Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Bo Zupa Była Za Słona!!! - wszystko co złe... |
Wersja do druku |
pestis
żuk w mrowisku
Dołączyła: 26 Kwi 2007 Status: offline
|
Wysłany: 10-05-2010, 19:47
|
|
|
Bo znowu zapomniałam wziąć wyników badań od weta : /.
Nie moich dla ścisłości. |
_________________ SteamwillriseEsteemwillrise. |
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 10-05-2010, 21:10
|
|
|
Odkładanie na ostatnią chwilę jest Złe. ==' |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
Irian
Dołączyła: 30 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 11-05-2010, 11:21
|
|
|
Właśnie zapłaciłam półtora tysiąca złotych za informację, że muszę sobie kupić nowe auto. ŻJDD. |
_________________ Every little girl flies. |
|
|
|
|
korsarz
a taki jeden...
Dołączył: 02 Wrz 2005 Skąd: Resko Status: offline
|
Wysłany: 11-05-2010, 11:29
|
|
|
Bo zakładanie pułapek. Bo śliski brzeg. Bo buty do wyrzucenia, a kto wie, czy nie również spodnie... |
|
|
|
|
|
DaHaka
Dołączył: 04 Mar 2009 Status: offline
|
Wysłany: 11-05-2010, 17:44
|
|
|
Za to, że właśnie odkryłem porysowaną soczewkę w moich najfajniejszych okularach, na którą czekałem prawie trzy tygodnie a było to miesiąc temu. Chyba już w życiu nie kupię drogich okularów.
Po za tym za widok wyrazu zażenowania i zdziwienia w oczach mojego kuzyna, który wszedłszy do mojego pokoju zobaczył odpalone Kimi ni Todoke. Na pytanie a co to za japońska bajka i czy ją oglądam odpowiedziałem, że przypominam sobie angielski za pomocą napisów.
Może jeszcze za to co mnie czeka w tym tygodniu no i za drinka, którego mam zamiar teraz wypić a nie powinienem bo lekarstwa łykam. |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 11-05-2010, 18:07
|
|
|
Jestem wściekły. Ostrzegam lojalnie, żeby ktoś się nie zdziwił. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Loko
Aspect of Insanity
Dołączył: 28 Gru 2008 Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 11-05-2010, 20:52
|
|
|
Bo to co dzisiaj zaszło (właściwie nie zaszło) wymyka się wszelkim próbom opisu. Można to w sumie określić plamą na honorze i zszarganą dumą. |
_________________ That is all in your head.
I am and I are all we. |
|
|
|
|
Karel
Latveria Ruler
Dołączył: 16 Kwi 2009 Skąd: Who cares? Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 11-05-2010, 21:30
|
|
|
Jestem CAŁKOWICIE wykończony i wszystko mnie boli.
Buuuu.... |
_________________ "So come forth, Avenger. It is time to put our lingering dispute... to an end!"
|
|
|
|
|
Agon
Dołączyła: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 11-05-2010, 21:31
|
|
|
Bo ciągle brakuje mi minimum tych trzech minut, a i tak mówię już wszystko prawie na jednym wdechu. Nie wiem, co mogę jeszcze wykreślić z tej przeklętej prezentacji. Niech to szlag i wszyscy diabli. Ograniczenie czasowe to ograniczenie horyzontów myślowych. |
|
|
|
|
|
Enevi
苹果
Dołączyła: 20 Lut 2006 Skąd: 波伦 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 12-05-2010, 12:30
|
|
|
GRRRR... Bo tak to jest, kiedy facetowi zostawi się opłacenie rachunków (czyt. ostatecznie sama muszę poczłapać na pocztę...). Ja nie mam siły ani czasu, żeby takie dziecko wychowywać... Przestaję wierzyć w gatunek męski =='' |
_________________
吾輩は王獣である。名前はまだ無い。
_________________
|
|
|
|
|
Vivian
La Fleur du mal
Dołączyła: 27 Lip 2009 Skąd: from Darkness Status: offline
|
Wysłany: 12-05-2010, 18:06
|
|
|
Bo doszłam do wniosku, że należało kupić prezentację maturalną z polskiego na allegro i nauczyć się jej na pamięć. Nie latać po kilku bibliotekach, nie czytać mnóstwa opracowań, książek, poszukiwać białych kruków i popisywać się inwencją, bo co? Bo usłyszymy, że nasza koncepcja się nie podoba,bo nie jest z kanonu lektur, bo wykracza poza schemat, nauczyciel nie zna tych książek i nasze argumenty do niego nie przemawiają, wręcz odczuwa rozkosz, kiedy jesteśmy zbici z tropu. Bo naprawdę mi przykro, bo wierzyłam, że liczy się praca, kreatywność, zaangażowanie... |
_________________
|
|
|
|
|
korsarz
a taki jeden...
Dołączył: 02 Wrz 2005 Skąd: Resko Status: offline
|
Wysłany: 13-05-2010, 11:45
|
|
|
Bo internet ma humory... Właśnie padła sieć bezprzewodowa. Kwestia czasu, zanim także w stacjonarnej maszynie padnie... :/ |
|
|
|
|
|
Enevi
苹果
Dołączyła: 20 Lut 2006 Skąd: 波伦 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 13-05-2010, 14:55
|
|
|
Bo miałam dzisiaj iść na koło, a rozłożyło mnie coś paskudnego, to raz. Dwa: na weekend miałam jechać do koleżanki, ale jestem chora... A dzisiaj koleżanka do mnie zadzwoniła z wieścią, że ma grypę żołądkową... Nie ma to jak zgranie w czasie. |
_________________
吾輩は王獣である。名前はまだ無い。
_________________
|
|
|
|
|
Easnadh
a wee fire
Dołączyła: 27 Cze 2008 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 13-05-2010, 17:17
|
|
|
Ja nie wiem, czy ze strony kierowców autobusów byłoby to aż tak WIELKIM poświęceniem, gdyby podjeżdżali na stanowisko 10 min przed godziną odjazdu? Wtedy byłoby wystarczająco wiele czasu, gdyby niespodziewanie pojawiły się jakieś problemy. A tak kierowca najpierw przez 5 min szukał w tabelce ulgi dla jakichś dziewczyn, w końcu gdzieś zadzwonił po informacje, potem musiał wydać bilety sporemu tłumkowi, na dodatek pojawiły się problemy z wydaniem reszty. Plus bilety podrożały, no na litość boską... Wyjechaliśmy z 10-minutowym opóźnieniem, przez co spóźniłam się na busa do domu, więc spędziłam cudowne pół godziny, robiąc się coraz bardziej głodna i z sekundy na sekundę coraz bardziej wściekła, czekając na następny w towarzystwie jeszcze bardziej cudownego ryku silnika czy czegoś tam, bo zaraz obok robotnicy grzebali w rzece (pojęcia nie mam, co robią, ale coś tego zrobić nie mogą, bo kombinują od dobrych dwóch miesięcy). Kiedy bus w końcu przyjechał, okazało się, że jeden z pasażerów na full volume słucha sobie z telefonu muzyki. Hip hopu. Żeby było gorzej - polskiego. A żeby było jeszcze gorzej - takiego totalnie dennego, o najbardziej banalnym i prostym rytmie, z rymami takimi, że aż żal (tak się czasem zastanawiam, czy tym wszystkim hiphopowym tekściarzom od sześćdziesięciu pięciu boleści aż tak trudno byłoby przejrzeć jakiś podręcznik do poetyki i poczytać co nieco o różnych rodzajach rymów, na przykład egzotycznych?), że o tekście nawet nie wspomnę, bo w 50% składał się z przekleństw. Byłam wściekła, bolała mnie głowa od półgodzinnego ryku, a nawet w dobrych warunkach nie jestem w stanie znieść hip hopu. Czemu więc nie zwróciłam kolesiowi w miarę grzecznie uwagi, że ma poważne braki jeśli chodzi o kulturę osobistą, a poza tym jest totalnym chamidłem? Bo się zwyczajnie bałam. Nos krzywy w 3 miejscach (podejrzewam złamania), mięśnie, tatuaże...
Tym samym całkiem przyjemny dzień został mi skutecznie zepsuty. Dziękuję wszystkim, którzy się do tego przyczynili, oby wam flaki wygniły i du.pą wyszły. |
_________________ ☾
I’m always right and you should listen to whatever I have to say
and never disagree, ever, EVER for the sake of your wolvlihood. |
|
|
|
|
Sasayaki
Dżabbersmok
Dołączyła: 22 Maj 2009 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma WOM
|
Wysłany: 14-05-2010, 08:57
|
|
|
Praca na humanistykę to zuo... niby wystarczy to wyciągnąć na półtora strony, ale słowa nie chcą mi logicznie się układać. Ufff, wczoraj musiałam aż coś zażyć na uspokojenie tak okropnie m szło. |
_________________ Gdy w czarsmutśleniu cichym stał,
Płomiennooki Dżabbersmok
Zagrzmudnił pośród srożnych skał,
Sapgulcząc poprzez mrok!
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|