Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Ale miałem piękny sen... |
Wersja do druku |
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 26-03-2008, 10:52
|
|
|
Cytat: | W sobotę bodajże śniło mi się, że byłam na koncercie rockowym. Niestety nie był to zwykły koncert, wokalistą był gej. Przystojny, długowłosy metal, w strasznie obcisłych spodniach i z ogoloną, błyszczącą klatą. Śpiewał piosenkę o homoseksualizmie. Prawie jak koszmar. |
Hammerfall jak nic. |
|
|
|
|
|
Juri
Dołączyła: 23 Kwi 2007 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 26-03-2008, 17:36
|
|
|
Oho, aż musiałam poszperać w necie, bo zespół kiedyś słyszałam. "(..) wyśmiewają ich za kicz i rzekomy muzyczny homoseksualizm.", ciekawe, ale przynajmniej wokalista wygląda dostatecznie męsko. Nie to co ja widziałam, brr~ |
_________________ "Nie ma w tym niczyjej winy, to nie żaden błąd
Czasem, ot tak bez przyczyny trafia cię jak grom
Czasem tak bez dania racji z siłą setek rózg
Nagle ot tak przy kolacji trafia prosto w mózg." |
|
|
|
|
Vodh
Mistrz Sztuk Tajemnych.
Dołączył: 27 Sie 2006 Skąd: Edinburgh. Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 26-03-2008, 22:00
|
|
|
Grisz, mało nie spadłem z krzesła po tym podsumowaniu.
A ja z kolei nie o śnie, ale o momencie tuż po obudzeniu.
Otóż wstałem, ubrałem się, stwierdziłem "dobra, idę po tę skrzynię i wracam na moment do łóżka". Chwila chwila. Jaką skrzynię? Uyp na zegar - 3 w nocy. Okeeeeej? Przynajmniej domowników nie pobudziłem xD (tak, śniła mi się jakaś durna skrzynia, którą miałem "przynieść z dołu" xD) |
_________________ ...
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 27-03-2008, 12:25
|
|
|
Miałem dzisiaj zdecydowany nadmiar pięknych snów, przez co zapamiętałem tylko ostatni (a szkoda, bo poprzedni był "podróżniczy" i zawierał kilka Jenotów, co mi się rzadko zdarza). W każdym bądś razie w tym ostatnim skądś wytrzasnąłem konsolę i telewizor, po czym odpaliłem Gran Turismo 2 i cieszyłem się jak dziecko, że intro tak pięknie brzmi. Co ciekawe, mój mózg prawidłowo odtworzył tę melodię XD. A początek melodii fajny jest, na pianinku ~~. |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Shizuku
Trochę poza sobą
Dołączyła: 15 Lis 2006 Skąd: Z pogranicza światów Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 27-03-2008, 19:57
|
|
|
Piękny to on nie był, wręcz odwrotnie, ale i tak opowiem. Byłam jakby w pół śnie. Siedziałam w pokoju mojej siotry, było zimno i ciemno. Nagle ktoś wszedł do pokoju, krzyczał, oczy miał zaciśnięte, trząsł się dziwnie, a z ust wydobywała się krew. Nie wiem czy to była kobieta czy mężczyzna, ale wiek oceniam na około 20 lat. Nie wiem czemu wiedziałam, że ta osoba jest opentana, a ja jestem świadkiem egzorcyzmów. Migneła mi w rogu pokoju jakaś postać, ale nie jestem pewna czy to był ksiądz.
To wszytsko przez Kryminalne zagaki Las Vegas. |
_________________
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 10-04-2008, 09:46
|
|
|
Śnił mi się dzisiaj kot. Taki zwykły mruczek. No nie do końca zwykły - był idealnie czarny i dwukrotnie większy niż zwykły dachowiec, a przy tym niesamowicie smukły i jakiś taki elegancki. Gdzieś w głowie miałem zakodowane, że to jaguar (X_x), a poza tym z zachowania przypominał nieco owego kota szamana (wiwat książki XD). No, nie do końca... Jakimś cudem zmieścił się razem ze mną w fotelu (nie na mnie, tylko obok) i ni to się bawił, ni to mnie drapał, ni to się przeciągał - wszystko na raz. Na poczęstunek oczywiście zareagował należycie, znaczy wziął i był dźwięczny. Ale ogólnie pięęęękny był. I strasznie zagadkowy, zachowywał się ogólnie tak, jakby coś mi mówił.
Tak, wiem, według senników mam przesrane, trudno XD. |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
GoNik
歌姫 of the universe
Dołączyła: 04 Sie 2005 Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 15-04-2008, 08:59
|
|
|
Miałam dzisiaj tanuczy sen, w którym Xeniph ratował świat. Nie, tym razem nie przy pomocy Crackolaptopa. W każdym razie ratował go przed jakąś nieokreśloną bliżej apokalipsą: zaczął od nałożenia energetycznej bariery, żeby mieć więcej czasu na zbudowanie... czegoś. Coś było Potężną Bronią Do Uratowania Ludz... Jenotów i wymagało grupki przyczepionej do płotu i trzymającej się za łapki, wyglądało to równie idiotycznie jak brzmi.
Nie wiem czy Xen spełnił swoją misję, bo sen został przerwany sygnałem budzika. |
_________________
|
|
|
|
|
Amarth
Dołączyła: 05 Maj 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 19-04-2008, 08:14
|
|
|
Śniło mi się... mnóstwo rzeczy, które niestety (albo stety) pamiętam jak przez mgłę.
Najjaśniej pamiętam moment, w którym byłam w szatni mojej starej podstawówki, gdzie kroiłam kopytka. Problem w tym, że nie z ciasta, a z kręgosłupa jamnika.
Były jeszcze inne rzeczy, jak ucieczka przez jakieś tunele, przez które wywoziło się śmieci i odpady toksyczne. Skąd mi się to wszystko wzięło - nie mam pojęcia. |
|
|
|
|
|
GoNik
歌姫 of the universe
Dołączyła: 04 Sie 2005 Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 20-04-2008, 10:54
|
|
|
Kiedy patrzę na to, co niektórzy w temacie wypisują, zastanawiam się co takiego jedli przed snem i gdzie to kupili, bo ja też bym chciała.
W każdym razie: kolejny sen na tyle realny, żeby jego nierealność łypła zza rogu i trzasnęła młotem po oczach. Oczywiście sen jenoci, tym razem z Meluś jako statystką :3
Spacerowałyśmy sobie radośnie ulicami Poznania, kiedy naszym oczom ukazał się... pet z subety. Meluś, zapalona subecistka, schwyciła aparat i ziuuu! za zwierzakiem. Skończyło się tym, że pety wyskakiwały z uliczek, a Mel z szaleństwem w oczach robiła im tony zdjęć.
Straszne jest, że poza 'dlaczego właśnie Mel?!' potrafię wyjaśnić sobie i poznań i subetę =='''''' |
_________________
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 20-04-2008, 11:24
|
|
|
GoNik napisał/a: | Kiedy patrzę na to, co niektórzy w temacie wypisują, zastanawiam się co takiego jedli przed snem i gdzie to kupili, bo ja też bym chciała.
|
Jak się dowiesz, to podziel się wiedzą.
GoNik napisał/a: | Straszne jest, że poza 'dlaczego właśnie Mel?!' potrafię wyjaśnić sobie i poznań i subetę =='''''' |
Jest tam Subeta, a ty nie wiesz skąd się wzięła Mel? To się nazywa brak domyślności. XD |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 20-04-2008, 11:26
|
|
|
Ja też miałem sen zjazdowy, niestety pamiętam głównie oglądanie jakiegoś filmu oraz wysiadkę na dziwnym (kojarzył się z dziką Rosją albo "Polską B") przystanku kolejowym, w czasie którego Inis bardzo chciała kupować miód malinowy (tak, malinowy; z malin) w potłuczonym słoiku od jakiegoś leśnego dziada.
EDIT = <zauważa, że powyższy akapit składa się z jednego zdania> Khhhhhhh... |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
GoNik
歌姫 of the universe
Dołączyła: 04 Sie 2005 Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 20-04-2008, 11:35
|
|
|
BOReK napisał/a: | Jest tam Subeta, a ty nie wiesz skąd się wzięła Mel? To się nazywa brak domyślności. XD |
Jest subeta bo jest Mel. Pytanie skąd Mel? |
_________________
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 20-04-2008, 11:53
|
|
|
To nie tak idzie. Jest Subeta, bo się o niej wciąż mówi na IRCu. Jest Mel, bo jest Subeta. Proste? :P |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Melmothia
Sexy Chain Smoker
Dołączyła: 09 Lut 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 20-04-2008, 13:02
|
|
|
Ten tego... jak subeta pada, to ja znikam? XD
I ja chcę aparat... Miło by było, gdyby rzeczywistość zgadzała się z tym elementem snu. |
_________________ "Słowo ludzkie jest jak pęknięty kocioł, na którym
Wygrywamy melodie godne tańczącego niedźwiedzia,
Podczas gdy chcielibyśmy wzruszyć gwiazdy"
G.F.
|
|
|
|
|
Shizuku
Trochę poza sobą
Dołączyła: 15 Lis 2006 Skąd: Z pogranicza światów Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 21-04-2008, 17:10
|
|
|
Moje sny już zachaczają o jasnowidztwo. Śnił mi się 3 odcinek Code Geassa. Nie oglądałam go przed snem, nawet tej końcówki, która przeciekła. Pamiętam, że rzecz działa się w szkole i Lulu miał z kims (może z Rollo?) tak jakby pojedynek. Partia, w której szachownicą była szkoła, a pionkami uczniowie. Nie pamiętam o co dokładnie tam chodziło, ale było coś z chemią i próbówką (skojarzenie z 1 odcinkiem) i Lulu wygrał! Było jeszcze dużo zwrotów akcji i dowiedziałam się kilku zaskakujących rzeczy, ale pamiętałam je tylko kilka sekund po obudzeniu, potem wypadły mi z głowy. Niemniej pamiętam, emocje jakie przeżywałam "oglądając" ten odcinek. |
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|