Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Ale miałem piękny sen... |
Wersja do druku |
GoNik
歌姫 of the universe
Dołączyła: 04 Sie 2005 Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 22-04-2008, 08:22
|
|
|
Rany kota, znowu kradłam laptop...
Nie pamiętam kompletnie o co chodziło, ale ciekawi mnie jedna rzecz: skoro ja śnię o tym, jak próbuję laptop zdobyć, to czy Crack miewa koszmary z rodzaju Wielki Mroczny Potwór Z Oczkami Kradnie Mi Laptop? |
_________________
|
|
|
|
|
Crack
Dołączył: 13 Maj 2003 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 22-04-2008, 09:35
|
|
|
Na szczęście nie miewam takich snów. Zastanawiam się tylko co brałaś... |
_________________ One to rule them all, One to find them,
One to bring them all and in peace bind them |
|
|
|
|
GoNik
歌姫 of the universe
Dołączyła: 04 Sie 2005 Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 22-04-2008, 09:49
|
|
|
Poszłam spać o trzeciej. |
_________________
|
|
|
|
|
Irin
Dołączyła: 09 Kwi 2005 Status: offline
Grupy: House of Joy WIP
|
Wysłany: 22-04-2008, 15:09
|
|
|
Ostatnio wyjątkowo często śnią mi się łódki, autobusy, tramwaje i pociągi, a także dużo spacerów w dziwnych miejscach. Nierzadko z jenoctwem różnej maści. Ale to na razie pomińmy.
Jedyne co pamiętam z dzisiaj to to, że mama kupiła/dostała cztery sukienki, białą, czarną, czerwoną i pomarańczową. Wszystkie były śliczne, wszystkie do siebie dołożyłam przed lustrem, a przed chwilą postanowiłam sprawdzić, co na to sennik i oto rezultaty:
Mieć dużo sukien - braki finansowe. Ale kupować suknie - spełnienie marzeń i polepszenie warunków życia.
Biel - czystość, niewinność świętość etc., ale tez małżeństwo i śmierć.
Czerń - tłumiona część jaźni, gwałtowne przeżycia (śmierć, wypadek...) pierwiastek kobiecy, nieświadomość, zejście do piekła, miara czasu.
Czerwień - krew, życie, ciało, rany, śmierć, zwierzęca natura, namiętność, materializm, płodność, ogień, aktywność, energia etc...
Pomarańcz - duma, ambicja, egoizm, okrucieństwo, płomienie.
Ktoś chętny do wyciągnięcia wniosków :)? |
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 22-04-2008, 15:18
|
|
|
Tak, ja! Czeka cię intensywne życie! :P
Irin napisał/a: | Mieć dużo sukien - braki finansowe. Ale kupować suknie - spełnienie marzeń i polepszenie warunków życia. |
Hmmm, z tego wynika, że twojej mamie będzie się wiodło lepiej. Jeśli te sukienki były dla ciebie, to ty je potem miałaś, zatem chroń swój portfel. XD
Cytat: | Poszłam spać o trzeciej. |
To nie działa. |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 24-04-2008, 22:46
|
|
|
Zaczęło się od tego, że miałem dwa frankensteiny. Oba pozszywane były z ludzkich zwłok, były lekko zamroczone, w sumie normalne, ale bardzo wyraźnie miały w sobie dusze osób, z których je pozszywano. Dusze te walczyły w nich o dominacje (nawet wiem z czego wziął mi się ten sen) i wyraźnie wygrywało w nich czyste zło. Oba frankensteiny były osiłkami. Jeden był bardzo głupi i spokojny, drugi trochę sprytniejszy i mniej spokojny.
Chciałem się jak najprędzej pozbyć tego chłamu, więc chodziłem od budowy do budowy, od agencji pracy do agencji i sprzedawałem. Ten spokojny poszedł szybko, ktoś zgodził się mu dać dom w zamian za prace i 800 zł. brutto jako upośledzonemu. Ten inteligentniejszy sprawiał problem, ale w końcu opchnąłem go do tartaku. Kiedy finalizowałem transakcje było już późno. Nagle zgasło światło (transformator się spalił), a frankenstein się zbuntował.
Robotnicy natromiast zrozumieli, że wciskam im potwora i trochę się wkurzyli. Nie wiedziałem, jak im się wytłumaczyć i pewnie byłoby ze mną krucho, gdyby nie zadzwonił budzik. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Miya-chan
Aoi Tabibito
Dołączyła: 08 Lip 2002 Skąd: ze światów Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 01-05-2008, 18:38
|
|
|
Rzadko zapamiętuję swoje sny, ale jak już mi się zdarzy, to... Śniło mi się, że Grisz miał władzę nad słońcem, które o poranku posłał tuż za moje okno, przez co nie mogłam wyjść z domu. Opuściłam więc wszystkie żaluzje i z kotem na kolanach siedziałam w kącie za kanapą, odpowiadając na jego złowieszcze smsy i wściekając się, bo groziło mi spóźnienie do pracy...
Taak, miałam w tym śnie kociaka *_* Taką szarą przytulaśną kulkę w roli pozytywnego elementu :D |
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 01-05-2008, 19:43
|
|
|
*Grisznak przeczytał i omal nie zachichrał się na śmierć*
Ork jako bóstwo solarne, dodatkowo wysyłające smsy (a ja nie mam komórki!). Oh well, nie wnikam, czemu to akurat ja objawiam się w Miyakowych snach... |
|
|
|
|
|
Katsumi32
Hell Girl
Dołączyła: 01 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 01-05-2008, 22:19
|
|
|
Hmm śniło mi się chyba, że mnie ktoś zgwałcił XD a potem stado potworów chciało mnie zabić, a potem z tymi samymi z potworami grałam w tennisa *.* |
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 02-05-2008, 07:53
|
|
|
Żem wczoraj na ircu wypaplał...i sie spełniło.
Śniła mi się szkoła, ni to liceum, ni to gimnazjum. Szkoła była żeńska. Do szkoły chodziły jenoty. Dalej pamiętam już słabo (bo sny mają to do siebie, że raz - dwa wylatują, więc zapisuję to od razu po wstaniu z łóżka), ale na pewno Zegarmistrzyni i Ysengrinna były złymi babsztylami, które strzelały do innych z procy, Teukros był nauczycielem matematyki, który znęcał się nad Ave, zaś IKa chodziła i była smutna. Litościwie (albo - niestety) więcej nie pamiętam. |
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 12-05-2008, 18:07
|
|
|
Nareszcie przyśniło mi się coś, co zapamiętałem! Nawet dwa cosie, ale po kolei.
Sen pierwszy polegał na tym, że ubrany podobnie do złodzieja Lupina (zielona marynarka, czarna koszula i spodnie, żółty krawacik) siedziałem za stołem w jakimś pubie i gawędziłem z jakimiś dwoma typkami. Nie byłem jednak w roli mistrza przywłaszczania sobie cudzego mienia, ale strzeleckiego asa wyposażonego w pistolet... Walter P-38, czyli również po Lupinowemu. XD
Sen drugi zawierał dużo ostatnio widzianych jenotów, co u mnie jest o tyle dziwne, że ja takich snów nie miewam. Tutaj również siedzieliśmy przy wielkim stole i gadaliśmy o zupełnych bzdurach, czyli wszystko w normie. Tylko sceneria była inna - coś w rodzaju restauracji ustawionej na wprost dworca Łódź Fabryczna. Pod gołym niebem. Restauracja. Dobrze pamiętam. XD |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 14-05-2008, 11:51
|
|
|
Sen pamiętam tylko od pewnego momentu - gdy Policja Galaktyczna chciała powstrzymać kosmiczny wyścig urządzany przez Sknerusa McKwacza (bo trasa szła w poprzek intergalaktycznej autostrady). Ale kij z wyścigiem. Najdziwniejsze było, że z okolicznych głośników dobywał się głos Distanta-gwiazdy popu, który śpiewał o tym jak odbił żonę Bamboshowi. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Alira14
Wielkie Prych
Dołączyła: 13 Lip 2002 Skąd: Draminion gdzie normalnym wstęp wzbroniony!;) Status: offline
Grupy: House of Joy WIP
|
Wysłany: 16-05-2008, 13:30
|
|
|
W końcu przestało mi się śnić, że Doktor House przeprowadza operacje na głoskach rosyjskich!^^v Tego rosyjskiego "u", mającego atak padaczkowy i fikającego nóżką długo nie zapomnę...
Sny o lekcjach higieny dla zombie wróciły==. Tym razem krztuszą się gąbką do mycia, bo wyglądała jak mózg (różowa i falistaXD). Wiecie jak trudno wyjąć takie draństwo facetowi, którego oddech mógłby robić za broń biologiczną i to jeszczcze gdy trzeba odpychać jego "kumpli" bo też chcą kawałek tego mięciutkiego "mózgu"?!? ...chyba użyłam szczypczyków do kostek cukru.... I kurcze, muszą mi w tym śnie naprawdę nieźle płacić za tą robotę, skoro jeszcze nie wybiegłam wrzeszcząc z klasy. |
_________________ "Lepszy jest brak weny niż bycie Chuckiem Austenem"
Daria - Czy kiedykolwiek nasz wygląd nie wpływa na to jak nas oceniają?
Jane - Kiedy oddajesz organy do przeszczepu, no chyba, że to oczy
Daria, 2x06 -"Monster" |
|
|
|
|
korsarz
a taki jeden...
Dołączył: 02 Wrz 2005 Skąd: Resko Status: offline
|
Wysłany: 16-05-2008, 16:18
|
|
|
*po przeczytaniu snu Aliry z trudem wstaje z podłogi*
Zombie usiłujące zjeść gąbkę... Zmysł dotyku i smaku im nie działa, skoro gąbki od mózgu nie rozróżniają? XD |
|
|
|
|
|
Alira14
Wielkie Prych
Dołączyła: 13 Lip 2002 Skąd: Draminion gdzie normalnym wstęp wzbroniony!;) Status: offline
Grupy: House of Joy WIP
|
Wysłany: 16-05-2008, 23:00
|
|
|
Korsarz - mówimy tu o ZOMBIE. Tępych, niehigienicznych, powolnych ZOMBIE! Podejrzewam, że bardzo trudno jest mieć "aktualne" zmysły, gdy gnijesz. Spokojnie. Póki nie uczę ich savoir vivre'u, mój mózg czuje się bezpieczny.
... Podejrzewam, że jakby dać im kalafior to by też się o niego biły... |
_________________ "Lepszy jest brak weny niż bycie Chuckiem Austenem"
Daria - Czy kiedykolwiek nasz wygląd nie wpływa na to jak nas oceniają?
Jane - Kiedy oddajesz organy do przeszczepu, no chyba, że to oczy
Daria, 2x06 -"Monster" |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|