Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Ale miałem piękny sen... |
Wersja do druku |
Sasayaki
Dżabbersmok
Dołączyła: 22 Maj 2009 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma WOM
|
Wysłany: 14-12-2010, 16:55
|
|
|
Miałam sen o tym, że Serika i GoNik, która z jakiegoś powodu była długowłosą blondynką, wraz z dwoma tajemniczymi jenotami płci męskiej, przyszły by przetestować mnie, czy nadaję się do czegoś, czego nie pamiętam. Poczęstowałam wszystkich herbatą i starałam się sprawić wrażenie dobrej gospodyni, ale ostatecznie oblałam sprawdzian bo na mojej MALowej liście nie było Sonica. |
_________________ Gdy w czarsmutśleniu cichym stał,
Płomiennooki Dżabbersmok
Zagrzmudnił pośród srożnych skał,
Sapgulcząc poprzez mrok!
|
|
|
|
|
Serika
Dołączyła: 22 Sie 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 14-12-2010, 17:15
|
|
|
Nie nadajesz się! Nie masz Sonica!
(a tak serio - o wielki LOLu... :D) |
_________________
|
|
|
|
|
Loko
Aspect of Insanity
Dołączył: 28 Gru 2008 Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 29-12-2010, 15:59
|
|
|
Sniło mi się, że musiałem pojechać w jakiejś bliżej nieokreślone miejsce z bliżej nieokreślonego powodu. W każdym razie był tam Ysen, z którym miałem coś załatwić. Aktualnie nie miał czasu bo jechał gdzieś ze swoją dziewczyną, więc zadzwonił po kumpla żeby mnie gdzieśtam podrzucił. Podjechał po mnie przystojny, rudy bisz w wypasionej furze. Tu nie pamiętam kawałka snu. Następnie siedziałem sobie w samochodzie koło bloku sąsiadującego z moim. Poza mną były jeszcze dwie osoby z którymi siedzieliśmy we trojkę na dwóch przednich miejscach (?) - ja, dziewczyna Ysena i John Bon Jovi. Na tylnych siedzeniach były dwa koty, z czego jeden miał widocznie zły humor bo zaczepiał drugiego. Gadaliśmy o jakiś pierdołach, gdy nagle usłyszeliśmy z tyłu odgłos rozpruwania. Jeden kot dość bestialsko zabił drugiego, w dodatku szykował się na nas. Dziewczyna Ysena uciekła do bloku, ja wyskoczyłem za nią i odwróciłem się żeby zobaczyć co zrobi Bon Jovi. Zdążyłem tylko zobaczyć jak kot odpala piłę mechaniczną którą po prostu zmasakrował Bon Joviego, razem z samochodem. Kot następnie rzucił się w stronę bloku i wleciał przez szybę. Usłyszałem tylko wrzaski dziewczyny Ysena.
Udało mi się zbiec do mojego domu. Kot zaczął czatować na mnie przed wejściem do klatki schodowej, nijak nie dało się go ominąć. Pod blok podeszła grupa spacerujących dzieciaków wraz z moim znajomym z klasy. Zacząłem im krzyczeć żeby coś zrobili temu kotu (który w międzyczasie zaczął gryźć jednego dzieciaka). Zadzwonili więc po straż pożarną, która zjawiła się w następnej sekundzie. Strażacy zwinęli ogromny niebieski brystol w rulon i wrzucili kota do środka. Na moją propozycję by go ubić, jeden z nich odparł, że kot po prostu przez cały dzień słuchał beznadziejnej muzyki i dlatego miał zły humor. Uznał że zagra mu coś fajnego i zaczął wygrywać smyczkiem na krawędzi brystolu przeboje Bon Joviego...
Po chwili wyrzucili stamtąd kota, który po prostu rozlał się na chodniku (w sensie jakby przytył ze 200kg i przejechał po nim walec). Unieszkodliwiony, gruby, koci dywanik leżał sobie mrucząc. Jednak jedna sąsiadka wystraszyła się go na tyle, że zaczęła rzucać w niego doniczkami. Trzecia z nich była dla puchatego śmiertelna.
Potem pamiętam że siedziałem sobie w internecie i nie dało się wejść na basha i inne takie, bo Ysen będący adminem tego wszystkiego, poblokował je na znak żałoby po dziewczynie. Na końcu pamiętam że jakoś natknąłem się na facebooka tego rudego bisza z początku i okazało się że to Sm00k. Koniec. |
_________________ That is all in your head.
I am and I are all we. |
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 08-01-2011, 12:49
|
|
|
W pierwszym śnie który pamiętam płynę z rodzicami w dół Irtyszu - albo Obu, w każdym razie jakiejś syberyjskiej rzeki. Irtysz jest piękny, cholernie wielki, cholernie zimny i mocno oblodzony, a my ubrani jak na plażę i siedzimy na przezroczystym dmuchanym... czymś. Po jakimś czasie dotarliśmy do ujścia do jakiejś innej rzeki, która była jeszcze większa.
Potem śniła mi się m.in. taka scenka - fanatyczny mnich misjonarz (nie chcę nawet wiedzieć jakiej wiary...) gości u rodziny pogańsko-ateistycznego pastora (?!!) i grzmiącym głosem tłumaczy niewiernym, że jedzenie dżemu jest grzechem śmiertelnym i powinni zadowolić się suchymi bułkami. Żona pastora nie chce obrazić szanownego gościa, jej mąż jednak zawzięcie broni swej doktryny i dowodzi wyższości dżemu nad bułkami. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Issina
Dante.. I'll miss you
Dołączyła: 29 Paź 2008 Skąd: Łódź Status: offline
|
Wysłany: 14-01-2011, 10:07
|
|
|
Od 2 dni robię sobie re-watching drugiej serialówki GITS'ów.
No i dziś śniło mi się, że pomykałam mechami z Sekcją 9 Oo
Nosiłam seksowny beżowo-szary kombinezon, skakałam po ścianach, trochę strzelanin i nawet ujrzałam siebie w nowej fryzurze, z której najprawdopodobniej w najbliższym czasie skorzystam!
Czasem sen jednak może być pożyteczny ^_^ |
_________________
|
|
|
|
|
nagat0
Sadness & Sorrow
Dołączył: 16 Sty 2011 Skąd: Lublin Status: offline
|
Wysłany: 16-01-2011, 19:59
|
|
|
Ostatni sen który zapamiętałem... seks z dawną nauczycielka muzyki z gimnazjum. Dawne czasy, lecz psorka wciąż HOT as hell. |
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 04-02-2011, 12:14
|
|
|
Sen nie był może piękny, ale za to jak epicko przebiegł.
Z reguły jak mam koszmar, to w pewnym momencie się otrząsam i urządzam polowanie na niego, po czym się budzę. Dzisiaj jednak normalny sen zamienił się w opowieść o zombie w kostnicy, całkiem podobną klimatem i bohaterką do Sadako. Stwierdziwszy, że mi się nie podoba, obudziłem się i... sen nadal trwał. Widzę i słyszę moje mieszkanie, jestem całkiem świadomie rozbudzony, ale paraliż senny wciąż działa, słyszę swoje przyspieszające tętno, a mózg nakłada chore wizje na rzeczywiste bodźce... Cool, ale to już drugi raz w życiu i ja wiem, co się dzieje później, więc przerwałem tę zabawę. ^_^
Oczywiście później ze dwa razy prawie znowu wpadłem w to otępienie, uporczywe myśli sa uporczywe. |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 04-02-2011, 13:04
|
|
|
Ysengrinn napisał/a: | jedzenie dżemu jest grzechem śmiertelnym i powinni zadowolić się suchymi bułkami. |
Poległem.
Studenci, będziecie zbawieni! |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Wiewiór
irish mastah
Dołączyła: 13 Sty 2007 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 20-02-2011, 22:17
|
|
|
Ze dwa dni temu miała jeden z najbardziej wyjechanych snów ever (nigdy więcej nie będe jadła ciastek w nocy!). Otóż śniło mi się, ze wcieliłam się w dorosłą, dwudziestoparo letnią wersję Liny Inverse i musiałam ratować świat (krainę) przed maniakalnym złym blondynem (udało mi się jego miecz zabrać!), który histerycznie isę śmiał i robił z dzieci zombie (creeeepy...) dopóki nie odkryłam, ze to ja moge sterować postacią Liny długo kminiłam czemu laska nie używa magii. Ale poważnie, dorosła Lina, wyższa nieco i z kręconymi loczkami to był zły image.... |
|
|
|
|
|
Loko
Aspect of Insanity
Dołączył: 28 Gru 2008 Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 21-02-2011, 16:17
|
|
|
A więc, razem z Daerianem szukaliśmy w mojej okolicy grobowca, w którym Dida pochowała swojego kota. Znaleźliśmy go i włamaliśmy się do środka, wnętrze rozświetlała mała żarówka. Nagle usłyszeliśmy dochodzące z dworu głosy - dwóch złodziei planowało ograbić grobowiec do którego się włamaliśmy. Uznaliśmy że najlepiej będzie wyłączyć światło i ich nastraszyć, problemem było to, że nie mogliśmy znaleźć wyłącznika...
W końcu Daerian zasłonił żarówkę rękami, a ja wyskoczyłem na złodziei z wrzaskiem. Ci najpierw spanikowali, a później zwyzywali nas od debili i sobie poszli.
W grobowcu odkryliśmy nieoświetlony korytarz. Po udaniu się wgłąb niego, okazało się, że prowadzi on do sierocińca w którym wychowała się Dida. Sprawiał on wrażenie opuszczonego, jednak kręciło się po nim kilka osób, które kompletnie nie zwracały na nas uwagi. Daerian zaczął przeszukiwać łóżka. Chciał znaleźć to, które kiedyś należało do Didy, bowiem ta coś w nim ukryła. Okazało się, że tym czymś, jest fragment samolociku, zrobiony z pudełka zapałek i kostek do gitary.
W tym momencie się obudziłem, ale wiem że planowaliśmy szukać reszty samolotu. |
_________________ That is all in your head.
I am and I are all we. |
|
|
|
|
Sasayaki
Dżabbersmok
Dołączyła: 22 Maj 2009 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma WOM
|
Wysłany: 21-02-2011, 17:01
|
|
|
Nie pamiętam dokładnie snu, ale wiem, że niezwykle istotnym było dla mnie zrobienie klusek ze szpiku (takich pulpecikowatych kulek). Niestety, gdy właśnie je gotowałam zaciągnięto mnie na parking z beemwicami i zawracano mi głowę jakimiś bzdetami, a ja chciałam koniecznie wrócić zanim kluski zaczną wypływać na powierzchnię, co znaczy, że są gotowe. Zdaje się, że wśród przeszkadzaczy był Ysen w łososiowej koszuli... |
_________________ Gdy w czarsmutśleniu cichym stał,
Płomiennooki Dżabbersmok
Zagrzmudnił pośród srożnych skał,
Sapgulcząc poprzez mrok!
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 21-02-2011, 17:54
|
|
|
We śnie organizowałem zjazd jenotów. Wszystko szło zgodnie z planem, specjalnie pojechałem do ośrodka wcześniej, by wszystko dogadać i przygotować. Niestety, dopiero na miejscu i po opłaceniu całego pobytu przypomniało mi się, że zjazd nie zaczyna się jutro, a w sierpniu. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Enevi
苹果
Dołączyła: 20 Lut 2006 Skąd: 波伦 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 22-02-2011, 23:01
|
|
|
Sny z serii tzw "fabularnych" są fajne, bo nieważne, co by się w nich działo, zawsze stanowi toto jakąś logiczną całość... Ten był dziwny, ale nie zapomnę piosenki, którą śpiewały dwie uczennice jakiejś magicznej szkoły... Do melodii a la najładniejsze utwory Yuki Kajiury i ten wokal (w sumie dwa)... Piosenka śpiewana na dwa głosy, wysokie, ale niezwykle mocne. Nie pamiętam dokładnie jak to szło, ale z pewnością było przecudowne. A najciekawsze jest to, że zarówno tekst i melodia były całkowicie improwizowane, a mózg wymyślał mi wersy po japońsku... To jakieś zboczenie zawodowe normalnie ==. |
_________________
吾輩は王獣である。名前はまだ無い。
_________________
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 23-02-2011, 10:49
|
|
|
Sen zdecydowanie nie był piękny, raczej mocno dołujący. Otóż wylądowałem, wraz z grupą jenotów w jakimś niemożebnie obskurnym akademiku czy czymś*, w którym absolutnie nic nie działało jak trzeba i mieliśmy Studiować. W zasadzie nie mam pojęcia co, poza tym, że nigdzie nie mogłem zdobyć podręczników ani skryptów i w ogóle nie wiedziałem o co chodzi. Do tego akademik, ze szczególnym uwzględnieniem naszych pokoi, był nieludzko zapchany zupełnie obcymi ludźmi, którzy pchali się wszędzie. Do tego właściciel był zupełnie nieuchwytny i nie wiadomo było kiedy/czy się w ogóle pojawi, żeby można było zapytać czemu tu taki szajs.
Obrzydliwy sen, taki kafkowskiXD.
* co ciekawe był w Warszawie, więc niespecjalnie mi i paru innym osobom był potrzebny (ba, pamiętam, że dojechałem tam SKMką), ale kto by się przejmował takimi detalami. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Karel
Latveria Ruler
Dołączył: 16 Kwi 2009 Skąd: Who cares? Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 24-02-2011, 05:00
|
|
|
Śniły mi się wymarłe trąbowce. Byłem wściekły że nie zabrałem długopisu i notesu.
To już któryś z moich snów "paleontologicznych". |
_________________ "So come forth, Avenger. It is time to put our lingering dispute... to an end!"
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|