[vries]

[nat_mich]

Vries, to było a propos kogośtam kto napisał, że jak chcę się dokształcić to PUP pomoże ;] nie mam pretensji, wszak po to zarabiam żeby to pakować w dalszy rozwój i z usług PUPu nie musieć korzystać nigdy :)

i jakby nie było liceum też można zdać na dwójach, jak się nie ma ambicji na więcej, chodziło mi raczej o to, że kumpel miał dużo więcej pracy w szkole niż ja - bo o ile podstawa programowa była taka sama, to mi dochodziły tylko języki, a jemu elementy prawa handlowego, cywilnego, jakiegoś tam, logistyka, makro i mikroekonomia oraz cała masa innych dziwnych rzeczy. a niby "gorsza" szkoła (i pardon, błąd rąbnęłam, nie gastronomik a handlówka ;) )

[Luik]

Znaczy tam może nawet nie taki duży fart był, bo on zgodził się uczestniczyć w jakimś tam programie pupu we współpracy z UE.

[Crushmaker]

Erasmusowe złote myśli :) http://www.kamilwszwecji.blog.pl/

[Dembol]

http://biznes.onet.pl/polscy-nauczyciele-pracuja-najkrocej-na-swiecie,18563,4857977,1,prasa-detal - news dla tych narzekających na "ciężki" los polskich nauczycieli.

[Crack]

Sorry, ale dopóki nie zestawisz tego z zarobkami taka analiza nie ma najmniejszego sensu. Zauważ, że wg. raportu zarabiają niewiele (3 miejsce od końca, coś koło połowy średniej dla państw OECD). News ma typowy wprowadzający w błąd nagłówek, jak to newsy mają w zwyczaju.

[GoNik]

"Przy tablicy" może i stoją mało. Pytanie, czy raport uwzględnia papierkologię, której przecież w oficjalnym czasie pracy nikt nie przerabia. I niekoniecznie mam na myśli sprawdzanie kartkówek - szkolna biurokracja rozrosła się do całkiem konkretnych rozmiarów, jakby rozłożyć czas poświęcony na wypełnianie rubryczek równomiernie, to spokojnie wyjdzie nam 8h pracy dziennie.

Wróć. Przejrzałam pdfa. Ta notka jest do bani i radośnie wybrali sobie jeden czynnik z całego pęczka zawartego w raporcie.


Inna sprawa, że moja własna matka konkretną pensję dostaje dopiero za ponad 1,5 etatu. There's something wrong z płacami, nie tylko w edukacji zresztą >.>

[Morg]

[Crushmaker]

Licealiści będą sami wybierać przedmioty. http://szkola.wp.pl/kat,108836,wid,13805317,wiadomosc.html?ticaid=1d11c&_ticrsn=5

[Morg]

Boże... niech ich ktoś zabije. Tak! Produkujmy humanistów nie umiejących policzyć objętości bryły i matematyków nie wiedzących co to komunizm. Gratulacje!

[GoNik]

[Morg]

[Crushmaker]

a mi się pomysł podoba - mniejsza konkurencja na rynku pracy będzie :)

[GoNik]

Ba, że będzie. Bo z twoich podatków geniusze będą dostawać zasiłek - łatwiej zakombinować z socjalem, niż harować za płacę minimalną, co sprytniejsi potrafią w ten sposób dostawać co miesiąc spokojnie ponad 2k na rękę :3


Morg - nie próbuj zrozumieć ministerstwa. Seriously.

[moshi_moshi]

Jeżu, po co oni się tak bawią?! Niech od razu wprowadzą obowiązkową tylko podstawówkę i z głowy. Jak się jeden z drugim nie będzie chciał uczyć, to będzie musiał dźwigać woreczki, chyba że ma bardzo wyrozumiałych rodziców. Bo żeby dostać zasiłek też trzeba jakiś czas przepracować i dostawać ospowiednio wysoką wypłatę, za samo skończenie szkoły i zapisanie się do urzędu, nikt kasy nie da.

Swoją drogą, już widzę tych humanistów, których pani na kasie w Tesco będzie w balona robiła oraz ścisłowców, którzy durnego podania nie potrafią napisać... Mam wrażenie, że pracownicy MEN mają bardzo głupie dzieci, skoro aż tak starają się im ułatwić życie. Gdybym miała dziecko, raczej nie chciałabym, żeby uczęszczało w tym kraju do szkoły.