Bo Zupa Była Za Słona!!! - wszystko co złe... |
Wersja do druku |
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 16-08-2010, 13:07
|
|
|
korsarz napisał/a: | Bo PKP bardziej się opłaca, by ludzie tłoczyli się jak sardynki w puszce, zamiast doczepić jeden, czy dwa dodatkowe wagony, by było miejsce... | Że zacytuję komunikat z Intercity (5 minut po wyjeździe pociągu):
Cytat: | Pociąg dojedzie na stację docelową z opóźnieniem pół godziny, bo lokomotywa nie jest w stanie szybciej ciągnąć. |
Jeśli sytuacja wygląda tak w IC, to w zapchanym TLK po dostawieniu wagonu prędkość spadłaby pewnie o połowę... |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 16-08-2010, 17:29
|
|
|
Bo poczułem się dziś głupi... oglądałem anglojęzyczną edycję "Milionerów" czy czegoś w tym stylu, co by podbudować sobie ego. Z pytaniami leciałem gładko, wyjąwszy jakieś sportowe cuda - niewidy. W pewnym momencie pada zapowiedź, że kolejne pytanie z "Les Miserables" Wiktora Hugo. Luzik, pomyślałem. Pada pytanie, banalne (Jakie nazwisko nosili karczmarze, u których Fantyna zostawiła Cosette) a ja nie wiedziałem. Autentycznie, jak rzadko kiedy poczułem się głupi, bo nie to, że nagle zapomniałem, ale miałem na końcu języka, ale autentycznie nie pamiętałem. W ramach pokuty zdjąłem "Nędzników" z półki i czytam. |
|
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 16-08-2010, 19:34
|
|
|
Z cyklu "schorzenia komputerowców, gamerów i innych nerdów":
Boli mnie staw w środkowym palcu. Mocno. Od intensywnego używania scrolla w myszce. |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
nat_mich
jeż
Dołączyła: 04 Maj 2010 Skąd: jestem przenośna Status: offline
|
Wysłany: 17-08-2010, 10:57
|
|
|
ktoś chyba planuje pożreć mnie po kawałeczku. po krótkiej przerwie na względnie dobre wydarzenia przyszedł czas na kopanie ze zdwojoną mocą i częstotliwością. hurra! |
_________________ Without dance life would be a mistake
|
|
|
|
|
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 17-08-2010, 11:05
|
|
|
Bo od wczoraj mój żołądek buntuje się z nieznanych mi powodów i nie chce się uspokoić. |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
|
Salva
Prince Charming
Dołączyła: 29 Paź 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 17-08-2010, 13:31
|
|
|
Ś.p. Shinsou zdechł. Na śmierć, wcześniej zdechł śmiercią tragiczną. Przez chwilę był zombie, a dziś zupełnie zdechł. Jak wampir rażony światłem, jak Edek obrzucony czosnkiem, zdechł.
Teraz cała nadzieja w młodym niedorosłym Shinsou Juniorze. |
_________________
|
|
|
|
|
Koranona
Morning Glory
Dołączyła: 03 Sty 2010 Skąd: Z północy Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 17-08-2010, 17:03
|
|
|
Salva, tak, stanowczo się nie bój. Z pomocą mi przyjdą bronie z krainy "papierniczy" :D |
_________________ "I like my men like I like my tea - weak and green."
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 19-08-2010, 10:46
|
|
|
ARGH!
Dzień stanowczo spod znaku "najlepiej po prostu nie wychodź z łóżka i odczekaj aż będzie jutro". |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Koranona
Morning Glory
Dołączyła: 03 Sty 2010 Skąd: Z północy Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 19-08-2010, 16:48
|
|
|
Bo mój myszoskoczek ma w brzuchu dziurę. Już nie krwawi, to dobrze, ale dalej wygląda okropnie ta dziura. Oby okazał się być twardym chłopem; nie mam przy sobie pieniędzy a najbliższy gabinet weterynaryjny, w którym znają się nagryzaniach jest po drugiej stronie miasta. Martwię się...
Bo mp4 zdechło. Bo pada, jest zimno i nieprzyjemnie. |
_________________ "I like my men like I like my tea - weak and green."
|
|
|
|
|
Sasayaki
Dżabbersmok
Dołączyła: 22 Maj 2009 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma WOM
|
Wysłany: 20-08-2010, 17:37
|
|
|
Gandalf Szary nie żyje.
I to nie jest spoiler, ani nic takiego. Zdechł mój chomik Gandalf. Moja biedna, szara kuleczka... |
_________________ Gdy w czarsmutśleniu cichym stał,
Płomiennooki Dżabbersmok
Zagrzmudnił pośród srożnych skał,
Sapgulcząc poprzez mrok!
|
|
|
|
|
Koranona
Morning Glory
Dołączyła: 03 Sty 2010 Skąd: Z północy Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 20-08-2010, 18:32
|
|
|
Rany, Sasa, moje kondolencje. Szkoda zwierzaka.
Moje już oficjalnie okazało się mieć nowotwór. Można co prawda operować, ale to do max miesiąc więcej życia. Teraz tylko czekać, jak zniknie, to wróci. W najgorszym wypadku trzeba będzie uśpić... |
_________________ "I like my men like I like my tea - weak and green."
|
|
|
|
|
nat_mich
jeż
Dołączyła: 04 Maj 2010 Skąd: jestem przenośna Status: offline
|
Wysłany: 20-08-2010, 20:07
|
|
|
Powtarzam po raz setny. Skoro Twój myszoskoczek przeżył moje dwa szczury (każdego z osobna i dwa razem wzięte), to wszystko przeżyje.
To zwierze jest jak karaluch, tylko ładniejszy, puchatszy i w ogóle przyjemniejszy w obejściu, mówię Ci. Będzie dobrze Sis! |
_________________ Without dance life would be a mistake
|
|
|
|
|
Mononoke
Little Yōkai
Dołączyła: 07 Sty 2010 Skąd: Uć Status: offline
Grupy: Alijenoty Lisia Federacja
|
Wysłany: 20-08-2010, 23:44
|
|
|
Bo biedni murzyni z kosami na polach ryżowych. I im nie idzie :( buuuu ;( |
_________________ I love talking about nothing. It's the only thing I know anything about
|
|
|
|
|
Sm00k -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 21-08-2010, 05:36
|
|
|
Bo pył gipsowy na płucach. I noc nieprzespana spędzona na wypluwaniu tychże płuc. Wiecie iż szary z czerwonym dają taki fajny róż? |
|
|
|
|
|
Altramertes
Dołączył: 28 Gru 2008 Skąd: Opoczno Status: offline
|
Wysłany: 22-08-2010, 19:03
|
|
|
Bo pewni ludzie alkoholu ABSOLUTNIE nie powinni spożywać. Robią się agresywni i zaczepiają bogu ducha winnych przechodniów. Dobrze, że noża nikt im nie daje bo inaczej... leżałbym na urazówce:( |
|
|
|
|
|
|