Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Bo Zupa Była Za Słona!!! - wszystko co złe... |
Wersja do druku |
Loko
Aspect of Insanity
Dołączył: 28 Gru 2008 Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 25-02-2012, 21:13
|
|
|
Riv3n napisał/a: | Wczoraj jak co wieczór umyłem włosy, wysuszyłem i poszedłem spać. Rano obudziłem się z szopą na głowie a nie włosami, musiałem je umyć, wysuszyć i wyprostować. Nienawidzę swoich włosów! |
Tiehiehie...
W sumie to dzisiejszego dnia raczej wszystko było dobre, jedynym minusem jest to, że straciłem 50zł. No, ale cóż... i tak było śmiesznie. |
_________________ That is all in your head.
I am and I are all we. |
|
|
|
|
Momoko
wiosna jest miau
Dołączyła: 04 Sty 2007 Skąd: z Cudzysłowa Status: offline
Grupy: House of Joy Lisia Federacja WIP
|
Wysłany: 25-02-2012, 22:44
|
|
|
Ok, kto mnie jinxnął?
Wczoraj, gdy wsiadałam do tramwaju, rozerwał mi się pasek od torebki, w skutek czego torbsko upadło na tory. Tramwaj był wysokopodłogowy więc gdy rzuciłam się ratować swoją własność, z łabędzim wdziękiem sturlałam się ze schodków i o mało nie znalazłam się na ziemi koło torby. Udało mi się na szczęście szybko podnieść i wrócić do pojazdu, ale przygodę przypłaciłam zdartym kolanem i rozdarciem na moich ulubionych sztruksach.
Wracając nad ranem od siostry, poszłam na skróty polną ścieżką, żeby nie spóźnić się na nocny autobus. Znienacka zaatakowały mnie skutki roztopów w postaci grząskiego bagna udającego solidny grunt. Wpadłam po kostki w rozciapany piach, straciłam równowagę i, rzecz jasna, znowu upadłam na mordę, a dokładniej na drugie kolano. Gdy wróciłam na stancję, wyglądałam jak półtora nieszczęścia.
A dzisiaj, gdy grzecznie nie ruszałam się z pokoju i próbowałam oddać się radosnej twórczości, rozlałam żółty atrament na lineart, nad którym pracowałam co najmniej pięć godzin. Awr. |
_________________ Pray tomorrow takes me higher higher high
Pressure on people
People on streets
|
|
|
|
|
moshi_moshi
Szara Emonencja
Dołączyła: 19 Lis 2006 Skąd: Dąbrowa Górnicza Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 25-02-2012, 22:47
|
|
|
/me myzia Momoka i podsuwa mu gorącą czekoladę. :) |
_________________
|
|
|
|
|
Momoko
wiosna jest miau
Dołączyła: 04 Sty 2007 Skąd: z Cudzysłowa Status: offline
Grupy: House of Joy Lisia Federacja WIP
|
Wysłany: 25-02-2012, 23:20
|
|
|
*sniffle* <(*ΦωΦ*)>
Dziękuję:3 |
_________________ Pray tomorrow takes me higher higher high
Pressure on people
People on streets
|
|
|
|
|
Auka
Dołączył: 11 Sty 2012 Status: offline
|
Wysłany: 26-02-2012, 00:56
|
|
|
Momoko, spójrz na to z dobrej strony. Dzięki twojemu nieszczęściu, ja się nieźle uśmiałem :D |
_________________ Heaven has abandoned us! |
|
|
|
|
Momoko
wiosna jest miau
Dołączyła: 04 Sty 2007 Skąd: z Cudzysłowa Status: offline
Grupy: House of Joy Lisia Federacja WIP
|
Wysłany: 26-02-2012, 07:20
|
|
|
Auka napisał/a: | Momoko, spójrz na to z dobrej strony. Dzięki twojemu nieszczęściu, ja się nieźle uśmiałem : |
To miło, w takim razie mam +5 do dobrej karmy:3 |
_________________ Pray tomorrow takes me higher higher high
Pressure on people
People on streets
|
|
|
|
|
pestis
żuk w mrowisku
Dołączyła: 26 Kwi 2007 Status: offline
|
Wysłany: 27-02-2012, 09:35
|
|
|
Bo 12 h w pociągu, dzień przerwy, 10 h w pociągu, do tego jeszcze czeka mnie 3h autobusem.
Nie mam już siły.
A życie rozsypało mi się na tak drobne kawałki, że chyba nie ma już co zbierać. |
_________________ SteamwillriseEsteemwillrise. |
|
|
|
|
moshi_moshi
Szara Emonencja
Dołączyła: 19 Lis 2006 Skąd: Dąbrowa Górnicza Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 28-02-2012, 19:34
|
|
|
Jeden z tych dni, kiedy człowiek w ogóle nie powinien z domu wychodzić... |
_________________
|
|
|
|
|
Tabris
Snowflake
Dołączył: 19 Lut 2011 Status: offline
|
Wysłany: 28-02-2012, 21:35
|
|
|
Mokro do cholery ciężkiej wszędzie... |
_________________
|
|
|
|
|
JJ
po prostu bisz
Dołączył: 27 Sie 2008 Skąd: Zewsząd Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 28-02-2012, 21:47
|
|
|
Życie jest ciężkie, świat okrutny, a pogoda do bani. Ale to akurat nieistotne.
Laptop mi padł. (ノಠ益ಠ)ノ彡┻━┻ |
_________________
|
|
|
|
|
Sasayaki
Dżabbersmok
Dołączyła: 22 Maj 2009 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma WOM
|
Wysłany: 29-02-2012, 19:13
|
|
|
Pfff... ja tylko chciałam dostać ochrzan od promotorki :<
I co wyszło? Przyjechałam pół godziny wcześniej by wydrukować to co mam do pokazania, a tu mi mówią, że na płycie (tak wiem, istnieją pendrajwy, ale co poradzę, że akurat nie miałam?) mam zdjęcia Hiszpanii z samolotu. Że what? To była czysta płyta, prosto ze sklepu, na której zapisałam dwa pliki z Worda! No to chyc do mieszkania (bo w panice uznałam, że penie ja coś machnęłam i wziełam nie tę płytę albo co... nie, żebym była kiedykolwiek w Hiszpanii lub nawet w samolocie) sprawdzić co i jak. No i oczywiście z płytą wszystko w porządku, ale to chyc zajmuje 20 minut w jedną stronę +czekanie, aż zjawi się autobus jadący w odpowiednim kierunku. Gdy w końcu dotarłam, spóźniona pół godziny, znów poszłam do ksera. A tu? Niespodzianka! Hiszpania! Uznając razem z panią z ksera, że winny jest sprzęt, poszłam do domu... Masakra.
Cytując JJ'a:
JJ napisał/a: | (ノಠ益ಠ)ノ彡┻━┻ |
|
_________________ Gdy w czarsmutśleniu cichym stał,
Płomiennooki Dżabbersmok
Zagrzmudnił pośród srożnych skał,
Sapgulcząc poprzez mrok!
|
|
|
|
|
Salva
Prince Charming
Dołączyła: 29 Paź 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 01-03-2012, 19:23
|
|
|
Bo rozbryzgałam czarny atrament wszędzie. Pal sześć te kilkadziesiąt cętek na całej twarzy, szyi, dekolcie i rękach (ciekawe kiedy się zmyją?), ale ściana, sufit i firanka wyglądają upiornie. Sigh...
Czas na zabawę insulinówką. |
_________________
|
|
|
|
|
Dida
Ostoja zdrowego rozsądku
Dołączyła: 03 Cze 2005 Skąd: Granvania Status: offline
Grupy: House of Joy
|
Wysłany: 02-03-2012, 22:36
|
|
|
Bo chyba nad moją filią ciąży klątwa. W zeszłym roku ponad miesiąc użeraliśmy się z zapchaną damską toaletą. Potem był cieknący, zepsuty bojler i brak ciepłej wody oraz zimne kaloryfery i nieszczelne okna. Teraz dla odmiany śmierdzi, w przedsionku i na zapleczu. I w zasadzie nie wiadomo czym. :/ |
_________________
|
|
|
|
|
zenmaru
Dołączył: 11 Sty 2012 Status: offline
|
Wysłany: 03-03-2012, 00:10
|
|
|
Bo ludzie są niesamowitymi idiotami. Odwoływanie się do rozsądku i uczuć nic nie daje. Po prostu nie chcą uwierzyć. |
_________________ "Noticed you again while singing in choir
Thinking like rabbit, mostly for desire
But then personality, wisdom and heart
Those brought me down…" |
|
|
|
|
Easnadh
a wee fire
Dołączyła: 27 Cze 2008 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 03-03-2012, 09:58
|
|
|
Od trzech dni moja współlokatorka ogląda Sailor Moon. Nie wiem, co w nią wstąpiło, ale mam cholernie dość tego, że Usagi non stop drze ryja.
Wytrzymam jeszcze jeden odcinek, a potem... w sumie nie wiem, co się stanie, bo mnie szlag trafi. I będzie źle. |
_________________ ☾
I’m always right and you should listen to whatever I have to say
and never disagree, ever, EVER for the sake of your wolvlihood. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|