Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Piractwo |
Wersja do druku |
Teukros
Dołączył: 09 Cze 2006 Status: offline
|
Wysłany: 15-07-2008, 20:04
|
|
|
de99ial , uważaj czyje poglądy popierasz, bo później będą one przypisywane Tobie. Napisałeś "Ma rację. Może robi błędy ale ma rację" cytując post, którego autor stwierdził m.in.:
Cytat: | Jeśli pseudotworcy z Polskiego Show-businesu mają pretensje niech opłacą stosowne firmy do ścigania. A co zabolało! Z naszych podatków scigać dzieciaki za niewiele warte "pseudo-dzieła" Bo sobie ściągną "jakiś hałas heavy metalowy" i może udostępnią koledze - koleżance link do pobrania. To straszne przestępstwo. |
Cytat: | Tym bardziej nie rozumiem, dlaczego to Polska policja ma ścigać polskich piratów w imieniu biednej firmy Microsoft, która mając kasę robi bublowate programy z błędami, i sprzedaje je za duże pieniądze. |
A sam napisałeś:
Cytat: | Bo piractwo jest problemem ale należy walczyć nie ze skutkami tylko z przyczynami. |
W świetle powyższego, trudno się dziwić, że osoby czytające temat biorą Cię za zwolennika piractwa. |
|
|
|
|
|
de99ial
Big Bad Wolf
Dołączył: 01 Lip 2008 Skąd: Lublin Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 15-07-2008, 20:34
|
|
|
To od poczatku
1. MS oficjalnie zapowiedział, że z piractwem swojego oprogramowania walczyć za pośrednictwem organów ścigania nie zamierza. Stosują swoje mechanizmy zabezpieczające i weryfikujące - i oni dobrze wiedzą, kto ma pirata a kto oryginał. Mogliby donieść gdzie trzeba i zamknąć znaczny % polskich posiadaczy PCtów. Czemu tego nie robią? Marketing. Człowiek który w domu nauczy sie na piracie w pracy będzie chciał korzystać z tego samego oprogramowania - a do firmy jakieś licencje trzeba kupić. I kupuje się MS.
2. Co do pseudoartystów... Cóż wielu takich mamy. Co powinni zrobić? Dla przykładu to co Radiohead - udostępnić legalnie swój nowy album i pozostawić wolność wyboru zapłaty za niego. Może wielki % ściągających nie wrzucił kasy ale i tak mają największe przychody właśnie z tego albumu - odpadł proces produkcyjny płyt, okładek, dystrybucji i wydawcy (który całkiem sporo dolicza do końcowej ceny płyty). To sie nazywa zwalczanie przyczyn a nie wojna z wiatrakami. Bo po co kraśc coś co jest dostępne za darmo?
3. Ciekawe jest to, że napisałem w kilku miejscach, że nie popieram piractwa i uważam je za coś złego - a mimo to cytuje sie te fragmenty, które wykazują rzekomo moje poparcie dla tego zjawiska...
I tak - uważam, że policja nie powinna ścigać tych co ściągają. Powinna ścigać tych co doprowadzają do tego, że można ściągać bo to oni są rdzeniem i przyczyną zjawiska. Podobnie z lustracją - powinna sie odbyć ale nie powinno skazywać sie tych co donosili a tych co donosów słuchali i robili z nich użytek. |
_________________ http://www.defectivebydesign.org/
Nienawidzę politycznej poprawności.
I feminizmu.
http://www.rebel.pl/x.php/193/Rebel-Times.html
http://de99ial.polter.pl/,blog.html?8301 - co myślę o DRMach
|
|
|
|
|
tilk
Dołączył: 24 Lip 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 15-07-2008, 20:44
|
|
|
Zauważyłem, że są tu mieszane dwie zupełnie różne kwestie. Jedna - nielegalna redystrybucja - jest tą kontrowersyjną. Nie bez powodu zresztą, bo można wręcz argumentować, że jest to zjawisko korzystne dla autorów treści, gdyż zwiększa rozgłos. Odwołując się do przykładu z tekstami z Tanuki - czytelnik, który przeczyta naszą recenzję opublikowaną na innej stronie, ale z wyraźnym zaznaczeniem autorstwa, może następnym razem przyjść bezpośrednio do nas i klikać w nasze reklamy. Natomiast co do drugiej kwestii, przypisywania sobie autorstwa, absolutnie żadnych kontrowersji nie ma i nikt o zdrowych zmysłach takiej działalności nie popiera. |
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 15-07-2008, 20:48
|
|
|
De99ial - zauważ, że w przypadku rynku muzycznego z piractwem czynnie walczą duże przedsiębiorstwa, a twórcy albo temu przyklaskują (z własnej woli lub na prośbę), albo się nie wtrącają. Słusznie zauważyłeś, że to właśnie wydawcy zgarniają najwięcej, ale taki jest "przywilej" pośredników na całym świecie - najlepiej zarabia się na przekazaniu towaru z ręki do ręki.
Co do lustracji to na razie najlepiej na tym wyszły kraje, które odcięły się od zbrodniczej przeszłości byłych rządzących i okolic i skupiły się na rozwoju - choćby taki Singapur czy Indie. Singapur nadal nie zapewnia zupełnej wolności słowa i dostępu do informacji, ale obywatelom to jakoś szczególnie nie przeszkadza. Mają dobrobyt i to im wystarcza. A u nas jest prawo, wprowadza się sprawiedliwość, a o dobrobycie się jakoś zapomniało... |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
de99ial
Big Bad Wolf
Dołączył: 01 Lip 2008 Skąd: Lublin Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 15-07-2008, 21:53
|
|
|
Cytat: | De99ial - zauważ, że w przypadku rynku muzycznego z piractwem czynnie walczą duże przedsiębiorstwa, a twórcy albo temu przyklaskują (z własnej woli lub na prośbę), albo się nie wtrącają. Słusznie zauważyłeś, że to właśnie wydawcy zgarniają najwięcej, ale taki jest "przywilej" pośredników na całym świecie - najlepiej zarabia się na przekazaniu towaru z ręki do ręki. |
Wiesz tak naprawdę w tej chwili tylko jakies 25% populacji świata cokolwiek wytwarza - reszta żyje z pośrednictwa. To swoją droga też chora sytuacja ale cóż... Mamy taki świat na jaki sobie zapracowaliśmy...
Generalnie piractwo w ogóle jest złe. Jeżeli firmy fonograficzne czy dystrybucyjne podejmują walkę - nie mam nic przeciwko. Niech walczą, ale niech w to nie mieszają państwowych organów ścigania. Bo te maja co robić i bez ich głupawych problemów.
Co do lustracji - generalnie najlepiej wyszły kraje, które w radykalny sposób rozwiązały sprawę - pod ściane i robimy od nowa. Ale to był tylko przykład mający pokazać sedno. |
_________________ http://www.defectivebydesign.org/
Nienawidzę politycznej poprawności.
I feminizmu.
http://www.rebel.pl/x.php/193/Rebel-Times.html
http://de99ial.polter.pl/,blog.html?8301 - co myślę o DRMach
|
|
|
|
|
Assarin
Art is dead
Dołączył: 03 Lip 2008 Status: offline
|
Wysłany: 16-07-2008, 09:25
|
|
|
To może ja się wypowiem, bo kilka lat temu sam padłem ofiarę tzw. "luźnego kopiowania". Napisałem krótki artykuł z opisem postaci na animemanga.pl posługując się opisem ze strony anglojęzycznej. Zrobiłem kilka karygodnych błędów z powodu słabej wówczas znajomości angielskiego, ale nic to. Art został opublikowany na stronie. Kilka miesięcy później podczas przeszukiwania internetu natrafiłem na stronę o tym właśnie anime. Zaciekawił mnie dział "Postacie" więc wszedłem tam i poszukałem postaci którą sam opisałem, bo może się czegoś nowego dowiem. I jakież było moje zdziwienie gdy zobaczyłem tam swój własny opis z identycznymi błędami. Ktoś nawet nie miał czasu ich poprawić podczas kopiowania. Napisałem komentarz o tym fakcie na owej stronie i dostałem odpowiedzi w stylu "nie masz dowodów", "udowodnij że to ty napisałeś", "tak się składa że ja to pomagałem pisać" itp.
Normalnie czasami chce się wejść na wspolczucie.com....
PS. Oczywiście nazwisko autora bynajmniej nie było podane. Link do am.pl też nie. Jak z tym walczyć? Nie mam pojęcia. |
_________________ Nie twórz dzieł sztuki lecz kuj miecze śmierci, w nich artyzm prawdziwy.
Budując, buduj na skale - nie piasku; i nie na dziś czy jutro - buduj na wieczność.
Bądź jak poryw nowego wiatru - niszczący i twórczy zarazem. |
|
|
|
|
de99ial
Big Bad Wolf
Dołączył: 01 Lip 2008 Skąd: Lublin Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 16-07-2008, 11:12
|
|
|
Problem w tym że policja ściga tych których łatwo złapać i którzy się - w odróżnieniu od różnych mafii - nie będą "odgryzać", rzekomi poszkodowani wymyślają krzywdy których nie doznali i prawa których nie mają, a prawdziwi poszkodowani nie mają skutecznych narzędzi by bronić swojej własności.
Ale temat powraca a był już wałkowany, wiele nowego się nie powie... |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
moshi_moshi
Szara Emonencja
Dołączyła: 19 Lis 2006 Skąd: Dąbrowa Górnicza Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
|
|
|
|
korsarz
a taki jeden...
Dołączył: 02 Wrz 2005 Skąd: Resko Status: offline
|
Wysłany: 05-09-2008, 12:56
|
|
|
Pięknie postrzelili sobie stopę... }:-> |
|
|
|
|
|
de99ial
Big Bad Wolf
Dołączył: 01 Lip 2008 Skąd: Lublin Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 05-09-2008, 15:14
|
|
|
Heh... Lubię takie przypadki. Człowiek stara się, próbuje uświadamiać ludzi, że piractwo jes złe a producenci czy wydawcy co robią? Walą z armat w swoje własne szeregi.
I było mnóstwo takich przypadków, także na rynku gier PC (np. głośna sprawa z Gothiciem 3 - zabezpieczenia zastosowane uniemożliwiły ok 30% nabywców korzystanie z oprogramowania bez odwoływania sie do cracka).
Szkoda gadać... |
_________________ http://www.defectivebydesign.org/
Nienawidzę politycznej poprawności.
I feminizmu.
http://www.rebel.pl/x.php/193/Rebel-Times.html
http://de99ial.polter.pl/,blog.html?8301 - co myślę o DRMach
|
|
|
|
|
CainSerafin -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 05-09-2008, 16:42
|
|
|
Organizacje które krytykują i starają się zwalczać piractwo ze względu na "dobro autorów", same ich wyzyskują!? Kij im w płyty!
Czy tylko ja mam takie wrażenie, ale kara 1,2 mln wydaje mi się zbyt niska. Nie mówiąc o tym, że obie instytucje będą się od niej odwoływać i minie mnóstwo czasu zanim ją zapłacą. |
|
|
|
|
|
tilk
Dołączył: 24 Lip 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 14-09-2008, 10:13
|
|
|
No to teraz z innej beczki... Niedawno wydana gra Spore nie dość, że wymaga aktywacji on-line, to daje aktywować się tylko trzy razy. Przy czym aktywacja jest potrzebna przy każdej instalacji i każdej zmianie sprzętu.
Skoro w ten sposób karze się osoby, które zapłaciły za legalną kopię, to jak tu nie chcieć pirata?!? |
|
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 14-09-2008, 10:25
|
|
|
Podobny cyrk był o ile dobrze pamiętam przy Bioshocku, którego DRM pozwalało na dwukrotną instalację. |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
fm
Okularnik
Dołączył: 12 Mar 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 14-09-2008, 13:06
|
|
|
Tak wygląda aktualna polityka Electronic Arts i podległych im firm. Z tego powodu też zrezygnowałem z zakupu Mass Effect (możliwa 3-krotna instalacja), choć na długo przed premierą miałem chrapkę na tą grę. O ile mi wiadomo Spore miało jeszcze co 10 dni łączyć się z serwerami EA i szpiegować twój komputer, żeby sprawdzić, czy aby nie jesteś piratem. Być może po serii protestów zrezygnowali z tego. |
_________________ Kryska: Weaponized diplomacy was successful!
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|