Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Szkola, cel istnienia i program szkolny |
Wersja do druku |
Mitsurugi
Wieczny Marzyciel
Dołączył: 22 Sty 2009 Skąd: Wrocław Status: offline
|
Wysłany: 19-05-2010, 13:27
|
|
|
Ja zgadzam się z Costlym i Griszem. Edukacja ogólna dla mnie się nie sprawdza. Również uważam, że nauka pod kątem zawodu lub danej specjalizacji byłaby znacznie lepsza i korzystniejsza dla człowieka. Po za tym, ogólne wykształcone społeczeństwo ile z tego ogólnego wykształcenia pamięta? Z tego co rozmawiam z różnymi ludźmi, niekoniecznie znajomymi, to pewna, nie interesująca nas wiedza, już po roku, dwóch po liceum ulega zapomnieniu. Bo już się do niczego nie przydaje. Po za tym, lepiej być specjalistą w jednej dziedzinie, lub w kilku wąskich, niż być średni czy nawet w miarę dobry ze wszystkiego. Osobiście zgadzam się z powiedzeniem, że "jak coś jest do wszystkiego, to jest do.....".
Naturalnie, są jednostki, które potrafią utrzymać wiedzę z kilku dziedzin lub też wykazuję szerokie zainteresowania naukowe. Ale ilu takich jest?
Ale zgadzam się z Morgiem, że są ludzie, którzy nie potrafią powiedzieć w czym chcą się specjalizować, lub ich rodzicie również nie potrafią podjąć takiej decyzji. W takim wypadku edukacja ogólna to dla nich najlepsze wyjście. Byle umożliwiono im później wybór, jeżeli będą potrafili się zdecydować.
Cytat: | Wkuje co trzeba na test i zapomni wszystko to potem. Bo go to zwyczajnie nie interesuje i fakt, że ktoś mu każe się tego nauczyć tego nie zmieni (szybciej wręcz przeciwnie). |
Dokładnie. A tylko zniechęca to takiego człowieka do nauki jako całości i ogólnie do systemu edukacji, podczas gdy uczenie się tego, co go interesuje i co lubi, może być naprawdę dobrą i satysfakcjonującą zabawą. Ale jak tu czytać sobie książki historyczne czy pisać prace i felietony, jak trzeba wkuwać Bóg wie komu potrzebne liczby algebraiczne (nie mówię o ludziach zainteresowanych matmą)?
Co komu po ogólnym wykształceniu w społeczeństwie ogólnie wykształconych? Lepiej specjalizować się w czymś, o czym inny pojęcia nie ma. I vice versa. |
_________________ 温故知新 - To search for the old is to understand the new
勝ちは鞘の中にあり - Victory comes while the sword is still in the scabbard
Ostatnio zmieniony przez Mitsurugi dnia 19-05-2010, 13:31, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 19-05-2010, 13:29
|
|
|
Velg napisał/a: | niemniej, znam też kilka przykładów osób, które wybiórczo zrezygnowały z nauki jednego przedmiotu... |
No ja tak postąpiłem i uważam, że zaprzestanie nauki polskiego, historii, wosu, fizyki i kilku zawodowych przedmiotów, a skupienie się na takich problemach jak biologia, matematyka, ochrona lasu pozwoliło mi na wysypianie się, zapewniło spokój wewnętrzny i uchroniło przed wrzodami żołądka. Co więcej, jedyną dwójką na świadectwie ukończenia szkoły było TI (przy pomaganiu dla całej klasy i czwórce z użytkowania komputerów na koniec szkoły...). Nigdy nie rozumiałem osób, które uczą się w szkole historii, polskiego etc, nie będąc w klasie humanistycznej, dla mnie to tylko zaprzątanie sobie głowy i zajmowanie miejsca na inne wiadomości.
moshi_moshi napisał/a: | Spróbuj sobie wyobrazić osoby, które np. totalnie oleją polski czy historię, bo uznają, że nie są im do szczęścia potrzebne? |
/me macha znacząco łapką w nadziei, że zostanie zauważony.
Eire napisał/a: | Po to by o czym innym pogadać niż o spłuczkach i kolankach? |
To tak, jakby orków ubrać we fraki i wykreować na gentlemanów wysokiej klasy... |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
s3shir0
Dobrze wychowany
Dołączył: 27 Gru 2009 Skąd: Zabrze Status: offline
|
Wysłany: 19-05-2010, 13:32
|
|
|
Grisznak napisał/a: | Czy ja wiem... gdy wspomnę, ile nerwów i wysiłku kosztowało mnie zdobycie choćby oceny miernej z matematyki czy chemii (o forsie wykładanej na korepetycje nie wspomnę), to jestem to w stanie zrozumieć i poprzeć. |
Można podzielić ludzi na ścisłowców i humanistów, ale przepuszczanie ludzi z dwoma kapami to przesada. Poziom matematyki kuleje i każdy jest w stanie ją zdać. Więc kompletnie nie rozumiem Twojego nastawienia. Być może kiedyś był wyższy poziom nie przeczę więc wtedy może taka zmiana byłaby słuszna, ale co jak co podstawy z maty musisz znać! To samo tyczy się polskiego itd.
Nie rozumiem dlaczego wszyscy muszą znać lektury? Dla mnie sprawą priorytetową jest ortografia i proszę się nie zasłaniać dysleksją i innymi zmyślonymi chorobami. Co więcej wiele Polaków w tym ja robimy wiele prostych błędów. Gdy jestem niemalże spóźniony to się śpieszę a nie spieszę. Spieszyć można rowerzystę. Taki błąd popełnia wielu tłumaczy na animesub, bo takiego czegoś ani fx ani word nie poprawi, bo jedno i drugie jest poprawne tylko te wyrazy co innego znaczą. Tak samo włączać a nie włanczać, ile u mnie wykładowców robi takie błędy! Nie wspominając o tym, że matematyczka stwierdzała fakty autentyczne ;/
Patrząc na poziom przedmiotów w liceach nie powinno się wprowadzać takiej ulgi. Co więcej maturę powinno zdawać max 50% społeczeństwa. Tylko politycy chcą sztucznie podnieść nasz poziom, a to błąd! Matura to przepustka na studia czyli dla pewnych wybrańców, po co robotnikowi matura? Przez to jaki poziom jest w szkołach obijałem się z każdego przedmiotu (to akurat moja wina i nikogo nie winię) nawet z maty, a wybrałem polibudę gdzie matematyka to podstawa. Tak naprawdę kończąc szkołę średnią z maturą (nie pisałem maty, bo szkoda było mi czasu na naukę ;p wolałem napisać coś bez nauki czyli gegrę) bez znajomości podstaw z matematyki a jakoś opanowałem liczby zespolone, pochodne, granice i teraz czekają mnie całki. Dla chcącego nic trudnego! |
_________________ Kłamstwo bywa wszak marzeniem złapanym na gorącym uczynku. |
|
|
|
|
Costly
Maleficus Maximus
Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 19-05-2010, 13:37
|
|
|
Morg napisał/a: |
A cel edukacji ogólnej? Przyswoić podstawowe umiejętności, dać jakieś pojęcie o świecie i tak naprawdę dać możliwość przyszłego wyboru. |
...który z tych celów jest realizowany w ramach edukacji ogólnej w Polsce? Ile bym się nie przeglądał edukacji ogólnej, to wiedzy o świecie mi nie dała (za to "szkoła" jako środowisko w którym spotykam wielu różnych ludzi, to już co innego), nie dała mi żadnych wartych wzmianki umiejętności (po raz kolejny, w ramach programu edukacyjnego, bo najróżniejsze umiejętności to się faktycznie zdobywało, zwłaszcza w gimnazjum w dziedzinach sztuk walki), a już ostatnia rzecz jaką mógłbym jej przypisać, to danie jakiejkolwiek możliwości wyboru. I to ostatnie mnie najbardziej razi w tej wyliczance, bo edukacja ogólna to dla mnie tylko trwanie dalej w stanie niewiedzy, ucieczka przed wyborem. A ten wybór prędzej czy później nadejdzie, po jednolitej nauce dat, wykresów, wzorów i definicji nie jesteśmy ani o krok bliżej jej podjęcia, a wręcz przeciwnie, zabiera to nam sporą część czasu jaki można poświęcić na szukanie jej. |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide...
Ostatnio zmieniony przez Costly dnia 19-05-2010, 13:41, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Eire
Jeż płci żeńskiej
Dołączyła: 22 Lip 2007 Status: offline
Grupy: AntyWiP Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 19-05-2010, 13:38
|
|
|
To nie jest albo-albo. To cholerne ogólne wykształcenie to ciekawość świata. Żeby nie stać z głupią miną, kiedy ktoś po kilkunastu latach w Łodzi zapyta cię co to za faceci przy stole na Piotrkowskiej i skąd ten pałac przy Manufakturze. Ci pożal się Boże specjaliści zwyczajnie nie mają ciekawości świata, nie mają ochoty poznawać i za Chiny nie zrozumieją, czemu ja szukam dodatkowych informacji, łatwo kojarzę i zawsze mam o czym gadać. Już pal licho te Grunwaldy, ale do jasnej anielki, czemu ja, dziewczyna z wiochy w wielkim mieście, wśród absolwentów ponoć świetnych liceów uchodzę za nie wiadomo jaką intelektualistkę? I dlaczego ja ze swoimi nałogami i pasjami zaliczam wszystko w terminie, a oni nie potrafią? Dlaczego wśród osób bez zaległości na moim roku w sumie jedna to klasyczny kujon, a cała reszta ma jakieś pasje i zainteresowania?
Powiem to, czego niektórzy zdają się nie dostrzegać- to forum jest trochę ponad średnią krajową, bo wypowiadają się tu osoby mające swoje pasje, w większości ambitne, których te problemy w obecnej formie raczej nie dotyczą. |
_________________ Per aspera ad astra, człowieku!
Ostatnio zmieniony przez Eire dnia 19-05-2010, 13:44, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 19-05-2010, 13:41
|
|
|
Slova napisał/a: | /me macha znacząco łapką w nadziei, że zostanie zauważony. |
Niemniej piszesz poprawnie po polsku i nie popełniasz błędów w stylu "Kara Mustafa, wielki wódz Krzyżaków wiódł swe armie przez Alpy, aby zdobyć Kraków", czyli coś tam umiesz. Oczywiście przerysowuję trochę, ale część rzeczy trzeba znać - choćby po to, żeby się nie zbłaźnić.
Slova napisał/a: | To tak, jakby orków ubrać we fraki i wykreować na gentlemanów wysokiej klasy... |
No właśnie ja nie chciałbym żyć w społeczeństwie orków, albo, sięgając do Szewców, których niedawno doceniłem, Hiper-Robociarzy.
Edit:
Costly napisał/a: | ...który z tych celów jest realizowany w ramach edukacji ogólnej w Polsce? |
Zasadniczo realizowane są - to w jaki sposób to inna bajka, ale kiepskie wykonanie nie jest argumentem przeciwko pomysłowi.
A może zwyczajnie przykładam do tej, do niczego przecież nie przydatnej, kultury bardzo dużą wagę. |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
Costly
Maleficus Maximus
Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 19-05-2010, 13:54
|
|
|
To ja sobie odwrócę kota ogonem.
Co z wszystkimi inteligentami, cytującymi Dantego i datującymi po kolei kluczowe bitwy Wojny Światowej, którzy nie umieją wskazać czym różni się silnik rzędowy od widlastego lub wykonać prostego spawu? Trafiając w odpowiednie kręgi możesz być uznany za idiotę tak bez tych pierwszych umiejętności, jak i drugich. Wkurza mnie strasznie zwyczaj wywyższania się jednostek o wiedzy humanistycznej ponad osoby posiadające inną wiedzę.
Tak jak choćby przy przykładzie z orkami.
Morg napisał/a: |
Zasadniczo realizowane są - to w jaki sposób to inna bajka, ale kiepskie wykonanie nie jest argumentem przeciwko pomysłowi. |
Nie, nie zgadzam się. To nie jest kwestia realizacji systemu, tylko jego błędnego kształtu. Od samych jego założeń nie istnieje dla mnie możliwość, aby edukacja ogólna prowadziła cię na konkretną ścieżkę, to jest przeciąganie okresu bez wyboru. To nie są cele możliwe do realizacji w ramach tego systemu i jak najbardziej należy to krytykować. |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide... |
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 19-05-2010, 14:11
|
|
|
Costly napisał/a: | Wkurza mnie strasznie zwyczaj wywyższania się jednostek o wiedzy humanistycznej ponad osoby posiadające inną wiedzę. |
A mnie dla odmiany strasznie wkurza wywyższanie wiedzy utylitarnej ponad teoretyczną.
I gdzie widzisz tu jakieś wywyższanie się humanistów? Zwyczajnie twierdzę, że są pewne podstawy, które każdy powinien znać. I są one tak samo wśród nauk humanistycznych, jak i ścisłych. |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
Costly
Maleficus Maximus
Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 19-05-2010, 14:15
|
|
|
Widzę je w sprowadzaniu osób nie interesujących się - losowy przykład - literaturą do - również losowy przykład - orków. Bo przekonywanie mnie, że to porównanie pozbawione pejoratywnego znaczenia jest skazane na porażkę.
Co do drugiego stwierdzenia, to pytanie brzmi co jest owymi podstawami. Bo to, w moim pojęciu, zdecydowanie różni się od programu nauczania. |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide... |
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 19-05-2010, 14:17
|
|
|
Cóż, porównania tego użył Slova i nie wiem czy nazwałby się on humanistą - ja tylko je przytoczyłem. |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 19-05-2010, 14:21
|
|
|
Costly napisał/a: | Tak jak choćby przy przykładzie z orkami. |
Oh You, ja jestem typowym ścisłym umysłem, robolem wręcz, niedługo nawet technikiem...
O co mi chodziło, dając taki przykład? Że ludzkiej natury nie zmienisz i wpajając w robotnika wiedzę ogólną nie uczynisz z niego inteligenta. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Eire
Jeż płci żeńskiej
Dołączyła: 22 Lip 2007 Status: offline
Grupy: AntyWiP Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 19-05-2010, 14:26
|
|
|
Serio? W sumie to ja jestem z robotników, choć podobno mam krew Dżyngis Chana. |
_________________ Per aspera ad astra, człowieku! |
|
|
|
|
Costly
Maleficus Maximus
Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 19-05-2010, 14:27
|
|
|
Więc należy być inteligentem, aby nie być orkiem? |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide... |
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 19-05-2010, 14:31
|
|
|
To działa w obie strony. Wpajając inteligentowi techniczną wiedzę nie zmienisz człowiekowi inteligenckiego sposobu myślenia na techniczny. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 19-05-2010, 14:38
|
|
|
Slova napisał/a: | To działa w obie strony. Wpajając inteligentowi techniczną wiedzę nie zmienisz człowiekowi inteligenckiego sposobu myślenia na techniczny. |
Po pierwsze, samo zestawienie jest absurdalne, bo zakłada, że człowiek mający wiedzę techniczną nie jest inteligentem, a takiemu twierdzeniu niejeden jenot przeczy własnym istnieniem. Naprawdę, istnieją ludzie, którzy potrafią rozłożyć na części silnik, a także cytować Platona w oryginale. |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|