Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Co w tej chwili oglądacie - edycja druga |
Wersja do druku |
fleischman 

Dołączył: 26 Gru 2006 Status: offline
|
Wysłany: 23-03-2014, 22:28
|
|
|
No to trochę kiepsko ta reklama wyszła... Choć z drugiej strony może i jest ona skuteczna, bo wiele osób może się poczuć sfrustrowana po obejrzeniu anime i sięgnąć po mangę, żeby zobaczyć jak to faktycznie powinno wyglądać.
A tak poza tym, to czy coś przegapiłem, czy tak naprawdę warty obejrzenia i polecenia był tylko Gin no Saji? Ktoś poczuł się w pełni usatysfakcjonowany po obejrzeniu czegoś jeszcze? |
|
|
|
|
 |
Tren 
Lorelei

Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 23-03-2014, 22:45
|
|
|
fleischman napisał/a: | No to trochę kiepsko ta reklama wyszła... |
Nope, anime reklamówkowe musi zaciekawić. I to zadanie raczej spełniło, jak ostatnio widziałam listę wyników sprzedaży mang w Japonii to najnowszy tom Noragami miał imponujący wynik (nie wiem jak to się ma do sprzedaży sprzed zapowiedzi, przyznaję że ostatnio nie śledzę tych list aż tak uważnie). Generalnie KAŻDE anime na podstawie mangi/nowelek podbija sprzedaż oryginału. Taka zależność.
Poza tym patrzysz na to ze złej strony. Anime podnosi sprzedaż nowelek/mang już na etapie zapowiedzi, że anime powstanie i kontynuuje podbijanie ich przez cały czas emisji i jakiś czas po. Tak więc zakończenie anime tak naprawdę ma wpływ tylko na fragment wyników sprzedaży.
fleischman napisał/a: | Ktoś poczuł się w pełni usatysfakcjonowany po obejrzeniu czegoś jeszcze? |
Osobiście czuję się usatysfakcjonowana po obejrzeniu wielu anime, może skonkretyzuj co masz na myśli... |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
 |
fleischman 

Dołączył: 26 Gru 2006 Status: offline
|
Wysłany: 24-03-2014, 08:08
|
|
|
Tren napisał/a: | Tak więc zakończenie anime tak naprawdę ma wpływ tylko na fragment wyników sprzedaży. |
W sumie powinienem się domyślić, że to tak działa po takich tworach jak Shingeki no Kyojin itp., czyli tych wszystkich serii zapełnionych fillerami i kończących się cliffami, w których nigdy nie wiadomo czy i kiedy będzie kontynuacja. Patrzę na to z punktu widzenia osoby nieczytającej mang, więc mnie to irytuje i dla mnie jest to kiepska reklama, ale łapię o co chodzi... niestety.
Tren napisał/a: | Osobiście czuję się usatysfakcjonowana po obejrzeniu wielu anime, może skonkretyzuj co masz na myśli... |
Chodzi mi o serie, któe można by było ocenić na 7/10 lub więcej. Ja w tym sezonie wypróbowałem w sumie 7 czy 8 serii i albo coś odrzuciłem po pierwszych dwóch odcinkach, albo po drodze dochodziłem do wniosku, że to nie dla mnie, albo obejrzałem do końca, ale z poczuciem sporego niedosytu. I teraz nie wiem, czy ten sezon nie trafił w mój gust, czy nie obejrzałem tego, co powinienem. |
|
|
|
|
 |
Piotrek 
Nikt niezwykły

Dołączył: 26 Gru 2008 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 24-03-2014, 20:03
|
|
|
Buddy Complex ep12
Pur Bizon, taaaaaaki zwód miłosny. Doktorek jest dobry, zdrowy z niego psychopata. I serio, oni to zamierzają za tydzień skończyć? |
|
|
|
|
 |
Tren 
Lorelei

Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 24-03-2014, 20:44
|
|
|
Piotrek napisał/a: | I serio, oni to zamierzają za tydzień skończyć? |
Podobno tak jak w przypadku Valvrave ma być split cour. Znaczy przyznaję, że nie widziałam jeszcze żadnych konkretnych źródeł ale absolutnie wszystko na to wskazuje biorąc pod uwagę, że wyraźnie jesteśmy dopiero w połowie historii. |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
 |
fm 
Okularnik

Dołączył: 12 Mar 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 24-03-2014, 21:38
|
|
|
fleischman napisał/a: | Chodzi mi o serie, któe można by było ocenić na 7/10 lub więcej. Ja w tym sezonie wypróbowałem w sumie 7 czy 8 serii i albo coś odrzuciłem po pierwszych dwóch odcinkach, albo po drodze dochodziłem do wniosku, że to nie dla mnie, albo obejrzałem do końca, ale z poczuciem sporego niedosytu. I teraz nie wiem, czy ten sezon nie trafił w mój gust, czy nie obejrzałem tego, co powinienem. |
Zimowe i letnie sezony z reguły są słabsze. Zazwyczaj idą tam różne zapchajdziury i kontynuacje. Jak dla mnie zimą oprócz Gin no Saji najlepiej wypadają:
D-Frag - pierwszy odcinek był mocno nieszczególny, ale w tym wypadku warto wytrwać przynajmniej do trzeciego. Spośród różnych serii szkolno-klubowych wyróżnia się:
+ wyrazistym protagonistą (choleryczne tsukkomi), któremu od czasu do czasu udaje się przepchnąć punkt widzenia normalnej (jak na warunki tej szkoły) osoby
+ tym, że autor potrafi planować i wykorzystać pozornie przypadkowe gagi, by budować coś w rodzaju dalszej fabuły.
Tonari no Seki-kun - o ile w pierwszym odcinku bohaterka wydaje się trochę upierdliwa w swych próbach przywołania chłopaka z sąsiedniej ławki do porządku, to później widać, że potrafi puścić wodze fantazji i do zabaw Sekiego dokłada całą warstwę fabularną (ku mojej uciesze).
-----
Z starszych serii:
Ginga e Kickoff! (do końca) - jedna z lepszych serii sportowych, jakie oglądałem. Na tle konkurencji wyróżnia się:
+ raczej realistycznym podejściem do sportu ze szczególnym zwróceniem uwagi na taktykę
+ tym, że twórcy nie zapominają o osobach w obsadzie i w stosownym momencie każdej dają szansę zaprezentować słabsze i mocniejsze strony (nie spodziewałem się tego, ale moją ulubioną postacią została Reika)
Z niedostatków:
- z niektórych meczów dałoby się wycisnąć więcej przy większej liczbie odcinków (dość często mecz jest pokazany do kulminacyjnego momentu, a później widzimy tylko krótkie podsumowanie z kolejno padającymi bramkami). Z drugiej strony dzięki temu nie ma przesadnego nagromadzenia zwrotów akcji (co obecnie trochę do absurdu doprowadza Kuroko no Basket) |
_________________ Kryska: Weaponized diplomacy was successful!
 |
|
|
|
 |
Tren 
Lorelei

Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 25-03-2014, 00:21
|
|
|
Buddy Complex 12
Two ships have sunk and two stay strong!
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Ten odcinek z jednej strony bolał, bo wiedziałam już po pierwszym odcinku, że nie powinnam się emocjonalnie inwestować w Bizona, bo mu odbije i umrze. A tym bardziej w jego pairing z Hiną. Gratulacje Sunrise, udało ci się sprawić, że jednak to zrobiłam i teraz cierpię patrząc jak fabuła zmierza do nieuniknionej przyszłości (przeszłości?).
Ty cholerny zły naukowcu. Nienawidzę cię za odurzenie Hiny i zmuszenie jej do pilotowania mecha oraz emocjonalne zmanipulowanie Bizona. Bizonowie już odbijało powoli, ale robienie na nim eksperymentów na pewno nie pomoże mu na równowagę psychiczną. Co zresztą widać po tym odcinku, gdzie jego relacja z Hiną totalnie się psuje przez to, że zamiast spokojnie porozmawiać z nią próbuje ją kontrolować. Z przewidywalnie fatalnymi skutkami.
Tymczasem na froncie Aoby, który standardowo myśli głęboko o Hinie sytuacja rozwija się lepiej. Głównie dlatego, ze Dio też myśli o niej (co jest całkiem zrozumiałe po ostatnim odcinku). Więcej, jego wgląd we wspomnienia Aoby wyraźnie sprawił, że Dio zaczął kompletnie wierzyć w jego historię o tym, że pochodzi z przeszłości. Co powoduje widoczne zmiany w jego zachowaniu...
Innymi słowy, ostatnie lody zostały przełamane. Panowie mają na tym relację co najmniej na poziomie Barnabyego i Kotetsu w finale T&B. A jesteśmy w połowie serii. Wow.
W każdym razie nie było niezręcznej rozmowy tak jak się spodziewałam. Była bardzo ciepła rozmowa, gdzie przyznaję, że ilość pozytywnych uczuć prawie zrzuciła mnie z krzesła. Tym bardziej, po całym fiasku z Bizonem i Hiną na początku odcinka. Zwłaszcza, gdy Dio stwierdził, że on też ma ważną osobę. Tyle pozytywnego rozwoju postaci. Poważnie nie wiem czy Mayuka uciekła stamtąd bo usłyszała jak Aoba mówi o Hinie, czy nie wytrzymała atmosfery między panami. W każdym razie wyraźnie wygląda na to, ze odpadła z wyścigu pairingowego i nie dziwię się jej, bo przy tej konkurencji i tak miała niskie szanse. A skoro odpadła to może nawet przeżyje, bo tak to istniało niebezpieczeństwo, że ją ubiją (znaczy nadal istnieje, bo to jednak mechy Sunrise, ale spadło).
Also moja teoria o Hinie żyje i ma się dobrze. How nice.
A w przyszłym odcinku: "Acception!" Ktoś (a może nawet więcej ktosiów) wpadnie w wir czasoprzestrzenny sądząc po żółtych światełkach! I zapewne tym uroczym cliffhangerem Sunrise zakończy pierwszą połowę serii. |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
 |
kokodin 
evilest fangirl inside

Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 25-03-2014, 15:23
|
|
|
ok będę to edytować bo nie wytrzymie.
Happiness Cherge Precure odcinek 8 THEY MULTIPLAING!!!Inwazja precure!!!
Dodatkowo wyciągnęli z szafy Masuko Mikę (yes 5 pc) postarzyli kilka lat i wsadzili do telewizji. Ok koniec krzyków, zobaczymy co będzie po openingu. 8]
Po czołówce mamy już tylko lepiej.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Festiwal w mieście, zgromadzenie u królowej złych, nowy generał bo tamci są "bezużyteczni"zatarg z fioletową precurką w dwóch odsłonach i niemal zrównanie z ziemią przez dwa sajaki głównych bohaterek na wizji.
Przy czym fioletowa precurka coś do princess ma. I używa ataków ze splashstara dosłownie i to nie raz przez przypadek.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- na koniec bardzo ładny klin w parę precurek od fioletowej, głównie w Lovely
I do tego użyć prostej matematyki do rozłożenia "niezwyciężonej pary wojowniczek"
Jest dobrze, ten sezon stale zaskakuje i ma solidny scenariusz. Masuko Mika się zestarzała, pytanie czy inne precurki też są już pełnoletnie (pierwsze powinny mieć ok 24lat) Czy za pięć lat będziemy mogli liczyć na zmianę generacji precurek? Czy ten serial do tego dociągnie?
Cure Black i jej córka, przekazanie pałeczki :], chociaż Mipple i Mepple prędzej doczekają się młodych.....
biedronko-pandy rulez.
Oj Ave ty się jeszcze opiszesz :] |
|
|
|
|
 |
Enevi 
苹果

Dołączyła: 20 Lut 2006 Skąd: 波伦 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 25-03-2014, 20:28
|
|
|
Buddy Complex do 12
Valvrave trap. Tylko że Valvrave miał potwierdzony drugi sezon jeszcze przed emisją... Ale w życiu nie uda im się tego zakończyć w następnym odcinku, a poza tym gdzieś coś na jakimś blogu było - czyli nadzieja jeszcze jest. Bo to się naprawdę ciekawie rozwija. I cóż, Bizon... Czemu wiemy jak to się wszystko skończy? Taka fajna z ciebie postać, a od początku... Bu! Twórcy ładnie to wszystko zrobili: a niech se Zogilia będzie Zuym Imperium - żołnierze po obu stronach to ludzie i udało się pokazać. Pomysł na serię niby nie był jakiś szczególny... I po części jest to wszystko przewidywalne, ale jak porządnie zrobione. Pomyślałby kto, że tak napakowali ostatnie odcinki, żeby to zakończyć. I wcale się nie zdziwię, jeśli tak faktycznie będzie. Ale jeżeli to jedynie wstęp do drugiej połowy, to już zacieram łapki, bo jeszcze tyle może się wydarzyć.
Tokyo Ravens do końca
Był sobie zwyczajny bohater, jego uzdolniona kuzynka i całe stado bohaterów, którzy podobnie jak protagoniści nie mieli pojęcia, co ze sobą zrobić. Jacyś onmyouji, jakieś moce, jakaś klątwa, jakiś legendarny 'bohater' i tym podobne. Generalnie burdel i kompletna nieumiejętność w składaniu schematów do kupy tak, żeby coś z tego wyszło. Informacje informacjami, ale jak tylko Harutora
- Spoiler: pokaż / ukryj
- został tak ot zaatakowany, a potem stracił kontrolę... Cóż zdanie z cyklu "Harutora traci nad sobą kontrolę i przypadkowo zabija Natsume" wygląda zupełnie inaczej, gdy w czasie faktycznej sceny bohater zaczyna strzelać piórkami na wszystkie strony i jakoś tak jego dziewczyna ginie - powiedzmy, że całkiem niezły motyw komediowy, szkoda tylko, że niekoniecznie zamierzony.
Zdecydowanie za dużo miejsca poświęcono tu na bezsensowne epizody komediowe niż rozwój fabularny, dzięki czemu mamy scenariusz z cyklu "długo nic, nagle plum i potem zadyma". To i mnóstwo niedopowiedzeń (czy pisząc brutalniej - dziur) przyczyniło się do tego, że całość jest ledwo strawna, a w najlepszym razie nijaka. Wszystko dzieje się ot tak, bez jakiejkolwiek zapowiedzi, czy chwili refleksji. Zdecydowanie burdel.
Witch Craft Works
Księżniczka, jej rycerz... Wróć. Książę i jego rycerka plus burdel na kółkach. Ale burdel kolorowy, momentami autentycznie zabawny i wcale nie taki głupi. Bardzo konkretne postaci to zdecydowany plus - Honoka jest słaby i czasami zbyt naiwny, ale to na pewno nie idiota i ciamajda. Ayaka to bardzo fajna babka z kręgosłupem i obsesją na punkcie bohatera - nie jest to może najlepsza cecha... Ale całość całkiem nieźle daje sobie radę. Jest pomysł, jest radosny burdel i baby z charyzmą... Tylko czasu brakuje, więc całość kończy niestety jako barwna reklamówka, ale nic więcej. Niestety. |
_________________
吾輩は王獣である。名前はまだ無い。
_________________
 |
|
|
|
 |
vries 

Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 25-03-2014, 21:27
|
|
|
Gundam Build Fighters 24 - Głównym złym mechem okazała się Evil Exia. Całkiem fajna. Sama walka za to taka sobie. Szkoda tylko, że Polska odpadła w ćwierćfinale (i to zupełnie anonimowo). Cóż... i tak lepiej niż w piłce nożnej ;) Teraz czekamy na podsumowanie.
Wizard Barristers - Benmashi Cecil 11 - ależ to jest głupie... |
|
|
|
|
 |
Sebaar 

Dołączył: 12 Lip 2012 Skąd: Somewhere in time... Status: offline
|
Wysłany: 25-03-2014, 21:56
|
|
|
Monogatari Series Second Season 13-19, to ładnie fabuła ruszyła do przodu.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Nadeko została bogiem i do tego nie zbyt zdrowym na umyśle. Ale z drugiej strony wątek Mayoi został zamknięty w dobrym stylu.
Przy okazji:
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Jaki jest związek Kaikiego z Kanbaru Surugą (Gaen)?
|
_________________ ...a poza tym uważam że Toaru Majutsu no Index powinno dostać kolejny sezon.
The goddess of victory is waving her underwear in your faces!
Fritz Josef Bittenfield
Ostatnio zmieniony przez Sebaar dnia 27-03-2014, 19:36, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Smk 

Dołączył: 28 Sie 2011 Status: offline
Grupy: Syndykat
|
Wysłany: 25-03-2014, 23:35
|
|
|
vries napisał/a: | Gundam Build Fighters 24 - Głównym złym mechem okazała się Evil Exia. Całkiem fajna. Sama walka za to taka sobie. Szkoda tylko, że Polska odpadła w ćwierćfinale (i to zupełnie anonimowo). Cóż... i tak lepiej niż w piłce nożnej ;) Teraz czekamy na podsumowanie.
|
I 1:1 action? Duh.
Twórcy zdecydowanie rozmemłali okazję do epickiego zakończenia serii. I nie, grupowa orgia zniszczenia za tydzień nie ratuje sprawy - pojedynek ostrej Exii z SBS miał być, delikatnie mówiąc, epicki. A tak najlepsze mordobicie żelastwa <czy też plastiky tutaj> pozostaje oryginalny pojedynek bohaterów z Yuuki sempai czy też Fellini w siedemnastym epku.
Tak, jestem niezadowolony.
<wraca do dziergania union" Flaga> |
_________________ There is no "good" or "bad". There is only "fun" and "boring". |
|
|
|
 |
fleischman 

Dołączył: 26 Gru 2006 Status: offline
|
Wysłany: 27-03-2014, 19:58
|
|
|
No i Gin no Saji się skończyło :( Ja chcę więcej... |
|
|
|
|
 |
Sebaar 

Dołączył: 12 Lip 2012 Skąd: Somewhere in time... Status: offline
|
Wysłany: 27-03-2014, 20:22
|
|
|
Monogatari Series Second Season 20-23- Jak to miło że są jeszcze anime które potrafią człowieka zaskoczyć.
- Spoiler: pokaż / ukryj
-
Jedna dziewoja z głowy, ale kto by przypuszczał że rozwiązanie problemów można znaleźć w szafie.
Czyli Ougi (true evil boss ?) zapewne stoi za zniknięciem Meme Oshino...
Kaiki to jednak był dobry koleś, na pewno jedna z ciekawszych postaci w tym anime.
Kolejna monogatari już zapowiedziana, co prawda nie jest to bezpośrednia kontynuacja ale warto będzie czekać. |
_________________ ...a poza tym uważam że Toaru Majutsu no Index powinno dostać kolejny sezon.
The goddess of victory is waving her underwear in your faces!
Fritz Josef Bittenfield |
|
|
|
 |
kokodin 
evilest fangirl inside

Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 28-03-2014, 17:05
|
|
|
kill ostatni innymi słowy wtf.
W sumie można uznać że się zmieścili, ale na tak krótki finał jednak mimo wszystko przydało by się 2 odcinki. Brak czołówki i tradycyjnych napisów końcowych nie rekompensuje natłoku akcji i płytkości fabularnej finału. Co mi się podobało?
- Spoiler: pokaż / ukryj
- to był hapy end?
Co mnie tortalnie wkurzyło?
- Spoiler: pokaż / ukryj
- przede wszystkim Ragyo i kompletny bełkot. Wszystko brało się z powietrza, lub wysysało się czyjegoś palca
Co mnie zawiodło?
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Nui!!!
Niewiele brakowało a finał był by tak oderwany jak pierwszej Evy. Wizualnie ciekawe ale fabularnie bez sensu, wszystko rozwiązało się
- Spoiler: pokaż / ukryj
- stanowczo za prosto i zbyt samodzielnie
tak więc mimo początkowej ekscytacji seria dostaje 3 gwiazdki na 5 możliwych i ani pół gwiazdki więcej, gdyby nie dobry początek były by tylko dwie.
ps kiedy temu zmienią rating wiekowy? ilość golizny przekroczyła pewien absurdalny poziom a kilka postaci było chwilami narysowane dziwnie. |
|
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|