Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Co w tej chwili oglądacie - edycja druga |
Wersja do druku |
wa-totem 
┐( ̄ー ̄)┌

Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 19-04-2014, 12:43
|
|
|
Hitsugi no Chaika 02
Obrońcy Pokoju i Sprawiedliwości (OPiS)™ postanawiają uświadomić protaga...
OPiS™: "To, co trzymasz w garści, to kawałek zwłok Zuego Imperatora, największego zbrodniarza wszech czasów, a twoja tajemnicza nieletnia mocodawczyni z trumną i wielką giwerą to jego córka, zapewne pragnąca obalić jedynie słuszny porządek, i rozpocząć wyelką wojnę!"
Protag: "P****ić pokój, jestem (bezrobotnym) sabotażystą-weteranem, nowa, wielka wojna mi jak najbardziej pasuje!"
...........
tu totemowi opadła szczęka, mamy wielce rzadkiego protaga który NIE walczy o Pokój i Sprawiedliwość (PiS)™, i już za to seria dostaje prolongatę dropu, bo ciekawi mnie jak to dalej poprowadzą :3 |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
 |
|
|
|
 |
Slova 
Panzer Panzer~

Dołączył: 15 Gru 2007 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 19-04-2014, 17:01
|
|
|
wa-totem,
Hai, Chaika. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
 |
|
|
|
 |
kokodin 
evilest fangirl inside

Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 19-04-2014, 20:45
|
|
|
Kamigami 3
Bizony to umysły dzieci w cielskach dorosłych. Apollo przeprosił koleżankę tydzień temu, bo jego ego nie wkroczyło jeszcze w wiek dojrzewania i jeszcze jest szczery. No pomijając Hadesa, który jest Fun! Z całego serialu jednak najbardziej dziecinny jest chyba Zeus. Niecierpliwa i egoistyczna kanalia. |
_________________ kokodin pisze się zawsze z małej litery
Jeżeli mówił bym normalnie , nie było by sensu ze mną rozmawiać.
Miłośnik wszystkiego co czarne, zielone, żółte lub okrągłe.
Jeżeli to czytasz to się nudzisz.
 |
|
|
|
 |
vries 

Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 20-04-2014, 22:11
|
|
|
Rowdy Sumo Wrestler Matsutaro 3 - bohater nadal nie dostał wystarczająco mocno po tyłku i nadal jest dupkiem.
Haikyuu!! 03-nadal jest ok.
Captain Earth 03 i Mekakucity Actors 02 - hwat?
Poza tym mniej więcej przejrzałem Ping Ponga i fabuła nie ma dla mnie tajemnic. Rozumiem również dlaczego postanowiono w ten a nie inny sposób to realizować. Nadal uważam serię za materiał do anime na 10/10, bo to bardzo pozytywny tytuł jest. |
|
|
|
|
 |
fleischman 

Dołączył: 26 Gru 2006 Status: offline
|
Wysłany: 20-04-2014, 23:13
|
|
|
Mahouka 3
No to już była "lekka" przesada -.- Tę serię oglądałoby mi się bardzo dobrze, gdyby nie siostrzyczka i jej odpały. No i ta dziwna pseudoskromność MC (wiem, ze jestem przepakowany, ale będę gadał i zachowywał się, jakbym był do niczego...). I kawaii panienki (szczególnie jedna taka...). Chętnie bym to dropnął, ale trzyma mnie przy tym wszystkim jakaś dziwna nadzieja...
Ping Pong 2
Zacząłem oglądać z ciekawości i z ciekawości będę oglądał dalej, bo to nie jest typowa sportówka i to chyba będzie chciało przekazać jakąś sensowną wiadomość widzowi.
Haikyuu 3
Po pierwszym odcinku chciałem to dropnąć, bo jakoś nie przepadam za seriami sportowymi, ale dałęm szansę drugiemu odcinkowi i zostałem na trzeci. Odkrywcze to pewnie nie będzie i bohaterowie czasem wyglądają jak kosmici, ale ogląda się to dobrze, plus lubię siatkówkę, więc zostaje.
Mushishi 3
A co tu dużo mówić. Po prostu Mushishi i wszystko jasne.
Break Blade 2
Filmy oglądałem stosunkowo niedawno, więc wszytko mam w miarę na świeżo i albo mi pamięć płata figle, ale są tu już pewne drobne zmiany i poprawki. Nic wielkiego, ale ogląda się to tak samo dobrze. Czekam na pierwsze dodatkowe sceny i nadal mam nadzieję, że będzie drugi sezon, który pchnie historię do przodu...
Ryuugajou Nanana no Maizoukin 2
Czyli jednak wątki w stylu Indiana Jones będą się tu pojawiały i na razie są one wplecione w sensowny sposób. Jestem ciekawy jak będą wyglądały kolejne odcinki, bo połączenie historii szukania mordercy, zaginionych skarbów, duchów i szkoły jest dość karkołomne i wyjdzie z tego albo coś bardzo fajnego, albo totalna rzeźnia.
Mekakucity Actors 2
hwat? Poza tym, sam się zastanawiam, czemu lubię ten styl Shafta, który jest ostatnio tak nadużywany, ale jakoś nie umiem oderwać wzroku. I ten miś...
Isshuukan Friends 3
Jednak drop. Wykonanie jest OK, kumpel MC wprowadził odrobinę równowagi dla nadmiaru słodyczy wydobywającej się z głównej pary, ale po prostu nie pasuje mi to całe główne założenie z zapominaniem tylko przyjaciół co poniedziałek, które na końcu tego odcinka osiągnęło jakiś dziwny punkt kulminacyjny. Zbyt naciągane.
Sorodemo 3
Też drop. Śpiew mi aż tak bardzo nie przeszkadzał, ale całość jakoś jednak nie w moim guście. Jest to trochę zbyt... infantylne? Nie wiem jak to opisać. Po prostu nie dla mnie.
A spoza obecnego sezonu.
FLCL
Obejrzenie tego zajęło mi sporo czasu, bo po każdy odcinku musiałem odpocząć. Najbardziej zaskakujące w tym wszystkim było to, że na koniec wszystko okazało się mieć sens. Niezły kosmos. |
|
|
|
|
 |
Slova 
Panzer Panzer~

Dołączył: 15 Gru 2007 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 21-04-2014, 01:35
|
|
|
fleischman napisał/a: | trzyma mnie przy tym wszystkim jakaś dziwna nadzieja... |
przecież na starcie miałeś pokazane, co dostaniesz później, na co masz jeszcze nadzieję? |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
 |
|
|
|
 |
fm 
Okularnik

Dołączył: 12 Mar 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 21-04-2014, 09:06
|
|
|
Slova napisał/a: | fleischman napisał/a: | trzyma mnie przy tym wszystkim jakaś dziwna nadzieja... |
przecież na starcie miałeś pokazane, co dostaniesz później, na co masz jeszcze nadzieję? |
Haters gonna hate?
A tak serio to 2 pierwsze tomiki light novel (czyli obecne odcinki i pewnie 3 kolejne) są dość kiepskie (oceniałbym tak mniej więcej na 5/10). Na szczęście później seria się rozkręca. O ile Tatsuya dalej ma sporo cech Gary'ego Stu, to autor daje się wykazać pobocznym postaciom i tworzy pairingi nieskoncentrowane na protagoniście (czyli coś, do czego przykładowo taki Kawahara Reki od Sword Art Online nie był zdolny). Dostajemy też sensowniejszych antagonistów.
On topic:
Harmonie - krótka historia o tym, jak to należy odpowiednio manipulować odrobinę niestabilną emocjonalnie dziewczyną, by zdobyć jej uczucie. Przydałaby się kontynuacja, w której bohaterka
- Spoiler: pokaż / ukryj
- znajduje drugą ścieżkę (zakładając, że chłopak tej ścieżki nie usunął) i po zrozumieniu, że to co uważała za więź było fikcją, odpowiednio reaguje.
Akuma no Riddle 03 - jednak pewnie drop. Protagonistka była przedstawiana jako elitarna zabójczyni, a tymczasem jest niekompetentna/nieszczególnie inteligentna. W związku z tym po raz drugi seria nie skończyła się przedwcześnie tylko dlatego, że antagonistki zamiast konsekwentnie wcielać swoje plany w życie, z różnych powodów się ociągają. Póki co tylko Haru trzyma poziom - co prawda dziewczę charakteryzuje się myśleniem życzeniowym, lecz jak przychodzi co do czego, to nie zachowuje się jak typowa dama w opałach. |
_________________ Kryska: Weaponized diplomacy was successful!
 |
|
|
|
 |
fleischman 

Dołączył: 26 Gru 2006 Status: offline
|
Wysłany: 21-04-2014, 21:07
|
|
|
M3 - 1
O rzesz w mordę, ale to było słabe. Miało być tajemniczo i dramatycznie, a wyszło... jakoś tak kiczowato i śmiesznie (?). Jedyne co mi się podobało, to opening i ending, które nie były złe. |
|
|
|
|
 |
Enevi 
苹果

Dołączyła: 20 Lut 2006 Skąd: 波伦 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 21-04-2014, 21:23
|
|
|
fleischman napisał/a: | M3 - 1
O rzesz w mordę, ale to było słabe. |
Ależ jak można nie doceniać tego mhoku, cierpienia i wkurzających bohaterów? xD
Nie no, mogło być gorzej. Jam ciekawa, czy wyjaśnią skąd ta czarna zaraza się wzięła, więc pewnie popędzanych traumą pilotów od siedmiu boleści będę na bieżąco oglądać :D |
_________________
吾輩は王獣である。名前はまだ無い。
_________________
 |
|
|
|
 |
fleischman 

Dołączył: 26 Gru 2006 Status: offline
|
Wysłany: 21-04-2014, 22:11
|
|
|
Trzeba przyznać, że historia ma jakiś potencjał i przez chwilę też mi przeszło obejrzenie kolejnych odcinków. Ale to wykonanie jednak mnie przerosło. |
|
|
|
|
 |
Easnadh 
a wee fire

Dołączyła: 27 Cze 2008 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 22-04-2014, 11:28
|
|
|
Mekakucity Actors - 02
Wiedziałam. Wiedziałam, że jak ktoś nie będzie miał pojęcia zielonego o piosenkach Jina/mandze/nowelkach, to będzie miał takie reakcje jak wy. Ech, Jin, coś ty narobił...
Odcinek był strasznie przegadany, podobnie zresztą jak poprzedni, pierwsze 3/4 odcinka można spokojnie wyrzucić, nie wiem, czy w nowelkach to było, bo ich jeszcze za bardzo nie ruszałam, ale w mandze nie. Owszem, Momo oblała test, ale nie było to aż tak rozkminiane i od razu właściwie akcja przeszła do tego, co dostaniemy w 3 odcinku. A poza tym rzygam tym stylem SHAFTa już. Ten misiek na pozytywkę skojarzył mi się z Gakuen Heaven, a to chyba złe skojarzenie.
Jedyny pozytywny moment tego odcinka, to kiedy usłyszałam piosenkę 'Kisaragi Attention'. Ah, no i za ending też jestem twórcom wdzięczna, bo jest śliczny, i ta animacja, tyle tylko że wiedząc to i owo, nie mogę się cieszyć patrząc na Hiyori i Hibiyę ;_; I jeszcze Konohę, którego obecność zaraz przypomina mi, że, niestety, istnieje jeszcze ktoś taki jak Kuroha, niechgoszlag.
Haikyuu!! - 03
Dwójka protagonistów jest po prostu urocza. Znaczy oddzielnie są ciut irytujący, ale wystarczy, że mówią albo myślą o sobie nawzajem albo, jeszcze lepiej, muszą współpracować i tworzą przezabawne comic duo. A senpaie są po prostu cudowni. Zawsze lubiłam siatkówkę, więc... chyba się wkręciłam.
Isshuukan Friends - 03
Jak na razem razem z Haikyuu!! to jedno z najlepszych oglądanych przeze mnie anime w tym sezonie. Jest takie puchate, pastelowe i urocze.
fleischman napisał/a: | nie pasuje mi to całe główne założenie z zapominaniem tylko przyjaciół co poniedziałek (...) Zbyt naciągane. | Nie rozumiem tych zarzutów odnośnie dziwności choroby, czy też raczej traumy głównej bohaterki. No matko jedyna, tak jakby każde anime było normalne i realistyczne od początku do końca. No co ja gadam, przecież mechy są takie normalne, sama mam 3 w garażu, magiczne moce to też norma, zwłaszcza jeśli operują nimi kawaii moe panienki z cyckami rozmiaru Z+ i zimnokrwista bizonina o zabójczym spojrzeniu i niebieskich włosach, no i te podróże w czasie i przestrzeni, sama ostatnio byłam, spotkałam Hitlera na Jowiszu, wypiliśmy herbatkę i ucięliśmy sobie pogawędkę o rozrywkach arystokracji w starożytnym Rzymie, a mroczne potwory z tentaklami to się przecież pod każdym łóżkiem kryją, tylko nie pod moim, bo sobie taki spray kupiłam, raz psiknę i na miesiąc mam spokój...
Soredemo Sekai wa Utsukushii - 03
I feel you, Butler-san, I feel you. Też miałam taką reakcję na początku odcinka. No cóż, chłopiec jest akurat w takim wieku, że... Byłoby dziwne, gdyby nie... Tyle że... A, co ja się będę zastanawiać, zabawnie było, a to w końcu szojec jest. Nie jest to co prawda poziom Tonari no Kaibutsu-kun, ale i tak ogląda mi się całkiem przyjemnie. Tylko że jak Nike będzie tyle śpiewała, to im do imentu zaleje królestwo, a chyba nie o to chodziło. Myślałam, że to jednak bardziej specjalny rytuał jest, a ona śpiewa tak często i beztrosko, jak ja pod prysznicem.
Kamigami no Asobi - 03
Co z tego, że heroina jest okej, skoro bizonina jest absolutnie tragiczna? Zwłaszcza Apollon. Za każdym razem, gdy go widzę, budzi się we mnie demon wściekłości i mam ochotę powybijać mu wszystkie zęby. Toth z kolei ma jakąś obsesję z gatunku zakleszczania biednych niewiast przy ścianie. Plus jest beznadziejnym nauczycielem - zamiast wyjść z klasy, powinien wszystkim wlepić szlaban, ze cztery banie na głowę i polekcyjne zbieranie śmieci i liści w ogrodzie.
A poza tym to wszystko się wyjątkowo nie trzyma kupy. Tylko Hades trzyma klasę xD A scena rozbierania na plaży była niemalże jak z Free! xD
Kiniiro no Corda - 03
O jezu. To anime wspina się na całkowicie nowe wyżyny absurdalności i sztampowatości oraz schematyczności. W 6 minucie odcinka doszłam do wniosku, że najpierw zjem śniadanie, a potem dopiero zacznę znowu oglądać, bo już parę razy groziło mi udławienie się ze śmiechu. Te diaboliczne śmiechy. Mściwe spojrzenia. Pełne nienawiści warkoty. I blond Miyano Mamoru z problemami. Ómarłam.
MUSIC IS WAR.
A poza tym to anime robi się coraz brzydsze, plus przez cały odcinek różne postaci kłapały gębą, a nie wydobywał się z nich żaden dźwięk, wyjątkowo twórcom synchronizacja padła. |
_________________ ☾
I’m always right and you should listen to whatever I have to say
and never disagree, ever, EVER for the sake of your wolvlihood. |
|
|
|
 |
Smk 

Dołączył: 28 Sie 2011 Status: offline
Grupy: Syndykat
|
Wysłany: 22-04-2014, 11:47
|
|
|
fleischman napisał/a: | M3 - 1
O rzesz w mordę, ale to było słabe. |
May'n? Check.
Mecha? Check.
M.... erm...co będzie trzecim M?
Mi się podoba, ale ja paczę od strony fana zabawek mechanicznych i Sheryl Nome, więc mhrok i zuo jest dla mnie tłem, a nie głównym składnikiem odpowiadającym za ocenę serii. Still, plasuje się po pierwszym odcinku seria na poziomie 7/10. Nie jest dobrze, a taki hype był.. |
_________________ There is no "good" or "bad". There is only "fun" and "boring". |
|
|
|
 |
fleischman 

Dołączył: 26 Gru 2006 Status: offline
|
Wysłany: 22-04-2014, 12:23
|
|
|
Easnadh napisał/a: | Nie rozumiem tych zarzutów odnośnie dziwności choroby, czy też raczej traumy głównej bohaterki. No matko jedyna, tak jakby każde anime było normalne i realistyczne od początku do końca. |
Tylko, że od pewnych serii z automatu nie oczekuje się realizmu i sensu, przez co można im dużo wybaczyć i przełknąć dziwaczne pomysły, a w innych jednak spodziewam się odrobiny zdrowego rozsądku. Gdyby gdzieś tu biegali kosmici, albo filetowe zajączki, to pewnie bym na to patrzył inaczej. A tu jednak próbuje się zbudować poważną historię o uczuciach ludzi, na (moim zdaniem) zbyt naciąganym fundamencie. Nie mówię, że seria jest zła, bo bohaterowie są fajni i bardzo mi się podoba klimat całości, ale ten jeden zgrzyt jednak mi zbyt mocno przeszkadza. |
|
|
|
|
 |
Easnadh 
a wee fire

Dołączyła: 27 Cze 2008 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 23-04-2014, 07:38
|
|
|
fleischman napisał/a: | A tu jednak próbuje się zbudować poważną historię o uczuciach ludzi, na (moim zdaniem) zbyt naciąganym fundamencie. Nie mówię, że seria jest zła, bo bohaterowie są fajni i bardzo mi się podoba klimat całości, ale ten jeden zgrzyt jednak mi zbyt mocno przeszkadza. | Tylko że na tym jednym "zgrzycie" opiera się całe anime.
Twoje pretensje od razu skojarzyły mi się z tym, co napisałam na Tanuku w recenzji Zettai Kareshi live action - trzeba nad tym jednym zgrzytem (na którym opiera się cała oś fabuły - to bardzo ważna cecha zgrzytu; jakby był jakiś poboczny, nie byłoby afery, można by było udawać, że nie istnieje) przejść do porządku dziennego, po prostu przełknąć. Inaczej zepsuje ci to cały seans. |
_________________ ☾
I’m always right and you should listen to whatever I have to say
and never disagree, ever, EVER for the sake of your wolvlihood. |
|
|
|
 |
kokodin 
evilest fangirl inside

Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 23-04-2014, 16:59
|
|
|
Happiness Charge Puri Kura epizod 12
Wyraźnie widać zmiany w czołówce typu +1 i nowy kompozyt transformacyjny, który miejscami zmierza ku chaosowi dzięki swojej złożoności, plus Honey zgina się w dziwnych miejscach pod dziwnymi kontami. Nadal mam jakoś uraz do wstążki, ale może bardziej chodzi o 3d gorszej jakości niż animacja 2d. Seiji powinien zostać honorową precurą, to by rozwiązało wiele problemów. Niemniej o dziwo jeszcze nie przerysowali chłopakowatości i Seiji nadal daje się lubić jako ostoja spokoju. Znowu o dziwo. Namakeruda (tak nauczyłem się jego imienia, Ja!) znacznie zlevlował, do punktu kuszenia precurek do zmiany strony??? I miał ku temu realne podstawy!!! Innymi słowy Lovely jest głupia jeśli chodzi o naukę, do tego stopnia, że była numerem jeden od końca, zaraz po ofierze Namakeruda. Nauczycielka ma poczucie nauczycielskiego humoru, które znam i lubię. Muszę powiedzieć że niestety ale zdaliście w jej wykonaniu było całkiem zabawne plus ona kogoś mi przypomina i nie tylko powiększoną Lovely. No i mecz basebala, gdzie Seiji aktywnie kieruje Lovely co ma robić. Mecz po którym myślałem, że jedyne co Lovely wyciągnie z tego to nowy sposób strzelania w testach. I jednocześnie niewykorzystana okazja by nieczysto pokonać Namakeruda z zaskoczenia.
W następnym odcinku zaczniemy łapać fioletową precurkę oraz, ktoś będzie łapać precurki.
Czy Precure Hunter, okaże się rywalem pokroju dark Precure, czy może Blue-sama alike?
Duży pozytyw za to że Yuu-Yuu-n nie ukradła tego odcinka, było więc miejsce dla Seijego.
Odcinek nie był bardziej niż poprzedni, ale nie był gorszy a to już coś.
edit zapomniałem o najlepszym
Super Cool Bus Power, tak bus to chodzi o autobus!
edit 2
Not Eater epizod 3
Fabuła coraz bardziej klaustrofobiczna i zamknięta w czołówce, jeśli to ma mieć 13 odcinków, to już widać jak to się skończy. Poza tym wiemy co znaczy NOT i że Soul Eater to beznadziejne imię a raczej pseudonim? Wiedźma może być akurat dobrą wersją wiedźmy i mamy akcję wplecioną w hipotetycznie początek pierwszego soul eatera. (Sid nie zombie, Maduza-sensei) Kreska mnie denerwuje, zwłaszcza rumieńce na kolanach, łokciach i policzkach, oraz kolejny odcinek będzie już full fanservis... |
_________________ kokodin pisze się zawsze z małej litery
Jeżeli mówił bym normalnie , nie było by sensu ze mną rozmawiać.
Miłośnik wszystkiego co czarne, zielone, żółte lub okrągłe.
Jeżeli to czytasz to się nudzisz.
 |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|