Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Możliwość |
Wersja do druku |
Spike
Ar-Raszid
Dołączył: 04 Paź 2011 Skąd: Medyna Status: offline
|
Wysłany: 06-10-2011, 01:48
|
|
|
Nic negatywnego nie wynika poza tym że próbują pomóc swojej koleżance gwałtem. Bo odurzanie kogoś środkami psychoaktywnymi w celu wykorzystania jest gwałtem.
Podążanie za większością jest prostsze ale i też ograniczające bo brak w nim indywidualności a co za tym idzie samodzielnego toku myślenia.
Twoje poglądy mają tu dużo do rzeczy bo wszystko co poznajesz, czego doświadczasz interpretujesz w sposób dla siebie indywidualny. Bo każdego psychika jest inna i bazuje na innych doświadczeniach.
Koledzy bohaterki tak mają rację że wynikiem końcowym ich działania jest jej samobójstwo.
Nikt nie zabrania ci nie zgadzać się z moim punktem widzenia. Toja interpretacja należy do ciebie i masz wszelakie prawo do interpretowania na swój sposób. Ba masz nawet do tego jak by obowiązek jako inteligentna istota. To nie jest tekst naukowy z którym musisz się zgadzać.(Chociaż nawet z naukowym nie musisz).
A wszelakie przemyślenia są jedynie wynikiem dobrym jak dla mnie. Sam fakt analizowania sytuacji jest dobrem samym w sobie. Tekst jest wizją możliwej przyszłości. Oraz odzwierciedleniem odczuć/przeżyć bohaterki w danej sytuacji.
A zamierzenia autora no cóż. Stalin chciał dobrze dla swoich towarzyszy a jak mu wyszło? Miliony z nich już nie odpowiedzą.....
Morg czy to znaczy że mam pozostać bierny i nie wypowiadać swojego zdania na forum którego sensem istnienia. Chyba jest dyskusja? |
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 06-10-2011, 01:52
|
|
|
Spike napisał/a: | Morg czy to znaczy że mam pozostać bierny i nie wypowiadać swojego zdania na forum którego sensem istnienia. Chyba jest dyskusja? |
Odnoszę raczej wrażenie, że ignorujesz wypowiadaną tu krytykę – która jest jednak krytyką Twojego tekstu, a nie Ciebie, czy Twoich poglądów. A w takiej sytuacji krytykowanie nie ma sensu. |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
Spike
Ar-Raszid
Dołączył: 04 Paź 2011 Skąd: Medyna Status: offline
|
Wysłany: 06-10-2011, 02:06
|
|
|
Jeśli chodzi o poglądy/sens tekstu. To chyba jako autor mam prawo do dyskusji nad jego interpretacją. Czy może się mylę i jestem osobom najmniej zobligowaną do takowej dyskusji?
Morg moje wrażenie jest takie że za wszelką cenę chcesz poprzeć koleżankę i starasz się ją obronić przed moimi odpowiedziami na jej posty:D Ale to tylko wrażenie i może być tylko iluzją. Zapewne za chwilę ją rozwiejesz;) |
|
|
|
|
|
Serika
Dołączyła: 22 Sie 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 06-10-2011, 02:20
|
|
|
Spike napisał/a: | Nic negatywnego nie wynika poza tym że próbują pomóc swojej koleżance gwałtem. Bo odurzanie kogoś środkami psychoaktywnymi w celu wykorzystania jest gwałtem. |
A gwałt jest zły. Panowie chcą pani zrobić ciężką krzywdę, pani woli się zabić niż na to pozwolić. Ogólnie i w oderwaniu od tekstu: jak najbardziej zgoda, jest paskudnie.
A teraz popatrz na to w kontekscie tego, co napisałeś (Ty sam! :)). Nic nie zmieniam, nic nie naciągam, jedyne co robię to ignoruję komentarze narratora wskazujące mi wielkim paluchem, jak powinnam myśleć.
Panowie nie mają ze sobą żadnych problemów, są szczęśliwi. Bohaterka jest nieszczęśliwa. Panowie chcą dla niej jak najlepiej, chcą podzielić się swoim szczęściem i radością (bo ogólnie przyjęte w tym społeczeństwie jest to, że seks jest fajny i czyni ludzi szczęśliwymi, prawda?). Pani broni się przed tym "jakby chcieli jej jakąś krzywdę zrobić"... Problem w tym, że w świecie, który opisałeś, to nie jest krzywda i normalna kobieta w owym świecie by tego tak nie odebrała. Wskazuje na to wszystko, co o tym świecie piszesz. Gdybyś darował sobie moralizatorskie komentarze, nie byłoby tak źle: wyszłoby, że cała akcja była po prostu tragiczną w skutkach pomyłką, wynikającą z tego, że pani pochodziła z innych czasów.
A tak tekst jest po prostu strasznie niespójny. Bo serio, dla panów nie wynika nic negatywnego - to, że gwałt jest złem, jest wiedzą autora, a nie ich (i z pewnością takiego zarzutu by nie zrozumieli). A zachowanie bohaterki z ICH punktu widzenia musiało wyglądać jak zachowanie osoby z ciężką depresja, która sobie nie da wcisnąć prozacu. Krótko mówiąc: próbujesz forsować tezę, że rozwiązłość jest zła. Wymyśliłeś sytuację, która miała to ilustrować, a tak naprawdę pokazuje co najwyżej smutne skutki podróży w czasie i pomyłki.
Moim zdaniem wystarczyłoby, żeby bohaterka była sympatyczna i szczęśliwa, a panowie niespecjalnie swojego szczęścia pewni. I wówczas forsowanie ich poglądów na siłę (bo przecież większość musi mieć rację, chociaż tak naprawdę jakoś tego nie czujemy), kosztem niszczenia istniejącego rzeczywiście szczęścia bohaterki, rzeczywiście mogłoby czytelnika do czegoś przekonać.
Widzisz różnicę?
Przy tym wszystkim komentarze odautorskie (to jest złe, to paskudne, a panowie to zwierzęta) naprawdę nie pomagają. Równie dobrze zamiast opowiadania mógłbyś po prostu napisać "nagość jest zła, aborcja jest zła, seks bez miłości jest zły". Twoje prawo. Ale jeśli już piszesz opowiadanie i wymyślasz jakąś fabułę, to albo daruj sobie moralizatorskie komentarze i pozwól czytenikowi interpretować jak chce (bo nie pozwalasz :), albo naprawdę przemyśl tę fabułę tak, żeby dobrze ilustrowała to, o czym narrator trąbi.
PS. To NIE jest interpretacja. Interpretacja wymaga wkładu własnego. To jest prosta analiza przedstawionego przez Ciebie ciągu przyczynowo-skutkowego.
*edit* - wywaliłam to co zedytowałam, skoro nie zdążyłam wysłać zanim Spike mi odpowiedział. Będzie w następnym poście. |
Ostatnio zmieniony przez Serika dnia 06-10-2011, 02:43, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Spike
Ar-Raszid
Dołączył: 04 Paź 2011 Skąd: Medyna Status: offline
|
Wysłany: 06-10-2011, 02:36
|
|
|
Ok zgadzam się z tobą w tej kwestii po części. Bo to nie jest pomyłka niema mowy o pomyłce zmuszając kogoś do czegoś czego nie chce. To po prostu krzywdzenie. Nie sądzisz że pomoc raczej by była w formie rozmowy? Jak masz depresje psycholog przeprowadza z tobą terapię, rozmawia. Nie musisz brać leków nie musisz być hospitalizowana do momentu aż nie podpadasz pod paragraf.
Wydaje mi się że w obliczu zaawansowanej farmakologi nie było by już miejsca na niepewność co do wpajanych wartości. A bohaterka oczywiście że jest sfrustrowana skoro ciągle jest nakłaniana do czegoś czego nie chce.(Hmmm mógł bym się nawet poczuć sfrustrowany w obliczu całego tego tematu.:D)
Komentarz jest raczej zachętom do pielęgnacji uczuć. Do zwrócenia na nie uwagi. I jest prawdziwy po części. W świecie bez uczuć doznasz bliskości ale tylko fizycznej. (No bo uczuć nie ma).
Wiesz dla nazisty nie było niczym złym gnębienie kogoś w obozie koncentracyjnym. |
|
|
|
|
|
Serika
Dołączyła: 22 Sie 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 06-10-2011, 02:53
|
|
|
A czy powstrzymywanie kogoś siłą, żeby sobie np. żył nie podcinał, jest krzywdzeniem? :)
Żeby było zupełnie jasne: nie musisz mi tłumaczyć, że gwałt jest zły. Nie musisz mi również tłumaczyć, że bohaterka rzuciła się z okna, żeby go uniknąć. Ba, nie musisz mnie nawet przekonywać, że skrajny hedonizm nie jest dobrą rzeczą, bo zupełnie przypadkiem również tak uważam.
To, co piszę, piszę - jak wielokrotnie podkreślałam - w kontekscie świata, który sam wykreowałeś. To jest analiza tekstu, nie moich poglądów. Piszesz opowiadanie - ewidentnie moralizatorskie. To, co próbujesz przekazać powinno wynikać z fabuły, a nie z narzuconych przez autora poglądów. Jeśli pragniesz pokazać jakieś zjawisko jako złe, to pokaż to zło w sposób przemyślany i nie pozostawiający wątpliwości. Nie chce mi się powtarzać argumentów, które podawałam wyżej, ale moim zdaniem Ci mocno nie wyszło. I to zarówno udowadnianie, że zła jest seksualna rozwiązłość (argumenty w poprzednich postach), jak i to, że złe jest narzucanie poglądów innym - bo bohaterka naprawdę sprawia wrażenie osoby potrzebującej jakiejś poważnej pomocy... W przeciwieństwie do całej reszty.
Podkreślę - piszę tu WYŁĄCZNIE o argumentacji przedstawionej w tekście. Twojej argumentacji. A NIE o moich poglądach (bo jak napisałam wyżej, z tym, co planowałeś przekazać się generalnie zgadzam). Próbuję tylko pokazać, w którym miejscu źle dobrałeś środki. |
_________________
|
|
|
|
|
Spike
Ar-Raszid
Dołączył: 04 Paź 2011 Skąd: Medyna Status: offline
|
Wysłany: 07-10-2011, 08:51
|
|
|
Tak bohaterka potrzebuje pomocy od LCC. Aby zaprowadzić porządek.
Nie wiem o co ci chodzi, przecież nie napisałem że gwałt jest tam czymś normalnym.
Chodzi ci o pretensjonalną formę? Nie podoba ci się masz problem. Taki miał być ten tekst pretensjonalny chamski i nie do zrozumienia dla każdego. Jasno wykazuje w nim swoje poglądy i mam do tego prawo. Jeśli razi cie ten tekst to twój problem na pewno znajdą się osoby które mają poglądy podobne do moich.
Twoja wizja pomocy wygląda tak: Strzelę w głowę osobie bez nóg bo jest smutna.
Tak więc jak każdy facet miał podobny tok myślenia do ciebie to żadna smutna dziewica nie mogła by się czuć bezpieczna, albo nawet nie dziewica. |
|
|
|
|
|
Caladan
Chaos is Behind you
Dołączył: 04 Lut 2007 Skąd: Gdynia Smocza Góra Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma Omertà Syndykat WOM
|
Wysłany: 07-10-2011, 09:21
|
|
|
Jak chodzi o stylistykę nie jestem asem. Sam mam z tym problem. Nie będę się tego czepiał. Bardzo lubię czytać i wole jako czytelnik i początkujący autor dopiero ocenić.
Popełniasz jeden mały błąd. Piszesz dla ludzi, a nie dla siebie, aby umocnić swoja samoocenę. W swoich tekstach potrzebna ci więcej samokrytyki. Krytyka innych ludzi to inna para kaloszy. Moim zdaniem argumenty tutejszych ludzi równie dobrze można było dać pod moje teksty. Nie powiem w większości mieliby rację;). Odnośnie poglądów w swoich tekstach. Czy do tego nie służą blogi. Jako czytelnik nie potrafiłem się wczuć w ten świat i był tak obojętny. Po prostu nie zbudził we mnie żadnych emocji. |
_________________ It gets so lonely being evil
What I'd do to see a smile
Even for a little while
And no one loves you when you're evil
I'm lying through my teeth!
Your tears are all the company I need |
|
|
|
|
Spike
Ar-Raszid
Dołączył: 04 Paź 2011 Skąd: Medyna Status: offline
|
Wysłany: 07-10-2011, 09:50
|
|
|
Nie można komuś zarzucać że nie może zawierać w tekście swoich poglądów lub odbierać prawo do siania propagandy. Takie podejście jest czysto lewackie a raczej już UB-ckie.
Oczywiście że nie udało ci się w czuć w ten świat bo jest on tak nie do przyjęcia jak i absurdalny ale szansa na zaistnienie takie przyszłości jest. (nawet jeśli wynosi 0.00000000007 to zawsze więcej niż 0):P.
Poz tym nie każdy tekst musi wzbudzać emocję każdego czytelnika. Chyba niema takiego tekstu co by to robił. |
|
|
|
|
|
Caladan
Chaos is Behind you
Dołączył: 04 Lut 2007 Skąd: Gdynia Smocza Góra Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma Omertà Syndykat WOM
|
Wysłany: 07-10-2011, 10:30
|
|
|
Hmm czytałem kiedyś książkę, gdzie Bóg chciał zbawić świat wysyłając na nowo Chrystusa, a ten podbił świat i zrobił piekło na ziemi. Ostatecznie został zamordowany przez szefa mafii, który był głównym organizatorem partyzantki.
Sorry twoje opowiadanie nie przebije tamtego w absurdalności, nie mówiąc o Autostopie przez Galaktykę. Chore pomysły tez ma Pratchett. ale to znacznie wyższa półka dla nas śmiertelników. Takie przedstawione przez ciebie sytuacje zdarzają się w obecnym czasie, więc nic odkrywczego nie napisałeś.
Przy okazji czytałem krótkie opowiadanie Yaoi fantasy(wiadomo jaki mam do tego stosunek) koleżanki i muszę powiedzieć, mimo tematyki dużo lepiej się czytało pod względem fabularnym niż ten tekst. Bardziej trzymało się kupy. |
_________________ It gets so lonely being evil
What I'd do to see a smile
Even for a little while
And no one loves you when you're evil
I'm lying through my teeth!
Your tears are all the company I need |
|
|
|
|
Spike
Ar-Raszid
Dołączył: 04 Paź 2011 Skąd: Medyna Status: offline
|
Wysłany: 07-10-2011, 10:37
|
|
|
Pokaż mi telebim z taką propagandą jak tam, śmiertelniku.
Jęczysz i narzekasz jak stara baba z hemoroidami. Nie podoba ci się i już. Rozumiem ze może się komuś nie podobać nie potrzebuje wykładu do zrozumienia tego.
Wszyscy się wypowiadają a jeszcze ja się nie wypowiedziałem. Osobiście podoba mi się najbardziej początek. :) |
|
|
|
|
|
Caladan
Chaos is Behind you
Dołączył: 04 Lut 2007 Skąd: Gdynia Smocza Góra Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma Omertà Syndykat WOM
|
Wysłany: 07-10-2011, 11:02
|
|
|
Największy zarzuty mam do początku, a konkretniej braku prologu. Nie jest wyjaśnione czemu tak się zdarzyło, a nie inaczej. Co było początkiem tych zdarzeń. Inna sprawa w twoim świecie bycie normalnym, czyli mieć moralność znaczy być chorym psychicznie, a amoralnym równa bycie zdrowym psychicznie, więc nic dziwnego, że nie zmusza refleksji. Dla nich to norma. Kosmici pewnie tez maja inne wartości moralne niż my. Tak skonstruowany jest tam świat, gdzie wszyscy są szczęśliwi z tego powodu, a nie innego. |
_________________ It gets so lonely being evil
What I'd do to see a smile
Even for a little while
And no one loves you when you're evil
I'm lying through my teeth!
Your tears are all the company I need |
|
|
|
|
Spike
Ar-Raszid
Dołączył: 04 Paź 2011 Skąd: Medyna Status: offline
|
Wysłany: 07-10-2011, 11:06
|
|
|
Tak ale to zależy od punktu widzenia, prawda?
Prologu nie ma to fakt, ale to miało być krótkie opowiadanie.
W sumie godne zastanowienia jest to jak ona się uchowała w tamtych czasach?:D |
|
|
|
|
|
Caladan
Chaos is Behind you
Dołączył: 04 Lut 2007 Skąd: Gdynia Smocza Góra Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma Omertà Syndykat WOM
|
Wysłany: 07-10-2011, 11:27
|
|
|
Dla własnego "punktu widzenia" jedynie przeczytałem Meine Kamfe. Właściwie z czystej ciekawości czym kierował się Hitler podczas zdobywania władzy, aby zrozumieć sens II wojny światowej. Większość książek czyta się dla przyjemności, fabuły, świata, bohaterów, a nie dla poglądów, punktów widzenia i ich oceniania ich przez pryzmat swojego widzimisia itd. Dlatego dałem przykład opowiadania koleżanki.
edit: W twoim świecie nie powinno być ludzi, bo wojny i mały niż demograficzny- grubo przesadzony, a światowy rząd ma słaba kontrolę nad swoimi obywatelami. |
_________________ It gets so lonely being evil
What I'd do to see a smile
Even for a little while
And no one loves you when you're evil
I'm lying through my teeth!
Your tears are all the company I need |
|
|
|
|
Spike
Ar-Raszid
Dołączył: 04 Paź 2011 Skąd: Medyna Status: offline
|
Wysłany: 07-10-2011, 11:40
|
|
|
Słuchaj no widocznie ten tekst mi się nie udał. Zauważ że nigdy nie twierdziłem że jest on super i że jest udany. Ale argumenty niektórych ludzi tutaj są beznadziejne.
Od punktu widzenia zależy postrzeganie sytuacji. Przypuszczam że nie poznałeś sensu II wojny światowej. ....
To jest esej moralizatorski przemycony w fabule. Oczywiście został zdemaskowany niemożebnie. |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|