Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Nałogi |
Wersja do druku |
Abigail
Naleśnikara
Dołączyła: 29 Mar 2006 Skąd: Lublin Status: offline
|
Wysłany: 09-04-2006, 13:21
|
|
|
Mao napisał/a: | Ja jestem zrażona do papierosów tak samo jak do alkoholu. Nie palę, bo mnie to po prostu nie "pociąga" a wręcz odrzuca :/ Moja mama pali i ja już w domu nie mogę wytrzymać! |
A ja właśnie przez to, że mama paliła, przyzwyczaiłam się do zapachu papierosa i mi nie przeszkadza- na szczęście, bo chyba nie mogłabym korzystać ze szkolnych kibli ;P |
_________________ Here's the last toast of the evening, here's to those who still believe
All the losers will be winners, all the givers shall receive
Here's to trouble-free tomorrows, may your sorrows all be small
Here's to the losers, bless them all! |
|
|
|
|
Nezumi
Wieczny i Nieskończony
Dołączył: 11 Lut 2006 Status: offline
|
Wysłany: 09-04-2006, 14:06
|
|
|
ogólnie nie przeszkadza mi jak ktoś w moim wieku pije, ale jeśli pije kulturalnie, a nie jabola pod sklepem |
|
|
|
|
|
korsarz
a taki jeden...
Dołączył: 02 Wrz 2005 Skąd: Resko Status: offline
|
Wysłany: 09-04-2006, 14:12
|
|
|
To można kuturalnie pić jabola? :o |
|
|
|
|
|
Nezumi
Wieczny i Nieskończony
Dołączył: 11 Lut 2006 Status: offline
|
Wysłany: 09-04-2006, 14:55
|
|
|
ja nie mówię o jabolach. a poza tym - można |
|
|
|
|
|
Mao
Your Kitty :*
Dołączyła: 22 Sty 2006 Skąd: Garwolin/Wrocław Status: offline
|
Wysłany: 09-04-2006, 18:50
|
|
|
BOReK napisał/a: | Za dużo przy kompie siedzisz :P. |
Wątpie.... 4 treningi wciągu tygodnia aż na tyle mi nie pozwalają :P
Abigail napisał/a: | A ja właśnie przez to, że mama paliła, przyzwyczaiłam się do zapachu papierosa i mi nie przeszkadza- na szczęście, bo chyba nie mogłabym korzystać ze szkolnych kibli ;P |
Właśnie nie mogę się przyzwyczaić i nigdy się nie przyzwyczaję! Ja się duszę jak jestem w pomieszczeniu z osobą, która pali....nie mogę wytrzymać :( |
_________________ Tomedonai negai kara hitotsu dake kanau no nara
Dare ni mo yuzuritaku wa nai yume wo tsukamitai to omou yo...
|
|
|
|
|
korsarz
a taki jeden...
Dołączył: 02 Wrz 2005 Skąd: Resko Status: offline
|
Wysłany: 10-04-2006, 10:34
|
|
|
Mao napisał/a: | Ja się duszę jak jestem w pomieszczeniu z osobą, która pali....nie mogę wytrzymać :( |
Dobrze rozumiem... Jak kiedyś jechałem w pociągu, wszystkie przedziały zajęte i stałem na korytarzu. A obok paru facetów nabrało akurat ochoty na papieroska i żaden nie pomyślał o uchyleniu okna... Sam nie wiem, jak to wytrzymałem ==' |
|
|
|
|
|
Amra
This is not the end...
Dołączyła: 08 Mar 2006 Status: offline
|
Wysłany: 10-04-2006, 13:06
|
|
|
Mao napisał/a: | Właśnie nie mogę się przyzwyczaić i nigdy się nie przyzwyczaję! Ja się duszę jak jestem w pomieszczeniu z osobą, która pali....nie mogę wytrzymać :( |
I nie tylko ty... Jednak niektórzy potrafią zapalic dosłownie wszędzie... Ostatnio, podczas czekania na autobus stanął niedaleko mnie facet z papierosem... A do mnie doleciał papierosowy zapach... ==' horror...
A potem tenże facet siadł koło mnie w autobusie (już bez papierosa ale zapach pozostał)... Niestety...
U mnie w szkole często można poczuc zapach papierosa... A ja tego wybitnie nie cierpię... ==' |
_________________ Save me from the nothing i've become... |
|
|
|
|
Nezumi
Wieczny i Nieskończony
Dołączył: 11 Lut 2006 Status: offline
|
Wysłany: 10-04-2006, 15:50
|
|
|
kiedyś jak technicy nie było to w trakcie lekcji palili. błe. |
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 10-04-2006, 17:24
|
|
|
Nezumi napisał/a: | kiedyś jak technicy nie było to w trakcie lekcji palili. błe. |
Dość poważna przesada...
Nie chce wciskać bajek o tym, że za moich czasów uczniowie nie pili (bo pili), ale to jest już po prostu głupota i totalny brak wychowania. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Mao
Your Kitty :*
Dołączyła: 22 Sty 2006 Skąd: Garwolin/Wrocław Status: offline
|
Wysłany: 10-04-2006, 18:00
|
|
|
U mnie w szkole tak nie czuć papierosami, ale na hali w łazience dziewczyn z gimka to czasami strasznie cuchnie == Nie wiem jak jest u chłopaków , bo nigdy nie byłam :P |
_________________ Tomedonai negai kara hitotsu dake kanau no nara
Dare ni mo yuzuritaku wa nai yume wo tsukamitai to omou yo...
|
|
|
|
|
Serika
Dołączyła: 22 Sie 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 10-04-2006, 18:16
|
|
|
U mnie w liceum w kiblu na szczęście się nie paliło - był ciasny, nie miał okien i w dodatku był jeden, więc istaniała spora szansa, że zawieruszy sie nauczycielka... No i nikt nie lubi, jak śmierdzi. Po licha się narażać, jeśli można spokojnie wyjść na przerwie do sklepu (wolno było oficjalnie) i zapalić sobie gdzieś w bramie? Pielgrzymki do bramy były liczne pomimo równie licznych pielgrzymek nauczycieli w celu skontrolowania bramy, a okoliczni mieszkańcy się skarżyli... W końcu wkurzona dyrektorka wywiesiła na korytarzu mapkę okolicy z zaznaczoną "strefą bez papierosa" - złapanie w niej groziło surowymi konsekwencjami, bo zwykłymi naganami i tak sie już nikt nie przejmował... A co poza strefą? "Możecie mi sobie pomachać". Pielgrzymki się przeniosły i wszyscy byli zadowoleni...
A ja papierosa w życiu w ustach nie miałam i mieć ne będę. Paskudztwo! Śmierdzi, drogie, a jak widzę, jak moi rodzice wraz z początkiem kolejnego miesiąca "rzucają" (na całe dwa dni, jak dobrze pójdzie) to nie wiem, czy się śmiać, czy raczej podłamywać. |
_________________
|
|
|
|
|
Mao
Your Kitty :*
Dołączyła: 22 Sty 2006 Skąd: Garwolin/Wrocław Status: offline
|
Wysłany: 10-04-2006, 18:22
|
|
|
Na hali do szatni zaglądają tylko pod wieczór sprzątaczki, więc ryzyko, że nauczyciel przyłapie cię na paleniu jest nikłe.
Jeśli chodzi o rzucanie nałogu to moja mama nawet nie próbowała. Wiele razy ja, siostra i czasami brat rozmawialiśmy z nią na ten temat, ale ona tylko robiła dziwne miny :/ |
_________________ Tomedonai negai kara hitotsu dake kanau no nara
Dare ni mo yuzuritaku wa nai yume wo tsukamitai to omou yo...
|
|
|
|
|
..:::GHOST:::..
Dołączył: 09 Kwi 2006 Skąd: Ciemna strona pomidora :P Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 10-04-2006, 18:33
|
|
|
Widze że mam tu przeciwników palenia papierosów...chyba się wstrzymam od głosu :P |
|
|
|
|
|
Irian
Dołączyła: 30 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 10-04-2006, 18:38
|
|
|
U nas w liceum było duże patio, na którym pełnoletni uczniowie mogli sobie palić do upojenia, często zresztą w towarzystwie dyrektorki. Dzięki temu pety nie walały się po trawnikach (na patio stały w tym celu przyśrubowane popielniczki :>), a do ubikacji można było wejść bez odruchów wymiotnych. |
_________________ Every little girl flies. |
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 10-04-2006, 19:44
|
|
|
Heh, to w mojej postawówce była palarnia dla nauczycieli, która po pewnym czasie sie przekształciła w ogólną :]. To było dobre 8 lat temu...
W liceum - standardzik, czyli kibelki, prysznice przy hali (były nieczynne, więc jeszcze jedno miejsce, gdzie nikt nie zagląda). Prysznice były o tyle dobre, że miały dwa wejścia - jak woźna wpadała jednym (a woźne mieliśmy groźne :P), to 10 osób tłoczyło się w drugim, ewakuacja naprawdę błyskawiczna XD. Woźne miały naprawdę poważanie wśród uczniów, głównie ze względu na niesłychaną wręcz siłę charakteru i pomysły. Kiedyś jedna (najszerzej znana) weszła po cichu do damskiej toalety, cichutko zamknęła drzwi na klucz... i nagle słychać ze środka: "Identyfikatory proszę!!!" :D. Nikt nie zwiał, chyba ze dwadzieścia panienek miało trochę tłumaczenia (najgorzej miały te, które były tam faktycznie za potrzebą :P). |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|