Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Fantasy Battle |
Wersja do druku |
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 07-07-2005, 12:42
|
|
|
Cytat: | Po pierwsze kłopot z nią jest taki, że żeby partyzanci mogli się popisać ktoś NAJPIERW musi podbić ich kraj i go okupować... Nie jest to więc zbyt przyszłościowa metoda walki. |
Używam słowa "partyzantka" przez uproszczenie. Mam na myśli raczej tę taktykę, jaką stosowali Słowianie w starciu z Niemcami. Wtedy to było diablo skuteczne. Poza tym musisz pamiętać, że w "owych czasach" (przy dziadowskiej logistyce) trzeba było wysyłać dużo małych podjazdów po żywność.
Cytat: | A jakby utarło się, że wrogie armie wchodzące do elfich lasów zwykle nie wychodzą
|
Ale mi chodzi o takie, które jednak wyszły:P. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 08-07-2005, 11:03
|
|
|
Tak sobie myślę...
- Średniowieczna Szwajcaria, licząca 600 tys. mieszkańców, w razie najazdu zdolna była wystawić 70 tys. ludzi. Ze względu na długowieczność, "równouprawnienie fizyczne" płci i lepsze szkolenie elfy zapewne zdołałyby wystawić trzy razy tyle; żadne państwo śr. nie wystawiłoby armii zawodowej większej niż 30 000 (rycerstwo licząc oczywiście);
- dobry łucznik walijski/angielski wystrzeliwał 12 strzał na minutę; w tym czasie kusznik - jeden bełt(wystrzelkiwał bądź wypijał);
- sto tysięcy łuczników wystrzeli w ciągu minuty 1200 000 strzał;);
- angielska armia używająca długich łuków była w stanie pobić wojsko 3 krotnie liczniejsze;
- armia zdolna podbić państewko elfów musiałaby dorównywać Wielkiej Armii Napoleona:P;
- Bardziej na serio - 50 łuczników wystrzeli w ciągu minuty 600 strzał; jeśli uderzyliby nagle i z ukrycia zmasakrowaliby trzy-czterokrotnie większy oddział wroga błyskawicznie, ponosząc minimalne straty (kusznicy wroga strzelali by w pośpiechu i na oślep; drugi raz już nie zdążyliby naciągnąć), w związku z czym krótki zasięg nie miałby zbyt wielkiego znaczenia;
- po ostrzale można a) podać tyły nim wróg się weźmie w garść b) jeśli to tylko mały oddział zrobić wypad włócznikami i lekką jazdą i rozbić go, nim zdoła sformować szyk;
Przy takich założeniach małe armie nie miałyby szans, a wielkich nie dałoby się wyżywić w lesie. Więc chyba elfy nie muszą się bać najazdu:>. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 08-07-2005, 11:35
|
|
|
Ysengrinn napisał/a: | - Średniowieczna Szwajcaria, licząca 600 tys. mieszkańców, w razie najazdu zdolna była wystawić 70 tys. ludzi. Ze względu na długowieczność, "równouprawnienie fizyczne" płci i lepsze szkolenie elfy zapewne zdołałyby wystawić trzy razy tyle; żadne państwo śr. nie wystawiłoby armii zawodowej większej niż 30 000 (rycerstwo licząc oczywiście); |
Nie bierzesz pod uwagę tego, że "Elfia Szwajcaria", ze względu na niski przyrost naturalny, miałaby pewnie znacznie mniejszą populację - i znacznie wolniej odtwarzałaby straty wojenne. Poza tym, oprócz królestw ludzkich są jeszcze Orki, które, z większym przyrostem naturalnym i praktycznie masowym zaciągiem (z tradycyjnych opisów społeczeństw orczych wynika, że zaciąg mógłby obejmować praktycznie nawet pow 90% mężczyzn zdolnych do noszenia broni) przy podobnym czysto matematycznym liczeniu biłyby liczebnością na głowę każdą armię. |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 08-07-2005, 14:04
|
|
|
Cytat: | Nie bierzesz pod uwagę tego, że "Elfia Szwajcaria", ze względu na niski przyrost naturalny, miałaby pewnie znacznie mniejszą populację | Mi chodziło o populację właśnie, nie o obszar. I zgadzam się, że odrabianie strat byłoby raczej problematyczne, co nie zmienia faktu:P. Co do orków: przyrost przyrostem, ale umieralność też bvy pewnie była duża. Poza tym orkowie raczej nie posiadają tego potencjału co elfy (setki lat treningu:P) |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 26-08-2005, 20:37
|
|
|
OK, dwie zbroje. Jedna dla elfa, druga dla Drakuli:P. Z książki "Wyprawy Krzyżowe - Husyci" Andrzeja Michałka, Dom Wydawniczy Bellona. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 03-02-2006, 21:28
|
|
|
Ysen się pyta:
Jak można zabić trolla? Metodami średniowiecznymi. Takiego dużego, sporego trolla. |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
Sm00k -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 03-02-2006, 21:31
|
|
|
Rozpalić ognisko. Wspomnianego trolla ubić klasycznymi metodami. Trupa, nim wstanie, posiekać, kawałki wrzucić w ognisko. Lepszy byłby piec z kuźni albo piekarni.. |
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 04-02-2006, 10:45
|
|
|
Znaczy się: w czym dokładnie problem? |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Sm00k -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 04-02-2006, 19:59
|
|
|
Troll jest duży, szybki, silny, się regeneruje, paskudnie śmierdzi i zasadniczo plebs się go boi. Mało? |
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 04-02-2006, 21:11
|
|
|
Prosta metoda: kopie sie dół, wbija zaostrzone pale, maskuje, po czym znajduje się "ochotnika" który wciąga trolla w wiadome miejsce, troll wpada, nadziewa się na kolce, a potem dobija się toto tradycyjnymi metodami.
Zawsze też można próbowac cholerstwo oślepić ( strzałami ) a potem zagnać nad jakąś przepaść i fruuuuuu... |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 04-02-2006, 21:29
|
|
|
Wiesz, taką metodą można zabić w zasadzie wszystko, z chorągwią rycerstwa włącznie (tylko potrzebny bardzo duży dół z bardzo dużą ilością kolców). Chodziło mi jednak o coś oryginalniejszego;P.
Cytat: | Znaczy się: w czym dokładnie problem? |
Troll jest duży i teoretycznie inteligentniejszy od większości magicznych bydląt, co wnoszę z tego, że potrafi korzystać z maczugi i czasem nosi przepaski biodrowe. Zastanawiam się jak z nim walczyć - pikami, halabardami, szarżą rycerstwa? Aha i niekoniecznie się musi szybko regenerować, wystarczy, że będzie ponad trzymetrowym humanoidem. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 04-02-2006, 22:06
|
|
|
Skoro jest duży to musi dużo jeść - odciąć toto od pożywienia a zdechnie z głodu....
Poza tym nec hercules contra plures - stado wiesniaków z pikami załatwi każdego, no chyba, ze trolle są pikoodporne. Wtedy pozostaje ogień. |
|
|
|
|
|
IT.
Ukochana żona orka
Dołączyła: 15 Lip 2005 Skąd: Czeremcha Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 05-02-2006, 02:15
|
|
|
Ogień bodaj na trolle nie działa. I kwasy też nie. I wogule magia na trolle to chyba działa śladowo... Jazda rycerska ma ten minus że jak troll jest duży, to jednym ruchem maczugi pośle ich w cholerę. I w dodatku jeśli dysponuje sladową inteligencję toposle ic hw cholere trochę dalej, tak żeby blokowala nadciągające posiłki i deprymowała.
Jazda to zły pomysł.
Ale to samo się tyczy piechoty i wogule wszystkiego co postawi na atak masowy.
Jedna, zwinna, uzbrojona w dosć długie ostrze powinna sobie z trudem poradzić. A i walka może być o tyle efektowna by zainteresować swoim przebiegiem...
Choć oczywiscie sposób z dołem jest chyba najprostrzy i byle debil by tak zrobił. Bo by poskutkowało.
Ewentualnie, ale to już taka totalna głupawka, można próbować tegoTrolla otruć... Wiecie, baranek, siarka... te rzeczy. |
_________________ Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono
Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.
Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo. |
|
|
|
|
Bianca -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 05-02-2006, 10:09
|
|
|
utruc, albo czesciowo utruc a czesiowo dobic jak oslabnie. |
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 05-02-2006, 12:43
|
|
|
Troll to bestia dużej mocy... Znaczy to, że trzeba na to wysłać albo bohatera dużej mocy, albo sporo zbrojnego luda. Jeden żołnierzyna z mieczem nie da mu rady. Można go ubić:
a) Wysyłając 10-20 zbrojnego ludu. Stwora utłuką z kusz, na odległość, a jeśli to nie zadziała, to go odpędzą, lub (znacznie osłabionego) wykończą w walce wręcz, najpewniej pikami. Bestia kilku utłucze, ale pozostali zadając sporo punktowych ran w końcu zwalą ją z nóg (ok, takie rany się będą regenerowały, jeśli to akurat ten gatunek trolli, ale nikt mi nie powie, że stwór będzie w stanie zasklepić w sekundę kilnanaście pchnięć włucznią). Wada: trzeba posługiwać się zdyscyplinowanym wojskiem, kiepscy żołnierze zwieją.
b) Wariant poprzedniego, wzmocniony o jedno lub więcej scorpio (lub innych kusz oblężniczych). Troll to duże bydle, ale oszczep, który wyjdzie mu z drugiej strony brzucha zdrowia mu nie poprawi.
c) Wariant poprzednich: konni łucznicy. Przy założeniu, że strzała wbije się na 5-10 centymetrów w głąb ciała, to poważnie ostrzelany przez uciekających wrogów powinien w końcu paść martwy lub nieprzytomny.
d) Wariant poprzedniego: 1 do 5 rycerzy konnych lub konnego ludu (zależnie od wyszkolenia i jakości wierzchowców) z giermkami i kopiami (najlepiej wydrążonymi i długimi) na zmianę. Rycerze / jeźdźcy szarżują, robią unik przed "kulą saracena" wbijają kopie, która wchodzi głęboko w ciało i troll ginie. Dobry rycerz wykonuje 3-4 nawrotów i kładzie bestie. Kiepscy rycerze atakują na raz, po kolei, jeden z nich pewnie wylatuje na orbite, reszta kładzie bestie. Konny lud... Atakuje bestie, kilku z nich wylatuje na orbite, pozostali dokonują nawrotu starając się dobić już znacznie osłabionego potwora.
e) Bohater dużej mocy, zapewne lokalny mistrz szermierczy z mieczem i włócznią, lekko uzbrojony, za to zręczny, może z łukiem... Ostrzałem zmusza stwora do ataku na siebie, wykorzystując przewagę szybkości rani go włócznią, wykonuje unik przed pierwszym ciosem wykorzystując przewagę szybkości, zadaje rozległe obrażenia kilkoma cięciami i wdaje się w walkę manewrowom. Jeśli przeciwnik go nie trafi, to trolla zabije. Przy czym jest to walka umiejętności + szybkość + taktyka vs brutalna siła i szanse na wygraną są 50%. Raczej ostateczność.
f) Różne kombinacje powyższych (Scorpio + rycerze, Rycerze + Fechmistrz, Kusze + Rycerze, Scorpio + Fechmistrz). |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|