Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Czy oglądanie anime=wystawianie się na pośmiewisko? |
Wersja do druku |
Dżul
Człowiek Autodemolka
Dołączyła: 16 Lis 2009 Skąd: Poznań Status: offline
|
Wysłany: 12-09-2010, 16:47
|
|
|
Eire,
ok, ale co zrobić, jeśli ktoś się nabija tylko dlatego, że "wszyscy" wiedzą, że anime to głupie kreskówki dla dzieci? Jasne, że nie należy popadać w skrajność, ale potrafię sobie wyobrazić taką sytuację, kiedy naprawdę nie można nic zrobić. Ja miałam podobnie z podstawówce, nie z powodu anime, ale nie chodzi przecież konkretnie o to. Na czym miałaby polegać owa dojrzałość? Co, jeśli odpowiedź na zadane przez Ciebie pytania brzmi "nie"? Są naprawdę różne sytuacje życiowe i nie trzeba być hard otaku, żeby mieć problemy z akceptacją. |
|
|
|
|
|
Eire
Jeż płci żeńskiej
Dołączyła: 22 Lip 2007 Status: offline
Grupy: AntyWiP Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 12-09-2010, 17:02
|
|
|
Na działaniu. Olej to, albo zastanów się, co robić, żeby sytuację zmienić. Nie jestem w stanie wykrzesać z siebie szacunku dla osób użalających się nad sobą. Czasem nabijacze się znudzą, czasem mają trochę racji. Bo nikt nie nabija się dłuższy czas tylko z powodu anime czy innego hobby- może to być jednorazowy incydent, ale wszystko można spacyfikować odpowiednią postawą. Jak sobie nie dasz rady sam to idź do psychologa. |
_________________ Per aspera ad astra, człowieku! |
|
|
|
|
anulka406
Unfabulos :)
Dołączyła: 13 Cze 2010 Skąd: Szczecin Status: offline
|
Wysłany: 14-09-2010, 21:13
|
|
|
Eire napisał/a: | Na działaniu. Olej to, albo zastanów się, co robić, żeby sytuację zmienić. Nie jestem w stanie wykrzesać z siebie szacunku dla osób użalających się nad sobą. Czasem nabijacze się znudzą, czasem mają trochę racji. Bo nikt nie nabija się dłuższy czas tylko z powodu anime czy innego hobby- może to być jednorazowy incydent, ale wszystko można spacyfikować odpowiednią postawą. Jak sobie nie dasz rady sam to idź do psychologa. |
Czy ja wiem, moja koleżanka kiedyś raz powiedziała coś bardzo głupiego i do dzisiaj to za nią chodzi. To już rok. Raz coś nie tak i już cię mają. Taki przypadkowy docinek naprawdę nie jest miły. Ty coś mówisz, a ktoś ci wyskakuje z jakąś sprawą z przeszłości i od razu tracisz. |
|
|
|
|
|
Eire
Jeż płci żeńskiej
Dołączyła: 22 Lip 2007 Status: offline
Grupy: AntyWiP Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 15-09-2010, 14:46
|
|
|
Są sprawy cięższe gatunkowo niż dziwne hobby i one potrafią się ciągnąć, ale to nie ma nic do rzeczy. |
_________________ Per aspera ad astra, człowieku! |
|
|
|
|
Dżul
Człowiek Autodemolka
Dołączyła: 16 Lis 2009 Skąd: Poznań Status: offline
|
Wysłany: 15-09-2010, 15:02
|
|
|
Jak to nie ma nic do rzeczy? Przecież właśnie o to chodzi, o bezsensowne ocenianie kogoś po pozorach, a czy to "dziwne hobby" czy coś innego, to już wsio rawno. Mechanizm odrzucenia w grupie jest taki sam. |
|
|
|
|
|
Eire
Jeż płci żeńskiej
Dołączyła: 22 Lip 2007 Status: offline
Grupy: AntyWiP Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 15-09-2010, 15:42
|
|
|
Wcale nie- głupie zachowanie zachowaniu nie równe i czasem niektóre głupoty mogą przylepić się do tyłka (takiego kalibru, że trudno podciągnąć je o ocenianie po pozorach). Nijak ma się to jednak do anime. |
_________________ Per aspera ad astra, człowieku! |
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 15-09-2010, 16:06
|
|
|
Cytat: | Bo nikt nie nabija się dłuższy czas tylko z powodu anime czy innego hobby |
Eire ma częściową rację - nikt nie nabija się dłuższy czas z powodu anime. Jeśli ktoś nabija się dłuższy czas to dlatego, że:
a) może
b) chce wszystkim pokazać, że może.
Podstawówka działa jak stado szympansów - jeśli alfa znęca się nade mną to i beta znęca się nade mną, muszę więc sobie znaleźć omegę, nad którym ja się będę znęcać, by pokazać, że nie jestem na końcu łańcucha i nie każdy może się nade mną znęcać.
Jest jeden sposób żeby sobie z tym poradzić (poza, oczywiście, dołączeniem się do "zabawy") - udowodnić, że nie jest się najsłabszą sztuką w stadzie i takie prymitywne ataki nas w ogóle nie ruszają. Ewentualnie rozbić kilka nosów - rozbite nosy bardzo pozytywnie wpływają na prestiż i samoocenę.
Dżul napisał/a: | Przecież właśnie o to chodzi, o bezsensowne ocenianie kogoś po pozorach, a czy to "dziwne hobby" czy coś innego, to już wsio rawno. Mechanizm odrzucenia w grupie jest taki sam.
|
To nie jest kwestia oceniania po pozorach, przecież tych dzieciaków nawet nie obchodzi co oglądasz. Po prostu widzą słaby punkt, uderzają, widzą, że boli, więc uderzają mocniej. Równie dobrze może być to nazwisko postaci historycznej (przypadek autentyczny z mojej klasy). |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 15-09-2010, 16:20
|
|
|
Ysengrinn napisał/a: | Jeśli ktoś nabija się dłuższy czas to dlatego, że: |
c) także się tym zjawiskiem interesuje.
Sezonowy, mocne, ale... Czy ja Ci wyglądam na Kitajca? Dajże spokój, ileż można pracować, potem zwyrodnienia stawów od ciągania palet w Biedronce i choroba popromienna wyniesiona z działu z chemią.
No i tak przy okazji życiowej prawdy zawartej na końcu twojej wypowiedzi, przypomniało mi się, że
Głodny głodnemu wypomni ; ) |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Akasha
Dołączyła: 04 Wrz 2010 Status: offline
|
Wysłany: 16-09-2010, 23:42
|
|
|
Wiecie, moje najlepsze przyjaciółki nie podzielają żadnego z moich "hobby" i jakoś nad tym nie ubolewam... Potrafią się ze mnie naśmiewać, ale ja nie pozostaję im dłużna, bo one mają swoje za uszami też, tylko w innych dziedzinach :)
Użalać się nie ma co, trzeba być dumnym z tego, czym się interesujemy i nie mieć oporów w pokazywaniu, jakie to może być fajne. Nie wszyscy się zgodzą, inni machną ręką, ale w końcu, ile można się śmiać z czyjejś pasji? Obstawiam, że dość krótko... |
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 17-09-2010, 13:27
|
|
|
Ej, wiecie, moja siostra dostała na WoKu pracę do mową pt. "Czy kultura Japonii ma wpływ na kulturę globalną".
Feels good, man. Może nie za mocno powiązane z tematem, ale coś w tym jednak jest, gdy ktoś po latach nagle docenia twoje zainteresowania (a raczej je zauważa, bo moja siostra raczej się moim hobby nie przejmowała). |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Akasha
Dołączyła: 04 Wrz 2010 Status: offline
|
Wysłany: 18-09-2010, 20:50
|
|
|
Wow, bardzo fajny temat... Czyżby musiała zwrócić się do brata, żeby pomógł z pracą domową? :D
I faktycznie daje to cień szansy na to, że te absolutnie nie do przeoczenia wpływy kultury japońskiej są dostrzegane także przez zacnych nauczycieli ;) Krok w odpowiednim kierunku według mnie... |
|
|
|
|
|
Eire
Jeż płci żeńskiej
Dołączyła: 22 Lip 2007 Status: offline
Grupy: AntyWiP Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 18-09-2010, 21:02
|
|
|
Tylko wiecie, tu o anime można wspomnieć, ale najpierw trza przejść przez różne formy orientalizmu (np. Madame Butterfly), potem powszechne motywy, teatr, origami, literatura, kino i inne media, anime to naprawdę przy tym pikuś. |
_________________ Per aspera ad astra, człowieku! |
|
|
|
|
Dżul
Człowiek Autodemolka
Dołączyła: 16 Lis 2009 Skąd: Poznań Status: offline
|
|
|
|
|
Akasha
Dołączyła: 04 Wrz 2010 Status: offline
|
Wysłany: 20-09-2010, 14:27
|
|
|
Mmm, ciekawe, muszę poszperać u siebie bo temat na serio ciekawy
A że przejść trzeba przez więcej rzeczy to jasne, ale z drugiej strony ja bym też wyszła od masowych trendów jakie dopadają najpierw Japończyków, a potem resztę świata ;) |
|
|
|
|
|
Mayissa
zła wieszczka
Dołączyła: 12 Lis 2009 Skąd: z morza i marzeń Status: offline
|
Wysłany: 20-09-2010, 14:56
|
|
|
Hmmm.. sztuka sztuką ( secesjoniści i impresjoniści brali garści z japońskiej sztuki), ale wydaje mi się, że chodzi tu nowinki techniczne i swoisty minimalizm w formie. Bo trzeba powiedzieć, że Japonia zapatrzona jest w Amerykę, stamtąd bierze i przetwarza w swój specyficzny styl. Piłeczka się odbija i ląduje w Europie. Anime to silny nurt dla nas fanów takiego media, ale dla zwykłego Kowalskiego Japonia to samochody, komputery, sushi i gejsze w złym rozumieniu. |
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|