatera, któremu - jak się zdaje - całe "przyspieszenie" wisi i powiewa, a jedynie z dumą cały czas gada, że chce uciec przed rzeczywistością.
Wrzucić takiego bohatera do czegoś a la Requiem dla Snu, a nie anime akcji... |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide... |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|